Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak łatwo zapomnieć...


jea

Recommended Posts

Witam i pozdrawiam serdecznie :)

Zaglądam na forum z coraz większym żalem...cosik odeszło (nawet minki się zmieniły:jawdrop:)

Starzy bywalcy jadą siłą rozpędu, już nie z taką częstot liwością...ale są nowi, nieświadomi...

Najbardziej grzeje mnie, że nie pamięta się "ludzi z tego forum", nawet wśród przyjaciół.

Mnie podlało solidnie...ale żaden z przyjaciół forum muratora nie zadzwonił (chociaż wiedzieli gdzie mieszkam i znali numery), dziwne nie?

 

Pozdrawiam wszystkich serdecznie

jea

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jea, opisz może trochę - były tu już wątki, które w obliczu konkretów wyzwalały poważną aktywność pomocową forumowiczów. Może podtopiła Cię nie tylko woda, ale po prostu nadmiar informacji (na inne tematy)?

 

Dawaj! Może ktoś będzie mógł się znaleźć na wysokości? Domyślam się, że mieszkasz na południu Polski...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jea, jesteś niesprawiedliwa. Pamiętasz jakiś czas temu akcję zbierania pieniędzy dla Kachny28 i darów dla powodzian? Każdy z nas wpłacił parę groszy (mimo, że nie znam Kachny osobiście). Jestem pewna, że powódź dotknęła wielu forumowiczów, ale nie jesteśmy jasnowidzami.

Zyczę, żeby to było ostatnie podlanie w Twoim życiu.

Wspołczuję wszystkim, którzy muszą z obawą obserwować podnoszenie się poziomu wody. Trzymajcie się!

Ulka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jea, jesteś niesprawiedliwa. Pamiętasz jakiś czas temu akcję zbierania pieniędzy dla Kachny28 i darów dla powodzian? Każdy z nas wpłacił parę groszy (mimo, że nie znam Kachny osobiście). Jestem pewna, że powódź dotknęła wielu forumowiczów, ale nie jesteśmy jasnowidzami.

Zyczę, żeby to było ostatnie podlanie w Twoim życiu.

Wspołczuję wszystkim, którzy muszą z obawą obserwować podnoszenie się poziomu wody. Trzymajcie się!

Ulka

 

jea wyraźnie pisze, że chodzi mu o przyjaciół z forum, czyli ludzi, których znał osobiście i nie prosi póki co o materialną pomoc, ale ma żal o brak zainteresowania ze strony ludzi, na których zainteresowanie liczył. Ja to tak zrozumiałam.

Jea, trzymaj się. Pozdrawiam i mam nadzieję, że to już koniec wielkiej wody. A ludzie? Cóż. Czasem zapominają, nie domyślą się, że komuś może być przykro, kiedy nagle milkną w chwili, kiedy się ich potrzebuje.

 

ps. Jeśli potrzebujesz jakiejś pomocy, napisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kroliku

Szczerze powiem , ze wykasowalam Twoj numer z tekefonu dosc dawno , , przypadkiem wciaselam kasuj wszystko i myslslam , ze kasuje smsy .

No ciemniak .

Poza tym jak dzwoniles ostatnio to mowiles , ze u mnie bedziesz , wiec sie nie przejmowalam za bardzo telefonem .

Poza tym malo gdzie dzwonie , na swiadka mam Aggi i dlugiego , Oni zawsze do mnie dzwonia:rolleyes: to moga zeznac .

Przy okazji powodzi nie przyszlo mi do glowy , ze mieszkasz w zalanym terenie . Wstyd mi .

 

Pozdrawiam Cie i mam nadzieje , ze masz sie dobrze .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam :)

Przepraszam, że dopiero teraz odpowiadam...

 

Chef-ie dzięki za błyskawiczną reakcję, puszczę na priv:)

 

Agnieszko, a skąd mogłaś wiedzieć ale dzięki serdeczne:)

 

anSi, myślałem, że wiesz gdzie...:confused:

 

bratki , sąsiedzi z ulicy i okolicy mieli gorzej...ja nie mam piwnic.

 

Ulka, uwierz mi, jestem ostatnią osobą, która o taką pomoc (kasę)prosi:(

 

amalfi, dzięki...za czytanie ze zrozumieniem:rolleyes:

 

rrmi, ja Twój mam...w pamięci i kiedyś WAS najadę:)

 

Kaśka, szkoda cyków;), było minęło...ale za obsługę, to Cię chyba skroję;)

 

jamles, dzięki serdeczne chopie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jea, nie wiem, co mam powiedzieć. Że do głowy mi nie przyszło, że mogło się to Tobie przytrafić?...to do diabła z taką głową.

Że po zmianie komórki nie mam Twego numeru, bo nie był na zapisany na karcie?...do diabła z takim telefonem.

Że się nie odezwałam na priw, widząc, że Cię długo nie było na forum?...do diabła z takim priwem.

A że starzy bywalcy ciągną tylko resztkami sentymentu, płacząc już tylko nad tym, co nie wróci?...do diabła z takim forum!!!

Wybaczysz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od dłuższego czasu jestem blądynką.

Więc może dlatego nie kumam za jaką obłsuge chcesz mnie skroić :)

 

Kasiu, źle się wyraziłem...za co serdecznie przepraszam ale to czerwone Cię nie tłumaczy.

Spodziewałem się pamięci,nie złotych monet, wszak Ty takową posiadasz i ćwiczysz.:rolleyes:

Ja zapamiętam Twój stary adres i siostry numer;)

 

P.S.

A wystarczyło zwykłe dziękuję.

Pozdrawiam serdecznie

Edytowane przez jea
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jea, nie wiem, co mam powiedzieć. Że do głowy mi nie przyszło, że mogło się to Tobie przytrafić?...to do diabła z taką głową.

Że po zmianie komórki nie mam Twego numeru, bo nie był na zapisany na karcie?...do diabła z takim telefonem.

Że się nie odezwałam na priw, widząc, że Cię długo nie było na forum?...do diabła z takim priwem.

A że starzy bywalcy ciągną tylko resztkami sentymentu, płacząc już tylko nad tym, co nie wróci?...do diabła z takim forum!!!

Wybaczysz?

 

Kochana Tolu:)

Dajmy sobie luz, co u Cię...zresztą tyrknę i pogadamy.

Może na parapety się spikniemy???

 

Pozdrawiam Was serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...