Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wentylacja na strychu nieużytkowym


Recommended Posts

Gość ela_marek_luszowice
Rozumiem, że dach jest dwuspadowy...

jeżeli tak, to wentylacja tego miejsca będzie jak najbardziej zasadna.

Otwory w szczytach ścian 25-30cm zamaskowana drobną siateczką.

 

Podepniemy się na moment pod temat. A jak ktoś ma dach kopertowy? I na nim dachówka... Ocieplenie nad stropem (a nie przy krokwiach). Czy potrzeba jest jakiejkolwiek wentylacji? Z obserwacji wilgotnościowych - w deszczowy dzień, gdzie na zewn. było 90%, w domu 70% - wynika, że nie jest źle. Higrometr wskazał 56%, wszędzie jest sucho.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Konto usunięte_12*
A jak ktoś ma dach kopertowy? Ocieplenie nad stropem (a nie przy krokwiach). Czy potrzeba jest jakiejkolwiek wentylacji? w domu 70% - wynika, że nie jest źle. Higrometr wskazał 56%, wszędzie jest sucho.

 

Poczekaj do zimy, a zobaczysz, jak ci na tym strychu będzie zewsząd "kapało" (poczytaj ZIMOWE posty typu RATUNKU!). Wystarczy, że dom będzie ogrzewany. Ciepło i wilgoć zawsze wchodzą na strych wszelkimi szczelinami omijając folię paroprzepuszczalną w pomieszczeniach mieszkalnych poddasza. Również NIEUSTANNIE szczelinami pomiędzy wełną i deskowaniem na ten strych przedostaje się wilgoć odparowująca z tej wełny. W dachu kopertowym nad strychem KONIECZNY jest więc co namniej jeden kominek wentylacyjny sporej średnicy (min. fi 150) z odskraplaczem w najwyższej części dachu (o ile nie zastosowano tam szczelin wentylacyjnych).

 

Pozdrawiam

Edytowane przez Konto usunięte_12*
uzupełnienie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Konto usunięte_12*
Otwory w szczytach ścian 25-30cm zamaskowana drobną siateczką.

 

Owszem, ale CO NAJMNIEJ 25-30 cm (zależy od wielkości tego strychu) i nie byle gdzie, tylko jak najwyżej (pod kalenicą), bo tam wędruje to ciepłe, wilgotne powietrze. Wskazane RÓWNIEŻ szczeliny wentylacyjne w kalenicy.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ela_marek_luszowice
Poczekaj do zimy, a zobaczysz, jak ci na tym strychu będzie zewsząd "kapało" (poczytaj ZIMOWE posty typu RATUNKU!). Wystarczy, że dom będzie ogrzewany. Ciepło i wilgoć zawsze wchodzą na strych wszelkimi szczelinami omijając folię paroprzepuszczalną w pomieszczeniach mieszkalnych poddasza. Również NIEUSTANNIE szczelinami pomiędzy wełną i deskowaniem na ten strych przedostaje się wilgoć odparowująca z tej wełny. W dachu kopertowym nad strychem KONIECZNY jest więc co namniej jeden kominek wentylacyjny sporej średnicy (min. fi 150) z odskraplaczem w najwyższej części dachu (o ile nie zastosowano tam szczelin wentylacyjnych).

 

Pozdrawiam

 

Co ciekawe zimą też było sucho - mierzyliśmy. Tak ok. 50-60%.

 

Ale jeżeli zdecydujemy się na kominek, to potrzebne są również wloty w okapie? Czy to można odpuścić? I ew. jeszcze jeden pomysł:

 

przez strych przelatuje rura wentylacyjna z pomieszczenia gosp. (jest bez okna). Czy nie można po prostu się do niej podpiąć? Wtedy nie trzeba byłoby robić kominka wentylacyjnego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczekaj do zimy, a zobaczysz, jak ci na tym strychu będzie zewsząd "kapało" (poczytaj ZIMOWE posty typu RATUNKU!). Wystarczy, że dom będzie ogrzewany. Ciepło i wilgoć zawsze wchodzą na strych wszelkimi szczelinami omijając folię paroprzepuszczalną w pomieszczeniach mieszkalnych poddasza. Również NIEUSTANNIE szczelinami pomiędzy wełną i deskowaniem na ten strych przedostaje się wilgoć

 

Dziwne jakoś na moim strychu nic nie kapie. Na strychach w innych domach (które widziałem) również nie zauważyłem skraplania się pary wodnej i kapania.

To nie jest przecież pralnia tylko nie użytkowy strych. Więc skąd te opary i w takich ilościach?

Może za dużo dziur w izolacji stropu poddasza?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Konto usunięte_12*
Dziwne jakoś na moim strychu nic nie kapie. Na strychach w innych domach (które widziałem) również nie zauważyłem skraplania się pary wodnej i kapania.

To nie jest przecież pralnia tylko nie użytkowy strych. Więc skąd te opary i w takich ilościach?

Może za dużo dziur w izolacji stropu poddasza?

 

Zimą domy sa pozamykane i ta para wodna, która latem sobie ulatuje przez otwarte okna PRZEDOSTAJE SIĘ zarówno do pomieszczeń poddasza użytkowego jak i strychu. Wełna na skosach też STALE pobiera i oddaje wilgoć, która szczelinami wentylacyjnymi przedostaje się na strych (dotyczy tych NIEOCIEPLONYCH). Włazy na strychy też nie są idealnie szczelne. Czy to wszystko trzeba OD NOWA tłumaczyć tak znanemu doradcy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Konto usunięte_12*

1. Co ciekawe zimą też było sucho - mierzyliśmy. Tak ok. 50-60%.

 

2. Ale jeżeli zdecydujemy się na kominek, to potrzebne są również wloty w okapie?

3. przez strych przelatuje rura wentylacyjna z pomieszczenia gosp. (jest bez okna). Czy nie można po prostu się do niej podpiąć?

 

ad. 1 - No to tylko się cieszyć (widocznie masz strych OCIEPLONY i szczelny właz).

ad. 2 - nie rozumiem, po co w okapie(?)

ad. 3 - nie można. Jest zasada - jeden kanał wentylacyjny na jedno pomieszczenie

Edytowane przez Konto usunięte_12*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ela_marek_luszowice
ad. 1 - No to tylko się cieszyć (widocznie masz strych OCIEPLONY i szczelny właz).

ad. 2 - nie rozumiem, po co w okapie(?)

ad. 3 - nie można. Jest zasada - jeden kanał wentylacyjny na jedno pomieszczenie

 

Aż nam głupio, że wprosiliśmy się do tematu, a teraz rozmawiamy o naszym "problemie" :( Ale właściciel wątku się nie denerwuje, więc korzystajmy :)

 

Sobieradku,

nie mamy ocieplonego strychu. Mamy wełnę na stropie z płyt g-k, pod dachówką nie ma ocieplenia... Właz też nie jest zbyt szczelny, widać nawet po zabrudzeniach, że ciąg powietrza zimą tam jest.

 

I teraz pytanie, czy w związku z tym, że na strychu jest sucho nie jest tak, że to powietrze jednak ucieka po prostu przez dachówkę - szczelinami? Bo temp. na górze jest dość niska.

 

Co do okapu - chodziło nam o to, że jak jest kominek wentylacyjny w dachówce (wylot) to gdzieś musi być wlot (czyli otwory w okapie).

 

Co do połączenia do przewodu z pom. gosp. dzięki za odpowiedź - też tak myśleliśmy, że się nie da.

 

Podsumowując,

czy dach zbudowany z dachówki nie ma jednak tak, że to powietrze i tak ucieka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ela_marek_luszowice
Zimą domy są pozamykane - zgoda ale strych ma szczeliny wentylacyjne a przynajmniej takie powinien mieć w kalenicy i podbitce.

 

Jak może laik sprawdzić, czy ma takie szczeliny wentylacyjne? Możesz to rozwinąć? Gdzie szukać tych szczelin?

 

Para sobie latem ulatuje przez okna - latem w domach z wentylacją grawitacyjną wilgotność powietrza jest większa jak zimą, bo nie działa wentylacja. Oknami to na pewno cała wilgoć nie wyleci a po deszczu przy otwartym oknie w domu wilgotność się zwiększa.

 

Tu popieramy Cię w 100%. Mieszkamy pierwszy rok w domu z grawitacją naturalną i zimą mieliśmy 40-50% wilgotności (nawet czasami i 30%), a teraz podczas deszczowego lata jest 60-70% (nawet 75% czasami). I otwieranie okien niewiele daje, a często szkodzi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak może laik sprawdzić, czy ma takie szczeliny wentylacyjne? Możesz to rozwinąć? Gdzie szukać tych szczelin?

Tu popieramy Cię w 100%. Mieszkamy pierwszy rok w domu z grawitacją naturalną i zimą mieliśmy 40-50% wilgotności (nawet czasami i 30%), a teraz podczas deszczowego lata jest 60-70% (nawet 75% czasami). I otwieranie okien niewiele daje, a często szkodzi :)

 

Gdzie szukać? - w podbitce powinny być otwory wentylacyjne. Mogą to być kratki lub otwory zrobione np:. wiertarką i zaklejone siatką aby nie przedostały się owady.

W kalenicy kominki wentylacyjne albo szczeliny wentylacyjne.

 

Otwieranie okien robi na pewno robi przeciąg a z wentylacją latem to ma mało wspólnego. Prędzej wpuszczamy powietrze wilgotne lub bardzo gorące.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Konto usunięte_12*

1. Ponadto na strychu nie powinny być zakończone kanały wentylacyjne z wentylowanych pomieszczeń budynku. Taka wentylacja powinna być wyprowadzona ponad dach a najlepiej ponad szczyt dachu. Może to jest przyczyna kapania na strychu?

2. Nie rozumiem skąd te wycieczki osobiste.

 

ad.1 - Gdyby wyprowadzać WSZYSTKIE kanały wentylacyjne ponad dach, to nie tylko przypominałby "jeża", ale byłby podziurawiony, jak "durszlak" (większe koszty obróbek kominków i większe prawdopodobieństwo przecieków)

ad. 2 - niech obiektywni czytelnicy ocenią, czy można by się tu doszukać "wycieczek osobistych". Czy nie jesteś aby przewrażliwiony?

Nie znam WSZYSTKICH przyczyn, skąd się bierze tak duża ilość wilgoci na strychach i poddaszach nieużytkowych, ale jest to faktem (bo piszą o tym forumowicze). Jest pewne, że wilgoć się skrapla:

a). na poddaszach i strychach NIEOCIEPLONYCH, czyli ZIMNYCH (w chłodnych porach roku)

b). na strychach i poddaszach BEZ WENTYLACJI

Latem para wodna nie jest w domu problemem, bo przy otwartych oknach nie występuje efekt skraplania (musi być ruch powietrza i podwyższona temperatura, czyli odwrotnie, jak zimą).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Konto usunięte_12*

1. nie mamy ocieplonego strychu. Mamy wełnę na stropie z płyt g-k, pod dachówką nie ma ocieplenia... Właz też nie jest zbyt szczelny, widać nawet po zabrudzeniach, że ciąg powietrza zimą tam jest.

2. I teraz pytanie, czy w związku z tym, że na strychu jest sucho nie jest tak, że to powietrze jednak ucieka po prostu przez dachówkę - szczelinami? Bo temp. na górze jest dość niska.

3. Co do okapu - chodziło nam o to, że jak jest kominek wentylacyjny w dachówce (wylot) to gdzieś musi być wlot (czyli otwory w okapie).

czy dach zbudowany z dachówki nie ma jednak tak, że to powietrze i tak ucieka?

 

ad.1 - to znaczy, że masz DOBRĄ wentylację strychu w związku z czym wilgoć NIE MA PRAWA się wykraplać

ad.2 - powietrze nie może uciekać "przez dachówkę", bo powinieneś mieć pod dachówką folię paroprzepuszczalną. Prawidłowo folia ta nie powinna być jednak prowadzona do samego końca, lecz pod gąsiorami powinna się kończyć i to WŁAŚNIE TAM jest wypływ wilgotnego powietrza z tego strychu

ad. 3 - tak, jak napisał M.K. - powinny być zainstalowane (co jakąś odległość) w podbitce PANELE WENTYLACYJNE z drobnymi szczelinami, skąd szczeliną pomiędzy wełną a pokryciem dachu poprzez te szczeliny w kalenicy (pod gąsiorami) powietrze cały czas przepływa i usuwa ewentualną wilgoć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ela_marek_luszowice
Latem para wodna nie jest w domu problemem, bo przy otwartych oknach nie występuje efekt skraplania (musi być ruch powietrza i podwyższona temperatura, czyli odwrotnie, jak zimą).

 

Hm... Czyli jak się ma w domu 70-75% wilgotności przez tydzień, dwa (w okresie deszczowym) i w miarę przewiany dom (otwieramy często okna), to nie ma się czym przejmować? Grzyb się nie zagnieździ? Na pewno? Uspokój nas :)

 

PS

Faktem jest, że nigdzie (okna, ściany, strop) nie dochodzi do jakiegokolwiek skraplania wody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ela_marek_luszowice
ad.1 - to znaczy, że masz DOBRĄ wentylację strychu w związku z czym wilgoć NIE MA PRAWA się wykraplać

 

No właśnie, pytanie czy w ogóle mamy wentylację :)

 

ad.2 - powietrze nie może uciekać "przez dachówkę", bo powinieneś mieć pod dachówką folię paroprzepuszczalną.

 

To się zgadza. Mamy na pewno folię paroprzepuszczalną.

 

Prawidłowo folia ta nie powinna być jednak prowadzona do samego końca, lecz pod gąsiorami powinna się kończyć i to WŁAŚNIE TAM jest wypływ wilgotnego powietrza z tego strychu

 

Po południu zerknę na strych czy na pewno tak jest. Ew. wkleję zdjęcia, jeżeli nie będę pewny. Czyli gdyby tak było, to nie są potrzebne dachówki wentylacyjne?

 

ad. 3 - tak, jak napisał M.K. - powinny być zainstalowane (co jakąś odległość) w podbitce PANELE WENTYLACYJNE z drobnymi szczelinami, skąd szczeliną pomiędzy wełną a pokryciem dachu poprzez te szczeliny w kalenicy (pod gąsiorami) powietrze cały czas przepływa i usuwa ewentualną wilgoć.

 

My nie mamy wełny pod dachówką! :) Tylko i wyłącznie na stropie. Nie mamy również otworów w podbitce, ale, ale... Zauważyłem, że pod najniższą dachówkę (na całym obwodzie) jest jakaś kartka - jakby wlot powietrza. Też zrobię zdjęcie i to wkleję - bo być może tędy powietrze jest wdmuchiwane w strych i go wentyluje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka wilgotność powietrza latem, po deszczu nie jest niczym nadzwyczajnym. Mamy otwarte okna i wilgoć wraz z powietrzem dostaje się do domu.

Ta kratka pod najniższym pasem dachówki to taśma grzebieniowa tzw. wróblówka. Ma chronić przed zagnieżdżeniem się pod dachówką ptaków. jednoczesne spełnia ona rolę wentylacyjną.

Tu przykład: http://www.budujemydom.pl/component/option,com_content/task,specialblogcategory/act,view_abc/id,853/Itemid,36/

 

Jeżeli masz ocieplenie tylko na stropie, to na strychu w ścianach szczytowych powinny być otwory wentylacyjne.

Edytowane przez M K
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...