Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ma ktoś panele fotowoltaiczne? Proszę o opinie.


Kolores

Recommended Posts

Złożyłem ostatnio zgłoszenie instalacji fotowoltaicznej do Enea i odesłali pismo że moc instalacji pv nie może być taka sama jak moc potrzeb własnych instalacji.dopisali że sprawność pv nie może być zero. O co im chodzi? ( Jest weekend i nie mam jak się u nich dowiedzieć. W zgłoszeniu napisałem moc instalacji fotowoltaicznej 6kw i w punkcie moc potrzeb własnych też wpisałem 6kw( bo tak naprawdę raczej rzadko jest ta moc przekraczana a moc przyłącza jest chyba 11kw) co oni rozumieją pod pojęciem moc potrzeb własnych? Kiedyś zgłaszałem instalację pv i wpisałem moc pv i potrzeb własnych tak samo 9kw i nikt się nie przyczepił.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 21,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ja bym nie brał baterii po Leafie . Część ogniw będzie już wtedy padnięta. Baterie w tym aucie nie mają aktywnego chłodzenia a na dodatek są położone jedna na drugiej. Już duzo lepiej poszukać baterii po BMW i3. Najlepsze do aut były do niedawna paluszki z Tesla i na razie długo długo nic. Głównym producentom aut nie zależało do tej pory na dużej produkcji, żądali wysokiej ceny za auta i dawali kiepskie albo nieodpowiednie baterie. Do offgrida baterie powinny być pojemne, odporne na wielokrotne ładowanie i tanie

Takie baterie dopiero są od niedawna produkowane, albo dopiero będą. MCN 622, MCN 811 i to co MCA z Tesli

 

Widziałeś ogniwa w baterii BMW i3? Też są sklejone ze sobą a końcówki mocy mają aluminiowe...

ALUMINIOWE! Bez stapiania laserem nie da się tego sensownie i trwale połączyć na 48V.

Ale fakt, ogniwa są lepsze niż z Leaf'a ale i sporo droższe.

Chyba, że całą baterię z i3 podpiąć pod inwerter tylko czy tak można - BMS całej baterii działa poza samochodem?

Tak wygląda z demontażu - rozwiercony zgrzew.

Bez tytułu.jpg

Edytowane przez Slak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Co tu taka cisza? Słoneczko zaczęło ładnie pracować i pewnie wszyscy zapatrzeni w inwertery jak dają kasę...

Moje PV nie chce kasy dawac. Pozwala sumaryczne w skali 25lat obniżyć rachunki za energie elektryczną tak do ~30% Orientacyjnie, bo najstarsi górlane nie wiedzą co będzie po 15latach a jaka cena pradu będzie po 20latach.

A grzeje ładnie w kwietniu.

luty 1,6

marzec 2,5

9 dni kwietnia 4,6

kWh dziennie z kWp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie do posiadaczy PV, z innej beczki.

 

Jak zrobione jest podłączenie instalacji do sieci w domach już istniejących (z gotową elewacją i np. kostką brukową wokół domu)? Czy ekipa łączy ją ze skrzynką prądową w granicy działki? Rozumiem, że jest potrzebne przejście przez ścianę i ponowny wykop do skrzynki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie do posiadaczy PV, z innej beczki.

 

Jak zrobione jest podłączenie instalacji do sieci w domach już istniejących (z gotową elewacją i np. kostką brukową wokół domu)? Czy ekipa łączy ją ze skrzynką prądową w granicy działki? Rozumiem, że jest potrzebne przejście przez ścianę i ponowny wykop do skrzynki?

Nie. KLable AC z inwertera łączysz w głównej rozdzielni elektrycznej w domu z kablami zasilającymi idącymi ze skrzynki po za domem. NIe ma potrrzeby kopać i kuć. Zakładam, instalcje na dachu.

 

Kable AC powinny być jak najkrótsze, wiec najlepiej gdy inwerter wisi bezpośrednio przy głównej rozdizelni elektrycznej w domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki. Rozdzielnię mam niestety w wiatrołapie, a nie w garażu. Inwerter na wejściu do domu, trochę będzie nie-teges...

 

Muszę poświęcić chwilę by przeliczyć wszystko u mnie pod kątem opłacalności.

 

Kiedyś liczyłem, jak nie było możliwości odbioru energii, to gra nie była warta świeczki.

 

Z drugiej strony, za naszych rządów, kto wie co będzie za parę lat, jak już instalacji będzie sporo? Może możliwości odbioru znowu nie będzie albo wymyślą jeszcze coś innego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki. Rozdzielnię mam niestety w wiatrołapie, a nie w garażu. Inwerter na wejściu do domu, trochę będzie nie-teges...

 

Muszę poświęcić chwilę by przeliczyć wszystko u mnie pod kątem opłacalności.

 

Kiedyś liczyłem, jak nie było możliwości odbioru energii, to gra nie była warta świeczki.

 

Z drugiej strony, za naszych rządów, kto wie co będzie za parę lat, jak już instalacji będzie sporo? Może możliwości odbioru znowu nie będzie albo wymyślą jeszcze coś innego?

 

A z wiatrołapu do grazu czy innego pomieszczenia daleko? Tak czy siak, musisz mieć któedy sprowadzić kable z dachu. Do wiatrołapu może być cieżko. Zgaduje tylko, bo nie wiem jaki dom.

 

Zwrot inwestycji poniżej 10 lat przy założeniu stałych cen prądu. Dla mnie OK. NIe dla każdego musi być.

Formalnie masz zagwarantowane warunki na 15 lat. A ile będzie kosztował prąd za 15 lat a ile baterie. Kto wie. Nie wydaje mi się, żeby państwo kopneło w zadek wszystkoch któzy ten prąd produkują za 15 lat. Mamy w tym kraju 5mln domów jednorodzinnych. Średnie instyalcje mamy okolo 5KWp. W tej chwili na co 200 domu jest instalacja (coś koło 50tys) Jakby było nawet 20x wiecej, (na co 10 tym domu w co trudno uwierzyć w kraju kopciuchów) to zrobią te elektrownie okolo 5TWh energii rocznie. PL zuzywa 170TWh energii w skali roku.

 

Przydomowe mini elektrownie raczej nigdy nie będą stanowiły problemu z nadprodukcją. Farmy fotowoltaiczne to już inna bajka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zależy do jakiej instalacji jest dom podłączony.

W moim przypadku do transformatora mam 1500m, a kable na słupach pamiętają czasy elektryfikacji wsi.

Przy słonecznym dniu wystarczy 2500kW oddawanego do sieci aby napięcie przekroczyło 253V i inwerter się wyłącza.

Innym razem, gdy sąsiad włączy jakąś maszynę, napięcie spada poniżej 180V i inwerter się wyłącza.

Dzwonienie na 991 nic nie daje, a nawet ostatnio zagrozili mi że jak jeszcze raz będę taką sytuację zgłaszał i po przyjeździe pogotowia napięcie będzie dobre to zapłacę za ten przyjazd. Rejestrator już był raz zakładany i niczego to nie zmieniło. W lokalnym posterunku PGE dowiedziałem się że oni wiedzą w czym problem ale nie ma pieniędzy aby to naprawić bo potrzebny jest nowy transformator.

Zaczynam rozumieć dlaczego dostawcy energii chcą mieć możliwość zdalnego odłączania prosumentów od sieci.

Poważnie myślę o instalacji hybrydowej.

Współczuje.

Ale zgodzisz się chyba że badzeiwna sieć i stary transfomrator ma się nijak to stabilności przepisów przez 15 lat?

Zgadzasz się na to? Ja bym walczył wszelkimi możliwymi sposobami, z nagraniem rozmowy w tymżesz posterunku PGE, bo rzecz jasna Ci tego na piśmie nie dadza.

A co pokazał rejestrator? Że wszystko jest w granicach normy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Transformator nie tyle jest stary co za daleko. Nowy/dodatkowy transformator miałby być bliżej bo na drugim końcu tej linii.

Stabilność przepisow zależy od tego czy PGE zmodernizuje stare linie, czy zwyczajnie zmienią się przepisy żeby PGE nie musiało wydawać pieniędzy na modernizację tych linii. Prosumenta będą zwyczajnie odłączać od sieci żeby napięcie nie przekarczało 253V.

Rejestrator pokazał że napięcie częściej spada poniżej 207V niż przekracza 253V

Aby to naprawić podnieśli napięcie na transformatorze i teraz statystycznie częściej mieści się w zakresie 207-253V.

A że nie zawsze się mieści to cóż, cytując klasyka, "taki mamy klimat".

p.s.

Dzisiaj złożyłem ponownie wniosek o rejestrator bo tak zasugerował elektryk z pogotowia energetycznego.

Nie wiem tylko w jaki sposób mierzenie napięć ma poprawić sytuację.

To tak jakby herbata miała by być słodsza od mieszania jej łyżeczką. :)

Teraz zapewne rejestrator pokaże że napięcia bywają częściej za wysokie bo moja instalacja produkuje teraz więcej niż jesienią kiedy był poprzebni pomiar.

Powodzenia w walce. Ja bym zmobilizował sąsiadów. Od im większej ilości ludzi będą mieli zgłoszenia na instalcje urządzenia pomiarowego i reklamacje tym szybciej ten transformator postawią. SIedząc cicho nic nie dostaniesz, nic nie zdziałasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...