Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ma ktoś panele fotowoltaiczne? Proszę o opinie.


Kolores

Recommended Posts

Dziś za prąd do grzania (mamPC nie pdłączoną jeszcze) zapłacę np 300 zł miesięcznie a za rok 340 ale też pensje rosną i na jedno wychodzi a znając twórczość czy to naszych czy unijnych urzędasów nie można być pewny jutra a co dopiero 15-tu lat , tu mnie boli i wychodzę z założenia że chyba lepiej płacić tu i teraz za prąd bez inwestycji może i źle myślę ale na czuja mi to tak wychodzi ,pomyślę jesienią jak już potanieje nad tzw off grid .

 

Jak wolisz płacić za ryby, zamiast kupić wędkę to twój wybór.:lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 21,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Od kwietnia to aby "wyjść na zero" z rachunkami to trzeba będzie montować 300% tego co potrzeba, bo sprzedamy nadmiar za 25 groszy, a odkupimy po 75groszy ze wszystkimi opłatami zmiennymi,przesyłowymi itd...a te rosnąć będą, bo cenę prądu URE jeszcze sztucznie trzyma w ryzach(od dawna słychać o uwolnieniu cen gazu już za 2 lata, a prąd następny w kolejce jest) do tego z czegośc będzie trzeba sfinansować plany na elektrownie atomowe więc i opłaty ekstra się pojawią. W związku z faktem 3krotnie większego zapotrzebowania na wielkość instalacji u tych chcących ratować budrzety domowenie sądzę aby ich ceny spadły, do tego kosztu firm w ramach "nowego ładu" skokowo wzrosną oraz wyborcza kiełbasa w postaci minimalnej 4k/socjal, 13ki,14ki itd. swoje spowoduje w materii inflacji. Realnie większe pensje będą mniej warte niż obecnie...

 

To jest gdybanie i apokaliptyczne wizje. Nie mogą być brane przy racjonalnych wyborach i planach. Nikt nie wie co będzie. Budując nowy dom na pewno nie robiłbym żadnego układu wodnego. Bo po co grzejniki elektryczne +bojler = 2000 + PV 15-20 kWp i wyjdzie to taniej niż centralne wodne i pompa ciepła. Do tego jest to niezawodne i nie wymaga serwisu i można mieć prąd i ciepło za darmo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest gdybanie i apokaliptyczne wizje. Nie mogą być brane przy racjonalnych wyborach i planach. Nikt nie wie co będzie. Budując nowy dom na pewno nie robiłbym żadnego układu wodnego. Bo po co grzejniki elektryczne +bojler = 2000 + PV 15-20 kWp i wyjdzie to taniej niż centralne wodne i pompa ciepła. Do tego jest to niezawodne i nie wymaga serwisu i można mieć prąd i ciepło za darmo.

Z grzejnikami to ja mam problem. Przeszkadzają mi wizualnie i psują ustawność pomieszczeń, w dodatku to są... grzejniki. Za bardzo się przyzwyczaiłem do ogrzewania podłogowego. No i jeszcze wybierając grzejniki elektryczne "skazujesz się" na jedno jedyne źródło zasilania. Jak już tak gdybasz "nikt nie wie co będzie", to mogę sobie wyobrazić za 10 czy 15 lat problemy z siecią - co tam sobie wymyślisz, napięcia nie te, przerwy w dostawach, whatever. Mając grzejniki elektryczne, jesteś ugotowany. Chyba że masz dom pasywny, gdzie odpalenie 5 świeczek załatwia problem. Ale zakładając, że jednak pasywny nie będzie, to jednak wrzuciłbym te rurki z wodą w podłogę, a pod to wtedy możesz dopiąć cokolwiek: PC, kocioł elektryczny czy nawet śmieciucha/kozę. Przy całkowitym koszcie budowy domu te rurki w podłodze to będzie znikomy koszt, za to przyszłościowe rozwiązanie. No chyba że masz na myśli dom szkieletowy, ale wtedy to z kolei poszedłbym w klimę. Budowanie domu, który można ogrzać tylko dzięki grzejnikom elektrycznym i 20 kWp fotowoltaiki jest dla mnie poronionym pomysłem. Bo jak coś pójdzie nie tak, to masz spory problem - nawet przy sprzedaży.

 

No to se pogdybaliśmy ;) Na razie, to ja następnego domu budować nie będę. Za droga impreza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś za prąd do grzania (mamPC nie pdłączoną jeszcze) zapłacę np 300 zł miesięcznie a za rok 340 ale też pensje rosną i na jedno wychodzi a znając twórczość czy to naszych czy unijnych urzędasów nie można być pewny jutra a co dopiero 15-tu lat , tu mnie boli i wychodzę z założenia że chyba lepiej płacić tu i teraz za prąd bez inwestycji może i źle myślę ale na czuja mi to tak wychodzi ,pomyślę jesienią jak już potanieje nad tzw off grid .

 

Jak się zmienia zasady, to się btc zacznie kopać i po problemie(nie ma rozwiązania, to nie ma problemu).

 

Póki co jestem zadowolony, a jak wszystko dobrze pójdzie, dostanę 3k zwroru, to instalacja zwróci się szybciutko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę, że zapłacisz 700/miesięcznie za prąd(grzanie PC +zużycie energii elektrycznej) można oczywiście liczyć , że podwyżki wynagrodzenia będą na tyle wysokie , że i za rok zapłacisz tyle samo:yes: i Twój "czuj" Cię nie zawiedzie. Obecnie inwestowanie środków finansowych w FV to najlepsze co można zrobić - do kwietnia.

 

To proste , jak zapłacę za prąd do grzania 700 zł pompą ciepła to wyłączę pompę i dalej grzać będę ekogroszkiem mnie to aż tak nie przeraża jak to malują , raz w tygodniu 3 worki po 20 kg sypnąć to raczej nie wyczyn a tanio jest i to bardzo , jakoś mnie nie łapie nowomowa .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po 60-te jestem i dalekosiężnych planów raczej nie robię zwłaszcza w dobie kryzysów wojen covidów itp plag Egipskich , trochę luzu kiedyś trzeba dostać jak to oczywiście możliwe .

 

To po kiego grzyba siedzisz na forum fotowoltaiki skoro Ciebie nie interesuje? Lepiej zapisz się na kurs internetowych szachów, przynajmniej trochę ruchu będziesz miał :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To po kiego grzyba siedzisz na forum fotowoltaiki skoro Ciebie nie interesuje? Lepiej zapisz się na kurs internetowych szachów, przynajmniej trochę ruchu będziesz miał :)

 

No bo też chciałem , oglądałem wiosną ale zakup pompy ciepła i inne wydatki a oglądając teraz to dodatkowe 80 procent trzeba by dołożyć a to mnie raczej nie urządza ,poczekam rok zobaczę luzik ciśnienia nie mam .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czesc, mam zagwostke i im wiecej czytam tym mam wrazanie, że nie wiem jak podejść do tematu.

Własnie uruchamiam PV o mocy 9,72kWp - wedlug wyliczen powinna produkować okolo 10MWh w ciagu roku czyli do rozliczenia przyjmuje 8MWh po odjeciu -20%.

Mam PC i używam obecnie G13 gdzie średnio za ostatnie 3 lata konsumpcja wygląda nastepująco:

-całkowite zuzycie 8500kWh

-zuzycie w przedpołudniowym: 11%

-zuzycie w popoludniowym: 7%

-zuzycie reszta doby: 82%

 

I teraz tak, teoretycznie mam pokrycie w 90%+ i zastanawiam sie czy zostać przy G13, czy moze wybrać G11 ale zmienić harmonogram pompy, żeby grzała wiecej w dzien gdzie jest wiekszy COP no i autokonsumpcja. Jakieś rady ludzi którzy mają podobny pakiet i sytuacja? Czy po prostu zlać temat i zobaczyć co bedzie na koniec roku?

 

btw tauron porobił mi faktury prognozujące z jakimiś chorymi wyliczeniami, po 400-500zł pewnie dlatego, że jeszcze nic nie wyprodukowałem. Z tego co wyczytałem to trzeba do nich zadzwonić i poprosić o zmiejszenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może to efekt przejścia po covidzie , bo sam covid przeleciał ot tak sobie ale dwa tygodnie a ja dalej zajechany jak koń po westernie , :yes:
Mam to samo, też przeszedłem, nawet nie kaszlałem, 2 dni gorączki i covid się zwinął, bania bolała, :yes:, ale ja jestem nadal słaby i pocę się szybko, sytuacja nieciekawa. :no: Edytowane przez animuss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam to samo, też przeszedłem, nawet nie kaszlałem, 2 dni gorączki i covid się zwinął, bania bolała, :yes:, ale ja jestem nadal słaby i pocę się szybko, sytuacja nieciekawa. :no:

 

Te siódme poty z byle powodu to bardzo charakterystyczny objaw covidu. Potwierdzam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Test na YT bardzo ciekawy ale wyniki nie są za bardzo wiarygodne.

Moduły mają większą moc niż pierwotnie zakładana bo aparatura nie była skalibrowana do tych modułów.

Mogą mieć większą moc ale jaką mają to nie wiadome.

 

Po drugie należało zbadać dwa moduły przed myciem i te same dwa moduły po umyciu i wtedy porównać wyniki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie chcę dołożyć 4 panele do istniejącej instalacji fotowoltaicznej. Panele są zamontowane na dachu budynku gospodarczego na którym niestety nie ma już miejsca. Falownik (FRONIUS ) jest umiejscowiony w garażu który jest oddalony od paneli około 10metrów. Mam miejsce na drugim daszku (ten sam kierunek - południe) który znajduje się po przeciwnej stronie od już istniejącej instalacji. Gdybym poprowadził przewody do miejsca usytuowania falownika to byłoby jakieś drugie 10 m. W sumie aby połączyć obydwie instalacje szerogowo w miejscu usytuaowania falownika (dokładnie środek pomiedzy obydwoma instalacjami) to jeden z przewodów miałby dlugość około 20m.

Moje pytanie:

- czy zda to egzamin

- czy odległość nie jest za duża

- czy do tych 4 paneli muszą być optymalizatory

W chwili obecnej do falownika poprowadzone są dwa stringi każdy po 9 paneli 360W, w przypadku dołożenia paneli jeden string miałby 13 paneli a drugi 9.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...