Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ma ktoś panele fotowoltaiczne? Proszę o opinie.


Kolores

Recommended Posts

Moja wina. Zasugerowałem się pierwszym postem, o elektrowni 5 kWp. Czyli teraz zakładasz instalację 2 kWp? Prosta matematyka. Zapłacisz 0.65 x 2000 kWh czyli 1300 zł. Tylko po co wtedy punkt 4 i 5? Pomijając oczywiście fakt, że żaden ZE nie sprzeda Ci energii za 13 gr. Jeśli jest inaczej, pokaz cennik. Pozwolisz, że z lekkim niedowierzaniem przyjmę deklaracje, że z użyjesz 100% energii w ramach samokonsumpcji. To jest zwyczajnie niemożliwe.

nie wnikaj w realne koszty, opierajmy sie na tych cyferkach co podałem. Kazdy sobie podstawi swoje realne.

 

Tak jak napisałeś, to byłoby super, ale.... Wcale tyle nie zapłacisz. Zapłacisz za te 4000kWh tak jak każdy czyli 4000*0,65zł= 2600zł.

W cenie 0,65zł/kWh jest 0,13zł energii. reszta to przesył, jakość, abonament itp. Wyprodukowałeś 2000kWh po 0,13zł które wprowadziłeś do sieci i za to ZE zapłaci ci 260zł(0,13*2000) czyli aby nie było przekazywania kasy, ZE zbilansuje Ci to. Czyli zapłacisz 2600zł-260zł=2340zł.

 

ZE zbilansuje tylko energię czynną, nie zbilansuje dystrybucji itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 21,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

nie wnikaj w realne koszty, opierajmy sie na tych cyferkach co podałem. Kazdy sobie podstawi swoje realne.

Ale ja cały czas próbuje Ci powiedzieć, że to co Ty przedstawiasz, jest gówno warte. To nie ma kompletnie NIC wspólnego z rzeczywistością. Jak mam Ci to napisać, żebyś zrozumiał? Podajesz bzdurne warunki brzegowe, takie które nie istnieją. Teraz rozumiesz?

 

Tak jak napisałeś, to byłoby super, ale.... Wcale tyle nie zapłacisz. Zapłacisz za te 4000kWh tak jak każdy czyli 4000*0,65zł= 2600zł.

W cenie 0,65zł/kWh jest 0,13zł energii. reszta to przesył, jakość, abonament itp. Wyprodukowałeś 2000kWh po 0,13zł które wprowadziłeś do sieci i za to ZE zapłaci ci 260zł(0,13*2000) czyli aby nie było przekazywania kasy, ZE zbilansuje Ci to. Czyli zapłacisz 2600zł-260zł=2340zł.

 

ZE zbilansuje tylko energię czynną, nie zbilansuje dystrybucji itp.

Tak jak pisałem wcześniej - nie rozumiesz ustawy o OZE, nie rozumiesz sposobu rozliczeń, nie rozumiesz co to jest samokonsumpcja, nie rozumiesz kompletnie nic i na dokładkę swoje fantazje próbujesz tutaj opisać. Zrozum - mylisz się.

 

Dla udowodnienia tego, że piszesz kompletne bzdury - cennik Energi dla taryfy G11 wygląda tak:

energia 0,3101 zł - zgodnie z taryfą dostępną tutaj - http://www.energa.pl/dla-domu/energia_dla_domu/energia_dla_domu/informacje_podstawowe#g11

przesył 0,2825 zł- zgodnie z taryfą umieszoną tutaj - http://www.energa-operator.pl/upload/wysiwyg/dokumenty_do_pobrania/taryfa/taryfa_2016_ENERGA-OPERATOR_SA.pdf

 

Jest jeszcze stawka jakościowa, ale nie zaciemniajmy prawdziwego obrazu jednym groszem.

Jak to się ma to Twoich stawek z kosmosu - czyli energia 13 gorszy a przesył 52 grosze??? Pokaż mi taką taryfę. Nie pisz bzdur albo "wydaje mi się" bo to nie jest prawda. Prawdą są cenniki. Pokaz mi te, na których się opierasz.

 

I zdecyduj się w końcu:

 

1) jakie są prawdziwe stawki za przesył i energią

2) ile rocznie wyprodukujesz energii

3) ile z tej energii zużyjesz sam (samokonsumpcja, czyli bez przekazywania energii do ZE na litość boską!!!)

4) ile z tej energii wpompujesz do sieci

 

Na razie spierasz się ze mną, nie mając żadnych podstaw merytorycznych.

Edytowane przez mitch
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ja cały czas próbuje Ci powiedzieć, że to co Ty przedstawiasz, jest gówno warte. To nie ma kompletnie NIC wspólnego z rzeczywistością. Jak mam Ci to napisać, żebyś zrozumiał? Podajesz bzdurne warunki brzegowe, takie które nie istnieją. Teraz rozumiesz?

 

 

Tak jak pisałem wcześniej - nie rozumiesz ustawy o OZE, nie rozumiesz sposobu rozliczeń, nie rozumiesz co to jest samokonsumpcja, nie rozumiesz kompletnie nic i na dokładkę swoje fantazje próbujesz tutaj opisać. Zrozum - mylisz się.

 

Dla udowodnienia tego, że piszesz kompletne bzdury - cennik Energi dla taryfy G11 wygląda tak:

energia 0,3101 zł - zgodnie z taryfą dostępną tutaj - http://www.energa.pl/dla-domu/energia_dla_domu/energia_dla_domu/informacje_podstawowe#g11

przesył 0,2825 zł- zgodnie z taryfą umieszoną tutaj - http://www.energa-operator.pl/upload/wysiwyg/dokumenty_do_pobrania/taryfa/taryfa_2016_ENERGA-OPERATOR_SA.pdf

 

Jest jeszcze stawka jakościowa, ale nie zaciemniajmy prawdziwego obrazu jednym groszem.

Jak to się ma to Twoich stawek z kosmosu - czyli energia 13 gorszy a przesył 52 grosze??? Pokaż mi taką taryfę. Nie pisz bzdur albo "wydaje mi się" bo to nie jest prawda. Prawdą są cenniki. Pokaz mi te, na których się opierasz.

 

I zdecyduj się w końcu:

 

1) jakie są prawdziwe stawki za przesył i energią

2) ile rocznie wyprodukujesz energii

3) ile z tej energii zużyjesz sam (samokonsumpcja, czyli bez przekazywania energii do ZE na litość boską!!!)

4) ile z tej energii wpompujesz do sieci

 

Na razie spierasz się ze mną, nie mając żadnych podstaw merytorycznych.

no cóż, jednak jesteś jak ten moher z klapkami na oczach i wpatrzony w swoje bóstwo pod tytułem JK.

 

Co cie obchodzą stawki w enei, rwe, pge, tauronie i licho wie gdzie jeszcze?

To jest zadanie matematyczne!!!!!!!! pokazujące sposób rozliczania się z ZE . Gówno mnie obchodzą jakie stawki są w zakładach energetycznych. Czy aż tak masz zaciemniony umysł, że nie dociera do ciebie sama idea, a nie jakieś zasrane stawki?????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to policzcie ile ja zapłacę za prąd w ENEA:

Dane do obliczeń to:

- obecnie zużywam rocznie: 2200 kWh

- moc elektrowni fotowoltaicznej 9,95 kW

- Całość wyprodukowanej energii elektrycznej ma iść na grzanie domu- grzałki elektryczne w buforze,

- Grupa taryfowa G11

- obecnie cena za energię czynną = 0,315zł /kWh brutto

- opłata zmienna sieciowa = 0,21zł/kWh brutto

- opłata jakościowa = 0,014zł/kWh brutto

- + inne opłaty Razem wychodzi średnio 0,59zł/kWh.

Ile zapłacę do ENEA jeśli cały wyprodukowany prąd skonsumuję?

Ech, następny. A co masz na myśli, że skonsumujesz?

 

Może ustalmy coś. Samokonsumpcja, czyli to co produkujesz w danej chwili, równocześnie zużywasz. Czyli jeśli produkcja (moc) w danej chwili jest 2 kW, to całość zużywasz, czyli włączasz powiedzmy czajnik elektryczny. Czyli ani wata nie przekazujesz do sieci ZE.

 

Czyli nie chodzi o to, że w ciągu pół roku wyprodukuję 2000 kWh i wpompuję do sieci, a w innym czasie niż produkcja (np. w nocy) pobiorę 2000 kWh. To nie jest samokonsumpcja. Na tej zasadzie działa net-metering - wtedy płaci się za przesył pobieranej energii, bez płacenia za energię. Cokolwiek przejdzie przez sieć ZE - nie jest samokonsumpcją!

 

To jest zasadnicza różnica, znacznie zmieniająca rachunek za prąd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no cóż, jednak jesteś jak ten moher z klapkami na oczach i wpatrzony w swoje bóstwo pod tytułem JK.

 

Co cie obchodzą stawki w enei, rwe, pge, tauronie i licho wie gdzie jeszcze?

To jest zadanie matematyczne!!!!!!!! pokazujące sposób rozliczania się z ZE . Gówno mnie obchodzą jakie stawki są w zakładach energetycznych. Czy aż tak masz zaciemniony umysł, że nie dociera do ciebie sama idea, a nie jakieś zasrane stawki?????

Z łaski swojej, nie przenoś na mnie swoich frustracji.

 

Wracając do meritum: obchodzą mnie stawki, bo w odróżnieniu od Ciebie, nie potrafię (i nie chcę) liczyć czegoś, co jest kompletną bzdurą. Żeby mieć ideę, trzeba MYŚLEĆ. Ty z uporem maniaka twierdzisz, że nie ma znaczenia, jakie paliwo nalejesz do Ferrari. Nie obchodzi Cię, że nalałeś tam diesla, Ty chcesz wiedzieć, jakie to ma osiągi, ile do setki i V max. A ja próbuję Ci wytłumaczyć, że jak nalejesz ON do Ferrari, to nie będzie miało żadnych osiągów, bo nie ruszy. Rozwalisz silnik i będziesz stał w miejscu. A Ty z uporem maniaka: ale ile Ferrari ma do setki z wlanym dieslem, nie obchodzi mnie, że silniki Ferrari są na benzynę (i to PB98 ) Łapiesz? Czy dalej będziesz próbował wylewać swoje żale na mnie? :stirthepot:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Slawko i mitch bardzo głęboko w ustawę się nie zagłębiałem ale.

Moim zdaniem zasada jest prosta. Mam panele które są w stanie wyprodukować rocznie 5000 kWh, dom potrzebuje 5000 kWh tyle że z paneli byłem w stanie zagospodarować 2000 kWh. a 3000 poszło do ZE. Jednocześnie aby pokryć zapotrzebowanie domu na energię pobrane zostało z ZE 3000 kWh. Czyli na koniec zapłacę ZE za 3000 kWh pomniejszone o cenę energii.

Reasumując jeśli kupuję z ZE prąd razem ze wszystkimi opłatami po 0,60 gr. to jeśli nie będę miał paneli to mój rachunek będzie wynosił 3K natomiast z panelami wyniesie 1,8K minus cena za odkup przez ZE tych 3000 kWh. Jeśli przyjmiemy że ZE odkupuje po 0,2 to da nam w sumie 1800- 600 = 1200 Czyli zaoszczędzimy na panelach rocznie 1,8K . Oczywiście są to kwoty przybliżone i zaokrąglone dla lepszego i czytelniejszego liczenia. Jazda z liczeniem zaczyna się przy taryfach innych niż G11.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech, następny. A co masz na myśli, że skonsumujesz?

 

W miesiącach ciepłych produkcja w miesiącach zimnych konsumpcja- bilansowanie.

Czyli krótko mówiąc tak czy siak, latem nie skonsumuję tego co będę produkował i chcąc to odzyskać zimą będę płacił za zmienną sieciowa, jakościową itp itd. Skoro moja elektrownia ma produkować 10 tys kWh/rocznie to na bieżąco zjem może z 2 tys, a za 8 tys kWh zapłacę.

8000kWh x 0,25zł = 2000zł (+/-) 2 tys zł za tzw akumulator, który zmagazynuje moją energię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro moja elektrownia ma produkować 10 tys kWh/rocznie to na bieżąco zjem może z 2 tys, a za 8 tys kWh zapłacę.

Tak, tylko wbrew pozorom ciężko jest uzyskać 20% zużycie własne. Średnia w polsce to raczej bliżej 10%. Łatwiej na pewno będzie, gdy grzejesz choćby CWU prądem (ja np. grzeje PC w taniej taryfie). Tak tylko ostrzegam przed nadmiernym optymizmem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O właśnie tego nie ruszałem jeszcze, jak to będzie cenowo działało.

Produkcja energii latem, a pobór energii zimą np w taryfie G12. Typowe grzanie grzałkami wody w buforze.

Wiesz, polączenia PV, G12 i net-meteringu to jeszcze w samych ZE nie opanowali. A przynajmniej tydzień temu jak pytałem, to rozłożyli ręce :) Ja to próbowałem sobie liczyć dla g12W i powiem, że ciężko to idzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, polączenia PV, G12 i net-meteringu to jeszcze w samych ZE nie opanowali. ... próbowałem sobie liczyć dla g12W i powiem, że ciężko to idzie.

Pytałem w ENEA w piątek chyba to mi powiedzieli, że na dzisiaj nie ma takiej możliwości, musi być taka taryfa jak mam bo inaczej to na dzisiaj nic nie wiadomo- zresztą tak naprawdę to nic nie wiadomo i aż się dziwią, że mam siłę i chęci brnąć w tą niewiadomą!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Slawko i mitch bardzo głęboko w ustawę się nie zagłębiałem ale.

Moim zdaniem zasada jest prosta. Mam panele które są w stanie wyprodukować rocznie 5000 kWh, dom potrzebuje 5000 kWh tyle że z paneli byłem w stanie zagospodarować 2000 kWh. a 3000 poszło do ZE. Jednocześnie aby pokryć zapotrzebowanie domu na energię pobrane zostało z ZE 3000 kWh. Czyli na koniec zapłacę ZE za 3000 kWh pomniejszone o cenę energii.

Reasumując jeśli kupuję z ZE prąd razem ze wszystkimi opłatami po 0,60 gr. to jeśli nie będę miał paneli to mój rachunek będzie wynosił 3K natomiast z panelami wyniesie 1,8K minus cena za odkup przez ZE tych 3000 kWh. Jeśli przyjmiemy że ZE odkupuje po 0,2 to da nam w sumie 1800- 600 = 1200 Czyli zaoszczędzimy na panelach rocznie 1,8K . Oczywiście są to kwoty przybliżone i zaokrąglone dla lepszego i czytelniejszego liczenia. Jazda z liczeniem zaczyna się przy taryfach innych niż G11.

Wszystko prawie ok, ale... te 2000kWh które zagospodarowałeś, najpierw wyślesz do ZE po cenie samej energii a za chwilę pobierzesz je po cenie z przesyłem.

I właśnie to jest do bani.

Biorąc Twoje podane ceny(nie wnikam czy prawdziwe, bo mnie to nie interesuje, ale Ty powinieneś zrozumieć) zapłacisz za 5000kWh po 60gr, a zakład zwróci Ci też za 5000kWh, ale po cenie 20gr(za samą energię).

Dlaczego tak? dlatego, że nie produkujesz tej energii dokładnie w tym czasie kiedy ja potrzebujesz. Dlatego sa dwa liczniki. jeden mierzy ile energii wyprodukowałeś i wprowadziłeś do sieci a drugi ile pobrałeś.

 

gdybyś wyprodukował więce energii np. 10000kWh a zużył 5000kWh, to zapłacisz za 5000kWh razem z przesyłem(Twoje 60gr), a ZE zwróci Ci za 10000kWh ale ceny samej energii(Twoje 20gr).

 

W pierwszym przypadku zapłacisz 5000*0,6zł - 5000*0,2zł=2000zł

W drugim przypadku zapłacisz 5000*0,6zł - 10000*0,2zł= 1000zł

 

gdybyś nie miał paneli PV zapłacisz 3000zł za te 5000kWh,

mając panele PV zapłacisz odpowiednio mniej w zależności ile wyprodukowałeś energii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko prawie ok, ale... te 2000kWh które zagospodarowałeś, najpierw wyślesz do ZE po cenie samej energii a za chwilę pobierzesz je po cenie z przesyłem.

I właśnie to jest do bani.

 

Biorąc Twoje podane ceny(nie wnikam czy prawdziwe, bo mnie to nie interesuje, ale Ty powinieneś zrozumieć) zapłacisz za 5000kWh po 60gr, a zakład zwróci Ci też za 5000kWh, ale po cenie 20gr(za samą energię).

Dlaczego tak? dlatego, że nie produkujesz tej energii dokładnie w tym czasie kiedy ja potrzebujesz. Dlatego sa dwa liczniki. jeden mierzy ile energii wyprodukowałeś i wprowadziłeś do sieci a drugi ile pobrałeś.

A Ty widzę dalej swoje ciągniesz. Napisałem Ci jak to naprawdę wygląda. Plusfoto to potwierdził. A Ty nadal opowiadasz jakieś bajki.

 

Zrozum w końcu - zużycie na swoje potrzeby całkowicie zmienia rachunek. Ty tego jakimś cudem nie chcesz zrozumieć.

 

To nie jest tak, że nigdy nie zużywasz energii na własne potrzeby w momencie jej produkowania. Istnieje wiele sposobów, by tak zrobić. Najprostszym z nich jest akumulacja cieplna, np. podgrzewanie CWU. Także używanie sprzętów domowych za dnia (niektórzy weekendy spędzają w domach, sprzątają, gotują, prasują). To diametralnie zmienia postać rzeczy, a Ty tego nie chcesz z jakiś powodów uznać.

 

Być może chcesz za wszelką cenę udowodnić, że PV się nie opłaca? Ok, ale rób to po cichu, nie przekłamuj rzeczywistości na forum.

 

Tak przy okazji, drugi licznik nie jest wymagany przez każdy ZE. A te, które wymagają dodatkowego licznika, instalują go po to, by mierzyć całkowitą wyprodukowaną energię, a nie by mierzyć energię wprowadzoną do sieci.

Edytowane przez mitch
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sławko, przyjrzyj temu co wkleję poniżej. To jest prawdziwa instalacja jednego z forumowiczów, prawdziwe dane z dnia 12 sierpnia 2015 roku.

http://pvmonitor.pl/user.php?idinst=15&od=2015-8-12&do=2015-8-12

 

Powiedz mi, jak zinterpretujesz drugi wykres od góry "Bilans zapotrzebowania na energię instalacji prosumenta rwxw"? Czy to znaczy, że między 8 a 15 wyłączył nagle wszystkie sprzęty w domu? Czy może jednak zużywał część energii z PV a resztę niewykorzystaną oddawał do sieci?

 

I jak to się ma do Twoich teorii? Może teraz coś Ci się rozjaśni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sławko, przyjrzyj temu co wkleję poniżej. To jest prawdziwa instalacja jednego z forumowiczów, prawdziwe dane z dnia 12 sierpnia 2015 roku.

http://pvmonitor.pl/user.php?idinst=15&od=2015-8-12&do=2015-8-12

 

Powiedz mi, jak zinterpretujesz drugi wykres od góry "Bilans zapotrzebowania na energię instalacji prosumenta rwxw"? Czy to znaczy, że między 8 a 15 wyłączył nagle wszystkie sprzęty w domu? Czy może jednak zużywał część energii z PV a resztę niewykorzystaną oddawał do sieci?

 

I jak to się ma do Twoich teorii? Może teraz coś Ci się rozjaśni.

dokładnie tak to działa i tego nie neguję, ale gdzie rozliczenie z zakładem energetycznym?

 

AD

Nie możesz wykorzystać bezpośrednio energii z paneli, najpierw musisz wysłać ją do ZE a później pobrać.

jeśli będziesz więcej wysyłał a mniej pobierał w tym samym czasie, to wykres będzie zielony i instalacja będzie pracowała in plus, ale najpierw zostanie wysłana do ZE a ty w tym samym czasie będziesz ja pobierał.

Edytowane przez Slawko123
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie możesz wykorzystać bezpośrednio energii z paneli, najpierw musisz wysłać ją do ZE a później pobrać.

 

Coś mi tu nie gra, albo nie rozumiem praw energii elektrycznej.

Skoro mam panele, które produkują prąd, falownik zmienia go na użyteczny w mojej instalacji. Następnie trafia na licznik i potem wpięty jest do mojej domowej instalacji. Tutaj myślę, że jeśli ten prąd aktualnie konsumuję, to licznik który mam w granicy działki nie policzy mi tej konsumpcji, ewentualnie zakręci do tyłu jak będzie więcej produkcji niż zużycia, lub zakręci troszkę do przodu jeśli będę więcej zużywał niż PV produkuje w danej chwili.

Tak bynajmniej ja myślę- no chyba, że liczniki są tak inteligentne, że wiedzą, co się dzieje z prądem zanim trafi on na licznik. Nie no nie może tak być bo ten co mam w granicy działki liczyłby to co przed nim zużywa sąsiad.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokładnie tak to działa i tego nie neguję, ale gdzie rozliczenie z zakładem energetycznym?

 

AD

Nie możesz wykorzystać bezpośrednio energii z paneli, najpierw musisz wysłać ją do ZE a później pobrać.

jeśli będziesz więcej wysyłał a mniej pobierał w tym samym czasie, to wykres będzie zielony i instalacja będzie pracowała in plus, ale najpierw zostanie wysłana do ZE a ty w tym samym czasie będziesz ja pobierał.

Dobra, chciałem napisać coś kąśliwego, ale się powstrzymałem.

 

Nie masz racji. To co napisałeś przeczy prawom fizyki. Przeczy też zasadzie działania inwertera. Prąd, tak samo zresztą jak woda czy powietrze dąży zawsze tam, gdzie ma najmniejszy opór. Czyli jeśli inwerter wyprodukuje jakąś energię, to pierwsze co ją wykorzysta to będzie sprzęt domowy. Zawsze, nieodwołalnie i bez względu na wszystko.

 

Dopiero nadmiar energii, której dom nie zużyje, a instalacja wyprodukuje, jest wpompowywany do sieci ZE. Nie istnieje w naszej rzeczywistości taka sytuacja, jak Ty opisujesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może niech wypowie się ten co posiada instalację PV i ma za sobą jakiś okres rozliczeniowy.

Myślę, że to będzie najrozsądniej

 

tutaj jest troche więcej na temat rozliczania się z ZE http://ekofachowcy.pl/prosument/pytania-i-odpowiedzi/prosument-watpliwosci-maj-2015/jak-rozliczyc-sie-z-energetyka-net-metering

 

warto zwrócić uwagę na to zdanie "Na bieżąco zużywamy energię, a kiedy jej nie potrzebujemy oddajemy do sieci. Możemy skorzystać z niej w dowolnym czasie płacąc tylko za koszty przyłączeniowe do sieci oraz koszty związane z przesyłem energii, którą pobieramy z sieci."

Edytowane przez Slawko123
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Prąd, tak samo zresztą jak woda czy powietrze dąży zawsze tam, gdzie ma najmniejszy opór. Czyli jeśli inwerter wyprodukuje jakąś energię, to pierwsze co ją wykorzysta to będzie sprzęt domowy. Zawsze, nieodwołalnie i bez względu na wszystko.

 

Dopiero nadmiar energii, której dom nie zużyje, a instalacja wyprodukuje, jest wpompowywany do sieci ZE...

i dlatego ENEA montuje pierwszy licznik zaraz za falownikiem aby wiedzieć ile energii faktycznie produkujemy i drugi licznik na wejściu do domy, aby wiedzieć ile im wysłaliśmy nadwyżki i ile zabraliśmy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...