Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Problem z kominem co ztrobić prosze o rady.


Recommended Posts

Problem z kominem chyba wałkowany 100 razy ale niewiem czy jest przypadek jak mój.

Komin prawie cenralnie w kalenicy, jeden stąd jego długość ok 230 cm.

W projekcie wysokość komina 30 cm ponad gąsiorem, i w zasadzie tak jest zrobiony.

Podobno 30 cm od gąsiora to musi być, ale początek otworu wentylacyjnego.

No i może być problem z odbiorem choć podobno kominiarz nawet tego nie sprawdza.

Drugi problem to to że już po 2 wymianie okuć blacharskich (pierwsze to była porażka, ciągle ciekło) znowu zacieka.

I tu diagnoza prosta: brak kratek wentlacyjnych.

Stoje przed wielkim dylematem czy rozbierać komin czy nie, mam już naprawde polecanych nowych fachowców którzy wiem że zrobią to dobrze bo widziałem ich kilka kominów anikt nie śmiał na nich narzekać. Z tym że musze stary rozebrać sam. Przeraża mnie to bo nie chciał bym czegoś uszkodzić, zwłaszcza wkładów kominowych ceramicznych.

To że otwory wentylacyjne są na wysokości gąsiora, jak twierdzi kierbud powoduje że boczny wiatr wręcz wpycha krople deszczu do środka i jak spływa po podchodzi i kapie w środku.

Czy ktoś przerabiał podobny problem?

Na co zwrócić uwage przy rozbiórce?

Z góry dzięki za rady

Pozdro !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 72
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Gość Konto usunięte_12*

Do wyobraźni najlepiej przemawiają rysunki. Czy mógłbyś zamieścić jakiś szkic? Nie rozumiem, od czego są te kratki wentylacyjne, o których piszesz? Zwykle kratki te instaluje się (jak sama nazwa wskazuje) w kanałach wentylacyjnych (ale w kominie?:rolleyes:). Jeśli ci chodzi o wentylację szczelin pomiędzy wełną mineralną a obudową z keramzytobetonu, to ja zrobiłem to inaczej, niż przy pomocy kratek.

 

pozdr.

Edytowane przez Konto usunięte_12*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://i35.tinypic.com/1q5x7n.jpg

Na fotce masz kanały wentylacyjne, które powinno zatkać się kratkami. Do tego u mnie jak widać komin niestety za niski, i problem jest złożony.

A wentylacja męszywełną a bloczkiem jest jak najbardziej ok, ale to niema nic wspólnegoztematem.

Pozdro !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Konto usunięte_12*
Na fotce masz kanały wentylacyjne, które powinno zatkać się kratkami(?). A wentylacja męszywełną a bloczkiem jest jak najbardziej ok, ale to niema nic wspólnegoztematem.

 

Kto ci powiedział, że kanały wentylacyjne powinny być ZATKANE(?) kratkami? KRATKI tylko pogorszą funkcję wentylacyjną tych kanałów. Ja w takich otworach założyłem jedynie siatki z cienkiego (fi 0,3 mm) kwasoodpornego drutu o oczkach 4x4 mm (p. owadom). zdając sobie sprawę, że i TO już nieco pogorszy wentylację.

Patrząc na załączoną fotkę widzę przede wszystkim ŻAŁOSNĄ "czapę" kominową i "obróbkę" komina wykonane zapewne przez "małego Kazia" (a nie dekarza), które "jak w banku" są przyczyną zacieków.

 

Pozdro.

Edytowane przez Konto usunięte_12*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem z kominem chyba wałkowany 100 razy ale niewiem czy jest przypadek jak mój.

Komin prawie cenralnie w kalenicy, jeden stąd jego długość ok 230 cm.

W projekcie wysokość komina 30 cm ponad gąsiorem, i w zasadzie tak jest zrobiony.

Podobno 30 cm od gąsiora to musi być, ale początek otworu wentylacyjnego.

No i może być problem z odbiorem choć podobno kominiarz nawet tego nie sprawdza.

Drugi problem to to że już po 2 wymianie okuć blacharskich (pierwsze to była porażka, ciągle ciekło) znowu zacieka.

I tu diagnoza prosta: brak kratek wentlacyjnych.

Stoje przed wielkim dylematem czy rozbierać komin czy nie, mam już naprawde polecanych nowych fachowców którzy wiem że zrobią to dobrze bo widziałem ich kilka kominów anikt nie śmiał na nich narzekać. Z tym że musze stary rozebrać sam. Przeraża mnie to bo nie chciał bym czegoś uszkodzić, zwłaszcza wkładów kominowych ceramicznych.

To że otwory wentylacyjne są na wysokości gąsiora, jak twierdzi kierbud powoduje że boczny wiatr wręcz wpycha krople deszczu do środka i jak spływa po podchodzi i kapie w środku.

Czy ktoś przerabiał podobny problem?

Na co zwrócić uwage przy rozbiórce?

Z góry dzięki za rady

Pozdro !!!

 

A ten Kierbud to w tym czasie miał śpiączkę, nie widział tego? Za co chce brać pieniążki?

Komin jest za niski, brak również kratek wylotowych zewnętrznych. Murarz od kominów był bardzo mocno leniwy.

Czy to jest wina przecieków, nie wiem ale jest to bardzo możliwe.Do budowy komina nie użyto zamiast cegły pełnej, cegły kratówki / dziurawki?.

Brak kratek wylotowych zapobiegających dostaniu się wody z opadów, do środka komina i może cieknąć ale tylko do środka komina. Natomiast jeżeli cieknie po ścianie zewnętrznej komina to jest ewidentna wada obróbki blacharskiej.

Siatka na otworach wentylacji wylotowej na kominie nie zapobiegnie dostaniu się wody z opadów.

Moim zdaniem komin trzeba podwyższyć, tak aby kratki wentylacyjne były około 50 cm nad kalenicą.

Kto to będzie robił? Powinien to poprawić murarz który to spartolił. A jak nie on to.... musisz poszukać innego fachmana.

Czapkę na kominie zrobiłbym betonową i nakrył blachą.

Edytowane przez M K
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kto ci powiedział, że kanały wentylacyjne powinny być ZATKANE(?) kratkami? KRATKI tylko pogorszą funkcję wentylacyjną tych kanałów. Ja w takich otworach założyłem jedynie siatki z cienkiego (fi 0,3 mm) kwasoodpornego drutu o oczkach 4x4 mm (p. owadom). zdając sobie sprawę, że i TO już nieco pogorszy wentylację.

 

Kratki wentylacyjne zatykają wentylację natomiast siatka nie zatyka? Ciekawe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem w tym że wysokość komina zrobiona wg projektu, klinkier pełny, na inny bym niepozwolił. Obróbki blacharskie robione pod moim okiem, i wg moich zaleceń, teraz zrobione (może poza czapą, bo jest betonowa, ale są minimalne rysy skurczowe, więc wolałem żeby przykrył już blachą) są prawidłowo, jest wciecie ponad 2 cm w klinkier plus osadzonena silinkonie. Fakt że popaprane silinkonem no ale niestety trafiłem na malo esteycznego gorala. Kratki są podobno niezbędne, a leje po ścianach, bo woda dochodzi do betonowego kołnierza pod klinkierem i tam ma zawsze jakieś możliwości penetrowania.

Wiem musze podwyższyc, ale przeraża mnie to troche bo musze go sam rozebrać, niewiem jak będzie ten klinkier na nanozaprawie się rozbierał, podejżewam że nie łatwo więc dlatego jestem przerażony.

Może jakieś wskazówki przy rozbiórce?

Pozdro !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Konto usunięte_12*
Może jakieś wskazówki przy rozbiórce? Pozdro !!!

 

Ja bym go nie rozbierał, tylko wykonał PRAWIDŁOWO następujące prace:

1. Nowa czapa z blachy wystająca poza obrys tego cokoliku z cegieł o min. 5 cm z okapem sięgającym górnych krawędzi tych otworów wentylacyjnych (na całym obwodzie) wyposażonym w fachowo wykonany "kapinos"

2. Założenie falistych uszczelek dekarskich z pianki pod tę blachę obróbki komina

 

Pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś jestem po konsultacji z kominiarzem, pierwsze jego stwierdznie: komin za niski :( ale sprawa wygląda nastepująco, w projekcie całkowita wysokość komina to 30 zł, i własnie taka jest, dlatego w protokole odbioru powiedział że napisze że komin zgodny z projektem i nie bedzieproblemu.

Obróbki blacharskie będą wszystkie wymienione bo wiem że niestety wyglądają okropnie, a mam juz super fachowca od tego.

Nie zdecyduje siena rozbiórke komina ze wzglądu że jak powiedział kominiarz, był raz przy takiej akcji gdzie z klinkieru murowany na nanozaprawie, praktycznie nie do ruszenia, przy próbie rozbiórki pękał gdzie popadnie tylko nie tam gdzie sie stukało.

Pal licho z klinkierem ale bardziej martwie sie o wkłady kominowe ceramiczne, mimo ocieplenia wełną zawze jest ryzyko że pod wpływem drgań coś by mogło pęknąć.

Wtedy bym sie chyba pochlastał.

Chiałbym jedynie ostatnią warstwe jakos próbować odciąć kątówką, i delikatnie zdjąć, o ile będzie siedało i wypuścić jeszcze większy okap i okuć ładnie blachą.

No i podstawa założyć kratki bo bez tegow moim przypadku ani rusz.

mam nadzieje że to pomożę i skończą mi sie problemy z kominem.

No i dodatkowo kominiasz zalecił montaż ław kominiarskich, podobmo przy takim komninie to wymóg.

 

Pozdro !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem w tym że wysokość komina zrobiona wg projektu, klinkier pełny, na inny bym niepozwolił. Obróbki blacharskie robione pod moim okiem, i wg moich zaleceń, teraz zrobione (może poza czapą, bo jest betonowa, ale są minimalne rysy skurczowe, więc wolałem żeby przykrył już blachą) są prawidłowo, jest wciecie ponad 2 cm w klinkier plus osadzonena silinkonie. Fakt że popaprane silinkonem no ale niestety trafiłem na malo esteycznego gorala. Kratki są podobno niezbędne, a leje po ścianach, bo woda dochodzi do betonowego kołnierza pod klinkierem i tam ma zawsze jakieś możliwości penetrowania.

Wiem musze podwyższyc, ale przeraża mnie to troche bo musze go sam rozebrać, niewiem jak będzie ten klinkier na nanozaprawie się rozbierał, podejżewam że nie łatwo więc dlatego jestem przerażony.

Może jakieś wskazówki przy rozbiórce?

Pozdro !!!

 

Przy rozbieraniu i odbudowie kominów trzeba wszystko dokładnie rozplanować. Pierwsze to jaki masz dostęp do komina? Jeżeli jest dobry to masz bardzo duże ułatwienie.

Twój komin podniósłbym o jakieś 7-8 warstw., tak aby kratki wentylacyjne były 50 cm ponad kalenicą. Ponieważ będzie to 7-8 warstw, czyli 49-56 cm to trzeba pomyśleć czy nie będzie potrzebne rusztowanie wokół komina. Wtedy być może trzeba będzie rozebrać dachówkę wokół komina. Również musisz pomyśleć o przykryciu pokrycia dachowego. Ja bym rozebrał tylko czapkę komina do cegieł wystających po za obrys. Dotychczasowe otwory po kratkach zamurowałbym dociętymi kawałkami cegły.

Czapkę komina zrobiłbym nie z cegły tylko betonową zbrojoną, tak aby wystawała ok 5 cm poza obrys. Górę czapki trzeba zabezpieczyć jakimś środkiem izolacyjnym np.: abizolem lub położyć papę a na wierzch blacha. Kratki na otwory kanałów wentylacyjnych takie które zapobiegają napływaniu wody z opadów do środka komina.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś jestem po konsultacji z kominiarzem, pierwsze jego stwierdznie: komin za niski :( ale sprawa wygląda nastepująco, w projekcie całkowita wysokość komina to 30 zł, i własnie taka jest, dlatego w protokole odbioru powiedział że napisze że komin zgodny z projektem i nie bedzieproblemu.

Obróbki blacharskie będą wszystkie wymienione bo wiem że niestety wyglądają okropnie, a mam juz super fachowca od tego.

Nie zdecyduje siena rozbiórke komina ze wzglądu że jak powiedział kominiarz, był raz przy takiej akcji gdzie z klinkieru murowany na nanozaprawie, praktycznie nie do ruszenia, przy próbie rozbiórki pękał gdzie popadnie tylko nie tam gdzie sie stukało.

Pal licho z klinkierem ale bardziej martwie sie o wkłady kominowe ceramiczne, mimo ocieplenia wełną zawze jest ryzyko że pod wpływem drgań coś by mogło pęknąć.

Wtedy bym sie chyba pochlastał.

Chiałbym jedynie ostatnią warstwe jakos próbować odciąć kątówką, i delikatnie zdjąć, o ile będzie siedało i wypuścić jeszcze większy okap i okuć ładnie blachą.

No i podstawa założyć kratki bo bez tegow moim przypadku ani rusz.

mam nadzieje że to pomożę i skończą mi sie problemy z kominem.

No i dodatkowo kominiasz zalecił montaż ław kominiarskich, podobmo przy takim komninie to wymóg.Pozdro !!!

 

Czyli dostęp do komina jest utrudniony. Musisz sam zdecydować co z tym fantem zrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Witam po małej przerwie.

Udało się uniknąć rozbiórki komina ze względu iż właśnie taki jaki do tej pory jest zrobiony był w projekcie.

Nowi fachowcy rozebrali kompletnie stare okucia blacharskie oraz folie aluminiową która była pod nimi. I co sie okazało, folia praktycznie wogule nie była przyklejona, poprostu odeszła, gdyż jak pamiętam klinkier przed murowaniem był smarowany oolejem jadalnym żeby uniknąć pobrudzenia go zaprawą do klinkiwru. A przed klejeniem taśmy nie został odtłuszczony - porażka.

No ale nic, tym razem kupiłem folie ołowiąną, - 2 razy droższa, mam nadzieje że jeszcze lepsza, komin został maksymalnie oczyszczony i odtłuszczony i została przyklejona nowa folia, na to okucia z blachy aluminiowej. Na krawędziach mojej czapy został dołożony taki jakby okap, czyli woda juz nie płynie po kominie tylko jest odciągnięta od niego i kapie przed jego ścianką, dodatkowo zostały załozone kratki wentylacyjne na silokonie o powiem tak: w środku przewodów wentylacyjnych wreszcie jest sucho juz nie cieknie !!!

Ale, wspomniany wcześniej okap na czapie zpstał zrobiony tylko z przodu i z tyłu i lekko tylko zachodzi na boki. dekarze chcieli sprawdzić czy to było przyczyną przecieków. I co sie okazało, chyba jak wszędzie u mnie leje juz 2 dzień, i akurat zacina od strony boku komina gdzie nie ma tego okapu. i w zasadzie w przewodzie kominowym właśnei tym skrajnym od strony boku gdzie nie ma okapu pojawiła się woda, a w środku już zaczyna kapać.

I teraz pytanie, bo dorobione blachy na boki komina juz mam, zamontuje jak przestanie padać, ale czy jest to możliwe że przy pełnym klinkierze woda może przeciekać gdzieś na styku czapy betonowej z cegłą czy nawet przez fugi? Dodam że między cegłą a fugą w niektórych miejscach widać mikroszczelinę i podejżewam że tamtedy dostaje się woda.

Co można zrobić w tym wypadku? impregnować fugę? naprawde nie chce rozbierać komina juz nawet nie ze względu na koszty ale ryzyko uszkodzenia gdzieś w środku wkładu ceramicznego w kominie systemowym, myśle że jak zamontuje to okapy to na 99 % wyeliminuje ten przeciek, ale czy moge i powinienem może zabezpieczyć jeszcze jakoś ten komin bo jak zacina to wiadomo woda płynie wręcz po ścianach komina a boje się że przy długotrwałych opadach fuga zacznie nasiąkać a juz nie chce myśleć jak przyjdzie mróz co sie może zacząć dziać. Prosze o wszelkie rady co w mojej sytuacji można jeszce zrobić, bo juz ten komin po nocach mi sie sni.

Pozdro !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ta obróbka blacharska tym razem znajduje się we wcięciach w cegle? Czy możesz wysłać znowu fotkę, jak to teraz wygląda?

 

Problem w tym że to nie byłą i nie jest wina obróbki blacharskiej, bo pierwotnie to sie zgodze był minimalny wpust i tamtędy lało, później wpust wfuge zrobiony na 2 cm i niema szans żeby tamtedy lało. Problem polegał na tym że woda leciała przez kanały wentylacyjne i stąd sie pojawiała na ścianach w domu. I teraz już po 3 poprawce komina sprawa wygląda tak że wszystkie przewody wentylacyjne są praktycznie suchutkie w środku, bo nie mówie o pojedynczych kroplach które nawiał wiatr tylko przewód wentylacyjny ten pierwszy od prawej strony, gdyż z tamtąd zacina deszcz jest cały w środku mokry. Toco widać na poniższym zdjęciu to został dołożony taki okap pob czape z blachy co spowodowało że woda juz nie cieknie tak po kominie, tylko że ten okap jest z przodu i z tyłu komina a po bokach jest tylko troche zagięty. A pod czapą z betonu są minimalne szczelinki między zaprawą a klinkierem, i myśle że stąd ta woda. Mam już zrobione blachy na boki komina alemusze czekać aż przestaniepadaći to wyschnie, poszczelniam to dokładnie. Martwi mnie tylko że jest aż taka możliwość że przez fugę klinkieru aż takie jaja wychodzą, bo juz innej opcjichyba niema. Gdyby było coś nie tak z okuciami (teraz jest folia olowiana i blacha na wpust1 cm) to nie byłoby problemu z wodą w tym przewodzie wentylacyjnym który jest powyżej obróbek dlatego obróbki nie mają nic dotego, a zacieka właśnie tam gdziejest mokry ten przewód wentylacyjny.

http://i51.tinypic.com/6izm6t.jpg

http://i54.tinypic.com/30mpd90.jpg

Edytowane przez dziubek25077
dodanie zdjęcia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw popraw nakrycie czapy a jak to nie pomoże to będziesz musiał przejrzeć fugi. Tam gzie są spękane, występują szczelinki, trzeba je odkuć lub wyciąć. Potem położyć nową fugę a całość komina zaimpregnować jakimś dobrym środkiem zmniejszającym nasiąkliwość.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I myślisz że to pomoże? Czapę popraie tak jak pisałem mam juz dociete te okucia.

Boje sie o te fugi, że nawet jak zainpregnuje to czy to nie będzie chwilowe rozwiązanie?

Już naprawde chciałbym mieć święty spokój z tym kominem. Jak jużto nie pomoże to chyba obije go całego blachą bo już niewiem co robić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poprawienie czapy komina na pewno pomoże i na długo.

Poprawienie fug i impregnacja również pomoże. A jak długo to wytrzyma? Nie więcej jak kilka lat.

Impregnację na pewno trzeba będzie powtarzać i kontrolować stan fug.

Skutecznym rozwiązaniem byłoby rozebranie części komina i odbudowa z podwyższeniem jego wysokości.

Ale tego nie chcesz robić.

Obłożenie komina blachą powinno skutecznie rozwiązać problemy z przeciekami przez ściany komina.

Drugi sposób to, komin zaciągnąć klejem i położyć na to tynk żywiczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawia mnie fakt że jak sie przyłoże do mojej fugi np w naroży klinkieru to jestem w stanie troche wyskrobać go co podobno jest wręcz niemożliwe, akwałek nawet mi sie ukruszył. Podejżewam że ta fuga jest do niczego.

Rozmawiałem dziś z gosciem w sklepie z materiałami dachowymi, pokazał mi jakiś impregnat który może pomóc, zresztą sam nawet mówił że ma ten sam problem w swoim domu. Niewiem czy jest może jakieś inne rozwiazanie niż zwykła blacha, no i nie tynk i malowanie, czy można obłożyć komin czymś co choć troche stwarza że komin jest ładny bo jużmi rece opadają że wybuliłem tyle kasy napełny klinkier CRH, 3 razyokucia blacharskie + folia a komin jak przeciekał tak przecieka.

Mile widziane fotki rozwiązań z obiciem komina czymś co w moim przypadku było by ładne i skuteczne.

Z góry wielkie dzięki.

Pozdro !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...