Liwko 16.08.2010 14:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2010 Skoro tak to nie każdy chce mieć piwnicę a nie którzy nawet nie mogą ze względu na wysoki stan wód gruntowych. Oczywiście nikt nie będzie kupować dużej działki ze względu na kolektor płaski (bzdurny przykład 100tyś. zł), zrobi 3-4tyś. droższy pionowy, albo kupi tanią pompę powietrze-woda. U mnie w kotłowni można z podłogi jeść a czy ty np. w swojej kotłowni powiesisz pranie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kosztelka 16.08.2010 17:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2010 Moja siostra zamontowała kolektor słoneczny na swoim budynku dobrych kilka lat temu, kiedy kolektory były jeszcze nowością i kosztowały 20000 zł.Ale mąż siostry zawsze lubił techniczne nowości. Kolektor ogrzewa nie tylko wodę dla pięcioosobowej rodziny, ale też i wodę dla firmy (a przy firmiejest hotel dla pracowników). Mogę śmiało powiedzieć, że przez większą część roku ciepła woda jest w nieograniczonej ilości. Siostra z mężem reklamują kolektory wszędzie, gdzie się da - wydają nawet kalendarzyki firmowe z hasłem: "Kolektory słoneczne to pierwszy krok do ciepłej wodyprzez cały rok". Kolektor słoneczny już dawno im się zwrócił, dlatego też ich ostatnie hasło reklamowe dotyczące kolektorów brzmi "W końcuzarabiamy na słońcu". Hasło bardzo trafne, w pełni oddające korzyści bezpłatnego "użytkowania" słońca. Jeżeli w przyszłości będę budowaładom dla siebie, to na pewno będę miała kolektor oraz pompę ciepła. Pomimo cen, korzyści są nieocenione. I dlatego na koniec wypowiedzinapiszę "Kolektor słoneczny odsłania korzyści z użytkowania". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mika19 16.08.2010 17:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2010 Kolektor słonecznyto fajny kolega!Nigdy nic mu nie dolegaZachwyca się nim dziśkażdy Polak!W domu, czy w pracylub przy porządkachznajduje chwilęby pooszczędzać.Zaprasza na kolektora,znajomych, by na temat oszczędnościnie byli zieloni.Ja też Kolektor słonecznywłaśnie pokochałam,chociaż go dopieroniedawno poznałam.I będę z niego korzystać,przyznacie mi racjęw każdą porę roku,a także w wakacje!Używajcie go codziennie,bo Kolektor słoneczny, to Kolektor słoneczny najlepszy,nic go nie pokona! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
evragiggs 16.08.2010 19:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2010 Każdego właściciela domu interesuje kwestia ile będzie płacił za jego użytkowanie, ile pieniędzy pochłoną wydatki na energię potrzebną do centralnego ogrzewania oraz do podgrzania ciepłej wody użytkowej. Każdy szuka możliwości aby obniżyć koszty utrzymania domu. Jak wiadomo najtańszą energią jest ta , za która nie trzeba płacić. Dlatego podstawą dla domu energooszczędnego jest dobre zaizolowanie budynku, zwarta bryła oraz odpowiednie usytuowanie okien, w taki sposób, aby jak najmniejsza ilość energii pozyskanej była tracona. Inną darmową energią, jest energia słoneczna. Możemy z niej korzystać dzięki kolektorom słonecznym. Instalacja solarna w połączeniu z niskotemperaturową instalacją grzewczą tworzy wygodną alternatywę dla tradycyjnych instalacji. Prócz pozyskania darmowej energii, pozwala -dzięki bezobsługowemu (prawie:) ) działaniu - zaoszczędzić nasz cenny czas. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
luimig 16.08.2010 19:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2010 W moim domu ogrzewanie jest wyłącznie gazowe...czyli jedno z najdroższych. Bardzo chętnie zmieniłabym je na coś bardziej ekologicznego i za razem lepszego dla kieszeni. Uważam, że w naszym polskim klimacie niestety kolektory słoneczne mogą być stosowane wyłącznie jako pomocnicze źródło energii - do dogrzewania w maju, do podgrzewania ciepłej wody czy też do podgrzewania wody w basenie. Może to niezbyt wiele, ale zawsze! Jak jeszcze troche zdrożeje gaz wszyscy będą zmuszeni do poszukania źródeł energii odnawialnej - tańszych i lepszych dla środowiska. Chciałabym mieć kolektory słoneczne w letniskowym domku na działce nad jeziorem. Mieszkam tam od końca maja do końca września czyli w okresie największego naslonecznienia. Kolektor zaspokoiłby moje zapotrzebowanie na ciepłą wodę w 100%. Dom na dzialce jest poza tym moim proekologicznym rajem gdzie dbam o środowisko, sortuję śmieci, itp. Myślę, że wraz z postępem i rozwojem techniki te bardziej przyjazne dla środowiska rozwiązania staną się tańsze i bardziej dostępne dla wszystkich. Poki co z uwagi na dość długą zimę i wysokie ceny kolektorów słonecznych nie jest to u nas popularne. Wystarczy jednak popatrzeć na zachód np. Niemcy mają już całe osiedla "pozytywnie ogrzewane" energią słoneczną. Dla nas póki co ekologia jest zbyt luksusowym wydatkiem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
radekstanecki 16.08.2010 19:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2010 To nie pytanie "dlaczego warto" ale raczej powinno brzmieć "dlaczego ktoś może uważać, że nie warto?"! Wszystko na niebie i ziemi (dosłownie) wskazuje nam, że to najlepsze rozwiązanie. Przy małym początkowym nakładzie finansowym mamy później zaskakujące efekty przeczące prawom fizyki- czyli coś z niczego. Moim zdaniem taki jest właśnie kierunek rozwoju, w którym pójdzie cała branża budowlana. Jeszcze przede mną ostatni rok studiów, ale już teraz wiem, że w moich projektach postaram się przemycać jakieś zaawansowane nowinki technologiczne. Nanotechnologia jest jeszcze melodią przyszłości, ale przecież kolektory są już powszechnie stosowane na całym świecie i wszyscy je chwalą! Osobiście nie wyobrażam sobie swojej przyszłej hacjendy bez tego elementu na swoim dachu. W przyszłej pracy pewnie napotka mnie opór sporej części świadka budowlanego, ale zrobię wszystko by rozwijać polską myśl techniczną kolektory zdecydowanie na jedno wielkie TAAAK! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 16.08.2010 19:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2010 Jakiś dziwnie podejrzany wysyp jednopostowców. Czyżby branża się odezwała? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
leoniu 16.08.2010 21:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2010 Jako, żem Wielkopolanin z krwi i kości i z dziada pradziada, kolektory po prostu mieć muszę. Niech mi tu ksiądz nie mówi, że parafii nowe witraże i dzwony potrzebne, tylko niech sam sobie takie cudowności założy, zamiast siedzieć na ryczce i paznokcie obgryzać ze złości, że z ofiary na ogrzewanie nie starcza. I owszem, co z tego, że kościół z XVII wieku? Plebania nowiuśka, samśmy kafelki gospodyni na ściany kładli, coby pyry gotować mogła w kulturalnych warunkach. Niech ojciec pychą nie grzeszy i na dachu plebani chociaż założy - sam zobaczy, ile zaoszczędzi. Chciwym przy kolektorach być nie wolno, grzech to największy jest - dobre trzeba wybrać, profesjonalistów zatrudnić, a wtedy grzech nieczystości w najprostszym rozumieniu tego słowa - no ale w innym ojcu nie wypada - zlikwidowany całkowicie będzie. A z zazdrości i probosz w parafii obok założy. To ekologiczne jest, więc zazdrość z czasem nie grzechem ciężkim jest - a dobre efekty dawać może, a i w nieumiarkowaniu się spełnić można. Im więcej tych baterii, tym taniej, woda, ogrzewanie i ksiądz nic nie zanieczyści na tym bozym świecie. Oszczędność - jak ojciec widzi - i materialna i ekologiczna jest. A że drogie. No bywa, jak ksiądz nowe auto kupuje, to też z ambony głosi, że dla oszczędności, bo mniej pali... A teraz to nawet prawda będzie... I palić w piecu ksiądz nie będzie musiał! Trochę lenistwa nawet osobie duchownej nie zaszkodzi, zrobi ksiadz to,co odkładał wcześniej na zaś! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
odsrodkowa 16.08.2010 21:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2010 Szczerze mówiąc budując dom nie zastanawiałam się w ogóle nad kolektorami- ich cena tylko niepotrzebnie zawyżałaby i tak wysokie koszty budowy domu. Założyłam, że sokoro w zimie są bezużyteczne, a tych letnich dni w naszym kraju jak na lekarstwo, to nie warto zawracać sobie takimi rozwiązaniami głowy. Oczywiście, że kolektory są ekologiczne, ale tak naprawdę przy gigantycznych kosztach budowy, ekologia nie jest sprawą priorytetową W zeszłym roku mogłam pozwolić sobie na wybudowanie basenu i tutaj już poważniej podeszłam do tematu kolektorów. Dzięki różnym opiniom zdecydowałam się na tą formę ogrzewania. I szczerze mówiąc jestem zadowolona. W zasadzie nie podgrzewam basenu inaczej. Jeżeli miałabym je zamontować tylko do ogrzewania wody na użytek domowy, to odpuściłabym- i tak trzeba zamontować inne ogrzewanie, a zwrot kosztów instalacji nastąpił by za wieeeeele lat. Ale na sam basen- idealnie. I w sumie takie rozwiązanie mogę polecić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
haron 16.08.2010 21:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2010 W dobie ciągle drożejących cen paliw, alternatywne źródła energii będą zdobywać coraz większą popularność. W końcu ropa, gaz i węgiel kiedyś się skończą, a słoneczko grzeje, wg klimatologów, coraz mocniej. Dawniej o energii słonecznej mogliśmy poczytać sobie jedynie w książkach science-fiction, dziś staje się coraz popularniejsza, a za nim się obejrzymy, będzie już standardem. Czy zatem się opłaca? Z każdym rokiem coraz bardziej. firmy energetyczne planują wzrost cen na poziomie 10-15% rocznie. Nieustanny rozwój techniki oraz zwiększająca się konkurencja na rynku będą powodować spadki cen takich instalacji. Co to dla nas oznacza? Że alternatywne źródła energii mogą się nam zwrócić już po 10-20 latach od inwestycji. Poza tym istnieje jeszcze element "czystości" energii i dbania o środowisko, modny w dzisiejszych czasach. Najpierw zacznie się od najbogatszych i najbardziej znanych, w końcu osoby publiczne często chcą być "trendy", stąd także dużą popularnością wśród nich cieszą się np. samochody z silnikami hybrydowymi. Za nimi podążą naśladowcy. Technologia kolektorów słonecznych ma przed sobą obiecującą przyszłość. W czasach, gdy powszechnie mówi się o stopniowym wyczerpywaniu złóż nieodnawialnych, może za kilka, kilkanaście lat będzie to jedno z nielicznych rozwiązań wytwarzanie energii, jakie nam pozostanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
manieq82 16.08.2010 22:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2010 tanie czemu kuźw.. trzeba wziąć kredyt aby dostać dofinansowanie? jak kupiłem takie za gotówkę to nie mam szans - czy dobrze zrozumiałem technikę tych "dofinansowań"? a kolektory mam! kupiłem bardzo tanio może za tydzień zaczną pracować dlaczego - bo teraz mam kasę, zużywam dużo ciepłej wody i ..... kolega mnie namówił PS. pierwsze zapytanie jak najbardziej na poważnie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
manieq82 16.08.2010 22:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2010 a ci jednopostowi chyba cholernie chcą te ładowarki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 17.08.2010 07:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2010 (edytowane) Dla niedowiarkówZałóżmy, że kolektory kosztują nas 10000zł.Rocznie za grzanie CWU pompą ciepła płacę 250zł. Załóżmy że kolektory mają sprawność 50%, więc drugie 50% muszę dogrzać pompą. Więc wychodzi 125zł. Dodatkowo przy kolektorach muszę zapłacić za prąd do pompki. Ile? Nie mam pojęcia, ale dajmy na to głupie 50zł na rok. Zostaje więc rocznie 75zł oszczędności. No nieźle, nieźle. Planowany zwrot inwestycji? 130 lat!Grzanie CWU prądem. Koszt 1000zł na rok. Sprawność 50% więc 50% dalej prądem. Zostaje 500zł+50zł pompka do kolektora. Oszczędność 450zł. Zwrot nakładów? 22 lata! (dla zużywających mało wody ten wynik jeszcze się wydłuży)Przy grzaniu prądem kolektory poniżej 5000zł zaczynają mieć jakiś sens z tym, że lepszy efekt osiągniemy kupując bez łaski państwa i banków pompę ciepła do CWU. Edytowane 17 Sierpnia 2010 przez Liwko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 17.08.2010 07:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2010 Przeczytajcie ile realnie dostaniecie dofinansowania http://biznes.interia.pl/wiadomosci/finanse-osobiste/news/mozesz-zaoszczedzic-1000-zl,1518858Tyle to ja u pana Cześka ze sklepu bez łaski dostanę. Śmiech na sali te dotacje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kwoloch 17.08.2010 08:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2010 Mam kolektory próżniowe od dwóch lat. Co do sprawności - zero zastrzeżeń, super podgrzewają wodę, nie sprawiają żadnych problemów. Ale chciałabym zdementować informację, którą często wciskają sprzedawcy nabywcom kolektorów próżniowych - że potrafią podgrzać one wodę w pochmurne dni. Otóż NIE POTRAFIĄ, musi być słońce.Co do opłacalności to nasze miasto dopłaca do instalacji solarnej 5000. Co prawda trzeba czekać około dwóch lat na zwrot, ale się opłaca. Nie jest to informacja rozpowszechniona, dlatego przy zakładaniu solarów warto dopytać w mieście/gminie czy dają dofinansowanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
funkyzen23 17.08.2010 09:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2010 a ci jednopostowi chyba cholernie chcą te ładowarki Szanowny Panie manieq82, Toć to przecież jest forum konkursowe , to co też Pan się dziwisz, że tym, którzy piszą tu posty zależy na wygraniu ładowarki...??? Pan, Panie manieq82 masz Pan kasę, to żeś sobie Pan pozwolił na zakup solarków a i pewnie bateryjkę Pan sobie możesz zafundować kiedy Pan chcesz i za ile Pan chcesz, ale moim zdaniem nie ładnie krytykować tych, którzy się postarali i coś napisali.. nawet jeśli jest to tylko jeden post, a nie któryś tam tysięczny z kolei. Toć tu chyba idzie na jakość a nie na ilość ... To też Pana uwaga osobiście mnie ubodła bo sam ilością postów nie grzeszę. Nie każdy ma czas na to aby przesiadywać na forach po kilka godzin dziennie, gdyż podejrzewam, że większość z nas ciężko musi pracować aby po cegiełce kupować lub spłacać własne ukochane parę kątów. Dlatego też nie dziwi mnie, że są chętni w tym i ja na te bateryjki, które choć troszku umilą trudy budowania, urządzania, ulepszania, eksploatowania oraz modernizowania naszych mieszkań i domków. Jedyne co moim zdaniem Pan żeś ciekawego napisał to pierwsze pytanie. Bo faktycznie jak to jest ze dofinansowanie jest do kredytu anie do zakupu? No właściwie odpowiedź jest już trochę wyżej.. że realne dofinansowanie po odliczeniu kosztów kredytu (odsetki itp.) oraz podatek spada do minimum. Któż wiec na tym skorzysta najwięcej?.. hmm... no niech pomyślę...) Za plus tego konkursu liczę sobie parę dodatkowych pomysłów na zaoszczędzenie w energii i jeszcze za i przeciw odnośnie solarów... Podoba mi się również jeden z postów na temat konkursu (i bynajmniej nie jest to mój), ale nie napisze który, co by nie sugerować niczego organizatorowi ) Panu, Panie manieq82 życzę jak najlepszego wykorzystania energii słonecznej a przy tym życzę również jak najdłuższego, bezawaryjnego i bezobsługowego oraz jak najmniej problemowego działania kolektorów. pozdrawiam. Funky Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
radekstanecki 17.08.2010 12:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2010 "Toć to przecież jest forum konkursowe , to co też Pan się dziwisz, że tym, którzy piszą tu posty zależy na wygraniu ładowarki...??? " Kompletnie nie rozumiem osób narzekających na kolektory!!! Są faktycznie może i trochę drogie, ale to wydatek jednorazowy. Potem wszystko się zwraca lub nawet jeżeli wychodzi na zero to zawsze nic a nic się przecież nie traci! Nie wszyscy sobie może zdają sprawę, że za jakiś czas określona ilość energii będzie musiała pochodzić ze źródeł alternatywnych. Ja sam również uważam, że to jest najlepsze rozwiązanie. I to zupełnie abstrahując od problemu "globalnego ocieplenia", w które szczerze wątpie (jest to przecież zjawisko cykliczne i obserwowalne na świecie od tysięcy lat!) ale ze zwykłą świadomością i jako-takim pojęciem o nauce i procesach chemicznych. Jestem z górnego śląska więc orientuję się we wszystkim co się tyczy węgla kamiennego i nikt mi nie wmówi, że nie pozostawia to żadnego wpływu na środowisko! Niedowiarków zapraszam i niech sami ocenią. Inną sprawą jest to, że jego pokłady się kończą! Również jak się wgłębić w całe wydobycie gazu z łupków to wychodzi na to, że to tylko czcza gadanina i straszak. Na co? Szczerze mówiąc nie wnikam. Ale skoro osobiście profesor z krakowskiego AGH (wydział nafty i gazu) mówił mi, że nic z tego nie będzie, to oznacza, że po prostu nic z tego nie będzie. Więc nie pozostaje mi nic innego jak zasugerować największym sceptykom, żeby potraktowali to jako najmniejsze zło konieczne. Czy tego chcemy czy nie, kolektory prędzej czy później będą zasilały nasze gospodarstwa domowe. Czy dojdzie do sytuacji, która jest w czechach, gdzie są całe pola kolektorów, to nie wiem. Wciąż wychodzi, że jesteśmy o krok za naszymi sąsiadami. Skoro mamy możliwość skorzystania z relatywnie taniego sposobu pozyskiwania energii lub ogrzewania wody, to dlaczego nie!? Wiadomo- wszystko zawsze ma swoje minusy! Styropian pod wpływem ognia jest przecież silnie trujący, a wełna mineralna jest strasznie nasiąkliwa i może to prowadzić również do wielu problemów. A jednak wszyscy korzystają z tego typu rozwiązań w swoich domach. Nie sugerują tutaj, że niewiedza jest błogosławieństwem, ale że trzeba bardziej patrzeć na korzyści płynące z poszczególnych rozwiązań. Sam nie mam jeszcze domu, ale planuję jego budowę i dla mnie instalacja takiego kolektoru to "oczywista oczywistość". U nas na uczelni mamy takie kolektory zamontowane, poznaliśmy na zajęciach zasady ich działania, więc mi nie straszne myślę, że przy większej świadomości ludzie nie podchodzili by do nich jak pies do jeża Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
manieq82 17.08.2010 15:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2010 ależ mi kolego @funkyzen23 humor poprawiłeś pierwsza moja wypowiedź była na temat, druga zakończona "buźką" była formą żartobliwą mojego zaskoczenia na taki "wysyp" osób tzw "jednopostowych" solarki kupiłem bo była okazja baaaardzo tanio nabyć to ustrojstwo, w kasę nie opływam, sam większość rzeczy robię aby zaoszczędzić a czas - hę oj kolego .... chciałbym go mieć na ładowarce mi nie zależy, zależy mi na krótkiej acz merytorycznej dyskusji a nie poematach, wierszach czy przyśpiewkach na temat solarów ale zaraz zaraz - wszystko na temat a my tu kolejny post całkowicie offtopujemy przepraszam i już spadam - jak ktoś wie skąd wymysł że dofinansowanie tylko do kredytu to proszę o informację wg mnie kilka możliwości - lobby bankowe, nasza polska tradycja komplikowania sobie prostych rzeczy, czy też może ta głupota przyszła razem z kasą z Unii - nie wiem a chciałbym się dowiedzieć pozdrawiam serdecznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emilus18 17.08.2010 19:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2010 A my zakładamy - bez względu na to co kto powie i jakie ma zdanie na temat kolektorów. Dom budujemy tak energooszczędny, jak dla nas to tylko możliwe. Długo zastanawialiśmy się czy kupić a jeśli tak to jakie - padło na rurowe Vaillanta. "Za" bo będziemy mieć stały dostęp do właściwie darmowej ciepłej wody (zimą niestety kolektory to za mało, ale zimy są coraz krótsze ), bo lubimy mieć takie nowinki u siebie, bo pozwalają na odrobinę luksusu, bo może kiedyś powiększymy ich powierzchnię i będziemy dogrzewać dom mając zrobioną instalację, bo są ekologiczne, bo w końcu warto czasem zobaczyć minę wścibskiego i wszechwiedzącego sąsiada który widzi że jednak nie ma wszystkiego "Przeciw" niestety przede wszystkim cena i niewielu dobrych instalatorów. Opcja kredyt na kolektory - niestety dla przeciętnego Inwestora budującego na kredyt rozreklamowane ostatnio dofinansowanie nie jest takie proste i łatwe w uzyskaniu. Powód? - banki które udzielają kredytów hipotecznych nieźle zabezpieczają się przed braniem kredytów na inny cel powyżej określonej kwoty u konkurencji. Potrzebne są ich pozwolenia, ponowne badanie zdolności, opłaty za zaświadczenia, prowizje od kredytu i mnóstwo czasu. jeśli komuś już uda się przez to przejść, to okazuje się że trzeba jeszcze zapłacić daninę naszemu kochanemu Państwu. Z obiecanych 45% dostaniemy max 30%. Niby dobre i tyle - ale my odpuściliśmy. Wolimy cieszyć się używaniem kolektorów niż patrząc na nie mówić ile zdrowia straciliśmy czekając w kolejce w banku ze źle wypełnionym wnioskiem... Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 17.08.2010 20:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2010 Miesięcznie około 8-10m3. Niestety nie umiem ci podać ile w tym ciepłej:( Na potrzeby CWU pompa pobiera miesięcznie około 60kWh tylko w taniej taryfie. Temperatura przez większą część doby 40C a wieczorem i nad ranem podbijana do 45. Cyrkulacja tylko w niezbędnych godzinach załączana przez PCi na okres 1min co dziesięć minut. Absolutnie nigdy nie było problemu z brakiem ciepłej wody. PCi kosztowała mnie 10tyś. i odwierty 10tyś. Reszta kotłowni to standart. sory kolego ale niby ile miałbys zuzywac tej ciepłej wody??? za 1000zł na rok?? A ile miesięcznie wychodzi grzanie prądem CWU dla trzyosobowej rodziny? (codzienne prysznice, co dwa dni wanna) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.