Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ma ktoś panele fotowoltaiczne? Proszę o opinie.


Kolores

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 21,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

O firmie Caldoris nie słyszałem nic dobrego. Falownik Sununo-TL5K jakoś nie przekonuje mnie. Nie lepiej kupić coś nieco bardziej firmowego? Zwłaszcza, że kosztuje toto niemałe pieniądze. Ogólnie - poszukałbym innego wykonawcy (zajmowali się dotąd dotacjami kolektorów słonecznych, teraz widzę że zainteresowali się dotacjami do PV, a to już chyba coś powinno Ci powiedzieć) i innych producentów falownika i paneli. Za te pieniądze (bez prosumenta) można mieć już naprawdę dobry, markowy sprzęt.

 

Więcej nie chcą przysłać, bo sami niewiele o tym jeszcze wiedzą :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie, mam pytanie do was odnośnie fotowoltaniki 5kwh. ( będę zakładał z Prosumentem ) A mianowicie jak jest z prądem magazynowanym ? bilansuje sie on ? ( jak produkuje więcej danego dnia niż potrzebuje to idze do elektrowni, oni magazynują, a jak potrzebuje to mi go oddają za tą samą cene - bilans ) ? Czy jak wyprodukuję więcej danego dnia to sprzedam im po 0,20gr a jak wieczorem bede potrzebował to za 0,65gr ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Z tego co widzę dyskusja zeszła na techniczne aspekty całego zagadnienienia ale chciałbym zadać pytanie czy warto zakładać solary i fotowoltaike do nowego domu w tej chwili? Dofinansownaie z województwa na fotowoltaike to tylko na 25% a na solary mam dofinansowanie z gminy 50%. Czy przy takich dotacjach warto się w to bawić? Jestem w tej chwili na etapie kłądzenia dachu.

 

Dom ok 200m powierzchnie użytkowej

Kąt nachylenia dachu 30 stopni

Ogrzewanie Gazowe.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mianowicie jak jest z prądem magazynowanym ? bilansuje sie on ? ( jak produkuje więcej danego dnia niż potrzebuje to idze do elektrowni, oni magazynują, a jak potrzebuje to mi go oddają za tą samą cene - bilans ) ? Czy jak wyprodukuję więcej danego dnia to sprzedam im po 0,20gr a jak wieczorem bede potrzebował to za 0,65gr ?

Było już wielokrotnie. Przykład: http://forum.muratordom.pl/showthread.php?164927-Ma-kto%C5%9B-panele-fotowoltaiczne-Prosz%C4%99-o-opinie&p=6813126&viewfull=1#post6813126

[...]chciałbym zadać pytanie czy warto zakładać solary i fotowoltaike do nowego domu w tej chwili? Dofinansownaie z województwa na fotowoltaike to tylko na 25% a na solary mam dofinansowanie z gminy 50%. Czy przy takich dotacjach warto się w to bawić? Jestem w tej chwili na etapie kłądzenia dachu.

Inwestycja w solary mija się z celem. A te 50% to ile jest po ludzku? Ile do zapłaty? Ludzie!!! Zrozumcie wreszcie! W Polsce ceny wyrażamy w zł a nie w procentach! Na przykładzie prosumenta, instalacja z dofinansowaniem to 6-7 tys za 1 kWp, a bez 5-6. Dofinansowanie 40% to w rzeczywistości 25-27%. Dofinansowanie 25% to jakieś 16-18%.

 

Czy opłaca się PV? To zależy. Mnie tak. Tobie niekoniecznie. Ale solary na pewno nie opłacają się w typowym domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

" Mitch "dziękuję bardzo za odpowiedz :) Mam jeszcze jedno pytanie aktualnie posiadam taryfę G11 ale chcą mi zmienić na C11 czyli prąd przemysłowy i pytanie mam do was czy nie będzie to nic przeszkadzało ze posiadałbym licznik C11 i rozliczenie byłoby takie same ? czy jest możliwość wzięcia dotacji i podłączenia właśnie pod ten licznik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

" Mitch "dziękuję bardzo za odpowiedz :) Mam jeszcze jedno pytanie aktualnie posiadam taryfę G11 ale chcą mi zmienić na C11 czyli prąd przemysłowy i pytanie mam do was czy nie będzie to nic przeszkadzało ze posiadałbym licznik C11 i rozliczenie byłoby takie same ? czy jest możliwość wzięcia dotacji i podłączenia właśnie pod ten licznik

Ustawa o OZE przewiduje prosumenta jako osobę fizyczną lub przedsiębiorcę. Na działalność możesz również wziąć dotację prosumencką. Nie wiem, jak to się ma do taryfy C11. Domyślam się, że miało być tak samo, ale tego nie wiedzą, nawet najstarsi górole, a co tu mówić o zakładach energetycznych...

 

Trzeba czekać, zresztą i tak szykuje się nowelizacja ustawy, więc mogą jeszcze cały wycinek prosumencki z ustawy uwalić.

 

Nikomu z tzw. BigEnergy nie jest po drodze z OZE. BigEnergy najchętniej by widziało tylko współspalanie i węgiel. A, zapomniałbym o atomie. Jedno gówno większe od drugiego. Prawdziwe OZE jest im niepotrzebne, z wyjątkiem ich farm wiatrowych.

Ech, na starość zaczynam podzielać poglądy WWF i Greenpeace. Świat się kończy :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Było już wielokrotnie. Przykład: http://forum.muratordom.pl/showthread.php?164927-Ma-kto%C5%9B-panele-fotowoltaiczne-Prosz%C4%99-o-opinie&p=6813126&viewfull=1#post6813126

 

Inwestycja w solary mija się z celem. A te 50% to ile jest po ludzku? Ile do zapłaty? Ludzie!!! Zrozumcie wreszcie! W Polsce ceny wyrażamy w zł a nie w procentach! Na przykładzie prosumenta, instalacja z dofinansowaniem to 6-7 tys za 1 kWp, a bez 5-6. Dofinansowanie 40% to w rzeczywistości 25-27%. Dofinansowanie 25% to jakieś 16-18%.

 

Czy opłaca się PV? To zależy. Mnie tak. Tobie niekoniecznie. Ale solary na pewno nie opłacają się w typowym domu.

 

Dzięki za odpowiedź ale co decyduje że Tobie się opłaca a mi nie? Ja po prostu chciałbym wiedzieć czy przyjmujac ze 6-7 tys za 1 kWp i z tego wydatku odzyskam 2 tys to czy ta cała instalcja ma szanse się zwrócić za 5,10 lat? Bo jesli za 30 albo w ogóle to sobie po prostu dam siana z solarami i fotowoltaiką i tyle.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź ale co decyduje że Tobie się opłaca a mi nie? Ja po prostu chciałbym wiedzieć czy przyjmujac ze 6-7 tys za 1 kWp i z tego wydatku odzyskam 2 tys to czy ta cała instalcja ma szanse się zwrócić za 5,10 lat? Bo jesli za 30 albo w ogóle to sobie po prostu dam siana z solarami i fotowoltaiką i tyle.

 

Pozdrawiam

Mi się opłaca, bo mam dom napędzany elektryką. Przy tym wiem co chcę osiągnąć, mam wiedzę i możliwości jak to wykorzystać. Część ludzi np. nie ma możliwości, część wiedzy i/lub chęci uruchomić pralki i zmywarki w odpowiedniej porze. PV się zwróci każdemu, pytanie czy w rozsądnym czasie. Od Ciebie zależy definicja rozsądnego czasu. 5, 7, 10 czy 15 lat. To Ty wiesz jakie masz rachunki. Ja juz mam nieco inne podejście. Ekonomiczny aspekt to dużo, ale pieniądze to nie wszystko :)

 

Dotacje wiążą się z masą papierków. Dodatkowo program Prosument jest gigantyczną pomyłką. Na chwilę obecną budowa bez dotacji z podłączeniem w przyszłym roku jest lepszym rozwiązaniem. Ale nie wiadomo, co uda się przeforsować w nowelizacji przeciwnikom czystej i taniej energii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź ale co decyduje że Tobie się opłaca a mi nie? Ja po prostu chciałbym wiedzieć czy przyjmujac ze 6-7 tys za 1 kWp i z tego wydatku odzyskam 2 tys to czy ta cała instalcja ma szanse się zwrócić za 5,10 lat? Bo jesli za 30 albo w ogóle to sobie po prostu dam siana z solarami i fotowoltaiką i tyle.
Tak w skrócie, bo szczegóły były wałkowane w tym wątku wcześniej i jest mnóstwo informacji gdzie indziej w necie. Jeśli energię PV bezpośrednio zużyjesz dla siebie, to masz oszczędności w rachunkach dokładnie w cenie, jaką masz na rachunkach (w 1 taryfie to coś ok. 52gr/kWh). Ale za energię oddaną do sieci w ramach tzw. net meteringu dostaniesz niespełna połowę tego czyli ok. 25gr/kWh. (Dla uproszczenia przyjmijmy, że Twoja instalacja PV wytworzy rocznie mniej energii, niż Ty sam zużywasz). Jasne więc, że im więcej zjesz PV bezpośrednio, tym więcej zyskasz. Jak mitch wszystko "co żyje" u siebie napędza prądem i zużycie dopasowuje do wydajności PV, to będzie miał ponad przeciętny udział własnego zużycia PV. Niemniej, chyba średnio rocznie raczej trudno wyciągnąć ponad 50%. W typowych warunkach to raczej 30%. Weź ołówek, kajecik, kalkulator lub excel i spróbuj sam policzyć dla Twojego przypadku. Będziesz wiedział czy i jak Ci się to opłaca.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli energię PV bezpośrednio zużyjesz dla siebie, to masz oszczędności w rachunkach dokładnie w cenie, jaką masz na rachunkach (w 1 taryfie to coś ok. 52gr/kWh). Ale za energię oddaną do sieci w ramach tzw. net meteringu dostaniesz niespełna połowę tego czyli ok. 25gr/kWh.

Dokładnie tak - czym więcej się zużyje samemu, tym szybciej instalacja się zwróci. Do różnych wariantów obliczeń warto uwzględnić prąd dwutaryfowy, np. G12w, bo w dzień gdy prąd jest drogi mamy swoją produkcję, w nocy jest tani, bierzemy z sieci, w weekendy najwięcej zużywamy - w G12w jest tani. Oczywiście wszystko zależy od profilu zużycia, który każdy musi sam sobie oszacować np. obserwując licznik. Do obliczeń warto sprawdzić ile prądu zużywa dom "nic nie robiąc", u mnie jest to koło 300-400W, a w dzień jeszcze więcej (akwarium).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak w skrócie, bo szczegóły były wałkowane w tym wątku wcześniej i jest mnóstwo informacji gdzie indziej w necie. Jeśli energię PV bezpośrednio zużyjesz dla siebie, to masz oszczędności w rachunkach dokładnie w cenie, jaką masz na rachunkach (w 1 taryfie to coś ok. 52gr/kWh). Ale za energię oddaną do sieci w ramach tzw. net meteringu dostaniesz niespełna połowę tego czyli ok. 25gr/kWh. (Dla uproszczenia przyjmijmy, że Twoja instalacja PV wytworzy rocznie mniej energii, niż Ty sam zużywasz). Jasne więc, że im więcej zjesz PV bezpośrednio, tym więcej zyskasz. Jak mitch wszystko "co żyje" u siebie napędza prądem i zużycie dopasowuje do wydajności PV, to będzie miał ponad przeciętny udział własnego zużycia PV. Niemniej, chyba średnio rocznie raczej trudno wyciągnąć ponad 50%. W typowych warunkach to raczej 30%. Weź ołówek, kajecik, kalkulator lub excel i spróbuj sam policzyć dla Twojego przypadku. Będziesz wiedział czy i jak Ci się to opłaca.

 

Dobrze to wyjaśniłeś. Ja najprościej widzę tak: wyprodukować w dzień tyle energii po te 25gr aby na godziny nocne wystarczyło na zakup potrzebnych kWh po 52gr.oczywiście inaczej będzie w miesiącach zimowych, ale w lecie można coś nadrobić.

Edytowane przez -voymar-
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze to wyjaśniłeś. Ja najprościej widzę tak: wyprodukować w dzień tyle energii po te 25gr aby na godziny nocne wystarczyło na zakup potrzebnych kWh po 52gr.oczywiście inaczej będzie w miesiącach zimowych, ale w lecie można coś nadrobić.

I jeśli tylko MG czegoś nie zmajstruje (np. zakaz taryf G12 dla prosumentów), to jest rewelacyjny sposób na kolejne oszczędności. Co do miesięcy zimowych, to słusznie zauważyłeś, że w lecie możesz nadrobić z produkcją i dzięki temu w zimie możesz w dziennej taryfie mieć prąd po 30, a nie 60 groszy :)

 

Tak trochę off-topic.

Należy pamiętać, że nawet jeśli jełopy z MG nie zepsują ustawy w jej nowelizacji, to np. taka Energa ma generalnie odczyty rzeczywiste, nie prognozowane. I jeśli ktoś ma płatność rachunków co 2 miesiące, a rozliczenie net-meteringu będzie co 6 m-cy, to pojawiają się opcje:

 

a) ZE przechodzi na płatności wg prognoz, żeby w skali pół roku wyjść circa about na zero;

b) my płacimy po staremu, a raz na pół roku przychodzi rozliczenie i albo powstaje nadpłata, którą następnie przez ileś miesięcy rozliczamy, albo ZE zwraca nam na konto kasę;

c) ZE monitoruje na bieżąco produkcję z PV (czy innych wiatraków) i w każdym rachunku pomniejsza saldo o wyprodukowaną w danych miesiącach energię i raz na pół roku robi rozliczenie całkowite.

 

Wszystkie wersje są dla takiej Energi mało komfortowe :) PGE z kolei, przy swoich prognozowanych rachunkach w końcu będzie zadowolone ze swojego idiotycznego sposobu rozliczeń ;)

 

Tak więc, o ile w przypadku PGE po prostu mogą nam zmniejszyć prognozy, o tyle w Enerdze szykuje się mała rewolucja w płaceniu rachunków.

 

Ale to tylko taki mały myk, w każdym państwie sobie z tym poradzili, nie widzę problemu, żeby nagle w Polsce mogłyby się one pojawić. Albo może właściwie powinienem się tego obawiać? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tego wynika że najlepiej jest tak wykonać instalację PCV aby na podgrzanie CWU w 100% energię pozyskać z PV.. bez zbędnych rozliczeń z energetyką. czyli warto zainwestować w inteligentny sterownik do grzałek. przy dobrym doborze PV można mieć praktycznie podgrzanie CWU "za darmo" przez cały rok nawet w zimę.

przy rozliczeniach z energetyką w niepełnym net-meteringu tracimy na opłacie przesyłowej, oni nam płacą tylko za energię a my im za energię + przesył

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tego wynika że najlepiej jest tak wykonać instalację PCV aby na podgrzanie CWU w 100% energię pozyskać z PV.. bez zbędnych rozliczeń z energetyką. czyli warto zainwestować w inteligentny sterownik do grzałek. przy dobrym doborze PV można mieć praktycznie podgrzanie CWU "za darmo" przez cały rok nawet w zimę.

przy rozliczeniach z energetyką w niepełnym net-meteringu tracimy na opłacie przesyłowej, oni nam płacą tylko za energię a my im za energię + przesył

Instalację PV, nie PCV :) Nie do końca masz rację. Nie da się (zakładając normalne użytkowanie, a nie zbudowanie domu od podstaw maksymalizując wykorzystanie energii z PV) przy on-grid dobrać tak instalacji, żebyś nie oddał energii do ZE. Jak dobierzesz małą instalację, to przepłacisz (koszt instalacji maleje wraz ze wzrostem jej mocy), a z kolei w zimie nie pokryjesz zapotrzebowania na CWU. Jak wybierzesz większą instalację, koszt inwestycji per kWp będzie mniejszy, w zimę pokryjesz zapotrzebowanie, ale latem i tak będziesz oddawał nadwyżki do ZE.

 

Masz rację, że najwięcej zyskujesz na maksymalnym wykorzystaniu wyprodukowanej energii, niemniej ciężko będzie uniknąć oddawania energii do ZE. A nawet jeśli oddasz, to i tak zyskasz zakładając "odbieranie" energii w zimę po niższej stawce (tylko za przesył).

 

Moim zdaniem, pakowanie się w PV tylko dla podgrzewania CWU jest podobną pomyłką co kolektory słoneczne do podgrzewania CWU. Koszt takiej instalacji i marnowanie nadwyżki prądu w lecie, w porównaniu do zysków z niej zabija cały sens instalacji PV (i biznes plan - ukłon w stronę Hansa - żeby nie było, nie jestem ślepym zwolennikiem PV za każdą cenę :) )

Edytowane przez mitch
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie liczę i liczę i widzę to tak.

Zużywam rocznie około 8000kWh i płacę za nie około 3000zł. Jeżeli zamontuję instalację 3kW to rachunki mi zmaleją w ten sposób:

Jako że latem zużywam dużo mniej pradu, za to stosunek drogiej taryfy do taniej jest większy, na własne potrzeby zużyje około 1000kW w drogiej taryfie i 500 w taniej (G12). Resztę odsprzedam po 0,75gr.

Wychodzi na to, że zużyję prądu na 800zł mniej i dostanę za nadprodukcję 1125zł. Czyli mój roczny rachunek powinien wynieść niewiele ponad 1000zł.

Fajnie liczę? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Instalację PV, nie PCV :)

lekka literówka :)

 

Moim zdaniem, pakowanie się w PV tylko dla podgrzewania CWU jest podobną pomyłką co kolektory słoneczne do podgrzewania CWU. Koszt takiej instalacji i marnowanie nadwyżki prądu w lecie, w porównaniu do zysków z niej zabija cały sens instalacji PV (i biznes plan - ukłon w stronę Hansa - żeby nie było, nie jestem ślepym zwolennikiem PV za każdą cenę :) )

 

o nie .. ja tak nie twierdzę, wg mnie najlepiej jest wykorzystać na maks energię produkowaną przez PV dla własnych potrzeb, ponieważ PV działa w godzinach jakich to wiemy, więc najistotniejsze to wykorzystać tą energię do podgrzania CWU... na to idzie kilka kWh dziennie, można też zintensyfikować zużycie energii np włączając w tym czasie pralkę zmywarkę, i inne sprzęty :) ale wiadomo że przy większych instalacjach i tak nadwyżki w okresie letnim czy nawet wiosenno-jesiennym będziemy mieć. resztę trzeba odsprzedać do energetyki... dobrze gdyby to była nowa cena FIT - 0,75 zł/kWh, ale to czy taka będzie okaże się pewnie na jesień 2015. tak czy siak z Prosumenta jednak instalacji PV nie będę robił, bo wtedy nie załapię się na opcję FIT. ewentualnie na koniec roku zrobię jakieś PV 2,5-3,0 kW z możliwością rozbudowy w przyszłości x2 i z nowym rokiem zgłoszę do energetyki żeby załapać się na FITa ... ale to pod warunkiem że nasz ustawodawca w końcu dogra detale i wszystko będzie jasne :) ale czy to możliwe w Polandii ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...