płyta indukcyjna 3fazowa - jakie gniazdko w ścianie ma być?

[cyb]

w nowym mieszkaniu m.in. chcemy zainstalować płytę indukcyjną trójfazową, tyle że na razie nie wiemy jaką dokładnie wybierzemy.

Teraz w kuchni w ścianie jest puszka (na oko 80tka) i wystaje sobie kabelek 5żyłowy.

Pytanie:

Czy płyty mają jakieś zestandaryzowane wtyczki i muszę kupić i założyć odpowiednie gniazdko w ścianie - jeśli tak to jakie to powinno być gniazdko?

Czy też płyty podłącza się jakoś "na krótko", czyli kabelek do kabelka, najwyżej przez jakieś przejściówki i szlus?

 

pytanie wynika stąd, że właśnie zakładam po gipsach i malowaniu wszystkie gniazdka/włączniki itp i mam zonka, czy jakieś gniazdko powinienem kupić i założyć do tej puszki w przyszłości zasilającej płytę indukcyjną 3fazową, czy też zostawić to w spokoju a jak będzie montaż płyty to niech fachowiec od mebli kuchennych się tym martwi?

[william.bonawentura]

Płyty mają tylko swoją tabliczkę zaciskową + 1m kabla silikonowego (odpornego na temperaturę) zakończonego tulejkami. Te kable łączy się na stałe (kostką lub szybkozłączkami) z wyprowadzeniami w puszce w ścianie. Puszkę tę montuje się za miejscem ulokowania kuchenki poniżej blatu. Kuchnie nie są też trójfazowe (choć tak się na pierwszy rzut oka wydaje widząc pięć przewodów). Mają dwie oddzielnie wyprowadzone sekcje i można nimi obciążyć dwie fazy bądź jedną. Do trzeciej fazy najczęściej łączy się piekarnik. I niestety cię zmartwię - choć podłączenie jest w zasadzie trywialne to praktycznie wszyscy producenci uzależniają ważność gwarancji od pieczątki elektryka.

[cyb]

Płyty mają tylko swoją tabliczkę zaciskową + 1m kabla silikonowego (odpornego na temperaturę) zakończonego tulejkami. Te kable łączy się na stałe (kostką lub szybkozłączkami) z wyprowadzeniami w puszce w ścianie. Puszkę tę montuje się za miejscem ulokowania kuchenki poniżej blatu. Kuchnie nie są też trójfazowe (choć tak się na pierwszy rzut oka wydaje widząc pięć przewodów). Mają dwie oddzielnie wyprowadzone sekcje i można nimi obciążyć dwie fazy bądź jedną. Do trzeciej fazy najczęściej łączy się piekarnik.

 

toś mnie zasmucił.

mieszkanie ma 8 lub 10 kW przydziału mocy.

żona wybiera sobie płytę, ale z tych co mi pokazała to maksymalny pobór mocy takiej kuchni sięga do 7 kW.

rozłożenie tego na 3 fazy to pikuś, ale jeśli będzie brało te 7kW z 2 faz (+ inne odbiorniki na tych fazach) to bezpieczniki mogą wywalać

wiem że można podłączyć niektóre płyty pod jedną fazę zamiast pod 3, ale w przypadku maksymalnego poboru 7kW to byłaby głupota i proszenie się o zbędną rozrywkę - miałem nadzieję że taka płyta obciąża w miarę symetrycznie 3 fazy

 

I niestety cię zmartwię - choć podłączenie jest w zasadzie trywialne to praktycznie wszyscy producenci uzależniają ważność gwarancji od pieczątki elektryka.

 

wręcz mnie pocieszyłeś - nie muszę lecieć i kupować dodatkowego gniazdka 3fazowego (dodatkowy koszt) i go montować (dodatkowy czas).

o pieczątce wiem i dlatego te wszystkie zmywarki i inne cuda kuchenne będzie montowała firma od kuchni + podłączanie zostawiam gościowi od nich - jak poprzednią kuchnię robiłem kilka lat temu, to ci od zabudowy kuchni mieli swojego współpracownika hydraulika, który miał uprawnienia elektryczne do podłączania sprzętu i wszystko ładnie podłączył, podstemplował i wszystko było cacy i na papierkach były odpowiednie pieczątki

[dudi82]

Te kable łączy się na stałe (kostką lub szybkozłączkami) z wyprowadzeniami w puszce w ścianie.

 

Żadnych szybkozłączek!!! Takie wynalazki to do instalacji oświetleniowej można dać, gdzie obciążenie jest max 200-300W a nie na kuchnię, która ma kilka kW. Tylko porządna wtyczka siłowa a jeśli za mało miejsca to przewód bezpośrednio pod zaciski w puszce. Porządne zaciski!