nieszczesny podjazd... prosba o porady

[ŁukaszR]

2 lata temu "fachowcy" ulozyli mi granit przy wiezdzie do garazu.. dali rok gwarancji! po 3 miesiacach wszystko zaczelo sie sypac... nie wiem czy dali zly podklad, spoiwo czy niesprzyjala pogoda takiemu przedsiewzieciu ale napewno ulozyli go niechlujnie co bylo widac na pierwszy rzut oka.. (duze przerwy miedzy kamieniami itd...) udalo mi sie odzysac wiekszosc pieniedzy i inna firma polozyla kostke brukowa... nie mam zastrzeżeń co do ich pracy jednak w ogole mi to nie pasuje do wygladu domu i podwórka... wolalbym jakis naturalny kamien... z tego co sie orientuje to dobrze ulozony granit nawet na takich spadach dobrze sie trzyma przez dlugie lata... i dlatego rozwazam ponowna probe zastosowania go w tym miejscu, wczesniej musialbym zrobic jakis wywiad o firmach, ktore by sie tego podjely... a moze macie jakies inne koncepcje? do garazu wjezdaja 2 normalnej wielkosci samochody osobowe wiec nie ma duzych naciskow, spadek jest spory jakies 20% i to chyba najwiekszy problem?

[MORHOT]

Jedynym problemem na podjeździe jest wymiana gruntu na podbudowę na głębokość 40-50 cm i porządne zagęszczenie.

Jeśli kostka Ci się trzyma dobrze, to zapewne ekipa już to zrobiła porządnie

Pozostaje więc wymiana nawierzchni na granit + porządne zaspoinowanie betonem.

Nic złego nie ma prawa się dziać.