Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

wybierać glinę, czy zostawić?


coperek

Recommended Posts

Dyskusja mało intersująca, ale .....

 

Grunt w stanie naturalnym ma Id=1,0 (stopien zageszczenia). A można doprowadzic kruszywo do stanu nawet Id=1,3.

 

Powiem tak - wykonawca może i postawił nie jeden dom. Ale procesy gruntowe trwają latami. Efekty jego robocizny bedzie mozna podziwiac za 15-20 lat. A taką ilość gliny jaką masz to wystarczy podebrać tak, żeby 30-40 cm piasku sypnąć pod płytę podłogową. I PILNOWAĆ ŻEBY PRZY ZAGĘSZCZANIU POLEWALI PIASEK OBFICIE WODĄ. Bo pozniej zobaczysz jak piekne szpary miedzy płytkami (tynkiem) a podłogą się robią. I nie dać się na mówić na żaden gruz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 53
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Gline polewać :bash: No nie przesadzaj człowieku, a co stanie sie z tą wodą?Przeciez glina nie przepuszcza wody:welcome: W zimie wysadzi mu chudziaka na bank. Mówie i pisze kurna - wybrać ziemie zasypać grubą pospółą i wziąć dzień urlopu i samemu ubić skoczkiem! To najpewniesze! Co wy macie z tym polewaniem? Jest paru na tym forum co polewali i źle sie to skończyło. Ehhh
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O polewaniu to miałem na myśli kruszywo, a nie glinę. Rzeczywiscie nie sprecyzowałem pisząc "I PILNOWAĆ ŻEBY PRZY ZAGĘSZCZANIU POLEWALI PIASEK OBFICIE WODĄ. ".

 

A co my mamy z tym polewaniem? Prosta sprawa - jest to najlepszy sposób na dogęszczenie kruszywa (piasek, żwir, tłuczeń czy inny grunt nie spoisty). Pokazuje to badanie w aparacie Proctora - jeśli wiecie o czym mówię. Ale na pewno wiecie bo skoro zagęszczacie kruszywo bez polewania wodą, to na pewno lata świetlne już siedzicie w geotechnice. ;)

 

Na czym to polega? Ziarna kruszywa ślizgają się o siebie i lepiej się klinują przy przemieszczaniu.

 

PODKREŚLAM - polewa się tylko kruszywo A NIE glinę.

 

Jak pisałem 30-40 cm poniżej planowanej płyty wybrać glinę i usunąć jej zruszone kawałki - wypełnić kruszywem i zagęszczać zagęszczarką płytową co 20 cm grubości polewając wodą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko ja sie znowu pytam co bedzie z tą wodą którą polejesz to kruszywo, bo raczej nie polewał byś onewną i wody napewnobedzie sporo.Glina jej nie przepuści i jak juz to ją po długim czasie wchłonie. A napewno wiesz, że glina to grunt wysadzisty. Wylewasz na takie coś chudziaka i mogą być z zimie problemy. No chyba że bedziesz czekał aż woda z tego zageszczania i polewania odparuje i dopiero wtedy wylejesz chudy beton

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie będę zakładał nowego wątku, bo temat tu pokrewny.

 

Wiosną tego roku wykonawca usunąl mi glinę całkowicie, wypełnił piaskiem wykop (130 cm) następnie wylał podbudowe betonem B20. Niestety słabo zagęścił piasek. Efekt jest teraz taki ze posadzka miejscami "wisi" w powietrzu ok 10 cm nad piaskiem, średnio 2 do 3 cm. Wykonawca nie uchyla sie od naprawienia usterki, ale chciałbym wiedzieć jak ma to prawidłowo zrobić? Nie chce mu "robić pod górkę" i kazać usuwać beton i ubijać od nowa. Zastanawiam sie czy przyniesie pozytywny efekt obcięcie posadzki po obwodzie by osiadła na piachu i po roku wylać nową warstwe na siatce zbrojarskiej, i potem dopiero izolacja, styropian i posadzka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie będę zakładał nowego wątku, bo temat tu pokrewny.

 

Wiosną tego roku wykonawca usunąl mi glinę całkowicie, wypełnił piaskiem wykop (130 cm) następnie wylał podbudowe betonem B20. Niestety słabo zagęścił piasek. Efekt jest teraz taki ze posadzka miejscami "wisi" w powietrzu ok 10 cm nad piaskiem, średnio 2 do 3 cm. Wykonawca nie uchyla sie od naprawienia usterki, ale chciałbym wiedzieć jak ma to prawidłowo zrobić? Nie chce mu "robić pod górkę" i kazać usuwać beton i ubijać od nowa. Zastanawiam sie czy przyniesie pozytywny efekt obcięcie posadzki po obwodzie by osiadła na piachu i po roku wylać nową warstwe na siatce zbrojarskiej, i potem dopiero izolacja, styropian i posadzka.

 

Czy masz już zrobione podejścia kanalizacjne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko ja sie znowu pytam co bedzie z tą wodą którą polejesz to kruszywo(...)

 

Woda nic juz ci nie grozi bo nie zamarznie. Dlatego domy sytuuje się zgodnie z głębokością przemarzania. Czyli 0,8 do 1,3 m ppt. Mróz tak głęboko nie dociera. To samo ma się do wnętrz domu które z zasady jest cieplejsze. A z czasem woda sama się rozejdzie.

 

@kkkk-kp

 

Jak nie chcesz robić pod górkę wykonawcy to może w ogóle nie robić ? Sorry za sarkazm. Ja po prostu nie mogę strawić wykonawców, którzy myślą, że fundament to mało istotna rzecz.

 

Jak dla mnie krótka piłka: Chłopie - spieprzyłeś to na własny koszt naprawiaj. A strasz nie powinno go zaboleć jak ma ubezpieczenie. Wiec nie ma co nad nim płakać.

Edytowane przez moo88
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy masz już zrobione podejścia kanalizacjne?

obawiam się ,że gdybys to obcinał i czekał na swobodne osiadanie posadzki,może popękać,możesz spróbować na małym pomieszczeniu.Zasadnicze pytanie,na jakim etapie to jest? mieszkasz,czy masz stan s.z.? skąd z kolei wiesz,jakie są pustki pod posadzką?my badaliśmy raz georadarem halę ,ale to majatek.opisz stan budowy,może coś podpowiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Woda nic juz ci nie grozi bo nie zamarznie. Dlatego domy sytuuje się zgodnie z głębokością przemarzania. Czyli 0,8 do 1,3 m ppt. Mróz tak głęboko nie dociera. To samo ma się do wnętrz domu które z zasady jest cieplejsze. A z czasem woda sama się rozejdzie.

 

@kkkk-kp

 

Jak nie chcesz robić pod górkę wykonawcy to może w ogóle nie robić ? Sorry za sarkazm. Ja po prostu nie mogę strawić wykonawców, którzy myślą, że fundament to mało istotna rzecz.

 

Jak dla mnie krótka piłka: Chłopie - spieprzyłeś to na własny koszt naprawiaj. A strasz nie powinno go zaboleć jak ma ubezpieczenie. Wiec nie ma co nad nim płakać.

tu kolega ma rację,tyle,że nie do końca chodzi o głębokość co o wycieplenie ścian fundamentowych,mróz nie ma prawa dojść do środka fundamentu przez ściany,głębokość zaś zabezpiecza przed wpływem na strefę nie chronioną ,czyli spód.woda ma zaś to do siebie,że albo przeniknie przez tą glinę,albo też wyparuje przez górne warstwy,z drugiej strony nikt tu nie mówi o zrobieniu basenu,papki piaskowej nikt nie będzie zagęszczał,co do lekceważenia posadowienia domu mówiłem już wielokrotnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasadnicze pytanie,na jakim etapie to jest? mieszkasz,czy masz stan s.z.? skąd z kolei wiesz,jakie są pustki pod posadzką?my badaliśmy raz georadarem halę ,ale to majatek.opisz stan budowy,może coś podpowiem.

 

W tej chwili mury pną sie do góry. Wiem bo rozebrałem szalunek w tzw. okienkach na preizolki, bo podbudowa zaczeła pękać i odkułem kawałek w narożach budynku. Mówiłem wykonawcy ze ma ciąć najbierw nad instalacją, a dopiero potem po obwodzie, chyba ze znajadzie inny sposób naprawy.

Edytowane przez kkkk-kp
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...wykuć, wywalić gruz, prawidłowo dogęścić podłoże, zalać chudziaka ;)

co do podcinania wylewki to szczerze mówiąc wkraczasz chyba na lądy nieodkryte.... jeżeli się nie boisz to zrób eksperyment, zakładając że to co miało siąść już siadło to może i się uda.... tylko czy aby na pewno nie będzie dalej siadać.....???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Sławek....

 

 

Wiem ze to eksperyment. :) I zdaję sobie sprawe ze nie tak wygląda prawidłowa technologia naprawy. Częściowo napewno juz piach sie sam ubił pod swoim cieżarem, liczę na to ze jak opuszczą mi podbudowe i przez nastepne kilka miesiecy cieżar jej tez trochę dociśnie piach, potem niech dadza siatke fi3 i zaleją od nowa. Mam nadzieje ze to pomoże. Słyszałem ze piach po roku sam sie zagęszcza pod wpływem ciężaru własnego, ale to chyba taka sama bajka jak to ze; baba z wozu a na budowie lżej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisaliście wyżej o obsypywaniu zewnętrznej strony budynku gliną. Piachu i gliny mam pod dostatkiem.......... chciałem obsypywać piachem, ale teraz juz sie zastanawiam. Przy budynkach mam ułożony drenaż opaskowy ( robocizna to prezent od wykonawcy). Jeden z budynków ma byc jakby na sztucznym wzniesieniu. To czym w końcu obsypywać?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem ekspertem, ale tak na chłopski rozum... nie sypie się gliny na drenaż.

 

Precyzuje; chodzi mi o jeden budynek który ma byc tak obsypany ze sprawia wrazenie usytuowania na małej górce, drenaż przy tym budynku jest dany na wszelki wypadek. I o ten budynek mi chodzi :)

 

Drugi budynek, w którym fundament jest posadowiony 130 cm ponizej poziomu gruntu ma tez drenaż, (ale tam woda gruntowa w marcu jest ok 1 m głebokości) , jest juz obsypany piaskiem.

 

Wydaje mi sie ze podstawowym zadaniem drenażu jest zabezpieczanie budynku przed wodami gruntowymi, a nie przed opadami deszczu............ od tego są tak zwane systemy do burzówek.

 

 

http://www.muratorplus.pl/technika/hydroizolacje/izolacja-fundamentow-drenaz_59100.html

Edytowane przez kkkk-kp
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...