Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ma ktoś panele fotowoltaiczne? Proszę o opinie.


Kolores

Recommended Posts

Pod łodzią mają zestaw 10 kw z inwerterem za 20,5tys do tego tylko profile potrzebne. Montowałem to. Dobry inwerter. Poradzisz sobie sam z montażem...

 

Mnie nie interesuje kto tam coś ma i co jeszcze do tego potrzeba...

 

Przyjeżdża firma, montuje, wystawia wszystkie papiery do ZE tak aby bez problemu podłączyli i instalacja ma zapewnić 100% pokrycia energii a nie tylko część...

Mam mieć gwarancję i ubezpieczenie...

 

Sam to ja sobie mogę przy Off Grid podłubać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 21,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Też chcę kupić składniki instalacji sam i wszystko połączyć tylko w jaki sposób zmusić ZE aby się zgodził taką samoróbkę podłączyć do sieci.

Jak zrobisz instalacje to daj komuś zarobić i niech ci papiery przygotuje. Albo najpierw znajdź kogoś i się dogadacie.

Papiery od inwertera dostaniesz to skseruj. Od paneli wydrukujesz z neta. Druk zgłoszeniowy z ZE wypełniasz sam. Jedyny problem to oświadczenie instalatora z jego pieczęcią. Czasami też ZE chce mapkę z naniesiona instalacją, taka prymitywna, np z map Googla zdjęcie domu z góry, na to w paincie dorysowane panele i miejce dotychczasowego licznika. Prześlij mi swojego emaila to ci dam przykładowe papiery. Jak im czegoś brakuje to dowiesz... Solidnie zrób instalację co by się nikt nie czepiał...

Przy okazji:płacisz za prąd tak samo jak inni dlaczego więc mają cię olewać i traktować gorzej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie nie interesuje kto tam coś ma i co jeszcze do tego potrzeba...

 

Przyjeżdża firma, montuje, wystawia wszystkie papiery do ZE tak aby bez problemu podłączyli i instalacja ma zapewnić 100% pokrycia energii a nie tylko część...

Mam mieć gwarancję i ubezpieczenie...

 

Sam to ja sobie mogę przy Off Grid podłubać...

Sorry, źle się wyraziłem. Na olx mają zestawy instalacji które kiedyś montowałem. Sprzedają to pod łodzią. Miałem to w recach i montowałem w swoich okolicach. Sprzęt ok. Gwarancja jest producenta dla tych co montują samodzielnie. Gwarancja firm instalatorskich to zwykle tylko 2 lata w ciągu których zwykle nic się nie dzieje jeśli instalacja była dobrze wykonana...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak na szybko.

Jak założysz sobie 10Kw instalację PV i za oszczędzi Ci ona powiedzmy 70% kosztu to powinno się to opłacić.

Gdybyś zainwestował w lokatę pieniądze wydane na tą instalację takie zwrotu z inwestycji byś nie uzyskał.

Czas zwrotu to jakieś 11 lat. (przy dzisiejszych Twoich cenach)

 

Tak pierwsza z brzegu oferta z Alledrogo to 40K za 10 kW zainstalowana:

 

http://allegro.pl/instalacja-fotowoltaiczna-panele-pv-10kw-i6952359919.html

 

Znaczy się teoretycznie zacznie się to opłacać za kilkanaście lat...

Czyli tak bardziej obrazowo...

Kupić sobie dwa wagony węgla i twierdzić że teraz to za darmo grzejemy...( I łudząc się że przez te wszystkie lata ktoś nam tego węgla nie rozkradnie...)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znaczy się teoretycznie zacznie się to opłacać za kilkanaście lat...

Czyli tak bardziej obrazowo...

Kupić sobie dwa wagony węgla i twierdzić że teraz to za darmo grzejemy...( I łudząc się że przez te wszystkie lata ktoś nam tego węgla nie rozkradnie...)

 

A za 22k jak ci zrobię te 10kw będziesz zadowolony?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A za 22k jak ci zrobię te 10kw będziesz zadowolony?

 

Tak się zastanawiam na jakim goownie musi być zrobiona instalacja aby zmieścić się takiej kwocie...

A i tak w dalszym ciągu wyjdzie ok 6-7 lat na amortyzację i kilka tys rachunku do płacenia co roku...

Takie udowadnianie na siłę że się da...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy tak trudno odpowiedzieć...?

2 tys kWh drogiej

12 tys kWh taniej

Ma być 100% pokrycia...

Zużycie z mojego podwórka...

Skoro to takie opłacalne to tak ciężko wyliczyć...?

 

Jaśku przecież twój przypadek jest rodzaju ekstremalnego. Tu trzeba wszystko zburzyć i postawić od nowa. Wtedy fotowoltaika będzie miała sens. Na te chwilę aby zapewnić 100% zużycia i opłacalność inwestycji, należy szukać paneli i inwerterów na złomowisku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się zastanawiam na jakim goownie musi być zrobiona instalacja aby zmieścić się takiej kwocie...

A i tak w dalszym ciągu wyjdzie ok 6-7 lat na amortyzację i kilka tys rachunku do płacenia co roku...

Takie udowadnianie na siłę że się da...

6,7lat to niezły wynik. Różne guwna miałem w rękach, chińskie, niemieckie, polskie ale to było przyzwoite. Im większa instalacja tym taniej za kW. Grzeb dalej w swoim głównie. Twoja decyzja. Powodzenia....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... należy szukać paneli i inwerterów na złomowisku.
albo czekać na dotację 85% + vat 8 % . w mojej okolicy w przyszłym roku jeśli nic się nie wyłoży w Urzędzie wojewódzkim powstanie 450 instalacji PV niektóe z PC lub solarami . projekty już są , teraz trwa weryfikacja . tylko takich dotacji to ze świecą szukać
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

albo czekać na dotację 85% + vat 8 % . w mojej okolicy w przyszłym roku jeśli nic się nie wyłoży w Urzędzie wojewódzkim powstanie 450 instalacji PV niektóe z PC lub solarami . projekty już są , teraz trwa weryfikacja . tylko takich dotacji to ze świecą szukać

 

W tym wypadku gwarancję ma tylko firma, która to zamontuje.

Że dobrze na tym zarobi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaśku przecież twój przypadek jest rodzaju ekstremalnego. Tu trzeba wszystko zburzyć i postawić od nowa. Wtedy fotowoltaika będzie miała sens. Na te chwilę aby zapewnić 100% zużycia i opłacalność inwestycji, należy szukać paneli i inwerterów na złomowisku.

 

Dokładnie tak.

 

Ogrzewanie elektryczne i PV można rozpatrywać pod kątem optymalnie zbudowanego domu, a nie odwrotnie.

 

Poza tym polecam nieco szerzej patrzeć dzisiaj na dobór instalacji w domu.

 

Wystarczy mieć hybrydę plug-in i sam prąd dwu-taryfowy robi różnicę.

 

Kiedyś przy budowie rozpatrywaliśmy razem kwestię izolacji, okien, wentylacji i ogrzewania aby wszystko było spójne, dzisiaj do tego trzeba dołożyć PV i ewentualne obniżanie kosztów transportu.

 

Zakładamy, iż koszt CO/CWU w czystym prądzie to jakieś 2500 zł (dom 100 m2). Prąd bytowy to u nas dokładnie drugie tyle.

 

Żaden centralny system ogrzewania się tutaj nie opłaci, bo redukuje ilość głównie tanich kWh, tylko PV jest w stanie zbijać koszt z drogiej taryfy.

 

Dobieramy PV na pokrycie 150% taryfy drogiej i wydajemy łącznie na CO/CWU/bytowy rocznie najmniej ze wszystkich możliwych konfiguracji inwestycyjnych.

 

Dorzucanie kolejnych PV nie musi się już kalkulować, bardziej już będzie się opłacało dorzucenie klimy czy odzysku z wody szarej.

 

Dla mnie zamiana Peugeta Experta w dieslu na Nissana E-NV 200 (używane są po 60k) oznacza oszczędność w skali roku rzędu 7000 zł !!! ( i to zakładając, że nie mam PV - ładuję go codziennie w domu).

 

Reasumując, parę lat temu wypominano kablarzom, że ich rachunki są nieosiągalne i wszyscy kłamią.

 

Dzisiaj ten kablarz, któremu zarzucano brak alternatywy może dorzucić PV i być najlepiej sytuowanym inwestorem pod kątem odporności na wzrost cen energii i bezawaryjności systemu CO/CWU.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaśku przecież twój przypadek jest rodzaju ekstremalnego. Tu trzeba wszystko zburzyć i postawić od nowa. Wtedy fotowoltaika będzie miała sens. Na te chwilę aby zapewnić 100% zużycia i opłacalność inwestycji, należy szukać paneli i inwerterów na złomowisku.

 

O widzisz...

Zauważyłeś jak bardzo licznik dwutaryfowy wpływa na sens inwestycji w fotowoltaikę ...

Wystarczy aby przejść na taryfę całodobową i od razu wyjdzie bardzo optymistyczny czas zwrotu...;)

Problem w tym że jako taki sens ekonomiczny mają instalacje małe które pokrywają zużycie drogiej taryfy w przypadku korzystania z G12 ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak.

 

Ogrzewanie elektryczne i PV można rozpatrywać pod kątem optymalnie zbudowanego domu, a nie odwrotnie.

 

Poza tym polecam nieco szerzej patrzeć dzisiaj na dobór instalacji w domu.

 

Wystarczy mieć hybrydę plug-in i sam prąd dwu-taryfowy robi różnicę.

 

Kiedyś przy budowie rozpatrywaliśmy razem kwestię izolacji, okien, wentylacji i ogrzewania aby wszystko było spójne, dzisiaj do tego trzeba dołożyć PV i ewentualne obniżanie kosztów transportu.

 

Zakładamy, iż koszt CO/CWU w czystym prądzie to jakieś 2500 zł (dom 100 m2). Prąd bytowy to u nas dokładnie drugie tyle.

 

Żaden centralny system ogrzewania się tutaj nie opłaci, bo redukuje ilość głównie tanich kWh, tylko PV jest w stanie zbijać koszt z drogiej taryfy.

 

Dobieramy PV na pokrycie 150% taryfy drogiej i wydajemy łącznie na CO/CWU/bytowy rocznie najmniej ze wszystkich możliwych konfiguracji inwestycyjnych.

 

Dorzucanie kolejnych PV nie musi się już kalkulować, bardziej już będzie się opłacało dorzucenie klimy czy odzysku z wody szarej.

 

Dla mnie zamiana Peugeta Experta w dieslu na Nissana E-NV 200 (używane są po 60k) oznacza oszczędność w skali roku rzędu 7000 zł !!! ( i to zakładając, że nie mam PV - ładuję go codziennie w domu).

 

Reasumując, parę lat temu wypominano kablarzom, że ich rachunki są nieosiągalne i wszyscy kłamią.

 

Dzisiaj ten kablarz, któremu zarzucano brak alternatywy może dorzucić PV i być najlepiej sytuowanym inwestorem pod kątem odporności na wzrost cen energii i bezawaryjności systemu CO/CWU.

 

No tak nie do końca...

Ja jestem jednym z tych kablarzy i jakoś nie jest to takie proste...

To co mam na dachu w tej chwili ( 3,5kWp ) plus mały magazyn z UPS wystarczy mi na praktycznie całą drogą taryfę a nadwyżką ogarnę CWU...

 

Rozbudowa instalacji nie ma sensu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak nie do końca...

Ja jestem jednym z tych kablarzy i jakoś nie jest to takie proste...

To co mam na dachu w tej chwili ( 3,5kWp ) plus mały magazyn z UPS wystarczy mi na praktycznie całą drogą taryfę a nadwyżką ogarnę CWU...

 

Rozbudowa instalacji nie ma sensu...

 

Dokładnie tak pisałem - pokrycie trochę pond drogą taryfę.

 

W przypadku Twojego domu to nic tylko wsadzić z 2 splity - zwrócą się w 2 lata :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie tak . Podaj no mi bank kolego który zainwestowane 27000 (lokata) da po 19 m-cach da 7000 I mi tu nie kozacz bo ja zużywam więcej kW na kwartal niż ty na 2 lata

 

To jest jeden z powodów aby rozsądnie zainwestować swoje pieniądze.

Jeżeli energia elektryczna zdrożeje, to właścicielowi instalacja PV zwróci się szybciej.

 

Dziwna ta Wasza matematyka... Mnie wychodzi tak:

-27000 zł + 7000 zł = -20000 zł

;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Split tyłka nie urywa choć faktycznie grzeje i to całkiem sprawwnie, ale tylko kiedy na zewnątrz panują temperatury powyżej 3oC poniżej COP spada dość znacząco a przy -10oC robi się już 1,7kW ciepła z 1kWh prądu. Więc w okresach przejściowych jak najbardziej ma to sens, ale jak mieszkasz pod Suwałkami czy w górach omijaj z daleka.

 

Od zysków z lokaty bankowej to niejaki Belka bierze 1/5 zysku ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...