Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ma ktoś panele fotowoltaiczne? Proszę o opinie.


Kolores

Recommended Posts

Zawsze można spróbować instalację zaprojektować tak, aby produkcja była bardziej równomierna w cyklu dobowym i rocznym. Ogólna roczna produkcja się zmniejszy ale wynagrodzi to większy wskaźnik konsumpcji, co ekonomicznie wyjdzie na plus
Bardzo słuszna uwaga. To dotyczy np. takich jak ja, którzy mają pomigany dach z wieloma mniejszymi powierzchniami zwróconymi w różne strony pod różnymi kątami. Jeśli obłożę to wszystko odpowiednio modułami to praktycznie od wczesnego ranka do późnego popołudnia jakaś (nawet niewielka) część PV będzie pracować optymalnie, a pozostała mało, albo wcale. Nie będę miał takich pików mocy, jak ktoś, kto to wszystko by powiesił w jednej płaszczyźnie idealnie pochylonej o zwróconej na południe. Mam szansę sporo więcej energii wykorzystać bezpośrednio dla siebie. Jednak do mojego dachu potrzebuje wtedy więcej inwerterów - najlepiej mikroinwerterów. Wyjdzie pewnie drożej, ale nie muszę się przejmować, że listek, ptasia kupa, czy śnieg na jednym panelu ograniczy mi wydajność dużej części instalacji. Kiedyś na pewno to sobie szczegółowo policzę i porównam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 21,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Jednak do mojego dachu potrzebuje wtedy więcej inwerterów - najlepiej mikroinwerterów. Wyjdzie pewnie drożej, ale nie muszę się przejmować, że listek, ptasia kupa, czy śnieg na jednym panelu ograniczy mi wydajność dużej części instalacji. Kiedyś na pewno to sobie szczegółowo policzę i porównam.

 

Te mikroinwertery bym sobie darował. Zbyt drogie. Poszedłbym raczej w kierunku inwerterów ale z 2/3 MPPT. Będzie taniej a sprawność podobna. Ptasia czy liść jakiejś wielkiej szkody nie narobią a potencjalny zysk z mikroinwerterów w takiej sytuacji, biorąc pod uwagę ich cenę, nigdy się nie zwróci. Nie mówiąc o upierdliwości ich ewentualnego serwisu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś na pewno to sobie szczegółowo policzę i porównam.

 

Orientacyjnie , zakładając instalację wschód-zachód na katach 30 stopni , stracisz ok 10%-12% od produkcji optymalnej. W sumie, możesz nawet jedną połać z drugą na jedno wejście MPPT puścić i też będzie dobrze

Edytowane przez Przewas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie, możesz nawet jedną połać z drugą na jedno wejście MPPT puścić i też będzie dobrze
O tu chyba przesadzasz. Będą znaczne pory dnia, gdy jedna strona będzie pracować optymalnie, a druga wcale albo ledwie. Może łącząc te części jako stringi ze sobą równolegle (ale muszą być wtedy jednakowe) i dając diody w każdym stringu pracowałoby to dobrze pod warunkiem dobrego doboru inwertera. Ale to trochę rzeźba. Każda strona powinna mieć swój dobrze dopasowany MPPT i po kłopocie.

Te mikroinwertery bym sobie darował. Zbyt drogie. Poszedłbym raczej w kierunku inwerterów ale z 2/3 MPPT. Będzie taniej a sprawność podobna. Ptasia czy liść jakiejś wielkiej szkody nie narobią a potencjalny zysk z mikroinwerterów w takiej sytuacji, biorąc pod uwagę ich cenę, nigdy się nie zwróci. Nie mówiąc o upierdliwości ich ewentualnego serwisu
Wg mnie tylko cena to realna wada mikroinwerterów. Pozostałe widzę same zalety. Każdy panel to osobna instalacja PV. Nie potrzebujesz chyba do tego żadnych solidnych odłączników i bezpieczników DC, bo małe napięcia i moce. Jak Ci padnie mikroinwerter lub moduł to masz serwis i przestój jednego modułu, reszta pracuje niezależnie. Poza tym, u mnie dach naprawdę pomigany. Są cienie o różnych porach w różnych częściach dachu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O tu chyba przesadzasz. Będą znaczne pory dnia, gdy jedna strona będzie pracować optymalnie, a druga wcale albo ledwie. Może łącząc te części jako stringi ze sobą równolegle (ale muszą być wtedy jednakowe)

No o tym mówię.Przy jednakowej długości stringów,napięcie będzie porównywalne,co pozwalaje połaczyć równolegle i żadna rzeźba - tylko normalna optymalizacja. Instalacji nie optymalizuje się tylko pod kątem największej produkcji ale i ekonomicznie. Nie sztuka walnąć na każdy panel mikroinwerter.

 

 

Wg mnie tylko cena to realna wada mikroinwerterów. Pozostałe widzę same zalety. Każdy panel to osobna instalacja PV. Nie potrzebujesz chyba do tego żadnych solidnych odłączników i bezpieczników DC

 

Kwestia doboru sprzętu. Dobierasz falowniki z zabezpieczeniami zabudowanymi , rozłacznik DC w inwerterze to już prawie starndard. Nie ma sensu zabijać się o parę/naścieprocent na małej instalacji kosztem inwestycji , którego Ci te kilkanaście procent nigdy nie zwróci.

 

Podobna sytuacja jak z instalacjami kolektorów, poustawiane na najwymyślniejszych konstrukcjach, tylko po to aby uzyskać optymalny kąt, Dach oszpecony, sterczy potem takie niewiadomo co, a zysku z tego tyle co kot napłakał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziś mejlowałem z jedną z firm na temat oferty na instalację i napisali mi coś takiego:

"Korzystając z programu Prosument można korzystać z rozliczenia półrocznego, ale nie z taryf gwarantowanych. Taryfy gwarantowane przysługują osobom, które finansują instalację z środków własnych lub kredytu. Taryfy gwarantowane polegają na tym, że dla instalacji od 0 do 3 kW nadwyżkę prądu odsprzedaje się po cenie 75 gr/kWh oraz dla instalacji od 3 do 10 kW po cenie 65gr/kWh."

 

czy to rozliczenie półroczne to bilansowanie zpbranej i oddanej i rozliczenie różnic?, w jakich cenach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No o tym mówię.Przy jednakowej długości stringów,napięcie będzie porównywalne,co pozwalaje połaczyć równolegle i żadna rzeźba - tylko normalna optymalizacja.
Ależ to będzie rzeźba! Wg mnie, przy 2 stringach podłączonych równolegle i z diodami w każdym stringu na ogół tylko jeden z nich, ten aktualnie lepiej naświetlony, będzie pracował w max mocy. Prawdziwe sumowanie MPPT mocy obu stringów w danych warunkach ma miejsce tylko w momencie, gdy oba są jednakowo oświetlone, czyli w tym przypadku w południe, a słonce przecież nie stoi w miejscu. Wg mnie to byłaby antyszkoła optymalnego projektowania PV. Tylko osobne MPPT w tym przypadku.

Podobna sytuacja jak z instalacjami kolektorów, poustawiane na najwymyślniejszych konstrukcjach, tylko po to aby uzyskać optymalny kąt, Dach oszpecony, sterczy potem takie niewiadomo co, a zysku z tego tyle co kot napłakał.
Nt kolektorów słonecznych mam tylko pobieżną wiedzę, ale na ile znam ich zasadę działania, to tu przynajmniej zacienienie części panela nie wpływa na wydajność powierzchni niezacienionej. To zasadnicza różnica. Przy PV więcej sie trzeba nagimnastykować.

Jak chcesz, to wrzuć mi fotki swojego dachu, to mogę Ci na to zerknąć
Znajdę albo zrobię zdjęcia przy okazji to zobaczysz, jakim wyzwaniem dla PV może być dach. Ja widziałem Twoją instalację z linku w stopce Twojego postu. Toż chyba Ty budowałeś ten dom najpierw zaczynając od projektu PV, a dopiero pod to projektowałeś dom:) Edytowane przez Hans Kloss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, pokazałem Ci, jak temat wygląda całościowo pod względem opłacalności. Jeśli dla Ciebie priorytetem są niższe rachunki to Twój wybór. Ja patrzę na temat poprzez pełny rachunek ekonomiczny. Pewną obroną inwestowania w PV może być to, że przynajmniej wg moich własnych analiz, wyłożenie np. 20tys na przydomową instalację PV wydaje się bardziej opłacalne, niż trzymanie tej kasy w banku na lokacie (przy obecnym niskim oprocentowaniu). Problemem jest ryzyko zmiany tej relacji na przestrzeni lat. Lokata mi się skończy, to mogę kaskę przeznaczyć na coś innego, a z PV muszę żyć te 25-30 lat.

Póki co, im mniejsza PV, tym większy udział energii PV wykorzystanej na własny użytek. Ale Twojego ostatniego zdania znowu nie rozumiem. Co znaczy, że instalacja powinna pracować na 70%? Gdzie i jak ma dać 2 kW/h (kW na godzinę???)? Im więcej "chyba" i "powinna" w Twoim business case, tym większe ryzyko przestrzelenia. Jak masz profil (taki dobowy) swojego zapotrzebowania na energię to zleć komuś zrobienie dobrej prognozy wydajności PV w Twoich warunkach i będziesz na 90% wiedział, nie zakładał.

 

Na pewno będzie to zrobione profesjonalnie z wyliczeniami i zapotrzebowaniem. A co się tyczy tych (% ) których nie rozumiesz to może nie zbyt jasno napisałem. Zakładałem że -(czysto teoretycznie bez przesady) instalacja 3 kW pracuje z mocą nie 100% a 70% -przyjąłem jakieś tam straty nie wiem dokładnie jakie (chucham na zimne) pn. zachmurzenie ,nie odpowiedni kąt itd. Lepiej zakładać mniej niż się później rozczarować. I tak ta instalacja 3kW nie dała mi 3kWh energii tylko 2,1kWh. W moim przypadku i te 70% pracuje na plus. Ja nie chcę na tym zarabiać kroci tak jak zauważyłeś chcę płacić za rachunek np.500PLN/rok a nie 2050/rok co odpowiednio do rachunków zwróci się po tych twoich 10 latach. Ale najpierw obliczenia i obliczenia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ to będzie rzeźba! Wg mnie, przy 2 stringach podłączonych równolegle i z diodami w każdym stringu na ogół tylko jeden z nich, ten aktualnie lepiej naświetlony, będzie pracował w max mocy. Prawdziwe sumowanie MPPT mocy obu stringów w danych warunkach ma miejsce tylko w momencie, gdy oba są jednakowo oświetlone, czyli w tym przypadku w południe, a słonce przecież nie stoi w miejscu. Wg mnie to byłaby antyszkoła optymalnego projektowania PV. Tylko osobne MPPT w tym przypadku.

 

Generalnie podpisuję się pod tym z małym ale. Optymalnie zaprojektowana instalacja , to nie ta która ma idealnie dobrane parametry,w oderwaniu od kosztów. Projekt powinien uwzględniać także koszty realizacji, no chyba, że projekt od początku nie zakłada ich zwrotu .

 

Idąc Twoim tokiem rozumowania, instalacja wschód zachód , gdy mamy dach południowy do dyspozycji, jest źle zaprojektowana z założenia, gdyż nie daje największej możliwej produkcji. Za to daje najszybszy zwrot zainwestowanych środków w pewnych warunkach, a w takim celu jest budowana.

Idealnie w każdej instalacji powinno się dać mikroinwerter, bo nawet panele z tej samej serii produkcyjnej mogą mieć rozrzut parametrów w granicach 5% ale zapewniam Cię, że niedopasowanie wynikające z wpięcia wschód/zachód na jednym MPPT może być sporo mniejsze.

 

Przy PV takich niuansów masz sporo. Choćby praktyka przewymiarowywania część DC względem AC. Tez robi się to tylko w celu zmniejszenia kosztów , zmniejszając jednocześnie (nieco) produkcję. Mając dach na 20 stopni, będziesz budował konstrukcję, żeby uzyskać optymalny kąt? Strata z tego tytułu to ok 4% i tylko kalkulacja da Ci odpowiedź czy warto za te 4% ponosić koszty dodatkowej konstrukcji ,dużo mocniej narażonej na zerwanie wiatrem.

 

Czy straty rzędu kilku procent wynikające z niedopasowania punktu pracy oddzielnych połaci na jednym MPPT pokryją Ci koszt inwertera z dodatkowym sterownikiem? Trzeba policzyć ale jest to jak najbardziej poprawny i bezpieczny dla instalacji wariant. Ba, masz nawet w narzędziach do projektowania możliwości symulowania takiego modelu

 

Ja widziałem Twoją instalację z linku w stopce Twojego postu. Toż chyba Ty budowałeś ten dom najpierw zaczynając od projektu PV, a dopiero pod to projektowałeś dom

 

No prawie trafiłeś. Szukałem domu do remontu z dużą działką i jednym z głównych warunków miał być duży prosty dach od południa.

 

Edit:

Przejrzałem sobie ceny i generalnie, różnica cenowa dla inwerterów z dwoma MPPT jest w sumie niewielka. Warto dać dla spokoju ducha

Edytowane przez Przewas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Optymalnie zaprojektowana instalacja , to nie ta która ma idealnie dobrane parametry,w oderwaniu od kosztów. Projekt powinien uwzględniać także koszty realizacji, no chyba, że projekt od początku nie zakłada ich zwrotu .
Pełna zgoda. Dlatego jestem w stanie sobie wyobrazić sytuację, że może być warto dopłacić za mikroinwertery po to, żeby PV wydajniej pracowała. Nie mówimy tu o Twoim dachu, tylko takim jak u mnie. Para moduł 250W plus mikroinwerter osiągalna jest za 1000-1500pln, czyli 1 kW masz za 4-6tys.

Idąc Twoim tokiem rozumowania, instalacja wschód zachód , gdy mamy dach południowy do dyspozycji, jest źle zaprojektowana z założenia, gdyż nie daje największej możliwej produkcji. Za to daje najszybszy zwrot zainwestowanych środków w pewnych warunkach, a w takim celu jest budowana.
Tu się chyba za daleko zapędziłeś. Wg mnie w każdych warunkach np. 3kW powieszone na wschód i zachód po 1,5kW, mniej wyprodukuje energii, niż całość 3kW powieszona na dachu południowym (przy zbliżonych kątach nachylenia do poziomu). Różnica nie będzie może duża, ale przecież taniej jest zrobić 3kW na jednej połaci dachu południowego z jednym falowniczkiem i jednym MPPT, niż dzielić to na 2 grupy i pasować do tego 2 MPPT, albo robiąc kompromis kosztem wydajności i spinać to równolegle. Instalowanie PV w innych kierunkach, niż południowy to rezultat kompromisu wskutek braku warunków (brak dachu południowego, mało miejsca, zacienienie itd.). No i słusznie niedawno zwróciłeś uwagę, że przy instalacji wschód-zachód, będą mniejsze piki mocy i dłuższy czas pracy w ciągu dnia. Dzięki temu większy % energii PV zużyjemy na własne potrzeby i przy naszym patologicznym prawie OZE poprawi nam się rentowność biznesu. Ale czy na tyle, żeby powiedzieć, że to bardziej opłacalne, niż PV na dachu południowym? To by trzeba policzyć.

Przy PV takich niuansów masz sporo. Choćby praktyka przewymiarowywania część DC względem AC. Tez robi się to tylko w celu zmniejszenia kosztów , zmniejszając jednocześnie (nieco) produkcję.
Tu absolutnie nie masz racji. Robi się to dokładnie po to, żeby instalacja optymalnie pracowała, czyli dawała właśnie max produkcji przez swój cały okres działania. Cofnij się w tym wątku do postu nr 595 i potem moja dyskusja z rwxw.

Przejrzałem sobie ceny i generalnie, różnica cenowa dla inwerterów z dwoma MPPT jest w sumie niewielka. Warto dać dla spokoju ducha
Zdecydowanie warto. Edytowane przez Hans Kloss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pełna zgoda. Dlatego jestem w stanie sobie wyobrazić sytuację, że może być warto dopłacić za mikroinwertery po to, żeby PV wydajniej pracowała. Nie mówimy tu o Twoim dachu, tylko takim jak u mnie. Para moduł 250W plus mikroinwerter osiągalna jest za 1000-1500pln, czyli 1 kW masz za 4-6tys.

Tu się chyba za daleko zapędziłeś. Wg mnie w każdych warunkach np. 3kW powieszone na wschód i zachód po 1,5kW, mniej wyprodukuje energii, niż całość 3kW powieszona na dachu południowym (przy zbliżonych kątach nachylenia do poziomu).

Napisałem najszybszy zwrot w pewnych warunkach, a takimi są np nowe zasady Prosumenta. Dużo bardziej opłaca Ci się zużyć energię u siebie iw rezultacie instalacja wschód zachód ,która wyprodukuje mniej energii, przyniesie większy zwrot. Instalacja wschód zachód, będzie raczej (to też zależy od konkretnego przypadku) miała większy współczynnik samokonsupcji

 

 

Różnica nie będzie może duża, ale przecież taniej jest zrobić 3kW na jednej połaci dachu południowego z jednym falowniczkiem i jednym MPPT, niż dzielić to na 2 grupy i pasować do tego 2 MPPT, albo robiąc kompromis kosztem wydajności i spinać to równolegle. Instalowanie PV w innych kierunkach, niż południowy to rezultat kompromisu wskutek braku warunków (brak dachu południowego, mało miejsca, zacienienie itd.).

Taniej tak ale nie efektywniej. Przykład instalacji na małym zakładzie ślusarskim pracującym od 6 rano i płacącym za prąd 1PLN/kWh. Jaką instalację byś im zaprojektował?

 

No i słusznie niedawno zwróciłeś uwagę, że przy instalacji wschód-zachód, będą mniejsze piki mocy i dłuższy czas pracy w ciągu dnia. Dzięki temu większy % energii PV zużyjemy na własne potrzeby i przy naszym patologicznym prawie OZE poprawi nam się rentowność biznesu. Ale czy na tyle, żeby powiedzieć, że to bardziej opłacalne, niż PV na dachu południowym? To by trzeba policzyć.

 

No i o tym właśnie piszę. Instalacja nieoptymalna pod względem ilości wyprodukowanej energii będzie bardziej optymalna ekonomicznie. Biorąc pod uwagę, że w każdym domu są urządzenia, które chodzą non stop, rachunek powinien wyjść in plus.

 

 

Tu absolutnie nie masz racji. Robi się to dokładnie po to, żeby instalacja optymalnie pracowała, czyli dawała właśnie max produkcji przez swój cały okres działania. Cofnij się w tym wątku do postu nr 595 i potem moja dyskusja z rwxw.

Zdecydowanie warto.

 

Czytałem, znam teorię, praktykę również, nawet dużo lepiej niż bym się chciał tu chwalić. Uwierz mi, że na farmie 1.5 MW uniknięcie instalacji 6 falowników za 150 -200 tys ma olbrzymie znaczenie, dużo większe niż 0,5% -1 % spadku sprawności na charakterystyce. Rządzi tym głownie rachunek ekonomiczny. Inwestora nie przekonasz , że musi wyłożyć konkretną kasę, aby dostać instalację "idealną" Dla niego idealna to najkrótszy czas zwrotu, czyli także koszt inwestycji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Instalacja nieoptymalna pod względem ilości wyprodukowanej energii będzie bardziej optymalna ekonomicznie. Biorąc pod uwagę, że w każdym domu są urządzenia, które chodzą non stop, rachunek powinien wyjść in plus.
Przede wszystkim masz obecnie nikłe podstawy, żeby ustalić, co obecnie może być opłacalne ekonomicznie. Mamy Prosumenta, ale mamy też nowego gniota OZE, którego rozszyfrowują już fachowcy i będzie nowelizowany. Jaką masz dziś pewność, że klient Prosumenta za chwilę nie zostanie frajerem, bo po nowelizacji gniota OZE wprowadzą rzeczywiście gwarantowane FiT, albo lepszy net metering i powiedzą (jak już jest obecnie), że to dla nowych PV od 2016? PV to nie pietruszka, którą hodujesz dziś, a za rok może posadzisz coś innego. To jest deal na 25-30 lat, licząc trwałość modułów.

Nota bene, Ty masz dużą PV (10kW), jak na warunki domowe. Wykręciłeś z niej ostatnio ponad 13kWh/rok. Gromadzisz nadmiar energii w buforze 1000l. Jak Ci się to spina ekonomicznie licząc koszty PV, bufor i ew. inne elementy? Jaki % energii PV oddajesz do sieci?

Czytałem, znam teorię, praktykę również, nawet dużo lepiej niż bym się chciał tu chwalić. Uwierz mi, że na farmie 1.5 MW uniknięcie instalacji 6 falowników za 150 -200 tys ma olbrzymie znaczenie, dużo większe niż 0,5% -1 % spadku sprawności na charakterystyce.
Czyżbyś pracował w tej branży? Nie bardzo rozumiem Twoją argumentację nt oszczędności na inwerterach. Przecież mówimy o tym, że nie warto ich dawać za dużo, tylko tak, żeby moc modułów PV była w zakresie 105-115% mocy falowników. Zły dobór tej relacji to dużo więcej niż 0,5-1%, co dowodziłem na konkretnych cyfrach i przykładach. Jak ktoś chce wydać mniej kasy na falowniki, to powinien wydać też mniej na moduły PV, stosownie do proporcji mocy. A jak tak nie jest, to myślę, że ma po prostu złego projektanta PV. Edytowane przez Hans Kloss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Chciałbym się podpiąć pod ten wątek w kwestii uzyskania doradztwa od szacownego grona. Ostatnio zgłosiła się do mnie pewna firma i zaproponowała rozważenie instalacji fotowoltaicznej w ramach programu prosument. Początkowo zignorowałem ten temat, jednak po przeczytaniu kilku artykułów w tym zakresie zdecydowałem rozważyć ten projekt- nie bedę ukrywał, że skusiła mnie częściowa refundacja instalacji. Moje roczne zużycie energii wynosi ok. 3000kwh, miesięczne opłaty to ok. 250zł. Dom stoi na wzniesieniu z dachem dwuspadowym wschód -zachód. Proszę o radę. Czy w moim przypadku warto zainstalować ten system, dodam że koszty instalacji wahają sie w okolicach 40.000 pln.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim masz obecnie nikłe podstawy, żeby ustalić, co obecnie może być opłacalne ekonomicznie. Mamy Prosumenta, ale mamy też nowego gniota OZE, którego rozszyfrowują już fachowcy i będzie nowelizowany. Jaką masz dziś pewność, że klient Prosumenta za chwilę nie zostanie frajerem, bo po nowelizacji gniota OZE wprowadzą rzeczywiście gwarantowane FiT, albo lepszy net metering i powiedzą (jak już jest obecnie), że to dla nowych PV od 2016? PV to nie pietruszka, którą hodujesz dziś, a za rok może posadzisz coś innego. To jest deal na 25-30 lat, licząc trwałość modułów.

 

Prosument funkcjonuje od jakiego czasu i jego warunki są doskonale znane. Zmienia się tylko 80% na 100% ceny giełdowej. Mnie to satysfakcjonuje, bo spełnia moja założenia, a co będzie po nowym roku - nie wiem, nie interesuje mnie. Czy FIT mnie obejmie? nie wiem, mam to gdzieś - obecne warunki +dotacja mi odpowiadają, więc zgłaszam się teraz.

 

 

Nota bene, Ty masz dużą PV (10kW), jak na warunki domowe. Wykręciłeś z niej ostatnio ponad 13kWh/rok. Gromadzisz nadmiar energii w buforze 1000l. Jak Ci się to spina ekonomicznie licząc koszty PV, bufor i ew. inne elementy? Jaki % energii PV oddajesz do sieci?

 

 

W moim przypadku to kwestia odpowiedniego i kompleksowego podejścia. Od 3 lat idea domu z zerowym śladem węglowym łaziła mi po głowie. Teraz się powoli urzeczywistnia. Konsekwencją długoterminowego planu, było policzenie skrupulatne kosztów inwestycji każdego źródła ciepła, uwzględnienie w kalkulacji jego czasu żywotności .

Efektem tego był np zakup najtańszego pokrycia dachowego, następnie zostało przykryte panelami. Niby drobiazg ale na 150m2 dachu zrobiło się lekko licząc 4-5 tys oszczędności. Do tego dach budowany był tak aby montaż instalacji PV był jak najtańszy jednocześnie najprostszy i najszybszy. Efekt - koszt systemu montażowego to może 400 PLN, w rozwiązaniu systemowym zapłaciłbyś lekko licząc 6-7 tys.

Brak kominów, kotłowni itd itd. Poszukam excela z wyliczeniami ale generalnie dom z obecnym systemem ogrzewania i z PV 10kW na dachu (mam też 4 kw na trakerach na ziemi) mam w cenie lub poniżej każdego innego systemu (uwzględniając oczywiście wszystkie koszty na przestrzeni 30 lat szacowanej żywotności mojego rozwiązania)

 

Co oznacza słowo zwrot w moim przypadku? Na etapie inwestycji ona już mi się "zwróciła". Do każdego innego systemu grzewczego musisz zakupić paliwo. Ja będę miał je przez 30 lat gratis. Prąd do grzania mam po 0,20 PLN, sprzedam go po 100% ceny giełdowej, więc mam 1:1. Prąd z dziennej praktycznie w 100% zużywam z PV. Nawet jak niebo zachmurzone, przy tej mocy na normalne użytkowanie mam, Pradożerne CWU, suszarka czy bufor zaprogramowane są na II taryfę.

 

Acha. Instację mam niezgłoszoną , także nie odsprzedaję (jeszcze) nadwyżek do sieci. Czekałem na nową ustawę OZE, obawiając się pominięcia starych instalacji , ale po przekalkulowaniu, stwierdziłem że i tak mi wyjdzie to na jedno. System zarządzania energią, tak kontroluje cały system aby do sieci nic nie wskoczyło, bo jak pewnie się orientujesz, za oddaną nadwyżkę do sieci, ja płacę.

 

Czyżbyś pracował w tej branży?

Tak ale projektuję i buduję raczej duże instalacje.

 

Nie bardzo rozumiem Twoją argumentację nt oszczędności na inwerterach. Przecież mówimy o tym, że nie warto ich dawać za dużo, tylko tak, żeby moc modułów PV była w zakresie 105-115% mocy falowników. Zły dobór tej relacji to dużo więcej niż 0,5-1%, co dowodziłem na konkretnych cyfrach i przykładach. Jak ktoś chce wydać mniej kasy na falowniki, to powinien wydać też mniej na moduły PV, stosownie do proporcji mocy. A jak tak nie jest, to myślę, że ma po prostu złego projektanta PV.

 

Źle myślisz. Podstawowy Twoim błędem, jest to że dobierasz pkt pracy na charakterystyce inwertera do przyłączonej nominalnej mocy paneli PV. Teraz pomyśl ile razy ta moc zostanie osiągnięta , czyli jaki czas w roku Twój system będzie pracował z ta upragnioną najwyższą sprawnością. Podpowiem - będzie to mniej niż 1% czasu. Popatrz na warunki STC. 120% to przy instalacji z optymalnym kątem to raczej norma. Przy optymalnie wyeksponowanej instalacji przewymiarowanie 130% da Ci z tytułu ograniczeń mocy w granicach 0,4% produkcji straty. Przy instalacji 10kW to 38kWh rocznie o wartości 7,6PLN lub 24PLN wg FIT. 3kW dodatkowej mocy w falowniku, będzie Cię kosztowało dużo więcej.

 

Edit. 13tys kWh w stopce, to moje zużycie na CO, choć produkcja roczna powinna być podobna

Edytowane przez Przewas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A masz gdzieś zdjęcia trackerów? Robiłeś sam, czy skorzystałeś z gotowych rozwiązań? Ile to kosztowało?

Mam ale na razie nie chcę pokazywać, bo trochę ...wstyd ;) To już w sumie czwarta konstrukcja, którą ciągle w wolnym czasie poprawiam albo w ostateczności rozbieram, przeprojektowuję i buduję od nowa. Obecna wersja, wygląda obiecująco ale estetyka pozostawia na razie sporo do życzenia. W połowie kwietnia przyjeżdża materiał na (mam nadzieję) juz finalną wersję. Chcę na niej oprzeć dużo większą instalację. Kosztowo, pewnie będzie to ok 50-80% drożej, niż naziemny system montażowy. Najdroższy jest ...siłownik :(

Edytowane przez Przewas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Chciałbym się podpiąć pod ten wątek w kwestii uzyskania doradztwa od szacownego grona. Ostatnio zgłosiła się do mnie pewna firma i zaproponowała rozważenie instalacji fotowoltaicznej w ramach programu prosument. Początkowo zignorowałem ten temat, jednak po przeczytaniu kilku artykułów w tym zakresie zdecydowałem rozważyć ten projekt- nie bedę ukrywał, że skusiła mnie częściowa refundacja instalacji. Moje roczne zużycie energii wynosi ok. 3000kwh, miesięczne opłaty to ok. 250zł. Dom stoi na wzniesieniu z dachem dwuspadowym wschód -zachód. Proszę o radę. Czy w moim przypadku warto zainstalować ten system, dodam że koszty instalacji wahają sie w okolicach 40.000 pln.

 

40 tys to sporo, więc pewnie duża moc - strzelam w okolice ok 8kW. Jeżeli bierzesz na to dotację, to z dużym prawdopodobieństwem nie skorzystasz z korzystnych cen gwarantowanych od nowego roku.

To stanowisko co prawda jest nie do końca wyjaśnione ale raczej na 80% pewne. Przy takim zużyciu jak masz, bedziesz miał dużą nadprodukcję, którą sprzedasz po cenie ok 0,2PLN/kWh. Nie zwróci Ci się to w sensownym czasie. Moja rada, to zmniejsz wielkość instalacji. Jeżeli moc instalacji jest mniejsza niż 6-8kW to ktoś chce Cię przystrzyc na cenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...