Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ma ktoś panele fotowoltaiczne? Proszę o opinie.


Kolores

Recommended Posts

Jeśli mocno u Ciebie wieje to poszedłbym raczej w mniejsze wielkościowo moduły. Zwłaszcza, że teraz producenci wszystkiego oszczędzają na wszystkim. Ramy czy to 330 czy 370 czy 450 są często identyczne. Utrzymanie sztywności w żaglach jest trudniejsze niż w modułach mniejszych.

Longi. Raczej ciężko będzie trafić na dobrą cenę z oficjalnej europejskiej dystrybucji. Do tego zagoogluj hasło "q-cells longi".

Longi kopiuje od lepszych więc chyba dobrze dla Prosumenta? :)

Dobry producent daję takie ramy jakie są potrzebne i daje jasne wytyczne jak montować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 21,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Słuchajcie mam do wyboru takie panele:

JA SOLAR JAM60S20-385 MR BF - 54 sztuki

JA SOLAR JAM60S20-385 MR BF - 52 sztuki (1776x1052mm)

LONGI SOLAR LR4-66HPH-415M SF - 48 sztuk (większe 1924x1038mm)

ewentualnie

RISEN RISEN-415W RSM144-6-G2.3 Plus 415W Mono Half-cut - 48 sztuk

PHONO SOLAR PS450M5GF-24/TH - 44 sztuki (większe 2094x1038mm)

 

Którą z tych firm polecacie?

 

Ceny porównywalne. Miejsce w sumie nie jest problemem, jednakże im więcej paneli tym więcej mocowań, więc w sumie większe wyjdą taniej.

 

Paneli ma być 20 kWp. Montowane jak wcześniej pisałem na dach z płyty warstwowej pod kątek 30 stopni.

Edytowane przez Marek.M
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Instalacja na gruncie jakieś 3,6-4kWp, roczne zużycie prądu nie przekracza 3000kWh. Jedyne miejsce gdzie można ją ustawić jest w pobliżu tuji wysokości do 2-2.5m(przycinanie ich nie wchodzi w grę bo będzie dziwnie wyglądać no i nie spełnia swojej roli). Stół by był jakieś 1.5m od strony wschodniej od tuji i jakieś 7m od strony południowej. Czy w takiej sytuacji jest sens montować ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Instalacja na gruncie jakieś 3,6-4kWp, roczne zużycie prądu nie przekracza 3000kWh. Jedyne miejsce gdzie można ją ustawić jest w pobliżu tuji wysokości do 2-2.5m(przycinanie ich nie wchodzi w grę bo będzie dziwnie wyglądać no i nie spełnia swojej roli). Stół by był jakieś 1.5m od strony wschodniej od tuji i jakieś 7m od strony południowej. Czy w takiej sytuacji jest sens montować ?

 

Tu https://www.suncalc.org/ możesz policzyć długość cienia podanej przeszkody w różnych porach roku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Longi kopiuje od lepszych więc chyba dobrze dla Prosumenta? :)

Dobry producent daję takie ramy jakie są potrzebne i daje jasne wytyczne jak montować.

 

... dobrze do czasu gdy będzie trzeba je demontować z dachu ;). Zapewne do tego nie dojdzie ale już były informacje o zatrzymaniu transportu modułów w Europie.

 

Widziałem gdzieś zdjęcie porównujące ramy dzisiejsze do ram modułów sprzed 10 czy 20 lat. Szkoda, że go nie zgrałem. Tamte były toporne, grube. Ale zapewne sztywniejsze. Dzisiejsze ramy są jakie są. Przeszły testy, badania i są dopuszczone do użytkowania ale w praktyce nie ma szans abyś dostrzegł mikropęknięcia ogniw krzemowych. Raczej nie zrobisz testu elektroluminescencyjnego swojego modułu. Zamontowane. Działa? Działa więc za bardzo nie będziesz wnikał w szczegóły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... dobrze do czasu gdy będzie trzeba je demontować z dachu ;). Zapewne do tego nie dojdzie ale już były informacje o zatrzymaniu transportu modułów w Europie.

 

Widziałem gdzieś zdjęcie porównujące ramy dzisiejsze do ram modułów sprzed 10 czy 20 lat. Szkoda, że go nie zgrałem. Tamte były toporne, grube. Ale zapewne sztywniejsze. Dzisiejsze ramy są jakie są. Przeszły testy, badania i są dopuszczone do użytkowania ale w praktyce nie ma szans abyś dostrzegł mikropęknięcia ogniw krzemowych. Raczej nie zrobisz testu elektroluminescencyjnego swojego modułu. Zamontowane. Działa? Działa więc za bardzo nie będziesz wnikał w szczegóły.

 

Nie mam LONGi więc się nie martwię ")

Ramy są cieńsze bo "techniki obliczeniowe" są bardziej zaawansowane a rządzą księgowi ;)

Mikropęknięcie - możesz mieć rację !!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie odnośnie załatwienia w PGE powiększenia mocy pv. Chciałem dołożyć 3 panele. Mam świeżo uruchomioną instalację. Chciałem się upewnić - to nie wiąże się to utratą obecnych warunków prosumenckich?

 

Kolejna kwestia - czy można samemu dołożyć panele, bez konieczności posiadania uprawnień elektrycznych?

Na wzorze pisma widziałem, że należy wpisać oświadczenie instalatora.

Czy to jest konieczne?

 

Czy należy dołączyć jakieś nowe dokumenty, inne niż te złożone przed zakładaniem instalacji?

Widzę, że należy załączyć schemat ale zapewne chodzi ten sam, który był składany pierwotnie z uwzględnieniem tych 3 paneli więcej.

Jest też wiadomość o podaniu parametrów technicznych, charakterystyki ruchowej i eksploatacyjnej przyłączanych urządzeń.

Czy to są jakieś nowe dokumenty czy po prostu składa się to samo co we wniosku pierwotnym, wszystkie te certyfikaty, info o panelach i falowniku itp?

Co trzeba ewentualnie ponadto?

Jednak najważniejsza sprawa to czy trzeba podawać instalatora?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie odnośnie załatwienia w PGE powiększenia mocy pv. Chciałem dołożyć 3 panele. Mam świeżo uruchomioną instalację. Chciałem się upewnić - to nie wiąże się to utratą obecnych warunków prosumenckich?

 

Kolejna kwestia - czy można samemu dołożyć panele, bez konieczności posiadania uprawnień elektrycznych?

Na wzorze pisma widziałem, że należy wpisać oświadczenie instalatora.

Czy to jest konieczne?

 

Czy należy dołączyć jakieś nowe dokumenty, inne niż te złożone przed zakładaniem instalacji?

Widzę, że należy załączyć schemat ale zapewne chodzi ten sam, który był składany pierwotnie z uwzględnieniem tych 3 paneli więcej.

Jest też wiadomość o podaniu parametrów technicznych, charakterystyki ruchowej i eksploatacyjnej przyłączanych urządzeń.

Czy to są jakieś nowe dokumenty czy po prostu składa się to samo co we wniosku pierwotnym, wszystkie te certyfikaty, info o panelach i falowniku itp?

Co trzeba ewentualnie ponadto?

Jednak najważniejsza sprawa to czy trzeba podawać instalatora?

 

1. Sytuacja prosumenta się nie zmieniła ani nie zmieni przynajmniej do 1 kwietnia

2. konieczne

3. zgłoszenie z zaznaczeniem aktualizacji, załącznik plus wymagane dokumenty wypisane w zgłoszeniu

4. schemat instalacji po rozbudowie

5. jeśli przekroczysz 6,5kWp to uzgodnienia z rzeczoznawcą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i to jest konkretna informacja!!!

Senat odrzucił w całości projekt regulacji zmieniający system prosumencki

https://globenergia.pl/super-news/pilne-senat-odrzucil-w-calosci-projekt-regulacji-zmieniajacy-system-prosumencki/

 

Ale już wystarczy tych uciech Pisiory z tym co mu można pluć w mordę skutecznie tę zmianę przepchną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Mam już założoną instalację pv, falownik to Foxess T6 trzyfazowy. Falownik od strony ac został przyłączony bezpośrednio za licznikiem. Za nim są bezpieczniki "wewnętrzne" rozdzielające poszczególne fazy na 3 piętra w domu. Chciałem sprawdzić czy po wyjęciu bezpieczników nie będzie żadnego poboru prądu. Wykręciłem wszystkie ale licznik nadal wskazywał pobór prądu, ok. 10 sygnalizacji diodą na minutę co w przybliżeniu daje zużycie 1kWh co 4 godziny. Odłączyłem falownik i okazało się, że licznik przestał pokazywać pobór prądu.

Nie wiem czy to jest normalne, że podłączenie falownika powoduje tak duży pobór prądu ale mnie ta sytuacja wydaje się nie do zakceptowania. To wychodzi ok 6kW na dobę co w rozliczni miesięcznym daje pobór ok 180KWh czyli kwotę do zapłaty ok. 120zł a rocznie 1400zł. To kompletnie bez sensu! Oczywiście biorę pod uwagę, że tego poboru prądu może nie być, gdy panele nie będą dawały prądu i falownik się wyłączy oraz to, że podczas pracy, gdy moc produkowana przez pv zrównoważy ten pobór. Jednak w taki dzień jak dzisiaj czyli pochmurny i ponury aplikacja foxess pokazywała, że produkcja z rana wynosiła po stronie ac 0,1A. Dodatkowo, gdy falownik się załączy rankiem bo napięcie wyniesie już te 180V ale praktycznie jeszcze nie produkuje to od strony ac aplikacja pokazuje zawsze 0,4A na każdej fazie. To nie jest produkcja falownika ale właśnie nie wiem co. Może jego autokonsumpcja?

Z tego co wyczytałem, falownik jest zasilany napięciem dc więc nie powinien pobierać prądu z sieci.

Nie rozumiem więc dlaczego tak się dzieje dlatego postanowiłem Was poprosić o wyjaśnienie opisanej sytuacji.

Czy u Was jest podobnie? Z czego może wynikać pobór prądu, gdy do licznika podłączony jest tylko falownik? Czy to normalne działanie czy też coś jest u mnie źle podłączone albo falownik jest wadliwy lub też występuje jakiś inny problem?

Będę wdzięczny za podpowiedzi, pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wykręciłem wszystkie ale licznik nadal wskazywał pobór prądu, ok. 10 sygnalizacji diodą na minutę co w przybliżeniu daje zużycie 1kWh co 4 godziny. Odłączyłem falownik i okazało się, że licznik przestał pokazywać pobór prądu.

 

Masz pewność, że to był pomiar zużycia, a nie oddania do sieci?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Mam już założoną instalację pv, falownik to Foxess T6 trzyfazowy. Falownik od strony ac został przyłączony bezpośrednio za licznikiem. Za nim są bezpieczniki "wewnętrzne" rozdzielające poszczególne fazy na 3 piętra w domu. Chciałem sprawdzić czy po wyjęciu bezpieczników nie będzie żadnego poboru prądu. Wykręciłem wszystkie ale licznik nadal wskazywał pobór prądu, ok. 10 sygnalizacji diodą na minutę co w przybliżeniu daje zużycie 1kWh co 4 godziny. Odłączyłem falownik i okazało się, że licznik przestał pokazywać pobór prądu.

Nie wiem czy to jest normalne, że podłączenie falownika powoduje tak duży pobór prądu ale mnie ta sytuacja wydaje się nie do zakceptowania. To wychodzi ok 6kW na dobę co w rozliczni miesięcznym daje pobór ok 180KWh czyli kwotę do zapłaty ok. 120zł a rocznie 1400zł. To kompletnie bez sensu! Oczywiście biorę pod uwagę, że tego poboru prądu może nie być, gdy panele nie będą dawały prądu i falownik się wyłączy oraz to, że podczas pracy, gdy moc produkowana przez pv zrównoważy ten pobór. Jednak w taki dzień jak dzisiaj czyli pochmurny i ponury aplikacja foxess pokazywała, że produkcja z rana wynosiła po stronie ac 0,1A. Dodatkowo, gdy falownik się załączy rankiem bo napięcie wyniesie już te 180V ale praktycznie jeszcze nie produkuje to od strony ac aplikacja pokazuje zawsze 0,4A na każdej fazie. To nie jest produkcja falownika ale właśnie nie wiem co. Może jego autokonsumpcja?

Z tego co wyczytałem, falownik jest zasilany napięciem dc więc nie powinien pobierać prądu z sieci.

Nie rozumiem więc dlaczego tak się dzieje dlatego postanowiłem Was poprosić o wyjaśnienie opisanej sytuacji.

Czy u Was jest podobnie? Z czego może wynikać pobór prądu, gdy do licznika podłączony jest tylko falownik? Czy to normalne działanie czy też coś jest u mnie źle podłączone albo falownik jest wadliwy lub też występuje jakiś inny problem?

Będę wdzięczny za podpowiedzi, pozdrawiam.

 

PV masz -OK A licznik już zmieniony?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chwilę mnie nie było, robiłem "testy".

 

Masz pewność, że to był pomiar zużycia, a nie oddania do sieci?

 

Nie wiem. Mam licznik dwukierunkowy Norax3 (Apator) i to miganie diodowe póki co jest dla mnie niezrozumiałe.

Tak wygląda ten licznik:

https://zapodaj.net/896834a736300.jpg.html

 

Zasugerowałeś ewentualne miganie diody w momencie oddawania prądu do sieci. Czy to możliwe, że dioda miga również w takiej sytuacji?

Założyłem, być może błędnie, że miga jedynie w momencie poboru prądu. Jednak i tak szybkość jej migania, jeśli sugerować się napisem na liczniku 2500 imp/kWh byłaby zbyt duża. Choć tego nie jestem pewny ponieważ nie sprawdziłem jaka akurat była w tym momencie produkcja. Hmm, w sumie mogła taka być czyli 0,25kWh.

Czy faktycznie dioda po prawej stronie wyświetlacza tego licznika może wskazywać zarówno pobór jak i oddawanie mocy czynnej (poniżej jest dioda informująca o poborze mocy biernej - wnioskuję to po jednostce imp/kvarh)?

 

Zrobiłem dodatkowe "testy", mianowicie po południu wykręciłem bezpieczniki. Dioda oczywiście mrugała ale okazało się, że licznik nie "nabił" poboru mocy ale wręcz moc oddaną (instalacja pv pracowała). Co prawda tylko 0,1kWh w kilkadziesiąt minut ale zawsze to na plus dla prosumenta... To w sumie dobra wiadomość ale założyłem, że może być taka sytuacja, iż pobór był mniejszy niż produkcja więc nie był to test wiarygodny.

 

Postanowiłem jeszcze raz dokonać pomiaru o "szarej godzinie", kiedy instalacja będzie pracowała już z minimalną mocą. Założenie było takie (wydaje mi się, że słuszne), iż tej sytuacji nie dojdzie do zakłamania spowodowanego większą produkcją niż tym ewentualnym poborem. Niestety spóźniłem się nieco i falownik już nie produkował praktycznie prądu. Pokazywał jakieś tam oddawanie mocy do sieci poniżej 50W. Natomiast nie stwierdziłem, że występuje pobór mocy. Dioda "łypnęła" raz czy dwa ale to wszystko. Może faktycznie jest tak, że ta dioda pokazuje również oddawanie mocy o sieci. Jeśli tak to trochę dziwne rozwiązanie, choć pewnie możliwe. W takiej sytuacji mogli wstawić dwie diody, nie było by takich niejasności. Postaram się jutro dopytać producenta jeśli go namierzę.

Edytowane przez Dolce1313
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poddałeś bardzo dobry pomysł.

 

Nie wpadłem na to, żeby sprawdzić aktualną moc pobieraną i oddawaną, dopiero się uczę "obsługi" tych nowych urządzeń.

Jutro to sprawdzę i wówczas sytuacja powinna się zapewne wyjaśnić.

Oprócz tego sprawdzę czy licznik nabija moc pobieraną w momencie małej produkcji instalacji, przy odłączonych odbiornikach choć chyba już samo sprawdzenie kodów 1.7.0 i 2.7.0 powinno wystarczyć.

Bardzo Ci dziękuję za dobry trop.

 

Jeszcze takie pytanie, trochę na wyrost ale nie wiem co jutro wyniknie z kolejnego "testu".

Czy możliwe jest, że taki pobór prądu może wynikać z włączonej kompensacji mocy biernej w falowniku?

Edytowane przez Dolce1313
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze takie pytanie, trochę na wyrost ale nie wiem co jutro wyniknie z kolejnego "testu".

Czy możliwe jest, że taki pobór prądu może wynikać z włączonej kompensacji mocy biernej w falowniku?

 

Tutaj masz informacje o kodach OBIS stosowanych w licznikach energii elektrycznej.

 

Kompensacja mocy biernej wpływa na moc bierną "Q". Moc czynna ma oznaczenie "P".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie gdy falownik pracuje obojętnie na jakiej mocy dioda mruga tylko od mocy czynnej, od biernej nie. Jeżeli u Ciebie mrugają obydwie to może rzeczywiście być coś poprzestawiane ale to trzeba sprawdzić podczas produkcjii.

 

U mnie miga głównie dioda od mocy czynnej. Od biernej rzadziej ale również ponieważ ta moc jest również wprowadzana do instalacji i zdaje się również z niej wyprowadzana. Mój licznik pokazuje zresztą pobór mocy biernej, podaje to w czterech oddzielnych kodach (nie wiem czy aby uzyskać całkowitą moc bierną należy zsumować te cztery wyniki ale zapewne tak).

A w Twoim przypadku w ogóle nie mruga dioda poboru/oddania mocy biernej? Nie bardzo zrozumiałem czy ogóle nie masz poboru tej mocy czy też nie występuje w pewnych określonych warunkach.

Wyjaśnij to dokładniej proszę, chciałbym porównać z tym co mam u siebie.

Edytowane przez Dolce1313
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...