Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ma ktoś panele fotowoltaiczne? Proszę o opinie.


Kolores

Recommended Posts

Szanowni forumowicze

Może to dla kogoś nie jest dziwne ale zapytam czy normalne:

Mam 12 paneli Conergy Power plus 255w (m) każdy, do tego inwerter fronius 6.0 trójfazowy. Całkiem niedawno przy sprzyjających warunkach moja instalacja wykręciła max 3747W. Jest to dla mnie dziwne bo moc sumaryczna to 3060W. Kilkakrotnie, na moich oczach instalacja wykręcała bezproblemowo ponad 3200W...

CZy to normalne i bezpieczne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 21,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Jestem zielona jeśli chodzi o fotowoltaike i do tego w niektórych tematach jestem "blondynką". W mojej gminie chcą skorzystać z programu prosument czyli dotowanie zakupu i montażu fotowoltaicznych paneli lub wiatraków i opcjonalnie pomp ciepła (na powietrze). Ponieważ uniezależnienie się od zakładu energetycznego jak najbardziej nam się podoba zgłosiliśmy swój udział.

Na dniach mamy mieć tzw audyt, który ma określić co u nas zda egzamin, co najlepiej zamontować, ile no i szacunkowy koszt.

I tu pytanie:

na co zwrócić uwagę - o co zapytać?

Na wybór producentów nie mamy wpływu (wszystko kupuje/montuje gmina) ale na zakres owszem mamy.

Czy opłaca się dodatkowo akumulatory?

Dziś się przez przypadek dowiedziałam że pompa ma tak dużą moc rozruchową że akumulatory musiałby być gigantyczne aby temu podołać, ale z drugiej strony częste przerwy w prądzie znacznie utrudniają nam życie.

Co poradzicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na co zwrócić uwagę - o co zapytać?

Najważniejszy jest rzeczywisty koszt, który będziesz musiała ponieść i odniesienie go do kosztów instalacji wolnorynkowej gdzie wybierasz sobie dostawcę i wykonawcę, bo w różnych dotacjach część dotacji to niestety czary-mary. Kolejna sprawa to akumulatory, które wg. mnie nie mają sensu - bo się szybko degradują, wiele osób je miało i zrezygnowało. Wg.mnie tylko instalacja on-grid. Są też inwertery, które mają jedno wyjście pracujące jak ups co może się sprawdzać przy częstych wyłączeniach, a więc jeśli prąd wyłączą, to na tym wyjściu wciąż jest zasilanie o ile panele wystarczająco pracują - ale tu szczegółów nie znam, trzeba by się podowiadywać. Oczywiście to wyjście nadaje się tylko dla urządzeń niskopoborowych, a więc tv, komp, ale nie typu czajnik, płyta indukcyjna czy ogrzewanie.

No i przede wszystkim najpierw się czegoś dowiedzieć na ten temat. W sieci jest sporo danych osób które mają, a nie ulotek marketingowych.

Edytowane przez rwxw
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Johna

Jeżeli wierzysz, że ktoś wprowadza takie programy, bo Cię lubi i chce uszczęśliwić - to dziecię niewinne jesteś...

Jak nie wierzysz i nie znasz tej problematyki - weź sobie znajdź własnego audytora.

Kogoś, z kim pogadasz na temat - co Ci to da a co zabierze. Kogoś, kto się na tym zna i umie myśleć.

Trudno, abyś na szybko zdobywała tę wiedzę na odpowiednim poziomie.

Ma być pięknie, a wyjdzie - jak zawsze. Tego się obawiam...

 

Piekielnie mało piszesz o tym co potrzebne i o tym co masz.

Oczywiście - oświetlenie...

Można (bo już są takie co umieją świecić) wstawić żarówki LED po 7-10W. Biały ciepły (barwa).

Spadnie zapotrzebowanie na energię.

Ogrzewanie - no, jego sterowanie a nie napęd!

Prąd do kotła gazowego, pompy CO itp...

To się da.

Inne?

Tu nic nam nie piszesz a pewnie potrzeby są.

Komp, TV itp...

No, bo jak masz np. płytę indukcyjną czy elektryczną podłogówkę to... słabo to widzę...

 

Sprawdź czy taniej będzie (może być) BEZ tego cudu techniki czy z nim.

POTEM decyduj.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W cuda nie wierzę ale umiem liczyć. Ile kosztuje instalacja paneli fotowoltaicznych + pompa ciepła na powietrze od "konkurencyjnych" firm też wiem - umiem zapytać o ofertę. I każdy umie wcisnąć swoje jako najlepsze i najbardziej efektywne. I z dotacją dalej wychodzi taniej - być może kwota dotacji nie jest oszałamiająca ale zawsze większa od zera.

Z tym że oprócz ceny na pewno w takich zestawach są elementy które decydują o ich funkcjonalności - i o te elementy mi chodzi.

Dom mam standardowy: nowy, ocieplony, wszędzie podłogówka, elektryki w normie (bez indukcji), dużo oświetlenia ledowego. Roczne zużycie ok. 3 tyś KWh.

Co do podłączenia do sieci to raczej nie opcja on-grid ale licznik dwutorowy - czyli nadmiar idzie do sieci, a gdy brakuje to z sieci pobieram. I owszem zakład energetyczny u mnie na to idzie bez problemów.

Co do ups-ów - na dzień dzisiejszy mam podłączony ups (urządzenie zmieniające prąd stały na sinusoidalny - tak to się chyba nazywa?) i akumulator. Gdy Ksawery szalał ja jeszcze przez osiem godzin miałam prąd w kotłowni. I to jest dla mnie priorytet - kotłownia czyli ogrzewanie, ewentualnie lodówka czy też zamrażarka. Czajnik na gazie się grzeje. Zakładając że panele fotowoltaiczne w dzień prąd wytwarzają nawet przy zachmurzeniu to podejrzewam że akumulator na kolejną noc bez prądu też załadują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

" na pewno w takich zestawach są elementy które decydują o ich funkcjonalności - i o te elementy mi chodzi."

 

No, są...

Choćby układ pracy...

Sposób połączenia paneli.

Nie istnieją na tym świecie dwa identyczne panele!

Bo?

Bo tego nie da się wykonać!

Są bardzo, bardzo podobne, jak producent jest rzetelny...

Połączenie ich " na żywioł" równolegle może sprawić, że jeden będzie zasilał (ogrzewał) ten drugi.

A to są same straty.

Powinny być tak łączone, aby jeden "nie widział" drugiego a wszystkie "widziały" obciążenie (inwerter/akumulator).

Separuje się je diodami.

Na nich też się trochę traci, ale malutko.

Połączenie tylko szeregowe eliminuje tę niedogodność, ale zwykły listek leżący na panelu znacznie ogranicza jego możliwości.

Dobrych akumulatorów do takich systemów nie ma!

No, ogólnie to są, ale Cię na nie nie stać!!!

A poza tym, tam gdzie je robią to tłuką się teraz jakieś zielone ludziki (Ługańsk).

Są tylko znośne, złe i takie sobie.

Utrzymanie ich w dobrej kondycji wymaga sporo uwagi.

Za to jak są, to masz sporo "własnego prądu" wtedy, gdy potrzebujesz.

Bez zewnętrznego zasilania.

Ten licznik dwutorowy to wiesz jak działa?

To DWA liczniki w jednej obudowie.

Jeden pokazuje ile wzięłaś (po 60gr/kWh) a drugi ile oddałaś (po około 18-20gr/kWh).

Miodu tu nie ma i nie będzie!

Przecież to nie Ty masz na tym zarobić!

Ochłap jakiś musisz dostać, bo jakbyś tego nie wzięła to ONI by nie zarobili...

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inny aspekt...

Wszędzie podłogówka to zasilanie bardzo niskotemperaturowe. To dobrze.

Pompa ciepła PW najlepiej się czuje wtedy, gdy za oknem temperatura jest PONAD zerem.

To znaczy - w dzień.

A to znaczy też, że wtedy, kiedy panele najwięcej są w stanie "dać".

Grzanie w dzień to nie problem.

Co z nocą, gdy najbardziej potrzeba?

Wypadałoby do PC dodać baniak, akumulator ciepła (czasem mylnie tu nazywany buforem) aby go ładować wtedy kiedy jest czym i z czego a brać nocą wprost z baniaka a nie z akumulatorów grzałkami czy pompą z COPem 1,1.

To potrzebuje kumatego instalatora i trochę miejsca...

 

Jakbym miał wybierać to chowałbym SOBIE i U SIEBIE wszystko co da się wyłapać (w baniaku i akumulatorach).

Nic bym do sieci nie oddawał i nic bym nie brał.

No, chyba, że coś się wścieknie, to na czas naprawy...

 

Adam M.

 

Off-grid jestem ładnych kilka latek...

A.M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zależy mi na tym aby zarobić. I ceny znam oraz zasadę tego licznika.

Dla mnie fakt że nie będę płacić za prąd już jest zarobkiem. I faktycznie zależy mi na "magazynowaniu" nadmiaru energii. Muszę przedyskutować ten "bufor" z hydraulikiem - miejsce by się znalazło. (zasadę rozumiem). Tylko że to magazyn ciepła a nie energii elektrycznej. Dość dobrze izolowany i ocieplony dom powoduje że ciepło długo się trzyma i parę dni bez ogrzewania nie jest tragedią (no chyba że -30 stopni na dworze).

Nawet mając taki magazyn nie przymuszę instalacji (pompek) aby zadziałała bez prądu. Więc jakiś akumulator musi być. Muszę sobie policzyć jakiej mocy i na jak długo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magazynowanie energii elektrycznej, takie DOBRE, jest NAPRAWDĘ poza Twoimi możliwościami finansowymi!

Tylko TAKIEJ energii potrzebujesz?

Przecież to nie jest prawda...

Łatwiej przesuwa się ciepełko z baniaczka (które jest) małą pompką niż je ROBI z prądu zmagazynowanego.

O to mi chodzi...

Wtedy ten elektryczny akumulator o zawał nie przyprawia ceną...

A pogadać trzeba by z faciem od PC bardziej jak z hydraulikiem. (chyba, ze to ten sam facio).

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alternatywnie i na baaaardzo chmurne i krótkie dni zimowe...

(taka była ostatnia zima i jeszcze takie będą!)

Trochę akumulatorów ładowanych NOCĄ, tylko w II taryfie, jak panel ich załadować nie potrafi...

W dzień ten ładunek multiplikować COPem PC a nocą nawet ta pompka obiegowa 40W to nie ból wielki...

Wystarczy, ze "zasadę" połapiesz.

Od szczegółów technicznych masz tych co to przywloką sprzęt, aby zamontować.

Powodzenia!

 

Adam M.

Edytowane przez adam_mk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do podłączenia do sieci to raczej nie opcja on-grid ale licznik dwutorowy - czyli nadmiar idzie do sieci, a gdy brakuje to z sieci pobieram. I owszem zakład energetyczny u mnie na to idzie bez problemów.

To własnie jest on-grid - masz jeden licznik dwukierunkowy, który tak działa, że prąd wyprodukowany u siebie zużywasz u siebie i licznik go nie nalicza. Jeśli masz nadmiar produkcji, to oddajesz nadmiar do sieci, licznik nalicza sprzedany nadmiar prądu, za który ZE zapłaci jakieś grosze (14gr/kWh). Jeśli masz pobór większy niż aktualną produkcję, to z sieci pobierasz tylko tyle ile Ci brakuje - licznik wolniej nalicza. Taką instalację podłącza się od ubiegłego roku na zgłoszenie do ZE i to jest właśnie instalacja on-grid

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To własnie jest on-grid - masz jeden licznik dwukierunkowy, który tak działa, że prąd wyprodukowany u siebie zużywasz u siebie i licznik go nie nalicza. Jeśli masz nadmiar produkcji, to oddajesz nadmiar do sieci, licznik nalicza sprzedany nadmiar prądu, za który ZE zapłaci jakieś grosze (14gr/kWh). Jeśli masz pobór większy niż aktualną produkcję, to z sieci pobierasz tylko tyle ile Ci brakuje - licznik wolniej nalicza. Taką instalację podłącza się od ubiegłego roku na zgłoszenie do ZE i to jest właśnie instalacja on-grid

 

A powiedz mi rwxw co z taryfami, nadal zostają takie same? Bo jeżeli tak to idealny system dla "dwutaryfowców"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...