Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

KONKURS 'Kolektory - wszystko na temat'! Weź udział i wygraj nagrodę!


admin1719498882

Recommended Posts

No ja nie potrzebuję solara i 600 l/d zużycia cwu (jak u sloneczka 77) aby się dobrze czuć i dodatkowo nie zatruwam taką ilością ścieków środowiska i nie marnuję takich ilości wody.

I nic nie jest przykre, wręcz dobre jest to że są nadal owce dające się strzyć, dzięki temu interes się kręci.

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 145
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Z kolektorami jest tak samo jak instalowanie gazu w aucie. Jeśli ktoś "jeździ do kościoła w niedzielę a przez resztę tygodnia samochód stoi", a drugi codziennie pokonuje 300 km to wiadomo, że pierwszy nigdy nie będzie miał zwrotu. Tak samo jest z kolektorami. Jeśli zainwestujesz w rozbudowaną sieć (zmywarka, pralka, prysznic) to zwrot będzie szybszy niż użytkowanie do mycia zębów. W okresach przejściowych przy dużej powierzchni kolektorów, można też dogrzać troszkę mieszkanie. Generalnie im więcej użytkowników i większe zużycie wody, tym lepiej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no własnie singielowi się solar nie opłaca, ale jak już się ma kilka osób w domu to zaczyna bardziej :)

a poza tym woda może być z własnego ujęcia i można się uniezależnić..

a ekologia jest jak się wodę powtórnie wykorzystuje, poza tym i tak i tak się trzeba myć, prać, gotować, zmywać, a do wszystkiego ciepła woda potrzebna... i po piecami kopcić? jak można wykorzystać solarki :) i tak i tak "coś dodatkowego" jest potrzebne, ale większa część jest z solarów...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ktoś nie chce korzystać z dopłat i kupować kolektory może sobie zrobić sam takie cudo. Oto linki:

 

http://darmowa-energia.eko.org.pl/pliki/solar/kolektor2.html

 

:)

 

http://darmowa-energia.eko.org.pl/pliki/solar/kolektor3.html

 

:)

 

http://darmowa-energia.eko.org.pl/pliki/solar/kolektor4.html

 

Powodzenia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolektory to fajna sprawa...inwestycja w przyszłość dla dobra ludzkości.

Smutny jest fakt, że każdy myśli o swoim "nosie", a przecież każdy niespalony mg opału przeznaczonego na ogrzewanie to mały wkład w ochronę środowiska atmosferycznego. Pomyślmy o swoich potomkach.....jaki dla nich będzie otaczający świat .....pełen smogu - aż ciarki przechodzą.....Już my odczuwamy skutki skażenia środowiska - wszystkie klęski żywiołowe, a co będzie dalej....

To okropne, że kolektory są drogie a dotacje są małe....,ale jeśli ktoś chce tak jak ja je założyć to pochwalam, oby więcej zwolenników...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolektory to fajna sprawa...inwestycja w przyszłość dla dobra ludzkości.

Smutny jest fakt, że każdy myśli o swoim "nosie", a przecież każdy niespalony mg opału przeznaczonego na ogrzewanie to mały wkład w ochronę środowiska atmosferycznego. Pomyślmy o swoich potomkach.....jaki dla nich będzie otaczający świat .....pełen smogu - aż ciarki przechodzą.....Już my odczuwamy skutki skażenia środowiska - wszystkie klęski żywiołowe, a co będzie dalej....

To okropne, że kolektory są drogie a dotacje są małe....,ale jeśli ktoś chce tak jak ja je założyć to pochwalam, oby więcej zwolenników...

 

Kolejne bzdury i polityczne kłamstwa o emisji dwutlenku węgla który nas zabije ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciągle krytyka od tych samych osób, ciekawa jestem tylko, gdzie wy mieszkacie i jakie rozwiązania stosujecie? i czemu podważacie to, co inni dawno udowodnili? akurat z dopłatami i kosztem - jednorazowy wydatek jest spory, macie rację to drogo wychodzi, chociaż na przyszłość się opłaca, ale z resztą się nie zgadzam..

 

Solarki to fajna rzecz!

Niedługo będe je mieć :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolektory słoneczne w Polsce budzą wiele kontrowersji, ale jak wszystko co nowe i nie do końca przez szersze grono sprawdzone. W przyszłości jednak kolektor będzie standardem w każdym domu, tak jak obecnie centralne ogrzewanie czy telefon komórkowy, tym bardziej, że klimat w Polsce się ociepla. Dzięki ociepleniu klimatu kolektory z roku na roku będą coraz bardziej opłacalne, będą generować więcej oszczędności w gospodarstwie domowym, szczególnie tych w których nie ma gazu ziemnego i ogrzewanie wody odbywa się za pomocą energii elektrycznej, która jak wiadomo będzie z roku na rok droższa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolektory słoneczne w Polsce budzą wiele kontrowersji, ale jak wszystko co nowe i nie do końca przez szersze grono sprawdzone. W przyszłości jednak kolektor będzie standardem w każdym domu, tak jak obecnie centralne ogrzewanie czy telefon komórkowy, tym bardziej, że klimat w Polsce się ociepla. Dzięki ociepleniu klimatu kolektory z roku na roku będą coraz bardziej opłacalne, będą generować więcej oszczędności w gospodarstwie domowym, szczególnie tych w których nie ma gazu ziemnego i ogrzewanie wody odbywa się za pomocą energii elektrycznej, która jak wiadomo będzie z roku na rok droższa.

 

Jasne. W tym roku było tak ciepło, że w piecu trzeba było jeszcze prawie do końca maja grzać, a ludzie z bloków w mieście piszczeli z zimna, bo już w maju ogrzewanie mają wyłączone. Teraz również końcówka sierpnia i wrzesień zimno, tak że podpalać trzeba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maestrod, a Ty masz kolektor? czemu piszesz, że trzeba podpalać? Ja solarów jeszcze nie używam, ale widzę, że nowe technologie się opłacają, sąsiedzi grzeją wodę z solarów ciągle... jakoś im się opłaca...

co do grzania to polecam zainwestować w ocieplenie kolega oszczędził i już w piecu grzeje, bo tak zimno ma, a my sobie śpimy w krótkich rękawkach bez grzania i ciepło jest....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli ktoś chce bardzo oszczędzać jest dla niego i taka alternatywa:

1. Domy z gliny i prasowanej słomy są solidne, trwałe i niepalne ( o ile mają też niepalny lub trudnozapalny dach). Pierwsze takie domy zaczęto budować USA w stanie Nebraska pod koniec IXX wieku i stoją do dziś, już ponad 100 lat!

 

2. Budowa jest ekologicznie czysta i niskoenergetyczna, uzyskanie w najbliższej okolicy budowy takich materiałów jak glina, słoma, kamień polny, żerdzie, drewno osikowe, nie wymaga skomplikowanych i wysokotemperaturowych procesów, nie pociąga za sobą emisji dwutlenku węgla i innych szkodliwych substancji. Po zakończeniu (kiedyś) eksploatacji budynek nie stanie się kłopotliwym odpadem, jest całkowicie biodegradowalny. Budowa pochłania tylko 2% energii jaka jest potrzebna do wznoszenia budynków w technologiach wysokotemperaturowych - opartych na cemencie i ceramice, odpada też daleki transport materiałów.

 

3. Dom jest wybitnie ciepły i energooszczędny, ściany z prasowanej słomy i gliny o łącznej grubości od 50 do 60cm i połacie dachowe ocieplone belami prasowanej słomy charakteryzują się rewelacyjnie dobrym współczynnikiem przenikania ciepła U=0,12Wm²/K, tak dobra izolacyjność na poziomie tzw. pasywnych domów sprawia, że na ogrzewanie w sezonie grzewczym zużywa się (przy ciepłych oknach i drzwiach) tylko około 15-30 kilowatogodzin na m² powierzchni (norma w kraju to 90kWh) co odpowiada 2-3 litrom oleju opałowego lub 2-3m³ gazu. Daje to możliwość ogrzewania domu kominkiem z płaszczem wodnym lub grzejnikami elektrycznymi, a rachunki za ogrzewanie są około trzykrotnie mniejsze niż w domach tradycyjnych. Ponadto grube ściany równie dobrze jak przed zimnem, chronią przed letnimi upałami, nie przegrzewają się i dają przyjemne odczucie chłodu, stanowią też bardzo dobrą barierę wyciszającą hałas - co daje komfort akustyczny w czasie użytkowania pomieszczeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maestrod, a Ty masz kolektor? czemu piszesz, że trzeba podpalać? Ja solarów jeszcze nie używam, ale widzę, że nowe technologie się opłacają, sąsiedzi grzeją wodę z solarów ciągle... jakoś im się opłaca...

co do grzania to polecam zainwestować w ocieplenie kolega oszczędził i już w piecu grzeje, bo tak zimno ma, a my sobie śpimy w krótkich rękawkach bez grzania i ciepło jest....

 

Wiesz jeśli ktoś chce mieć system solarny to proszę bardzo, zwłaszcza jeśli dodatkowo dostał być może dotację na korzystnych warunkach to dlaczego nie. Natomiast to o czym czytam o pseudo dotacjach z wysoko oprocentowanym kredytem raczej jest to mało opłacalna inwestycja. Ogólnie solary to mało opłacalna inwestycja z tego co mi wiadomo. Ogrzewanie domu za pomocą solarów to najdroższy ze wszystkich możliwy sposób na ogrzewanie domu. Jedynie do czego się nadaje taki system to podgrzewanie wody, choć i to budzi zastrzeżenia biorąc pod uwagę opłacalność. Najbardziej śmieszy mnie komentarz "montujcie solary bo w Polsce robi się coraz cieplej przez globalne ocieplenia" Śmierdzi to reklamą z daleka, a z prawdą niestety się mija, bo jak na razie chociażby w tym roku (pomijając twoje nieobiektywne zdanie na temat temperatur) były zaledwie 3 miesiące gdzie było ciepło, wręcz upalnie. Reszta to w zasadzie sezon grzewczy - być może wrzesień jeszcze może nas zaskoczy, choć te ostatnie dni były typowo jesienne.

Nie wypowiadaj się na temat o którym nic nie wiesz: "w ociepleniu kolega oszczędził i już w piecu grzeje" bo po pierwsze kolega jeszcze nie wybudował domu, tak więc nie dopisuj sobie koleżanko tego typu domniemanych rewelacji :)

Woda ze solarów nie jest za darmo - jak pięknie głoszą reklamy. Koszt instalacji i zakupu tego typu urządzeń jest spory. Jaka jest żywotność takiego systemu ? Ile lat ? Kolejna rzecz przez ile miesięcy w roku taki system nagrzeje zbiornik wody dla wszystkich mieszkańców domu, tak aby woda była gorąca ? Jeśli znamy wynik, to teraz trzeba przeliczyć koszt zakupu i instalacji przez średnią ilość lat żywotności tego systemu, a następnie uzyskany wynik przez średnią miesięcy przez które system ten grzeje wodę (bez pomocy dodatkowego źródła ogrzewania). Mieszkamy w Polsce nie we Włoszech - ilość słonecznych dni jest różna, ale na pewno o wiele mniejsza niż u mieszkańców południowej Europy. Jeśli wynik będzie satysfakcjonujący to proszę bardzo być może jest to dobry wybór. Mnie jednak wychodzi że ekonomiczne nawet do ogrzewania wody ten system nie jest dobrym rozwiązaniem. Koleżanko inwestuj we wszystkie najnowsze rozwiązania, dzięki takim jak ty widać jak dobrą dźwignią handlu jest reklama. Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do tego...

Wiesz jeśli ktoś chce mieć system solarny to proszę bardzo, zwłaszcza jeśli dodatkowo dostał być może dotację na korzystnych warunkach to dlaczego nie. Natomiast to o czym czytam o pseudo dotacjach...

to sie zgodze nie bralismy nawet dotacji, nie wiem kto z nich korzysta i o tym pisałam już w poprzednich wpisach, szkoda, że nie czytałeś... mam nadzieje, że w najblizszym czasie się to zmieni...

 

z resztą się nie zgodzę.... moim zdaniem opłaca się inwestować w ten system.. nie będę już pisała dlaczego..

 

co do kolegi, mówiłam o swoim i jest to prawda, już dawno mieszka i dawno grzeje :) (czytaj uważnie wpisy zanim je skomentujesz proszę)

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiele osób tu się już wypowiedziało więc i ja pozwolę dorzucić swoje trzy grosze.

Myślę, że temat kolektorów słonecznych (jakie by one nie były) to tylko wierzchołek góry lodowej szeroko pojętej energetyki. A jak myślicie przeciwnicy takich rozwiązań dla czego coraz więcej się mówi o oszczędzaniu. Czy tylko ze względu na rosnące ceny? A skąd się biorą te wietrzne podwyżki cen nośników energii. Ktoś rzucił wcześniej podwyżki akcyzy – zgoda. Jeszcze 10 lat temu pisząc artykuły o kolektorach słonecznych zaczynałem od słów: „za 40 lat kończyć się będą naturalne nośniki energii..” Wtedy wydawało mi się to niezłym chwytem reklamowym. Dzisiaj moja wiedza jest nie co większa i wierzcie mi, że nie jest mi do śmiechu jak wtedy – 10 lat temu. Żyjemy w takim klimacie, że część naszych dochodów pochłania ogrzewanie (domu, wody) tego nie da się zmienić, to wszyscy wiemy. Chcemy również żyć wygodniej , przestronniej co wiąże się z większym zużyciem energii na mieszkańca. A niestety właśnie te nośniki energii się kurczą w zastraszającym tempie. Nowych praktycznie niema a te o których wiadomo są na takich głębokościach, że ich wydobycie jest przy obecnym stanie techniki nie możliwe. I tu przykład z naszego podwórka: wydobycie ropy z łupków, mocno nagłośnione w mediach.

Kolektor słoneczny jest jednym ze sposobów oszczędzania i dziwi mnie ciągłe gadanie o opłacalności. Kolektor jak chyba żaden inny produkt nie wzbudza takich emocji, jakoś nie dyskutuje się czy opłacalny jest ten czy inny samochód, czy po ilu latach zwróci się ten czy inny kocioł. A na kolektory patrzy się jak na lokatę w banku – po ilu latach przyniesie zyski- a najlepiej jak to będzie po nie więcej jak po roku.

Ponieważ w naszym kraju założono już wiele tysięcy instalacji solarnych to chciałbym spytać grono szanownych przeciwników z jakich powodów poświęcili swoje dochody ci co założyli instalacje solarne, a przecież jest ich już ładnych parę tysięcy. Czy to są naiwniacy którzy dali się naciągnąć jak to ujął kolega phans ” naganiaczy, naciągaczy, handlarzy i wszystkich co czerpią korzyści z ...”. Czy, żaden z posiadaczy kolektorów nie zastanowił się po co wydaje pieniądze, że właściwie według Was {przeciwników) to prawie wszyscy oni wyrzucili swoje pieniądze w błoto,. A nie przyszło Wam do głowy poznać ich opinie, argumenty, potrzeby. Prawie wszyscy posiadacze kolektorów są zadowoleni w mnie czy bardziej ze swojej instalacji i dają temu wyraz tu na forum, przeciwnicy za to nie mają takiej instalacji i też się o niej wypowiadają. Myślę, że aby rozprawiać na temat kolektorów to przede wszystkim trzeba je mieć u siebie lub w swoim najbliższym gronie. Wkurza mnie jak sąsiad pali w lecie starymi oponami aby ogrzać wodę w lecie, również wkurza jego argumentacja, że to mu się opłaca. O wiele szybciej zrozumiał bym, że nie stać go na zakup drewna a Wasza argumentacja jest podobna.

Aby nie być gołosłowny i aby przeciwnicy nie zarzucili mi, że piszę o kolektorach nie mając ich, wspomnę krótko o swojej instalacji. Posiadam 12 kolektorów próżniowych na pięcio osobową rodzinę. Fakt, że w lecie nadwyżki muszę kumulować w gruncie pod budynkiem ale cała instalacja dogrzewa mi budynek i to nieźle pracuje również późną jesienią. Również jest faktem, że jestem wygodny a za wygodę trzeba było zapłacić.

Nie namawiam nikogo do założenia instalacji solarnej, wychodząc z założenia, że prędzej czy później i tak one pokryją dachy naszych domów, a zrobiłem to dla moich dzieci czy już wnuków niech one uczą się oszczędzać, będzie im lżej.

Przeciwnicy nigdy nie doznają tego uczucia jak to jest wykąpać się w wodzie ogrzanej z kolektora lub stąpać po ciepłej podłodze.

Pozdrawiam,

Witold

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...