Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ma ktoś panele fotowoltaiczne? Proszę o opinie.


Kolores

Recommended Posts

Kolejna informacja z dzisiaj i "Na gębę" utwierdza mnie w przekonaniu że do określenia mocy mikroinstalacji w Tauronie na dzień dzisiejszy bierze się pod uwagę moc paneli, inwerter nie ma znaczenia

@bobrow możesz wrzucić tą odpowiedź

Edytowane przez miecio 301
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 21,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Przyjmowanie przez ZE mocy paneli jako mocy instalacji jest totalnie bez sensu, bo moc paneli spada z czasem.

No jest. To wiemy wszyscy, ale ZE rżną głupa i wszystkim wciskają kit, że ledwo wiążą koniec z końcem, a prosumenci ich wykończą. Stąd teza w raporcie EY taka a nie inna i propozycja opłaty mocowej falownika. Stąd trudno się dziwić, że niektórzy zgłaszają jedno, a montują drugie lub upgradują po czasie instalację bez zgłaszania tego faktu - bo i po co? Ciężko wymagać uczciwości, skoro ZE grają nieczysto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie do końca.

Generator ma na wyjściu napięcie AC a nie DC.

W tym przypadku generatorem jest układ paneli i falownika.

Konstrukcja falownika ostatecznie decyduje jaka jest moc tego układu.

Tak samo gdy podłączymy generator spalinowy to jego moc wynika z jego konstrukcji. Nie przyjmuje się jego mocy jako "moc" zawarta w paliwie.

 

Według mnie w systemach fotowoltaicznych generatorem prądu jest panel PV. Falownik czy tam inwerter jak to tam zwał, zmienia wygenerowany prąd DC na AC. Falownik (przekształtnik ;)) nie jest w tym przypadku generatorem prądu. Falownik oczywiście decyduje o mocy układu po przekształceniu prądu np. na AC. W przypadku wiatru generatorem jest turbina wiatrowa z prądnicą asynchroniczna z wirnikiem klatkowym (najczęściej) .Tutaj też jest potrzebny falownik np. DC, który też nie jest generatorem tylko przekształtnikiem ;) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale takie podejście dyskryminuje prosumentów, mających dach w-z, 6kWp na każdej połaci i falownik 9kW

 

W tym przypadku nie. Instalację i tak musisz podłączyć jako 3f i opust masz 0,8. Inaczej w sytuacji jak masz np. 11kWp i falownik 9kW. W Tauronie opust 0,7, a nie 0,8. To jest chore. Nie wiem jak u innych. Chociaż się to pewnie zmieni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym przypadku nie. Instalację i tak musisz podłączyć jako 3f i opust masz 0,8. Inaczej w sytuacji jak masz np. 11kWp i falownik 9kW. W Tauronie opust 0,7, a nie 0,8. To jest chore. Nie wiem jak u innych. Chociaż się to pewnie zmieni.

 

 

No jak ? 6+6kWp i falownik 9Kw to opust 0.7

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ustawy o OZE wynika że pomiar produkcji z PV może być dokonywany na złączu, ale ustalanie mocy instalacji PV dokonuje się na panelach a nie na złączu.

Czy nie uważasz że to jest niekonsekwentne?

 

USTAWA o odnawialnych źródłach energii

6. Ilość energii elektrycznej wytworzonej z odnawialnych źródeł energii określa się na podstawie wskazań urządzeń pomiarowo-rozliczeniowych na zaciskach:

1) generatora;

2) ogniwa fotowoltaicznego;

3) ogniwa paliwowego, w którym następuje bezpośrednia przemiana energii chemicznej w energię elektryczną.

7. W przypadku braku urządzeń pomiarowo-rozliczeniowych na zaciskach, o których mowa w ust. 6, dopuszcza się dokonywanie pomiarów w miejscu przyłączenia instalacji odnawialnego źródła energii do sieci operatora systemu elektroenergetycznego.

 

 

Ustawiasz na inwerterze 9.9 kW max i po sprawie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ustawy o OZE wynika że pomiar produkcji z PV może być dokonywany na złączu, ale ustalanie mocy instalacji PV dokonuje się na panelach a nie na złączu.

Czy nie uważasz że to jest niekonsekwentne?

 

USTAWA o odnawialnych źródłach energii

6. Ilość energii elektrycznej wytworzonej z odnawialnych źródeł energii określa się na podstawie wskazań urządzeń pomiarowo-rozliczeniowych na zaciskach:

1) generatora;

2) ogniwa fotowoltaicznego;

3) ogniwa paliwowego, w którym następuje bezpośrednia przemiana energii chemicznej w energię elektryczną.

7. W przypadku braku urządzeń pomiarowo-rozliczeniowych na zaciskach, o których mowa w ust. 6, dopuszcza się dokonywanie pomiarów w miejscu przyłączenia instalacji odnawialnego źródła energii do sieci operatora systemu elektroenergetycznego.

 

Tak jest niekonsekwentne, Tylko pytanie umyślnie czy nieświadomie? Dlaczego można to dowolnie interpretować?

Zresztą wiesz jak jest z ustawami. Ja osobiście uważam, że powinna być brana tylko i wyłącznie moc falownika. Strona generacyjna nie powinna być brana pod uwagę. Tylko papiery do zgłoszenia, że jest ok.

Dalej do statystyk brana jest moc paneli, bo tyle masz w umowie. Od tego co podają ZE i PSE powinno się odjąć pewnie tak ze 10% -15% (może to i nic) i mamy wtedy prawdziwą moc PV u prosumentów. No ale tak "ładniej" wygląda.

Zresztą to pewnie już niedługo z tymi opustami. Przecież ta nowa koncepcja to jest znów kombinowanie, bo dyrektywa RED II UE na nich to wymusza, a tam jest napisane, że nie może być dyskryminacji i prosumenci nie mogą podlegać nieproporcjonalnym procedurom i opłatom. Zobaczymy co z tego wyjdzie. U nas nie może być za dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Towarzystwo,

od jutra przechodzę w fazę łączenia i montażu elektryki.

AC mam już obcykane,zastanawiam się nad stroną DC.

Kabel DC mam Bit1000 4mm2-niby dobry.Myślę sobie ,że można wrzucić go w peszel między wyjściem z dachu a szopką.

Odnośnie łączenia pod dachem to plan jest taki , żeby przejścia między panelami były pod szynami i w peszlu (dwupołówkowym).

Wszystko oczywiście zamocowane trytytkami.

Czy tak może być ?

A czy gryzonie ominają kable DC (lubią ogryzać przewody zapłonowe, silokonowe zazwyczaj)

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda, że nie kupiłeś sobie 6mm,ale jeśli dasz w peszel to taki odporny na UV(ja zapłaciłem 100 za50m) trytytytki jak najbardziej mogą być, ważne aby odciąć niepotrzebne końce wtedy jest estetycznie. Gryzonie nie lubią tych kabli ale podobno o gustach się nie dyskutuje więc jadłospis może im się zmienić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Towarzystwo,

od jutra przechodzę w fazę łączenia i montażu elektryki.

AC mam już obcykane,zastanawiam się nad stroną DC.

Kabel DC mam Bit1000 4mm2-niby dobry.Myślę sobie ,że można wrzucić go w peszel między wyjściem z dachu a szopką.

Odnośnie łączenia pod dachem to plan jest taki , żeby przejścia między panelami były pod szynami i w peszlu (dwupołówkowym).

Wszystko oczywiście zamocowane trytytkami.

Czy tak może być ?

A czy gryzonie ominają kable DC (lubią ogryzać przewody zapłonowe, silokonowe zazwyczaj)

Pzdr

 

Ty masz 10kWp i kabel 4mm2 chcesz dawać po stronie DC? Ile masz do domu?

Może odepnij panel może dwa , pewnie nie będzie żadnej różnicy.

Ja bym zrobił tak. Falownik pod wiatę i do domu AC. Kabel ziemny YKY min. 5x6mm2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda, że nie kupiłeś sobie 6mm,ale jeśli dasz w peszel to taki odporny na UV(ja zapłaciłem 100 za50m) trytytytki jak najbardziej mogą być, ważne aby odciąć niepotrzebne końce wtedy jest estetycznie. Gryzonie nie lubią tych kabli ale podobno o gustach się nie dyskutuje więc jadłospis może im się zmienić.

 

Z obliczeń wychodził mi przekrój ok 2.9mm2-stąd z zapasem 4mm2.

Peszel oczywiście odporny na UV-tylko się zastanawiałem czy puszczać cały kabel , czy tylko na przejściach.

Z drugiej strony zarobione kable (z MC4) od paneli nie będą przecież w peszlu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty masz 10kWp i kabel 4mm2 chcesz dawać po stronie DC? Ile masz do domu?

Może odepnij panel może dwa , pewnie nie będzie żadnej różnicy.

Ja bym zrobił tak. Falownik pod wiatę i do domu AC. Kabel ziemny YKY min. 5x6mm2.

 

 

Kabla DC będzie nie więcej niż 50m, kabel AC ok 40 i 5x6mm2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z obliczeń wychodził mi przekrój ok 2.9mm2-stąd z zapasem 4mm2.

Peszel oczywiście odporny na UV-tylko się zastanawiałem czy puszczać cały kabel , czy tylko na przejściach.

Z drugiej strony zarobione kable (z MC4) od paneli nie będą przecież w peszlu.

 

Tak te kable łączące panele nie są w peszlu :) i trudno byłoby je tam umieścić.

Ale te które połączysz do falownika raczej całe w peszlu będą bardziej odporne na światło i uszkodzenia dodatkowo będą lepiej wyglądały i jednak peszel da się lepiej"naciągnąć" a przewody w nim pozostają luźne.:)Można również pomalować peszel przez co stanie się mniej widoczny - zamaskowany.

(Moje stwierdzenie wynikało z przeczytanego kiedyś artykułu , że ten przekrój przewodu po stronie DC jest zależny od ilości paneli stąd do mocy 3,5 kWp 4 mm a powyżej 6 mm) ale to nie jest adekwatne do strat bo są wzory i obliczenia http://www.instsani.pl/525/dobor-srednic-przewodow do czego się należy stosować - ok nie ma tematu.)

 

Nie polecam umieszczenia falownika bezpośrednio na zewnątrz czy pod wiatą to niezbyt trafiony pomysł.

 

Myślę , że wiatka jest drewniana więc dobre ukrycie i przymocowanie przewodów odchodzących do falownika nie powinno Ci sprawić problemów.

A masz już osprzęt skrzynki inwertera? ogranicznik przepięć i zabezpieczenie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...