Ma ktoś panele fotowoltaiczne? Proszę o opinie.

[marcin_u]

Czyli bierze energię nawet jak CWU niepotrzebna? Ile kWh rocznie?

 

Te chlodzenie nocne stosuje tylko podczas wyjazdów na wakacje niech to będzie te 14 nocy po 6h (chłodzenie załączone jest od godz 0.00 do 6.00 pod warunkiem że przekracza ustawioną temperaturę ) pompka ma moc niecałe 50W czyli przez 2tyg zuzyje ok 4kwh ....całe 2zł za święty spokój. Ale to pod warunkiem że jest słonecznie bo jak jest pochmurno i woda się nie zagrzala to chłodzenie się nie załącza.

[-voymar-]

Te chlodzenie nocne stosuje tylko podczas wyjazdów na wakacje niech to będzie te 14 nocy po 6h (chłodzenie załączone jest od godz 0.00 do 6.00 pod warunkiem że przekracza ustawioną temperaturę ) pompka ma moc niecałe 50W czyli przez 2tyg zuzyje ok 4kwh ....całe 2zł za święty spokój. Ale to pod warunkiem że jest słonecznie bo jak jest pochmurno i woda się nie zagrzala to chłodzenie się nie załącza.

 

Mówiąc szczerze nie znam się na panelach do CWU, za to wiem od kolegi który zakładal w ubiegłym roku ( rurowe) że system sam pilnuje temperatury. Jak jest za wysoka temp. w zbiorniku to upuszcza wodę gorącą i dopełnia zbiornik CWU zimną z sieci. Pewnie działa to tak samo jak w CO.Zawór schładzający DVBT . lub jest tam ten sam zawór

Edytowane 27 Czerwca 2018 przez -voymar-

[JanWerbinski]

Te chlodzenie nocne stosuje tylko podczas wyjazdów na wakacje niech to będzie te 14 nocy po 6h (chłodzenie załączone jest od godz 0.00 do 6.00 pod warunkiem że przekracza ustawioną temperaturę ) pompka ma moc niecałe 50W czyli przez 2tyg zuzyje ok 4kwh ....całe 2zł za święty spokój. Ale to pod warunkiem że jest słonecznie bo jak jest pochmurno i woda się nie zagrzala to chłodzenie się nie załącza.

 

Czyli tego nie mierzysz a jedynie szacujesz ze sporą dawką optymizmu i efektu konfirmacji?

Nie uwzględniasz strat na zasilaniu elektroniki, gdzie energia dla UPS (niektóre biorą 50-70W w trybie standby), chyba że nie masz UPS i to wszystko wyzionie ducha przy pierwszym braku energii kiedy wyjedziesz na wakacje? Nie masz UPS prawda? Instalacja wysokiego ryzyka. Wiesz że taki najtańszy UPS spali pompkę przebiegiem trapezowym?

 

Dlaczego nie opomiarowałeś zużycia energii? Ja mam wszystko zmierzone i wiem na czym stoję. CWU jest mierzona dwoma podlicznikami, a wkrótce dołączy trzeci. Każdy duży odbiornik ma swój podlicznik.

[JanWerbinski]

Mówiąc szczerze nie znam się na panelach do CWU, za to wiem od kolegi który zakładal w ubiegłym roku ( rurowe) że system sam pilnuje temperatury. Jak jest za wysoka temp. w zbiorniku to upuszcza wodę gorącą i dopełnia zbiornik CWU zimną z sieci. Pewnie działa to tak samo jak w CO.Zawór schładzający DVBT . lub jest tam ten sam zawór

 

WOW! Wylewa gorącą wodę i na jej miejsce dopuszcza nowej. Same oszczędności.

Przypomina mi się socjalizm. On walczy z problemami które sam stworzył.

 

Dla porównania: PV po prostu działa. Można wyjechać na miesiąc i o nic się nie martwić. Nadmiar energii po prostu idzie w sieć. Bezobsługowa instalacja.

[marcin_u]

Czyli tego nie mierzysz a jedynie szacujesz ze sporą dawką optymizmu i efektu konfirmacji?

Nie uwzględniasz strat na zasilaniu elektroniki, gdzie energia dla UPS (niektóre biorą 50-70W w trybie standby), chyba że nie masz UPS i to wszystko wyzionie ducha przy pierwszym braku energii kiedy wyjedziesz na wakacje? Nie masz UPS prawda? Instalacja wysokiego ryzyka. Wiesz że taki najtańszy UPS spali pompkę przebiegiem trapezowym?

 

Dlaczego nie opomiarowałeś zużycia energii? Ja mam wszystko zmierzone i wiem na czym stoję. CWU jest mierzona dwoma podlicznikami, a wkrótce dołączy trzeci. Każdy duży odbiornik ma swój podlicznik.

 

Nie założyłem licznika do pomiaru energi zuzywanej przez solary bo licznik kosztuje więcej niż solary pobiora produ przez rok więc jaki sens. A wiem ile zużywa pompka wraz ze sterownikiem na Maxa (bo zmienna moc) bo kiedyś mierzylem przenośnym miernikiem do gniazdka ( pewnie powiesz że taki miernik jest niedokladny i nie ma atestow....Ale mam to w D...dla Ciebie zawsze będzie zle). Po co mi UPS jak u mnie przez 10 lat jak mieszkam były może ze 4x brak prądu na kilka godzin i jak dobrze pamiętam to w nocy i na pewno nie latem. A ups dobry sporo kosztuje i już bym musiał ze 3x baterie wymieniać przez ten okres.

Czy Ty zawsze w każdym rozwiązaniu szukasz minusów i nie widzis ze znaczną przewagę jest plusów?

[marcin_u]

WOW! Wylewa gorącą wodę i na jej miejsce dopuszcza nowej. Same oszczędności.

Przypomina mi się socjalizm. On walczy z problemami które sam stworzył.

 

Dla porównania: PV po prostu działa. Można wyjechać na miesiąc i o nic się nie martwić. Nadmiar energii po prostu idzie w sieć. Bezobsługowa instalacja.

 

JanWerbinski po co Ci gaz jak masz pv przecież to ode wybuchnąć? ?? Jak już tak szukmy minusów naszych rozwiązań.

Edytowane 28 Czerwca 2018 przez marcin_u

[JTKirk]

Czy Ty zawsze w każdym rozwiązaniu szukasz minusów i nie widzis ze znaczną przewagę jest plusów?

Niektóre typy taka mają. Nie ma co się wdawać w dyskusję...bo sprowadzi cię do swojego poziomu i pokona doświadczeniem

[JanWerbinski]

będzie zle). Po co mi UPS jak u mnie przez 10 lat jak mieszkam były może ze 4x brak prądu na kilka godzin i jak dobrze pamiętam to w nocy i na pewno nie latem. A ups dobry sporo kosztuje i już bym musiał ze 3x baterie wymieniać przez ten okres.

Czy Ty zawsze w każdym rozwiązaniu szukasz minusów i nie widzis ze znaczną przewagę jest plusów?

Chodzi o to że Twojej instalacji nie można bezstresowo zostawić na kilka miesięcy albo nawet tygodni. Wiele punktów potencjalnej awarii: brak zasilania, awaria pompy itp. Rozwiązanie które tworzy więcej problemów niż było przed nim. To system który wymaga skomplikowanego lub kosztownego systemu zabezpieczeń nawet jeśli jest wyłączony. Szkoda nerwów.

Plusów nie widzę, bo nie podałeś wyliczeń ile kosztuje woda ogrzewana alternatywnymi środkami np. zimą, ile kosztował kompletny system, ile energii zużywa i ile oszczędza.

[JanWerbinski]

JanWerbinski po co Ci gaz jak masz pv przecież to ode wybuchnąć? ?? Jak już tak szukmy minusów naszych rozwiązań.

Gaz za jakiś czas będzie u mnie zlikwidowany.

[marcin_u]

Gaz za jakiś czas będzie u mnie zlikwidowany.

 

Czemu za jakis czas? Płacisz nie potrzebnie abonament i jeszcze te prawdopodobieństwo wybuchu które jest kosztowniejsze w skutkach niż brak prądu w moim przypadku

[jasiek71]

Chodzi o to że Twojej instalacji nie można bezstresowo zostawić na kilka miesięcy albo nawet tygodni. Wiele punktów potencjalnej awarii: brak zasilania, awaria pompy itp. Rozwiązanie które tworzy więcej problemów niż było przed nim. To system który wymaga skomplikowanego lub kosztownego systemu zabezpieczeń nawet jeśli jest wyłączony. Szkoda nerwów.

Plusów nie widzę, bo nie podałeś wyliczeń ile kosztuje woda ogrzewana alternatywnymi środkami np. zimą, ile kosztował kompletny system, ile energii zużywa i ile oszczędza.

 

Szkoda że o tych problemach z instalacjami solarnymi nic nie wiedzą ich użytkownicy...

 

Mieszkam w regionie gdzie praktycznie co drugi budynek ma na dachu taką instalację i jakoś nikt nie biadoli...

[JanWerbinski]

Będzie klimatyzacja kanałowa na cały dom, to pomyślimy o likwidacji CO. Ja za gaz nie płacę ani grosza.

Wyłączony gaz jest bezawaryjny. Można spokojnie wyjechać na wakacje.

[JanWerbinski]

Szkoda że o tych problemach z instalacjami solarnymi nic nie wiedzą ich użytkownicy...

 

Mieszkam w regionie gdzie praktycznie co drugi budynek ma na dachu taką instalację i jakoś nikt nie biadoli...

 

To są ludzie nieświadomi. Zainstalowali sobie solary dla lansu. Żaden nie policzył ich opłacalności. Pytałem. Niektórzy twierdzą że solary dają im oszczędność czasu, bo już nie muszą latem palić w piecu żeby mieć ciepłą wodę. Nie wiedzą że bojler za 500 zł w II taryfie daje takie same możliwości.

 

Solary do wody w moim przypadku zwróciłyby się po >20 latach, czyli nigdy, bo nie są tak trwałe. Na dodatek wymagają troskliwej opieki latem podczas wyjazdu. To nie dla mnie, bo lubię bezstresowe podróże.

[vr5]

Czyli tego nie mierzysz a jedynie szacujesz ze sporą dawką optymizmu i efektu konfirmacji?

Nie uwzględniasz strat na zasilaniu elektroniki, gdzie energia dla UPS (niektóre biorą 50-70W w trybie standby), chyba że nie masz UPS i to wszystko wyzionie ducha przy pierwszym braku energii kiedy wyjedziesz na wakacje? Nie masz UPS prawda? Instalacja wysokiego ryzyka. Wiesz że taki najtańszy UPS spali pompkę przebiegiem trapezowym?.

 

UPS tulko z czystą sinusoidą na wyjściu. Np Orvaldi 1000 bierze około 25 W, a EVER 700 CDS ok. 12 W, co w pierwszym przypadku daje 0,6 kWh na dobę na własne potrzeby (by sam pracował), w drugim o połowę mniej. Jednak dla pompy powinien być.

Ja mam Ever do pompy c.o. z akumulatorem zewnętrznym. Jest w stanie zasilić również moją lodówkę i telewizor LED.

Czyli ze sterownikiem zewnętrznym do ładowania akumulatora z PV może okazyjnie pracować jako małe off grid.

[kulibob]

Co do solara to jak wyjeżdżam to zostawiam cyrkulację włączoną na 24h. wszystko wpięte pod ups i PV. Chociaż ryzyko przegrzania na samoróbce jest marna

[cuuube]

Temat IRiESD powraca http://gramwzielone.pl/energia-sloneczna/31594/nowy-projekt-zmian-w-iriesd-w-zakresie-przylaczania-mikroinstalacji#comments

 

Co ciekawe w linku do Taurona https://www.tauron-dystrybucja.pl/uslugi-dystrybucyjne/instrukcja-iriesd jest informacja , że zgłaszanie uwag do przedstawionego projektu trwa do dnia 6 czerwca 2018r . Czyżby znowu po cichu coś przepychali .

[vr5]

Temat IRiESD powraca http://gramwzielone.pl/energia-sloneczna/31594/nowy-projekt-zmian-w-iriesd-w-zakresie-przylaczania-mikroinstalacji#comments

 

Co ciekawe w linku do Taurona https://www.tauron-dystrybucja.pl/uslugi-dystrybucyjne/instrukcja-iriesd jest informacja , że zgłaszanie uwag do przedstawionego projektu trwa do dnia 6 czerwca 2018r . Czyżby znowu po cichu coś przepychali .

 

Chociażby na podstawie próby wprowadzenia zmian na przyłączenie do sieci PV , które miało wejść 01.04.2018 r. widać, że wszystkim sprzedawcom energii ością w gardle stoi każda mikroinstalacja, jeśli to nie jest ich mikroinstalacja. Chcą utrzymać wszystko co jest związane z wytwarzaniem (i sprzedażą) energii w swoich rękach.

Monopol, to brzmi świetnie!!!

[jasiek71]

To są ludzie nieświadomi. Zainstalowali sobie solary dla lansu. Żaden nie policzył ich opłacalności. Pytałem. Niektórzy twierdzą że solary dają im oszczędność czasu, bo już nie muszą latem palić w piecu żeby mieć ciepłą wodę. Nie wiedzą że bojler za 500 zł w II taryfie daje takie same możliwości.

 

Solary do wody w moim przypadku zwróciłyby się po >20 latach, czyli nigdy, bo nie są tak trwałe. Na dodatek wymagają troskliwej opieki latem podczas wyjazdu. To nie dla mnie, bo lubię bezstresowe podróże.

 

No fakt...

Tylko śwwiadomy inwestor zrezygnuje z instalacji za 1,5k wraz z nowym zasobnikiem którą ma bez kiwnięcia palcem i będzie od wiosny do jesieni kotłował śmieciami "na wodę" aby udowodnić że jemu się opłaci...

[JanWerbinski]

No fakt...

Tylko śwwiadomy inwestor zrezygnuje z instalacji za 1,5k wraz z nowym zasobnikiem którą ma bez kiwnięcia palcem i będzie od wiosny do jesieni kotłował śmieciami "na wodę" aby udowodnić że jemu się opłaci...

Kilka lat temu najmniejsza kompletna instalacja nie była tańsza niż 5000. Teraz 1500? Pokaż te ceny. Mikroskopijny zasobnik CWU zapewne na dachu? Będę czekał dwie minuty na ciepłą wodę po odkręceniu kranu? To są urządzenia do krajów gdzie temperatura jest cały czas powyżej zera, a nie do Polski.

Solary glikolowe kosztują trochę więcej. Ich zaletą jest odporność na mróz i krótszy czas oczekiwania na wodę.

[miloszenko]

No fakt...

Tylko śwwiadomy inwestor zrezygnuje z instalacji za 1,5k wraz z nowym zasobnikiem którą ma bez kiwnięcia palcem i będzie od wiosny do jesieni kotłował śmieciami "na wodę" aby udowodnić że jemu się opłaci...

 

Sprawa jest bardzo prosta, i niestety leży po stronie mentalności ludzi a nie matematyki.

 

CWU dla 4 osób to jest 4000 kWh. Dla wielu ludzi wartość, której nigdy nie znali, nie zmierzyli, ale np. musieli latem palić węglem aby ciepła woda była.

 

Solary - instalacja z robocizną to min. 5000 zł. Urwie z tych 4000 kWh połowę, czyli 2000 kWh, jeśli to alternatywa do prądu to oszczędza 500 zł rocznie. Musi 10 lat pociągnąć żeby się wyzerowało, obawiam się, że 15 nie wytrzyma bez włażenia na dach albo grzebania po drodze (grzebanie reguły bywa droższe niż same części).

 

Alternatywa? Kupić bojler - grzać w tanim prądzie. Rocznie wyjdzie 1200 zł za wodę, bojler kosztuj 1000 zł z montażem, pozostaje 4000 zł na 4 lata rachunków lub zakup klimy, która pociągnie połowę rachunku za CO w dół (można też wystartować z PV nawet kWp, wtedy obniżamy rachunek za prąd bytowy - 1000 kWh x 0.65 zł = 650 zł rocznie).

 

Niestety, 80% ludzi tego nie zaakceptuje, bo "prąd" jest drogi, najdroższy.

 

Koniec tematu.