Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ma ktoś panele fotowoltaiczne? Proszę o opinie.


Kolores

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 21,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Jestem pewien, ze jakieś będą. Jak z telefonią.

 

 

 

Chyba wiesz, że nie musisz kupowac prądu od ZE?

 

 

 

W jaki sposób ryzykuję trzymając pieniądze w kieszeni? Gdyby prad drastycznie podrożąl, to moge kupić PV. Nowsze, tansze, lepsze. A moze w miedzyczasie za pół czy ćwierć ceny dzieki dopłacie.

 

 

 

 

Teraz. PV chyba rozpatrujemy w dłuższej perspektywie?

jesteś pewien promocji , ok masz do tego prawo . Z 15 , 20 lat temu paliwo kosztowało 2,2 zł lpg poniżej 1,4 zł , teraz jest promocja jak kosztuje odpowiednio poniżej 5zł i 2,2 zł .

 

Wiem ,że nie muszę i nie kupuję , odbieram nadwyżkę ( na dziś jakoś 1400kWh) , w maju dostane fv na około 25o zł , taką mam promocję

 

Kupisz Pv z tymi kagańcami z ZE i innymi minusami o których piszesz wyżej ? Nie no , nie może być . Na chwile obecną IRiESD przewiduje ,że ZE będą mogły zakładać kagańce na instalacje montowane po wejściu w życie tejże regulacji , zamontowanych przed nie .

 

Jeśli chodzi o odsetki to piszę co było 4 lata temu , więc to już dość długi okres czasu.

 

Jak będe tylko miał możliwość , rozbudowuję PV do 10kWp i grzeję prądem jak to głosi Janek W. za zero

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem taką promocję na panele że wydałem 15k PLN, później jeszcze trochę mówię będzie się zwracać. A tu w tym roku urodziło się by dom rozbudować i 100k poszło a to dopiero początek wydatków. Wychodzi z tego jaki dom taka i promocja :)

Moim zdaniem opłaca się i dokładnie jak większość z Was pisze do 10kW później jeszcze ze 2 "niezgłoszone" podciągnąć do 15kW i grzanie w 100% prądem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale co założą? Jakie filtry?

 

Jak będą chcieli naliczać opłaty za energię bierną indukcyjną to montuje się coś zajmie się: Kompensacją mocy biernej... montujesz baterie kondensatorów i przestaje Cię interesować moc bierna. Poczytaj a wszystkiego się dowiesz. Jeśli pamięć mnie nie myli koło 20-30 dolarów na standardowy dom.

 

A nie mogą naliczać opłat za tę energię tylko prosumentom ale każdemu Kowalskiemu w Polsce.

Edytowane przez marcinbbb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można. Jest stara, ale nie przygotowana na takie "nowości".

 

Ja mam ograniczony budżet domowy na ich budżet składają się wszyscy więc niech biorą się do roboty, bo argument że psuję im sieć jest dość kiepskim szczególnie że mam płacić za ich popsutą sieć nie tylko za prąd ale za energię bierną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie do właścicieli falownikow fronius za nic w świecie nie mogę przejść etapu konfiguracji falownika z aplikacją do monitoriwania Caly czas trwa konfigurowanie czekałem z godz i nic. Też wam to tyle zajmowało?

Miałem ten sam problem. Musisz pierwszą konfigurację zrobić po kablu chyba. Na pewno przez telefon nie działała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość TwojPan
Nie wiem a mówię, to opisuje dokładnie wszystko w tym poście

 

A co to za filozofia? Co mam niby wiedzieć?

Czysta ekonomia, którą przedstawiłem za pomocą matematyki. Panele PV a tym bardziej solarne, w małym gospodarstwie domowym są ekonomicznie nieuzasadnione. Kolega, który kilka postów powyżej napisał, że to bardziej hobby-miał rację i przyznał się do tego. Jako jeden z niewielu.

Napisałem, że są ekonomicznie nieuzasadnione a nie, że "się nie zwrócą". Myślenie o zwrocie takich inwestycji jak dom, PV, PC itd to utopia. Nie uznaję.

Ale nie uznaję też takiego trwonienia kasy jak w przypadku PV. Długo wałkowałem ten temat. Mam dom w kształcie litery "T" , zlokalizowany niemal idealnie do stron świata dla PV. Instalacja przygotowana pod PV. Nawet pod wiatrak :) Na starcie wybrałem CIGS-y, technologia w Polsce mało znana i niedoceniana. Jak dobrze pamiętam wtedy była w ręku Koreańców. Jak kończyłem budowę zakupili technologię Amerykanie i temat opłacalności wziął w łeb. Panele były piękne, czarne w pięknej aluminiowej czarnej rameczce. Jak TV ledowe :) Żaden dach by się nie powstydził. Nawet po całości. technologicznie biły na głowę to co większość w Polsce ma na dachu. Potem brałem pod uwagę CIS-y Solar Frontiera. Tez piękne i wydajny sprzęt. Ale ceny powaliły na kolana.

Do rzeczy,

Nikt nie montuje PV za 30-40k pln dla eksperymentu czy wytrzymają 10 lat i jaką miałyby sprawność po tym czasie. I czy przetrwają taki ząb czasu. Za duża to kasa. Nie można traktować ich jako inwestycję długoterminową, bo właśnie czas jest dla nich morderstwem. Wydając taka kasę na sprzęt, przynajmniej chciałbym mieć możliwość korzystania z energii wtedy kiedy nie ma jej w sieci...A tu dupa. Nie w Polsce. Wyliczyłem, że nawet przy takim tempie drożejącej energii, taką kasą opłacę energię przez 10-11lat. Nie było się nad czym zastanawiać. Bez demolki dachu, serwisowania i zastanawiania się, czy po 10 latach wyprodukują jeszcze 50% tego co teraz, czy mniej. A może wcale :) A 10 lat to niedługo...

Bez dotacji przynajmniej rzędu 50%, bez żadnych bankowych lichwiarskich kredytów, jak dla mnie nie ma to sensu. Tym bardziej, że dużą uwagę przywiązuję do tego jak mój dom wygląda i co mam na dachu. dachówka i dach kosztowały mnie spore pieniądze, jak mam to "zasłonić" częściowo "nieopłacalnymi" panelami fotowoltaicznymi, to niech przynajmniej jakoś wyglądają....

Na koniec tylko dodam, że nie daję wiary aby w naszym pięknym kraju " na węglu stojącym" kiedykolwiek, nawet za przymusem UE, posiadanie PV w gospodarstwie domowym, byłoby opłacalne w zakupie (dobra dotacja) sprzedaży nadmiaru do sieci i wszystkiego co ma związek z opłacalnością ich posiadania. Jak wiadomo energia w Polsce to głownie węgiel. Węgiel to kopalnie, kopalnie to kompanie węglowe, górnicy itd. A potem dystrybucja energii. Wszystko razem to ogromne pieniądze, których nikt w tej branży nie zechce mieć mniej w kieszeni. Niestety.

Pozdrawiam.

Edytowane przez TwojPan
add
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość TwojPan
Pisałęm o moim podejsciu kilkanaście stron wcześniej , ale powtórzę ...owszem wyłożyłem kasę na około 10 lat rachunków za prąd do przodu , ale miałem kiedyś 180 tysięcy na koncie oszczędnościowym dawało to 250 zł odsetek / m-c, podatek Belki zjadał z tego prawie 50zł zostawało 200zł . Inwestycja w PV 30 tysi daje mi taką samą oszczędność w niepłaconych rachunkach za prąd jak ta kasa na koncie . 200-250 m-c . Różnica w zamrożonej kwocie jest chyba dobrze widoczna .

 

No, chyba matematyki to w szkole nie miałeś, skoro uważasz że takie rozpatrywanie PV pod kątem oszczędności (jak powyżej) to Twój zysk.

A za te 180k pln, trzeba było kupić małe mieszkanie np. 50km od dużego miasta i wynająć. ja tak zrobiłem. Miałbyś 1000-1500zł miesięcznie. Mieszkanie nie straci na wartości, najem przynosi dochód. Rozumiesz różnicę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega, który kilka postów powyżej napisał, że to bardziej hobby-miał rację i przyznał się do tego. Jako jeden z niewielu.

 

 

Bez dotacji przynajmniej rzędu 50%, bez żadnych bankowych lichwiarskich kredytów, jak dla mnie nie ma to sensu. Tym bardziej, że dużą uwagę przywiązuję do tego jak mój dom wygląda i co mam na dachu. dachówka i dach kosztowały mnie spore pieniądze, jak mam to "zasłonić" częściowo "nieopłacalnymi" panelami fotowoltaicznymi, to niech przynajmniej jakoś wyglądają....

Pozdrawiam.

 

To nie do końca tak jest...

Część osób wypowiadających się w tym wątku, to osoby które same montują sobie PV. Wtedy przy montażu z "używek" zwraca się znacznie szybciej. Fakt, że to trochę hobby, bo jednak trzeba ze 2 tysiące zł wydać na 1 kW, przy montażu 5 kW. Do tego jeszcze skakać po dachu, jak jakiś dekarz. Ja swoje lata mam, jestem emerytem, więc wydanie "tak sobie" kilkunastu tysięcy nie wchodziło w rachubę i musiało być przemyślane.

Za te 14 miesięcy wyprodukowałem ponad 8000 kWh. Z tego sporo wrzuciłem do sieci, więc z 20 procent oddanej "pańszczyzny" ktoś skorzystał.

Zgadzam się z Tobą, że dla większości bez dotacji, to na chwilę obecną marna inwestycja.

Jak pisałem, sam montowałem. Lubię czasem coś zmontować, lub zreperować. Jeszcze przed ukończeniem Uczelni (chyba miałem wtedy około 9 lat) zreperowałem żelazko, takie ze spiralą w środku w koralikach i tak mi pozostało do dzisiaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, chyba matematyki to w szkole nie miałeś, skoro uważasz że takie rozpatrywanie PV pod kątem oszczędności (jak powyżej) to Twój zysk.

A za te 180k pln, trzeba było kupić małe mieszkanie np. 50km od dużego miasta i wynająć. ja tak zrobiłem. Miałbyś 1000-1500zł miesięcznie. Mieszkanie nie straci na wartości, najem przynosi dochód. Rozumiesz różnicę?

 

A skąd masz pewność, że mieszkanie nie straci na wartości ? Mam wrażenie, że właśnie w małych miastach mieszkania tanieją, bo potencjalni kupujący uciekają do dużych miast, jest niż demograficzny, sporo młodych osób wyjechało za granicę. Stojąc przed wyborem w 2014: 3 pokoje w Warszawie czy dom 45 km od miasta, wybrałem dom bo za 400 tyś. to mało żeby kupić mieszkania dla 4 osobowej rodziny w sensownej lokalizacji. Sam mam 2 mieszkania w kredycie CHF i wynajmujący spłacają za mnie kredyt.

 

jakie macie opinie na temat sprzętu Solax Power ? W necie znalazłem trochę recenzji z rynku australijskiego, wyszło że to solidny budżetowiec.

 

https://www.solaxpower.com/en/home/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość TwojPan
A skąd masz pewność, że mieszkanie nie straci na wartości ? Mam wrażenie, że właśnie w małych miastach mieszkania tanieją, bo potencjalni kupujący uciekają do dużych miast, jest niż demograficzny, sporo młodych osób wyjechało za granicę.]

Panowie...skąd wy macie takie informacje. trend jest zupełnie w drugą stronę. Ludziska uciekają z dużych miast, od korków, spalin, zgiełku na ...wioskę. Poczytajcie sobie sami.

Mieszkanie blisko dużego miasta 50-80km idealne dla Ukraińców lub innych obcokrajowców można kupić za 130tys zł. Przynosi dochód miesięczny 1500pln. nawet gdy oni się skończą, to i tak będzie komu wynająć. tak było i będzie, wynajmuję mieszkania od 10 już lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość TwojPan
Przy tym co się dzisiaj dzieje na rynku budowlanym to najbardziej opłaca się brać urlop bezpłatny, zakasać rękawy i zrobić na budowie ile się da (warte uwagi dla wszystkich co mają mniej niż 7-8k na rękę :)

 

Budowlanka jest dobra dla młodych 30-40lat. Spędziłem 7lat na budowie za granicą przy ciężkich pracach budowlanych, betony itd.. Skutki tej gehenny dopiero się pojawiają. Nie kasa jest najważniejsza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość TwojPan

Zgadzam się z Tobą, że dla większości bez dotacji, to na chwilę obecną marna inwestycja.

Jak pisałem, sam montowałem. Lubię czasem coś zmontować, lub zreperować. Jeszcze przed ukończeniem Uczelni (chyba miałem wtedy około 9 lat) zreperowałem żelazko, takie ze spiralą w środku w koralikach i tak mi pozostało do dzisiaj.

I to jestem w stanie zrozumieć. Wtedy ma to sens.

Trzeba mieć świadomość, że myśląc o solarach czy PV montowanych przez firę, bez dotacji przy obecnych warunkach- to sztuka dla sztuki. Nie zaklinajmy rzeczywistości. Praw ekonomii nie da się oszukać. Ale kto bogatemu zabroni. Ja tam się cieszę, niech nowobogaccy kupują solary i PV masowo. Ceny w końcu spadną :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie do końca tak jest...

Część osób wypowiadających się w tym wątku, to osoby które same montują sobie PV. Wtedy przy montażu z "używek" zwraca się znacznie szybciej. Fakt, że to trochę hobby, bo jednak trzeba ze 2 tysiące zł wydać na 1 kW, przy montażu 5 kW. Do tego jeszcze skakać po dachu, jak jakiś dekarz. Ja swoje lata mam, jestem emerytem, więc wydanie "tak sobie" kilkunastu tysięcy nie wchodziło w rachubę i musiało być przemyślane.

Za te 14 miesięcy wyprodukowałem ponad 8000 kWh. Z tego sporo wrzuciłem do sieci, więc z 20 procent oddanej "pańszczyzny" ktoś skorzystał.

Zgadzam się z Tobą, że dla większości bez dotacji, to na chwilę obecną marna inwestycja.

Jak pisałem, sam montowałem. Lubię czasem coś zmontować, lub zreperować. Jeszcze przed ukończeniem Uczelni (chyba miałem wtedy około 9 lat) zreperowałem żelazko, takie ze spiralą w środku w koralikach i tak mi pozostało do dzisiaj.

sam zrobiłeś całą instalację czy tylko część?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...