Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ma ktoś panele fotowoltaiczne? Proszę o opinie.


Kolores

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 21,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Widzę tam móc chwilowa Max 3250kw z paneli i mocy 2600kw. Jakim cudem?

Według Mcieja , administratora pvmonitora , niektórzy zmieniają konfigurację instalacji i nie informują o tym ...

 

Później ludzie rozpoczynający przygodę z PV pytają dlaczego ich instalacja osiąga tylko 80% mocy (mnie również to dziwiło), skoro innym robi ponad 100% . Do wszystkiego trzeba podchodzić z dystansem i na chłopski rozum .

 

 

 

 

Np.słońce wychodzi z zachmury.

 

W mojej instalacji gdy słońce wyskakiwało zza chmury zaobserwowałem max 5600 W ,z 6 kWp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pogrzebałem w statystykach inwertera i znalazłem info ,że 15 maja miał peak 5974 W (z 6050W paneli) , czego pvmonitor nie zarejestrował bo zapisuje dane co 3 minuty :rolleyes:

 

 

z ciekawości polałem wodą z węża panele i wydajność skoczyła z 80% na 84%

po 10 minutach wróciło do wcześniejszej produkcji

Edytowane przez cuuube
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chcesz mieć średnią lub niską rentowność to wyjdziesz na zero z instalacją 6kW przy optymalnym kącie i braku cienia lub np. 10kW przy płaskim montażu i lekkim cieniu. Dla idealnego położenia paneli, moich taryf Enei i Twojej ceny PV 5000 zł oznacza to zwrot w >9 lat.

Mniej idealne położenie >14 lat.

 

Jeżeli chcesz mieć maksymalną rentowność. Nie zależy Ci na obniżeniu rachunków do zera ale otrzymaniu największego "bang for the buck", to przechodzisz na G12 i budujesz PV pokrywającą 100% I taryfy, a za zużycie w II płacisz. W takiej sytuacji możesz uzyskać rentowność >7 lat. Prawdopodobna wielkość instalacji to 3kW. Mniej idealne położenie >10 lat.

 

Z powyższego wynika prosty wniosek. Po zbudowaniu połowy instalacji pokrywającej I taryfę budowanie jej drugiej połowy dla pokrycia II taryfy jest nieopłacalne bo rentowność krańcowa to >19 lat, a przy mniej idealnym położeniu >27 lat.

 

Zakładając że nic się nie zepsuje przez te lata...

 

Wydaje mi się, ze mam idealne warunki dla swojej strefy, brak cienia i płaski dach. Moje zużycie strefowe wyglada w tym momencie tak :

 

5adc61c5b7106329med.png

 

Tak się zastanawiam, czy warto wejść w instalację 3,24kW z opcją jej rozbudowy w przyszłości ? Czy są falowniki, które obsługują 3,24 i 6,48 kW ?

 

Kto z Was ma taką sytuację jak moja i instalację ? Jak wam to wychodzi, jakiej wysokości macie rachunki ?

Edytowane przez PaRa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Nieprawda. Przeciwnie. Wspomagam ZE, bo w czasie kiedy jest szczyt produkcji, to oni często muszą importować energię za 1000 zł/MWh.

2. Nie spisywali. Nawet nikt nie spojrzał czy mam fotowoltaikę i jaki sprzęt. Nowy licznik od ZE sam sobie zamontowałem.

 

TAK sam zamontowałeś i zaplombowałeś, a jak pobierzesz za dużo z ZE energii to zdemontujesz cofniesz i na nowo zamontujesz. SUPER

Ja pisałem jak odbiór wyglądał u mnie w 2016r,

1 założyli licznik dwukierunkowy

2. Spisali stan z inwentera

3 Sporządzili protokół

Ludziska pytają to odpowiadam na swoim przykładzie . Nie wiem jak było lub będzie u innych podczas odbiorów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Macie ubezpieczenie na instalacje pv? Ja chciałem teraz ubezpieczyc razem z domem bo mi się teraz kończy ubezpieczenie domu ale widzę że jest problem bo mało kto ubezpiecza pv. Gdzie macie ubezpieczone pv i za ile jaka moc. Czy na dachu czy na gruncie bo ja mam na gruncie.

 

Ja mam w BOŚ 140zeta na 40000k moc jak w stopce

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ubezpieczenie z definicji się nigdy w długim terminie nie opłaca. Chyba że jesteś z grupy wysokiego ryzyka i ubezpieczyciel o tym nie wie.

 

Może i tak. A jaką masz pewność że małe tornado (wichura) nie zrobi z twojej pv kupy złomu?????? Jak to przeliczyć????? Jak się z deczka zabezpieczyć??????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tegoroczny sezon burzowy ma być jednym z najbardziej aktywnych z ostatnich kilkunastu lat. Większość burz ma przychodzić z południa i wschodu. Taka cyrkulacja powietrza zawsze przynosiła nawałnice.

Co do ubezpieczenia, to się zgadza, jednak należy wziąć pod uwagę, że w przypadku żywiołu szkodę przelicza się procentowo względem kwoty na jaką dom jest ubezpieczony. Jeśli dom legnie w gruzach otrzymamy całą kwotę ubezpieczenia, jeśli uszkodzi nam część dachu, to ubezpieczyciel przeliczy jaką % część domu stanowi dach i kolejno wielkość uszkodzonego dachu. Podobnie będzie z panelami pv. Końcowo wychodzi tak, że odszkodowanie jest niższe niż się spodziewaliśmy.

Edytowane przez Tomek B..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może i tak. A jaką masz pewność że małe tornado (wichura) nie zrobi z twojej pv kupy złomu?????? Jak to przeliczyć????? Jak się z deczka zabezpieczyć??????

W świecie w którym żyjemy nie ma czegoś takiego jak pewność. Są tylko prawdopodobieństwa. Suma ubezpieczeń nigdy nie może być mniejsza od sumy odszkodowań.

Zaoszczędzone na ubezpieczeniu pieniądze odkładam na kupkę z której sobie wybuduję drugie PV.

Ubezpieczenie kupuje się dla samopoczucia. Wtedy warto, bo płacisz za stan umysłu. :)

 

Zamiast tracić pieniądze na ubezpieczenie wydaj je na piorunochron, przepięciówki, porządne mocowania itp. Zapobiegaj zamiast leczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W świecie w którym żyjemy nie ma czegoś takiego jak pewność. Są tylko prawdopodobieństwa. Suma ubezpieczeń nigdy nie może być mniejsza od sumy odszkodowań.

Zaoszczędzone na ubezpieczeniu pieniądze odkładam na kupkę z której sobie wybuduję drugie PV.

Ubezpieczenie kupuje się dla samopoczucia. Wtedy warto, bo płacisz za stan umysłu. :)

 

Zamiast tracić pieniądze na ubezpieczenie wydaj je na piorunochron, przepięciówki, porządne mocowania itp. Zapobiegaj zamiast leczyć.

 

Za 140zł na rok myślę że warto mieć lepsze samopoczucie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W świecie w którym żyjemy nie ma czegoś takiego jak pewność. Są tylko prawdopodobieństwa. Suma ubezpieczeń nigdy nie może być mniejsza od sumy odszkodowań.

Zaoszczędzone na ubezpieczeniu pieniądze odkładam na kupkę z której sobie wybuduję drugie PV.

Ubezpieczenie kupuje się dla samopoczucia. Wtedy warto, bo płacisz za stan umysłu. :)

 

Zamiast tracić pieniądze na ubezpieczenie wydaj je na piorunochron, przepięciówki, porządne mocowania itp. Zapobiegaj zamiast leczyć.

 

Jak Ci w pierwszym roku gradobicie pobije panele to nie zdążysz uzbierać kasy na nowe panele odkladajac z niepłacenia ubezpieczenia. Ja mimo wszystko wolę spać spojonie niż się stresować pogodą na którą nie mam wpływu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...