Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

basen ogrodowy INTEX


Recommended Posts

Nabyłem basen, jestem happy a mój syn.... och szkoda słów, tak szczęśliwego to go dawno nie widziałem

Może są tu inni użytkownicy basenów na stelażu gdyż od chwili zakupu zastanawiam się ciągle nad jednym. Niebawem będzie jesień, później zima i.... i co zrobić? Demontować czy zostawić napełnionym ? Demontować to upierdliwa i męcząca robota. W instrukcji obsługi nic na ten temat nie wspomniano. Czym grozi pozostawienie w nim wody? A może spuścić ją, przykryć całość plandeką i przezimować w ten sposób?

basen-ogrodowy-intex-457-x-122-56946-full-zestaw-216181z0.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 40
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Mamy taki wielki ale bez stelaża też intex.

w zeszłym roku był mniejszy i przezimował na podwórku ale jak napełniliśmy go w tym roku wodą okazało się , że pekł w 2 miejscach , może przez to przemarżnięcie.......? nie mam pojęcia , dlatego w tym roku po sezonie mam zamiar wysuszyć , złożyć i schować, za droga sprawa aby miała służyć tylko przez sezon.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja myślałem sobie tak, opróżnię go z wody, założę plandekę która jest na wyposażeniu, podeprę ją tak by nie uszkodzić dna i poszycia ale by stworzyć lekki spadek od środka na zewnątrz - i teraz nie wiem, czy same niskie temperatury załatwia powłokę czy nie?

Przydałaby się opinia innych leniwych ;) - przezimował czy podobnie jak u agnie-chy szlag go trafił?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
Właśnie wczoraj złożyłem taki basen o średnicy 488 cm. Wodę spuszczałem tydzień. Resztę wypompowałem, a to co zostało na dnie (4 wiadra) zebrałem odkurzaczem. Zebrał idealnie glony znajdujące się na dnie. Dodatkowo podsuszył dno. Ręczników papierowych poszło kilkanaście listków. Basen suchy, złożony, czeka na przyszły rok.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wczoraj złożyłem taki basen o średnicy 488 cm. Wodę spuszczałem tydzień. Resztę wypompowałem, a to co zostało na dnie (4 wiadra) zebrałem odkurzaczem. Zebrał idealnie glony znajdujące się na dnie. Dodatkowo podsuszył dno. Ręczników papierowych poszło kilkanaście listków. Basen suchy, złożony, czeka na przyszły rok.

 

Sam go Złożyłeś?Bo ja to robiłem w sobotę na po południu myłem przewracałem i suszyłem .W d...e strasznie dało robiłem to sam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozebrałem sam. Do złożenia poprosiłem żonę.

W moim przypadku basen pusty nie może leżeć na dworze: dosyć silne wiatry, dwa psy i koty mogą się chcieć nim bawić. W dodatku w niedzielę była idealna pogoda i cały dzień na dosychanie. Wieczorem znowu chwyta rosa.

Pies ma swój basenik (kiedyś dmuchany kołnierz).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year później...

Hej, a ja właśnie dziś, w dzień wyborów przerabiam temat chowania basenu. Idzie to całkiem nieźle. NIezbędne narzędzia, które uproszczą życie to: spora gąbka kąpielowa- ostrą stroną szorujemy, gładką ściągamy pianę/zdarte błoto/szlam czo co jeszcze tam macie; chłonne szmaty- ja kupiłam dwie wielkie zasłonjy w szmateksie po parę złotych- super ściągają wilgoć, muzyka, która zajmie myśli "o rany ile jeszcze zostało", ciepła woda z płynem do garów.

Ostatecznie zaczęło mżyć więc basen przetargaliśmy do salonu, w którym czasowo nie ma żadnych mebli i tak sobie myślę, że może jak go skończę myć to naleję wodę i będę mieć basen i zimą. Co myślicie? Ktoś to przerabiał? Jakieś plusy/minusy?

Wiem, że skakać to na pewno nie można bo ściany zachlapiemy, ale poza tym...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, a ja właśnie dziś, w dzień wyborów przerabiam temat chowania basenu. Idzie to całkiem nieźle. NIezbędne narzędzia, które uproszczą życie to: spora gąbka kąpielowa- ostrą stroną szorujemy, gładką ściągamy pianę/zdarte błoto/szlam czo co jeszcze tam macie; chłonne szmaty- ja kupiłam dwie wielkie zasłonjy w szmateksie po parę złotych- super ściągają wilgoć, muzyka, która zajmie myśli "o rany ile jeszcze zostało", ciepła woda z płynem do garów.

Ostatecznie zaczęło mżyć więc basen przetargaliśmy do salonu, w którym czasowo nie ma żadnych mebli i tak sobie myślę, że może jak go skończę myć to naleję wodę i będę mieć basen i zimą. Co myślicie? Ktoś to przerabiał? Jakieś plusy/minusy?

 

 

Wiem, że skakać to na pewno nie można bo ściany zachlapiemy, ale poza tym...

 

Okna Ci zaparują i będziesz jedynym forumowiczem, który nie będzie

miał za sucho zimą od CO :D. Kiepski pomysł właśnie ze względu na wilgoć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...