Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • 3 months później...
  • Odpowiedzi 4,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • 5 months później...

Witamy

mamy kilka szafek (na razie :cry: :( w mieszkaniu ) od ponad 4 lat, i nic złego nie możemy powiedziec, fronty mamy drewnine - nie pamietam chyba sosna patynowana i jest ok, nic sie nie wykrzywiło, zawiasy działają bez zarzutów, z obudow nic się nie dzieje, jak kiedys uda nam się postawić domek to chyba raczej tez weźmiemy z ikei, co tu mówić może wybór nie największy, ale koszt np drewnianych frontów- jesli ktos takie bierze pod uwagę niższe niż gdzie indziej

zreszta zawsze można kiedys jak sie wygra w totolotka :D zmienić :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Witam,

Mam meble kuchenne z IKEI od 9 lat (model: Factum Kvadrat). Jestem bardzo zadowolona. Eksploatowane sa intensywnie a tak własciwie to nie widać na nich żadnych sladów użytkowania. Bardzo chciałbym zabrac je do nowego mieszkania, ale kuchnia teraz będzie większa i muszę kupić nowe meble. Prawdopodobnie zdecyduję się tez na meble z Ikei.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Witam

5 lat temu w nowym domu zamontowaliśmy sobie ikeowskie meble. Za rok przeprowadzamy się do innego domu, ale wiemy, że powtórzymy ikeę (factum) dokupimy tylko nieco szafek, bo kuchnia zwiększyła nam się trzykrotnie.

 

Dlaczego kuchnia IKEA

 

1. Podoba nam się mimo upływu czasu

2. Wytrzymała 5 lat u nas, a to dobra rekomendacja, bo sprzętów używamy (głównie synkowie) dynamicznie

3. Dobry stosunek jakosci do ceny. Poza koszem na smieci, który stracił wieko i możliwosć automatycznego otwierania w trzecim dniu (patrz pkt. 2) zawiasy działaja, kosze obrotowe sa na swoim miejscu, drzwiczki trzymaja pion.

 

Nie powtórzymy cokołów w okleinie metalodpodobnej, bo się rozwarstwiaja. Zreszta podobno już ich nie sprzedaja.

 

Podsumowujac: sa lepsze kuchnie niż IKEA np. włoskie, niemieckie, te które widziałem były solidniejsze i bardziej nowoczesne, ale dużo droższe, z drugiej strony używałem kilku (wynajmowane mieszkania) w podobnej klasie cenowej (red & white) za to wykonanych z dużo słabszych materiałów (zawiasy, wytrzymałosć pólek i szuflad)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mogę osobiście tylko przyłączyć się do opinii większości forumowiczów używających kuchnie z Ikei.

Generalnie jeden wniosek - nie dostaniesz nigdzie oferty, w ktorej stosunek cena/jakosc byłby tak wysoki.

Moja kuchnia z Ikei ma juz 4 lata, sam ją składałem, wszystkie szafki są w doskonałym stanie, jedyne zastrzeżenie, jakie mi przychodzi na myśl, dotyczy drewnianego blatu kuchennego, który należałoby przed zamontowaniem czymś mocnym zakonserwowac.. mój niestety zaczął sie rozłaźić w okolicach zlewu...

 

Niedługo bedę budował dom - na szczęście dość blisko Ikei :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Całe moje mieszkanie jest wypełnione meblami IKEA - od łóżka i komodę, po sofę i meble "salonowe" po kuchnię. Użytkuję tego od 3 lat (kuchnię od 2 lat). Wnioski:

 

- meble pokojowe - śliczne, ale jakości "takiej o". Komodę muszę co jakiś czas dokręcać, bo drewno pracuje. Krzesła są dość niewygodne. Krzesła składane drewniane - super! - jestem ich wielką fanką.

Biblioteczka, łóżko - ok. Te meble są dość trwałe, bo też nie mają słabych punktów.

 

Sofa - zdecydowanie odradzam!!! Zanim urządziłam mieszkanie widziałam w kilku mieszkaniach sofy IKEA, które były w opłakanym stanie - myślałam sobie, mi się to nie przytrafi.. Kupiłam śliczną sofę IKEA, która po roku straciła swój fason i wygląda fatalnie. Oparcie się wgłębiło w kilku miejscach, siedzisko wygląda na nieźle zużyte.

 

Kuchnia - wspaaaniaaałaaa!!!! Mam faktum APPLAD białą (lekko ecru). Składali ją panowie od IKEI. Ekipia działała super sprawnie i profesjonalnie. Kuchnia wyszła przepięknie! Szczególnie polecam ich uchwyty (ja akurat wybrałam dość masywne stalowe - wygląda wręcz designersko). Uważam, że za taką cenę mam kuchnię, którą mogłabym pokazać w czasopismach wnętrzarskich - WARTO. Acha, i uwielbiam w niej przebywać i się na nią gapić :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months później...

Witam!

Mam meble kuchenne z IKEI - fronty APPLAD białe, gładkie. Blat bukowy. Meble mają już pięć lat. Sprawują się dobrze :o) Nie mam żadnych uszkodzeń. Szuflady nie opadają. Podoba mi się w nich białe wnętrze, ale żeby półki nie poniszczyły się za bardzo wyłożyłam je gumową podkładką RATIONEL.

Na białych meblach często widać wszelkie zabrudzenia, ale ja nie narzekam - bardzo łatwo utrzymać je w czystości. Przynajmniej fronty, bo wewnątrz jest to trochę problematyczne. Ale mam dobre mleczko z Amway’a, które potrafi zdziałać cuda.

 

Znajoma z pracy także jest zadowolona z mebli kupionych w IKEA. Ma fronty z połyskiem, chyba nazywają się ABSTRAKT. Z tym że to zadowolenie wynika z faktu, że gdy coś jest uszkodzone IKEA zaraz wymienia. Dwa razy zdarzyło jej się, że lakier na drzwiach odpryskiwał lub pękał. Efekt był taki, że eksperci z IKEA wymieniali wszystkie fronty i kuchnia wyglądała jak nowa. Zdarzyło się to już dwa razy w odstępach około 3 letnich. Znajoma zadowolona - ma kuchnię jak nową.

Ale gdyby miała wybierać te fronty po raz drugi nie zdecydowałaby się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam meble kuchenne z Ikei z opisu Szkabony wychodzi że też APPLAD

generalnie stosunek ceny do jakości wydaje mi się prawidłowy.

Niestety miałam przygodę z blatem (jasny buk), blat jest położony na poziomie parapetu, częste zmiany temperatur i operacje słoneczne spowodowały że popękała okładzina, moje wkurzenie zniwelował jednak serwis IKEI, w ciągu dwóch dni przyjechali panowie i w ramach reklamacji wymienili.

Warstwa wierzchnia z frontów (nie wiem jak to się profesjonalnie nazywa) też zaczyna schodzić szczególnie z szafki podzlewozmywakowej, tam się często brudzi więc trzeba wycierać. I trzeba uważać bo łatwo je porysować.

Nie polecam tez baterii po dwóch latach z deka zaczyna się rozpadać.

 

Mebelki faktycznie wyglądają ładnie i nie ma problemów z utrzymaniem ich w czystości. Bardzo ładnie prezentuje się też szafka z frontami z mlecznego szkła.

 

Drugi raz chyba jednak wolałabym zainwestować ciutkę więcej i mieć spokój.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja akurat wybralam szafki z litego drewna wiec mysle ze nie powinno byc z nimi problemu, aczkolwiek co do szafek w okleinie to zaskoczona jestem ze ta okleina odchodzi...mi znajoma mowila tylko o tym ze po 5 latach popekaly jej rogi szafek, ale ze kuchnie maja 10 letnia gwarancje wiec bez problemu dostala nowe drzwiczki...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Drugi raz chyba jednak wolałabym zainwestować ciutkę więcej i mieć

> spokój.

 

Szczerze, też zastanawiam się nad meblami innej firmy do naszego domu.

Zaglądałam do różnych salonów kuchennych i z przykrością stwierdzam, że nic nie jest w stanie mnie zachwycić. (No dobra, przyznam się, jest - np. Berloni, HTH, Epke, Alno - ale ceny tych mebli nie są na moją kieszeń) ;o)

Kuchnie polskich firm są albo za bardzo "swojskie", albo zbyt nowoczesne. A dosłownie mówiąc mało praktyczne. Jesli znajdę już coś ładnego to okazuje się, że wnętrze szafki jest ciemne np. bukowe.

W mojej rodzinie - u rodziców i babć meble były wewnątrz białe i tak się przyzwyczaiłam zaglądać do jasnego wnętrza szafek, że drewnianych wnętrz, a tym bardziej wenge, nie toleruję.

Tak... przyzwyczajenia zabijają człowieka ;o)

 

I chyba dlatego ponownei wybiorę meble z IKEI ;)

 

Ps. Znalazłam w necie piękne zdjęcia szwedzkich kuchni. Nie z Ikei. Jeśli powiecie mi jak to wkleję tu kilka :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam biala Ädel od czterech lat. Fronty sa super 8) co do korpusow, to tez nie mam zastrzezen, nic nie odchodzi, nic sie nie odkleja..... jedyny mankament jak to przewaznie bywa przy bialych polkach z plyty, to czarne rysy po suwaniu garow w jednej szafce.

Pomyslalam o wylozeniu szafki gdzie jest kosz na smieci "mata" i taka sama wlozylam tam gdzie trzymam butelki z olejem, octem itp... a o tej z garami poprostu nie pomyslalam :roll:

Co jeszcze z czego jestem bardzo zadowolona, to metalowe szuflady.. mozna je kupic w roznych glebokosciach i sobie dopasowac. Sa rewelacyjne, stabilne i nie zniszczalne :wink:

Mam tez szafke gorna z drzwiczkami polaczonymi ze szklem i tez polecam jak komus pasuje, prezentuje sie ciekawie...... jakbym wybierala jeszcze raz, to zrobila bym cala gore w takich szklanych szafkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...