Ma ktoś panele fotowoltaiczne? Proszę o opinie.

[cuuube]

Zawsze będzie potrzebna pewna rezerwa mocy jakiegoś stabilnego źródła energii aby system się nie posypał...

..

 

rezerwa mocy może być na drugiej półkuli

https://www.solarpaces.org/wp-content/uploads/GEIDCO-global-grid-Suggested-renewables-by-regions.png?fbclid=IwAR2gutxlODK-_l6_0WvaJFioHM55I3BZzxlNPxgBzkjEPZ2J7_Nh0YTmM3Y

[jasiek71]

Taaa...

Śnijcie dalej...

Najlepiej obłożyć panelami i obstawiać wiatrakami cały kraj a stabilność tego systemu niech zapewnią wiatraki i fotowoltaika u jakiegoś Chińczyka czy innego Meksykanina...

Będzie Eco i globalnie a jak coś się sypnie lokalnie to reszta świata zostanie przy świeczkach...

[jasiek71]

sugerujesz, że nie umieją czytać map pogodowych, by wyłapać wiatr i słońce lub jego brak

 

Nie ma to jak opierać stabilność sieci energetycznej na podstawie pogody na " jutro"...

Jaki margines bezpieczeństwa trzeba przyjąć...??

Czy może robi się to na " styk"...?

Jak będzie dmuchało i świeciło mocniej to się wyłączy część OZE a jak okaże się że jednak nie powiało i nie poświeciło tak jak w prognozach to w ruch pójdą świeczki...

 

Tak tak wiem...

Zaraz za chwilę powstanie cała sieć elektrowni które działają na " pstryknięcie" i będą stabilizowały system...

 

Naprawdę i szczerze to chciałbym dożyć takiej chwili w naszym kraju...

[kulibob]

Mój pracodawca jest :"złodziejem " bo te same stanowisko a 30km dalej +600zł więcej do wypłaty.

Ten sam zakres obowiązków i zakres czynności.

To się nazywa kreatywna księgowość.

Jestem stratny miesięcznie 300zł po odliczeniu paliwa.

Tyle że zgodziłem się na stawkę.

Podaj do sądu Tauron bo niezgodne z prawem, może wygrasz (jak masz czas i jesteś prawnikiem).

Wszyscy skorzystamy:)

 

Każdy pracodawca o złodziej..

[Myjk]

Wiesz co to jest stabilność sieci energetycznej...?

Zobacz sobie kiedy jest największe obciążenie sieci ( w skali doby...) a kiedy jest szczyt produkcji energii z fotowoltaiki ...( O stabilności tego źródła to się nawet nie wypowiem...)

Wiem, i właśnie napisałem kiedy elektrownie nie wyrabiają -- akurat wtedy gdy najwięcej produkują PV. Ergo nie jest tak, że elektrownie produkują w gwizdek pomimo OZE, bo zużycie jest zmniejszone. Najlepszym przykładem niech będzie Australia, gdzie elektrownie konwencjonalne stanęły na skraju bankructwa. Do tego jeszcze tam zdał egzamin muskowy powerbank (pozwalający się konwencjonalnym elektrowniom rozpędzić w razie braku prądu z OZE) i ZTCP zwróci (albo już zwrócił) się 3x szybciej niż to przewidywano w kalkulacjach. Dlatego Niemcy też pakują kasę w banki energii żeby nie mieć blackoutu jak zgaśnie słońce i wiatr wyłączą. Kolejna sprawa, że jak u niemca gaśnie słońce, to nie musi wcale gasnąć u sąsiadów, skąd system może się wspomagać bez rozpędzania EK. I tak działają systemy w całej europie, a pewnie i na całym świecie. Czyli zużycie wyngla na rzecz produkcji prądu się zmniejsza, wbrew temu co opowiadasz.

[Myjk]

Nie ma to jak opierać stabilność sieci energetycznej na podstawie pogody na " jutro"...

Jaki margines bezpieczeństwa trzeba przyjąć...??

Czy może robi się to na " styk"...?

Jak będzie dmuchało i świeciło mocniej to się wyłączy część OZE a jak okaże się że jednak nie powiało i nie poświeciło tak jak w prognozach to w ruch pójdą świeczki...

Z pewnością nie na styk. Ale to są firmy w zasadzie komercyjne, im gorzej przewidzą, tym więcej na tym stracą.

 

Tak tak wiem...

Zaraz za chwilę powstanie cała sieć elektrowni które działają na " pstryknięcie" i będą stabilizowały system...

Naprawdę i szczerze to chciałbym dożyć takiej chwili w naszym kraju...

Owszem, do tego się właśnie dąży. Także wszelakimi magazynami energii (vide wspomniany powerbank muska w Australii). U nas to JESZCZE nie jest problem, bo OZE mamy tyle co kot napłakał, a poza tym mamy niemców którzy nas ratują i będą ratować.

[Slak]

Bo dla domów i MiŚ'ów energetyka powinna być wyłącznie rozproszona z magazynami energii - odpada wtedy problem stabilizowania sieci.

A globalnie to zawsze mogą pociągnąć kable DC np. z Chin do Europy i z powrotem - zawsze gdzieś wieje wiatr i świeci Słońce...

[SUSPENSER]

Jak będzie grzało to będziesz mówił @%@##%@ kur.. sprawność mi leci:P Tauron jednak jest najbardziej przyjazny.

Mi wymienili po 2 dniach od zgłoszenia instalacji.

 

U mnie Tauron wymienił po 3 tygodniach - dzwoniłem się dowiadywać - temat utknął w rejonie dystrybucji i nie dało się nic zrobić.

[SUSPENSER]

Nie bardzo wiem po co ciągnięcie tą dyskusję...

Zawsze będzie potrzebna pewna rezerwa mocy jakiegoś stabilnego źródła energii aby system się nie posypał...

OZE może sobie te 100% w skali roku pokrywać ale i tak zawsze będzie w tym połączone jakieś stabilne źródło energii ...

Inna sprawa że moc zainstalowana OZE będzie znacznie większa niż całkowite zapotrzebowanie na energię co będzie skutkowało coraz mniejszym procentem wykorzystania tych źródeł energii...

Wystarczy że mocniej dmuchnie i zaświeci słońce a część instalacji się wyłączy aby nie rozwalić systemu...

A pomimo tego dalej jakaś elektrownia będzie pod parą aby utrzymać stabilność sieci...

 

Do tego właśnie powinny być dedykowane elektrownie gazowe, szczytowo-pompowe oraz podłączenie do międzynarodowej sieci przesyłowej.

 

Na razie PV robi robotę bo już od kilku lat największe zapotrzebowanie na prąd jest u nas gdy jest najcieplej [bogacimy się i klimatyzacja staje się standardem, do tego coraz cieplejsze lata wymuszają korzystanie z niej], dzięki PV unikniemy konieczności budowy nowych linii przesyłowych oraz konwencjonalnych bloków elektrowni.

[Maciej Loret]

Witam,

 

w jaki sposób rozliczany jest nadmiar energii wprowadzonej do sieci w Enei ?

 

Czy nadmiar energii wprowadzonej do sieci nad energią pobraną w jednym okresie (VI-XI, T1), jest rozliczany w następnym okresie (XII-V) - najpierw w T1, a reszta w T2)?

Tak mi się wydaje, ale może rozliczany jest w T2 a jej nadmiar przechodzi na kolejny okres (byłoby to niezbyt logiczne ale Enea to trochę inne państwo)?

[mpalys]

Taaa...

Śnijcie dalej...

Najlepiej obłożyć panelami i obstawiać wiatrakami cały kraj a stabilność tego systemu niech zapewnią wiatraki i fotowoltaika u jakiegoś Chińczyka czy innego Meksykanina...

Będzie Eco i globalnie a jak coś się sypnie lokalnie to reszta świata zostanie przy świeczkach...

Dlatego w chwili gdy jest nadmiar energii z OZE. myśli o produkcji z niej wodoru aby nie wyłączać wiatraków i fotowoltaiki

Pierwsze testowe instalacje o ile się nie mylę już działają.

Z wodoru później możesz prąd zrobić gdy potrzeba w ogniwie, lub spalić zamiast metanu

[eprom]

Ja mam takie pytanie, mam panele na dachu 9,94kW, a inverter sofar 8.8, czyli o mocy 8,8kw, roczna produkcja ma wynieść ok 8800kwh, a ja myślałem że ok 9940kwh. Czy mnie firma instalatorska nie wprowadziła w błąd montując tak mały falownik? Jak ich zapytałem czy on nie jest za mały to powiedzieli że taki jest ok, gdyż przy niższych napieciach będzie już pracował, czyli np w pochmurne dni a wyższy nie dałby rady.

[gawel]

Ja mam takie pytanie, mam panele na dachu 9,94kW, a inverter sofar 8.8, czyli o mocy 8,8kw, roczna produkcja ma wynieść ok 8800kwh, a ja myślałem że ok 9940kwh. Czy mnie firma instalatorska nie wprowadziła w błąd montując tak mały falownik? Jak ich zapytałem czy on nie jest za mały to powiedzieli że taki jest ok, gdyż przy niższych napieciach będzie już pracował, czyli np w pochmurne dni a wyższy nie dałby rady.

 

To zależy na jakich połaciach masz panele jeżeli wschód-zchód to ok mój sofar ma max przepustowość 4,8 kw choć moc nominalna jest 4,4

 

Co do uzysku to spokojnie powinnes mieć około 11 MWh, Dane dotyczące uzysków są sprzed wielu lat natomiast instalatorzy szukają łosia żeby wcisnąc jak najwięcej kwp bo z tego mają kasę. Jakie masz obecne/planowane zużycie pradu?

[eprom]

Zużycie roczne mam ok 10-11Mwh

[eprom]

A kierunek paneli to południowy wschód

[gawel]

Czyli wszystko w miarę ok,

[eprom]

Z pge przyszło mi pismo i potwierdzeniu podłączenia mikroinstalacji do sieci i tam jest właśnie zapis że maksymalne roczne wytworzenie to 8800kwh, i teraz się zastanawiam czy jak wytworzy tej energii więcej np 10000kwh to oni to rozliczą mi, czy utną tylko do tych 8800

[gawel]

Z pge przyszło mi pismo i potwierdzeniu podłączenia mikroinstalacji do sieci i tam jest właśnie zapis że maksymalne roczne wytworzenie to 8800kwh, i teraz się zastanawiam czy jak wytworzy tej energii więcej np 10000kwh to oni to rozliczą mi, czy utną tylko do tych 8800

 

Nic ci nie utną bedzie tyle ile przejdzie przez licznik

[marcinbbb]

Oczywiście że niczego nie utną, panele zrobią tyle ile mogą ani mniej ni więcej.

[1igor1]

Ja mam takie pytanie, mam panele na dachu 9,94kW, a inverter sofar 8.8, czyli o mocy 8,8kw, roczna produkcja ma wynieść ok 8800kwh, a ja myślałem że ok 9940kwh. Czy mnie firma instalatorska nie wprowadziła w błąd montując tak mały falownik? Jak ich zapytałem czy on nie jest za mały to powiedzieli że taki jest ok, gdyż przy niższych napieciach będzie już pracował, czyli np w pochmurne dni a wyższy nie dałby rady.

falownik masz dobrze dobrany, a to ile prądu wybrodukujesz zależy od kąta dachu, azymutu, i zacienienia sśą instalację co spokojnie robią 1100kWh/kWp a są takie co nie mogą dobić do 900, wszystko zależy od instalacji, zgłość się do instalatora aby ci zrobił symulację uzysków z rozbiciem na miesiące i będziesz wszystko wiedział.