Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ma ktoś panele fotowoltaiczne? Proszę o opinie.


Kolores

Recommended Posts

Ok, racja. Zapomniałem o Allegro. To kolejny przykład świadczący, że -voymar- gada bzdury. Z tym, że nie wnikam, czy to dobra oferta czy nie. Ja jak korzystałem z 0%, to były to najlepsze oferty na rynku, wliczając Allegro. Wiadomo, bez FV, po kosztach też się da, ale mam zasadę, że takie rzeczy robi się wyłącznie ze znajomymi - przysługa za przysługę - tylko to są wtedy zupełnie inne rozliczenia i inne pieniądze. Natomiast pisanie, ze 0% jest dla małych móżdżków, świadczy o braku szerszego spojrzenia i/lub braku wiedzy o rynku. Człowiek się uczy całe życie, dobrze jeśli -voymar- zrozumie swój błąd. Jeśli nie zrozumie - jego strata :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 21,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Z czystej ciekawości, ile to "mała bańka"? 100kpln? W takich sklepach co dają raty 0% PV się nie kupi, to fakt. Z drugiej strony inwestycji w PV za 100 kpln to w typowym gospodarstwie domowym raczej nie uświadczysz za dużo. A z trzeciej strony, każda złotówka jest istotna. Ja sam kupiłem 4 razy całkiem drogie produkty na raty 0%, ponieważ były to najlepsze oferty na polskim rynku. Jasne, mogłem kupić jeszcze taniej u naszych zachodnich sąsiadów, ale kwestie logistyki zazwyczaj (choć nie zawsze) mnie zniechęcają. Kupno za gotówkę byłoby wyrzuceniem pieniędzy w błoto, ponieważ bym przepłacił nawet mimo negocjacji. Po spełnieniu warunków i odczekaniu tych 2-6 miesięcy kredyty spłacałem i zamykałem temat bogatszy o parę stówek. Płaciłem za wszystko, tak jak napisałeś, towar, prowizję, VAT i "rzekome" 0%, a finalnie kupowałem taniej niż gdziekolwiek stacjonarnie i w internecie w Polsce. Jasne, pewnie większość produktów wychodzi na zero albo więcej niż gdzie indziej, ale to jak ze wszystkim - kupować trzeba z głową.

 

Obrażanie swoich rozmówców nie zmienia faktów. Natomiast przykład rat 0% w kontekście PV jest niefortunny.

 

Chyba, że Ikea ma taką ofertę ;) A właśnie, ktoś ma PV z Ikei?

 

Po co wiedzieć ile to Mała Bańka skoro nie operujesz takimi kwotami. Bo jak bys operował to byś wiedzial. Jest --Mała bańka, Bańka i Duża Bańka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie trzeba ale wypada myśleć, wystarczy czytać ze zrozumieniem. W którym momencie napisałem że " 12k to dla ciebie być albo nie być "

 

Karta kredytowa to darmowy kredyt, kiedyś potrzebowałem środków, otrzymałem kartę z limitem 50 tyś.

Kupowałem potrzebne mi rzeczy, sprzedawałem je kontrahentowi i spłacałem kartę. Takie naiwne postępowanie z mojej strony.

Droższe rzeczy staram się kupować na raty 0%, rata za 30 miesięcy będzie mniej warta niż ta sama suma dziś.

 

Ale wracając do tematu, mam już prawie instalację fotowoltaiczną 9,54 kW orientacja wschód zachód. Kosz instalacji to 12509,02 brutto, czyli cena za 1 kW to 1311,22

Powstała z użyciem dofinansowania z programu gminnego.

 

24b9cd5b821a6ad3med.jpg

 

5c69896b9cfcef8dmed.jpg

 

Cyt.Warto mieć poduszkę finansową na nieprzewidziane wydatki. Skoro 12k to poduszka na nieprzewidziane wydatki[ więc twierdzę że to twoje być albo nie być.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To coś mało widziałeś.

Przecież np na allegro bez problemu kupisz np telewizor kosztujący 8000zł na 20rat po 400zł.

A często da się znaleźć takie oferty na 36miesięcy.

Kiedy kupowałem robota koszącego, najlepszą cenowo ofertę na wybrany przeze mnie model miała Castorama, która w dodatku oferowała raty 10x0%

I tak, jak pisze PaRa - za dwa, trzy lata te 400zł raty będzie miało mniejszą siłę nabywczą, niż dziś.

 

Może i mało widziałem Nie porównuj produktów do kredytu bo to dwie różne sprawy. Ja odnosiłem sie do kredytu a kredyt to gotówka.

Trudno się rozmawia na innym poziomie. Dla ciebie sukces to kupic AGD na raty- nie neguję lecz nie wciągaj mnie w swój świat. Produkt można wyprodukowac w Polsce Niemczech jak i w Azji. Nie zamierzam tu Ekonomii wykładać. Ty widzisz korzyść i niech tak będzie Właśnie o to chodzi By tak większość myślała że WYDYMALI CAŁY ŚWIAT. Skończmy bo nie ma sensu dyskutować. Trzymaj swoje i niech tak będzie.Właśnie o to chodzi.

Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla ciebie sukces to kupic AGD na raty- nie neguję lecz nie wciągaj mnie w swój świat

 

Nie, nie sukces - tylko korzyść. Nie musze przy tym "dymać całego świata", nie przypisuj mi swoich fantazji.

 

W połowie spłaty, a tym bardziej pod koniec będą płacił walutą, która będzie miała mniejszą siłę nabywczą, niż ma teraz

Teraz mogę ją sobie zainwestowac - w złoto, akcje, krypto, co akurat wydaje się najkorzystniejsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie sukces - tylko korzyść. Nie musze przy tym "dymać całego świata", nie przypisuj mi swoich fantazji.

 

W połowie spłaty, a tym bardziej pod koniec będą płacił walutą, która będzie miała mniejszą siłę nabywczą, niż ma teraz

Teraz mogę ją sobie zainwestowac - w złoto, akcje, krypto, co akurat wydaje się najkorzystniejsze.

 

Dobra- Na MALUCZKICH i naiwniakach świat się kręci.

Ha hahahahahaha- i widzisz??? Cyt. Nie musze przy tym "dymać całego świata" Zły odczyt . Chodziło że to ŚWIAT WYDYMAŁ CIEBIE .Marketingiem tak ci w łepetynę nawciskał że widzisz KORZYŚCI z własnych decyzji. ha ha ha. Takich potrzeba.

Dziękuję i zyczę powodzenia w dalszych zakupach

Edytowane przez -voymar-
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co wiedzieć ile to Mała Bańka skoro nie operujesz takimi kwotami. Bo jak bys operował to byś wiedzial. Jest --Mała bańka, Bańka i Duża Bańka.

Definicja języka slangu to rzecz mocno płynna. Inną definicją posługuje się nastolatek, a inną zarządzający wielomilionownym funduszem. Mało tego, wiem, że zdarzają się nieporozumienia podczas rozmowy na tym samym szczeblu (nie raz zdarzyło się, że pomylono 1 z 10 mln). Problem w tym, że zamiast wprost napisać co masz na myśli, kluczysz, jakbyś sam nie wiedział o czym piszesz. Bądźże poważny, albo rozmawiamy na poziomie albo się nabzdyczamy jak primadonny. Rozmawiamy o PV - stąd nie wiem, co masz na myśli pisząc mała bańka. Bo 100 kpln to jak już pisałem trochę duża kwota jak na typową instalację domową. Więc jednak chyba mamy rozbieżne definicje, ale Ty z jakiegoś powodu nie chcesz wytłumaczyć, co miałeś na myśli. Ja wróżką nie jestem.

Dobra- Na MALUCZKICH i naiwniakach świat się kręci.

Ha hahahahahaha- i widzisz??? Cyt. Nie musze przy tym "dymać całego świata" Zły odczyt . Chodziło że to ŚWIAT WYDYMAŁ CIEBIE .Marketingiem tak ci w łepetynę nawciskał że widzisz KORZYŚCI z własnych decyzji. ha ha ha. Takich potrzeba.

Dziękuję i zyczę powodzenia w dalszych zakupach

Inflacja CPI vs prawdziwa inflacja. Koszt pieniądza w czasie. Powinno Ci wystarczyć. A co do kupowania (nie)potrzebnych rzeczy, to insza inszość. Każdy wydaje pieniądze na co chce. Ja też na przykład powoli dojrzewam do kupna automatycznej kosiarki. Człowiek na starość zaczyna cenić swój czas :)

Edytowane przez mitch
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@-voymar-

dziwny człowiek jesteś. udzielasz się na wielu forach, obrażasz ludzi, jesteś niejednokrotnie chamski, a przy tym wiesz wszystko najlepiej... dziwie się, ze ktos jeszcze prowadzi z tobą dyskusje i nakręca ci posty.

 

Na głupotę trzeba działac stanowczo aby się nie rozlała.

Skoro jej nie widzisz to trudno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Definicja języka slangu to rzecz mocno płynna. Inną definicją posługuje się nastolatek, a inną zarządzający wielomilionownym funduszem. Mało tego, wiem, że zdarzają się nieporozumienia podczas rozmowy na tym samym szczeblu (nie raz zdarzyło się, że pomylono 1 z 10 mln). Problem w tym, że zamiast wprost napisać co masz na myśli, kluczysz, jakbyś sam nie wiedział o czym piszesz. Bądźże poważny, albo rozmawiamy na poziomie albo się nabzdyczamy jak primadonny. Rozmawiamy o PV - stąd nie wiem, co masz na myśli pisząc mała bańka. Bo 100 kpln to jak już pisałem trochę duża kwota jak na typową instalację domową. Więc jednak chyba mamy rozbieżne definicje, ale Ty z jakiegoś powodu nie chcesz wytłumaczyć, co miałeś na myśli. Ja wróżką nie jestem.

 

Inflacja CPI vs prawdziwa inflacja. Koszt pieniądza w czasie. Powinno Ci wystarczyć. A co do kupowania (nie)potrzebnych rzeczy, to insza inszość. Każdy wydaje pieniądze na co chce. Ja też na przykład powoli dojrzewam do kupna automatycznej kosiarki. Człowiek na starość zaczyna cenić swój czas :)

 

Jedna prośba--Proszę mnie nie wciągać w swe gierki typu ( kupowanie produktów na raty za jakieś tam 5 czy 8tys,)

Da rzeczy

-O co pytał parę postów wyżej kol. PaRA?

- O kredyt na 0% tak?

- Dla mnie kredyt to GOTÓWKA - i w tym temacie dyskutuję

- O tym pisałem- że nikt nie daje kredytu za FREE. Tak było napisane? bo kredyt to BANK a bank Swiętym Mikołajem nie jest. Tak było pisane przeze mnie?

- No chyba że jest ktoś tak głupi że mu się parabanki podobają .To już skrajna głupota.

A TY jak i inny Jegomość przedstawiasz mi tu swą inwestycję życia na 0% na ileś tam rat i że to kosztuje tyle samo co za gotówkę.

PYTAM-- Po co mi o tym piszesz? skoro ja odnosiłem się do kredytu. ( GOTÓWKI )

A tak na marginesie --te wasze ratki zrobił rynek. Dlaczego? Bo ci co mają gotówkę to dawno te dobroci mają . Te i wiele innych. Co ma zrobić firma by istnieć .Tak oblicza swój produkt aby tego z mniejszym portfelem też było stać to kupić, więc robi tak jak tu opisujesz. ( w cenę wliczone jest wszystko ) Kto ma gotówkę zapłaci w mig w sklepie. Inny zapłaci w 10 ratach czyli w danym roku rozrachunkowym. Jak firma przyjmie inną strategię to da 36 miesięcy lub jeszcze inaczej.

W początkach lat 90 ile kosztował telewizor? Fakt zależy ile kto zarabiał lecz ja znam ludzi co musieli pracować 8 miechów aby mieć swój MADE IN JAPAN kolorowy telewizor. Coż to był za luksus jak się przeszło z RUBINA.

Wystarczy Ekonomii - tak jak pisałem wyżej dla mnie kredyt to gotówka w tym temacie pisałem że nie ma go na 0% Bo po kiego licha ma ktoś komuś dawać pieniądze nic z tego nie mają i zarazem mając na uwadze że takie instytucje jak Bank ma zarabiać.

Mam nadzieję że wszystko jasne i można wrócić do tematu PV

Edytowane przez -voymar-
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak na marginesie --te wasze ratki zrobił rynek. Dlaczego? Bo ci co mają gotówkę to dawno te dobroci mają .

 

Doprawdy ?

Wszyscy mają PV ?

Wszyscy mają automatyczne kosiarki ?

 

Co ma zrobić firma by istnieć .Tak oblicza swój produkt aby tego z mniejszym portfelem też było stać to kupić, więc robi tak jak tu opisujesz. ( w cenę wliczone jest wszystko ) Kto ma gotówkę zapłaci w mig w sklepie. Inny zapłaci w 10 ratach czyli w danym roku rozrachunkowym. Jak firma przyjmie inną strategię to da 36 miesięcy lub jeszcze inaczej.

 

No i świetnie, tylko, skoro kupujący za gotówkę i kupujący na raty 24x 0% płaci dokładnie tyle samo, to (przy inflacji prognozowanej na 5%) dlaczego z tego nie skorzystać ?

 

-O co pytał parę postów wyżej kol. PaRA?

- O kredyt na 0% tak?

 

Możesz wskazać post w którym @PaRa pytał o kredyt na 0 %

Przecież napisał wyraźnie:

Pieniądze na tą inwestycję mam, gdybym znalazł bardzo tanią pożyczkę to bym z niej skorzystał.

 

Później temat zszedł na raty 0% które z niewiadomych przyczyn oceniłeś, jako "wydymanie przez świat"

Swoją drogą, tanie pożyczki na PV (rzędu 2.3% RSSO) oferował dwa lata temu PKO i były całkiem popularne

Wydaje mi się, że Twoje ciągłe pyskówki na tym forum wynikają w braku zrozumienia tego, o czym się tu pisze

Edytowane przez fotohobby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Dla mnie kredyt to GOTÓWKA - i w tym temacie dyskutuję

- O tym pisałem- że nikt nie daje kredytu za FREE. Tak było napisane? bo kredyt to BANK a bank Swiętym Mikołajem nie jest. Tak było pisane przeze mnie?

To bardzo ciekawe. Bo każdy produkt, który brałem na "raty na 0%" to w rzeczywistości kredyty udzielane przez banki (ja akurat korzystałem z dwóch banków). Dodatkowo, kredyt hipoteczny to wg Ciebie nie jest kredyt, bo to nie jest gotówka, tak? Muszę przyznać, że w kwestiach finansowych wchodzisz na wyższy poziom abstrakcji. Skoro otrzymałem produkt w cenie najniższej na rynku z RRSO = 0%, to mogę Ci tylko napisać, że siebie możesz oszukiwać, ale matematyki nie oszukasz. Reasumując: tak, można otrzymać kredyt za free (jeśli pominiesz kwestię przehandlowania danych, ale o tym nie było mowy -- z kontekstu dyskusji można wnioskować, że free odnosi się do pieniędzy, a nie danych).

Wystarczy Ekonomii - tak jak pisałem wyżej dla mnie kredyt to gotówka w tym temacie pisałem że nie ma go na 0% Bo po kiego licha ma ktoś komuś dawać pieniądze nic z tego nie mają i zarazem mając na uwadze że takie instytucje jak Bank ma zarabiać.

Mam nadzieję że wszystko jasne i można wrócić do tematu PV

To, że masz jakąś absurdalną definicję kredytu jako gotówki, w żaden sposób nie obroni się przed definicją kredytu w Ustawie o kredycie konsumenckim czy też o kredycie hipotecznym. Jak czegoś nie rozumiesz, to nie znaczy, że to nie istnieje. Ja też wielu rzeczy nie rozumiem i wtedy albo poświęcam czas na to, żeby to zrozumieć albo akceptuję taką sytuację i przyjmuję do wiadomości stan faktyczny, starając się nie przeczyć faktom. A fakt jest taki, że raty 0% istnieją i dzięki nim można nabyć niektóre produkty taniej niż gdziekolwiek indziej.

 

Również mam nadzieję, że w końcu stało się dla Ciebie jasne, że powinieneś dokształcić się w temacie finansów (bzdury o poduszce finansowej), kredytów i wartości pieniądza w czasie (RRSO, inflacja, sposób działania banków, umowy wzajemne banków oraz sprzedawców). A przynajmniej przestać pisać głupoty o rzeczach, na których się nie znasz.

 

Ja Ci się niewiedzy o PV nie zarzucam, więc może faktycznie powróćmy do dyskusji o PV, żebyś dalej nie musiał brnąć w głupoty jakie piszesz o kredytach, a będziesz pisał o tym, o czym masz pojęcie. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To bardzo ciekawe. Bo każdy produkt, który brałem na "raty na 0%" to w rzeczywistości kredyty udzielane przez banki (ja akurat korzystałem z dwóch banków). Dodatkowo, kredyt hipoteczny to wg Ciebie nie jest kredyt, bo to nie jest gotówka, tak? Muszę przyznać, że w kwestiach finansowych wchodzisz na wyższy poziom abstrakcji. Skoro otrzymałem produkt w cenie najniższej na rynku z RRSO = 0%, to mogę Ci tylko napisać, że siebie możesz oszukiwać, ale matematyki nie oszukasz. Reasumując: tak, można otrzymać kredyt za free (jeśli pominiesz kwestię przehandlowania danych, ale o tym nie było mowy -- z kontekstu dyskusji można wnioskować, że free odnosi się do pieniędzy, a nie danych).

 

To, że masz jakąś absurdalną definicję kredytu jako gotówki, w żaden sposób nie obroni się przed definicją kredytu w Ustawie o kredycie konsumenckim czy też o kredycie hipotecznym. Jak czegoś nie rozumiesz, to nie znaczy, że to nie istnieje. Ja też wielu rzeczy nie rozumiem i wtedy albo poświęcam czas na to, żeby to zrozumieć albo akceptuję taką sytuację i przyjmuję do wiadomości stan faktyczny, starając się nie przeczyć faktom. A fakt jest taki, że raty 0% istnieją i dzięki nim można nabyć niektóre produkty taniej niż gdziekolwiek indziej.

 

Również mam nadzieję, że w końcu stało się dla Ciebie jasne, że powinieneś dokształcić się w temacie finansów (bzdury o poduszce finansowej), kredytów i wartości pieniądza w czasie (RRSO, inflacja, sposób działania banków, umowy wzajemne banków oraz sprzedawców). A przynajmniej przestać pisać głupoty o rzeczach, na których się nie znasz.

 

Ja Ci się niewiedzy o PV nie zarzucam, więc może faktycznie powróćmy do dyskusji o PV, żebyś dalej nie musiał brnąć w głupoty jakie piszesz o kredytach, a będziesz pisał o tym, o czym masz pojęcie. :)

 

Potwierdzam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpiszę ogólnie bo staje się to patologią. A patologię omijam szerokim łukiem.

Pisze jeden z drugim o kredycie hipotecznym później o ratach na produkty.

Czy kredyt hipoteczny jest na 0%? Otóż nie lecz wzięty dziś odpłaci wyższą ceną nieruchomości a u was jak u ruskich WSIO RAWNO -byle pisać

Wycinanie wybranych fragmentów -tak aby było dobrze odpowiedzieć .Gdzie pisałem o kosiarce lub PV?. O kupnie ratalnej miałem na myśli wszystkie dobra jakie są na rynku. NO ALE jak by to mogło być aby było na JEGO STRONĘ. Przecież nas jest Tu TRZECH Muszkieterów ktorzy grają jedną kartą. Wszyscy mamy towary na raty więc co nam tu będzie skakał. MY górą .

I takim sposobem ściągnęliśmy gościa na nasz pułap ( ratek ) na dól a tu nas nikt nie pokona. To nasz rewir.A w tym rewirze żyjemy od lat .

Edytowane przez -voymar-
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wycinanie wybranych fragmentów -tak aby było dobrze odpowiedzieć .Gdzie pisałem o kosiarce lub PV?. .

 

Pisałeś, że raty 0% wymyślono, bo:

Bo ci co mają gotówkę to dawno te dobroci mają .

 

więc zapytałem o te dwa konkretne przykłądy, bo jakoś przeczą Twoim słowom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DOROŚNIJ CZŁOWIEKU??????????????? Ty porównujesz sklepik gdzie kupujesz koszulkę ,spodenki kubeczek do poważnych inwestycji gdzie cena to np. MAŁA BAŃKA lub dużoooooooo więcej?

Kupuj dalej za 50zeta i ciesz się 0%:D Tacy naiwniacy też są potrzebni. Ty zapłaciłeś za wszystko- za towar.za prowizję ,za Vat i za rzekome ( %) których w twoim przekonaniu nie ma.:D Właśnie tak działa Marketing- na małe móżdżki.

Byle was było więcej to i nam będzie lepiej. :yes:TAK Trzymaj

Nie wiem co żarłeś, ale nie rób tego więcej, bo ewidentnie szkodzi. Raptem tydzień temu zamówiłem lodówkę za 6k. Normalnie na raty nie biorę, bo nie lubię kredytów, ale dawali 0% to se wziąłem, po co się spinać. I jeszcze 500 zł przeceny było od ceny "rynkowej". A te raty były też na sprzęty do 50k AFAIR, bo się zastanawiałem czy nie wziąć kompletu do kuchni bo jeszcze potem dawali 5 produkt za 1zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co żarłeś, ale nie rób tego więcej, bo ewidentnie szkodzi. Raptem tydzień temu zamówiłem lodówkę za 6k. Normalnie na raty nie biorę, bo nie lubię kredytów, ale dawali 0% to se wziąłem, po co się spinać. I jeszcze 500 zł przeceny było od ceny "rynkowej". A te raty były też na sprzęty do 50k AFAIR, bo się zastanawiałem czy nie wziąć kompletu do kuchni bo jeszcze potem dawali 5 produkt za 1zł.

 

Kulturalny człowiek to- JE a żre to krowa. To tak na marginesie.

Moje posty odnosiły się kredytów bankowych ( bezpośrednich ) A tam 0% NIE MA.

Jakie umowy mają sklepy z bankami to mnie to nie obchodzi. Fakt jest że jest to tak zrobione że raty są może i 0% lecz za to ktoś musi zapłacić. Dany produkt kosztuje 100zeta i dla tych co biorą kredyt i dla tych co za gotówkę. Gdyby nie było kredytów kosztował by np. 85zeta lecz kupił by go tylko ten co ma Kasę.

Tobie za to krokwie przy montażu PV uciekają Tak? I nie otrzymałem na to odpowiedzi. Dlaczego?

Np. Terminal w sklepie dla konsumenta nic nie kosztuje lecz Właściciel sklepu płaci za to miesięczny abonament. Jak myślisz kto za to płaci ? Czy firma która posiada taki terminal nie wlicza tego w koszty?

Edytowane przez -voymar-
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...