Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dostałem dofinansowanie do kolektorów słonecznych


kolektor1

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 346
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • 1 month później...

Zmiany w programie dofinansowania kolektorów dot. jak mniemam m.in. praktyk firmy Hetman, o której pisaliśmy w tym wątku:

 

W Programie Priorytetowym dopłat do kolektorów słonecznych, zostały wprowadzone dwa uszczegółowienia wpływające na sposób liczenia kosztów kwalifikowanych przedsięwzięcia będących podstawą do wyliczenia dopłaty:

 

1. w ust. 9 pkt 10: „Wartość kosztów kwalifikowanych, które mogą być sfinansowane z dotacji NFOŚiGW, pomniejsza się o wartość przyznanych beneficjentowi w umowie z wykonawcą przedsięwzięcia upustów, rabatów, zwrotów, bonifikat lub innych podobnych form pomniejszania należności, także przyrzeczonych beneficjentowi po wykonaniu przedsięwzięcia.”

 

2. w ust. 10 pkt 3: „Umowa powinna również określać wartość pomniejszenia należności wykonawcy, o którym mowa w ust.9 pkt.10, w przypadku jego stosowania.”

 

Powyższe zmiany są zgodne z interpretacjami wydanymi wcześniej przez NFOŚiGW. Zmieniony Program Priorytetowy będzie w całości obowiązywać od 15/12/2011.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...

Uwaga na firmę HETMAN. Nie dajcie się ogłupić spotkaniami organizowanymi przy udziale swojego Urzędu Gminy lub Miasta. Zdziwicie się potem jaka będzie kwota końcowa do zapłaty.

A firma Solar-Tech z Chojnic robi to inaczej i zgodnie z prawem. Najpierw daje klientowi w ofercie 15% rabatu, potem opcjonalnie jeszcze 11% i potem dopiero uzyskaną kwotę wpisuje do umowy. I wszystko jest zgodnie z prawem, a klient ma prawie 71 % dopłaty. Oczywiście do tego dochodzą jeszcze koszty bankowe oraz podatek dochodowy (razem około 15%) wartości instalacji solarnej. I klient jest zadowolony i NFOŚiGW. Polecam Banki Spółdzielcze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwaga na firmę HETMAN. Nie dajcie się ogłupić spotkaniami organizowanymi przy udziale swojego Urzędu Gminy lub Miasta. Zdziwicie się potem jaka będzie kwota końcowa do zapłaty.

A firma Solar-Tech z Chojnic robi to inaczej i zgodnie z prawem. Najpierw daje klientowi w ofercie 15% rabatu, potem opcjonalnie jeszcze 11% i potem dopiero uzyskaną kwotę wpisuje do umowy. I wszystko jest zgodnie z prawem, a klient ma prawie 71 % dopłaty. Oczywiście do tego dochodzą jeszcze koszty bankowe oraz podatek dochodowy (razem około 15%) wartości instalacji solarnej. I klient jest zadowolony i NFOŚiGW. Polecam Banki Spółdzielcze.

Widzę, że temat zrobił się reklamowy, ale z ciekawości porównałem jak to wygląda. Ta firma z Chojnic jednak robi te same numery co H...n a jestem ciekaw tak na marginesie co to znaczy "legalnie". Studiując ceny od razu widać, że ta wyjściowa przed rabatem jest w obydwu firmach mocno zawyżona. Jaki jest sens podawać cenę z kosmosu i przy niej umieszczać rabat. W większości firm rabat jest sprawą indywidualnej negocjacji a nie krzyku reklamowego. Analizując ceny tej z Chojnic zestawy nawet po rabacie są jednak jeszcze droższe niż u innych przed jakimkolwiek rabatem. To co piszsesz to jest jakieś pokrętne kłamstwo. Wystarczy zajrzeć w regulamin dotacji jest tam w p. 10.2.10 wyraźnie napisane, że kwotę dotacji pomniejsza się o upustu i rabaty.

Przytoczę: "Wartość kosztów kwalifikowanych, które mogą być sfinansowane z dotacji NFOŚiGW, pomniejsza się o wartość przyznanych beneficjentowi w umowie z wykonawcą przedsięwzięcia upustów, rabatów, zwrotów, bonifikat lub innych podobnych form pomniejszania należności, także przyrzeczonych beneficjentowi po wykonaniu przedsięwzięcia."

Po co piszesz takie bzdury wprowadzając w błąd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Montuję kolektory Solar-Tech od 5 lat i jak dotąd nie było z nimi problemu. Proszę powiedzieć jakich firm zestawy są tańsze. Chodzi mi o firmy które dają 10 lat gwarancji na kolektory próżniowe i które te same kolektory sprzedają już od ponad 4 lat.

Piszesz że kłamię, a nie czytasz ze zrozumieniem cyt ,, pomniejsza się o wartość przyznanych beneficjentowi w umowie z wykonawcą przedsięwzięcia upustów, rabatów, zwrotów, bonifikat lub innych podobnych form pomniejszania należności, także przyrzeczonych beneficjentowi po wykonaniu przedsięwzięcia."'' . Czyli wyraźnie widać z tego iż aby było to niezgodnie z prawem zapisy o rabatach muszą być w umowie lub muszą być przyrzeczone. Chodzi w tym zapisie o to aby nie zawyżać kwoty na dotacje i nie brać zawyżonych dotacji.

Żeby było jaśniej wyjaśnię dodatkowo: Jeśli z powierzchni kolektorów wynika koszt kwalifikowany 15 tys a zestaw sprzedajesz za 13 tys i umawiacie że się z klientem że te 2 tys zwrócisz mu po zakończeniu instalacji jest to niezgodne z prawem. Jeśli w umowie z klientem zawrzesz ze zwrócisz mu te 2 tys jest to również niezgodne z prawem. Dla mnie nawet przed tymi dodatkowymi zapisami było to niezgodne z prawem i z moimi przekonaniami. Trzeba umieć odróżnić dawanie rabatów od wyłudzania kasy.

Edytowane przez in*s*7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Prawda o dotacji jest jeszcze gorsza.

Załóżmy wartość materiałów na instalację 10tys - kupionych samemu i samemu zmontowanych bez projektu i odbioru bo to nie przyłącze i odbioru nie trzeba.

Dostaniesz rabar załóżmy 5% i masz 9500zł.

A teraz wariant z dotacją.

materiały - 10tys.

projekt i wykonastwo 2500zł

razem 12500zł

Prowizja 5% czyli 600zł

od tego dofinansowanie 45% z 12500zł czyli 5620zł

oprocentowanie 10% na 3 lata szacuję na 2tys a na krócej 1tys.

podatek 19% z dotacji 1070zł,

odbiór 300zł

Podsumowując z dotacji 5625 odejmujemy 1070 podatek +1000-2000 odsetki +600 prowizja +2500projekt i wykonastwo +300odbiór = 155zł w tańszej wersji z 1000zł odsetek.

Ps. nie odliczyłem jeszcze upustu 5% w sklepie jaki mogę dostać więc dotacja jest o kant dupy rozbić a jej montaż w MIEDZI samemu można spokojnie zrobić bo każdy prawie potrafi lutować i zasobnik podłączać. Jedyny koszt to podłączenie pompki obiegowej i regulatora ,,bo instrukcjie programowania i montażu czujników są po chińsku i do tego jest potrzebny automatyk z 20 letnim stażem w fabryce samochodów" - tak naprawdę można też zmontować samemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rkowal79 - nie wprowadzaj ludzi w błąd. Wcale nie jest tak źle.

Przede wszystkim nie można porównywać instalacji wykonanej przez firmę z wykonaną własnoręcznie. Nie każdy jest specjalistą od montowania w miedzi, nie każdy lubi latać po dachu (oczywiście nie sam, bo np kolektora płaskiego sam nie wciągniesz na dach), nie każdy ma czas, ochotę i umiejętności na kilkudniowe babranie w instalacji. To tak samo jakbyś powiedział, że np taniej jest samemu wybudować sobie dom czy naprawić auto niż zamówić firmę. Oczywiście że samemu jest taniej - tylko że nie każdy chce, umie i ma czas na to.

Druga sprawa to koszty które podałeś. Opierając się na cenach firmy, którą reprezentuje, to: dobra firma nie kasuje za projekt, bo ma autoryzację producenta i może wykonać ofertę zamiast projektu. Podobnie nie kasuje się za odbiór, ale pewnie co kraj to obyczaj. Poza tym odsetki - możesz spłacić kredyt po 2-3 miesiącach i wtedy te odsetki to będzie dużo dużo mniej niż ten 1000 czy 2000 zł. Prowizje są zazwyczaj niższe (ok. 3-3,5% a nie 5%). I jeszcze jedno - firma instaluje solary z vatem 8% a ty w sklepie kupisz je z vatem 23% i będziesz musiał zapłacić 15% więcej. A ja rozumiem ceny firm instalatorskich - tego nie robi pan zdzisiu po godzinach pracy albo będący na KRUSie. Firma musi zapłacić dochodowy, vat, pracownik musi mieć opłacone składki ZUS. zrobione szkolenia i badania. Pewnie mało to obchodzi klienta, ale takie są fakty.

Poza tym juz kilka razy zdarzało się nam poprawiać takie własnoręcznie wykonane instalacje. Nie mówię że to jest regułą, ale zdarzają się nieposkręcane konstrukcje i uchwyty, źle podłączone solary, nieodpowietrzone instalacje, nie mówiąc już o źle zaprogramowanych sterownikach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieliśmy niedawno prezentację firmy Hetman w naszej gminie:

zestaw Ulrich dla 3-4 osób ok 20000, niestety nie udało mi się dowiedzieć jaki jest skład zestawu, ale z ich strony wnioskuję, że jest to zestaw z dwoma płytami (http://www.hetman-cb.pl/index.php?page=shop.product_details&flypage=flypage.tpl&product_id=1914&category_id=70&option=com_virtuemart&Itemid=37&lang=pl), bo na liście nie ma zestawów z 3 płytami. Nawet jeśli będą to 3 płyty, to i tak porównuję z zestawami 3 płytowymi, więc dużego błędu nie popełniam.

 

I teraz:

Cena zestawu: 20000

Podstawa zwrotu za program badawczy (25% kosztów bez robocizny, załóżmy robociznę na poziomie 1000zł, jeśli jest więcej, to tym mniej nam się to opłaca): 19000

Kwota zwrotu za program badawczy: 25% * 19000 = 4750 zł

Dotacja z funduszu ochrony środowiska w świetle nowych przepisów (posty wyżej): (20000 - 4750)*45% = 15250 * 45% = 6862 zł

Dotacja po odliczeniu podatku od ww dotacji (18%) = 6862 * 82% = 5626 zł

 

Koszt dla klienta: 20000 - 4750 - 5626 = 9626 zł bez uwzględnienia kosztów kredytu

(a nie tak jak podają w prezentacji 6000-7000).

 

Teraz dla porównania zestaw Hewalex z 3 kolektorami z projektem i montażem to u większości firm koszt MAX 14000. Miałem kilka wycen z kilku różnych firm (nie będę podawał konkretów, bo zaraz zostanę oskarżony o reprezentowanie którejś z nich).

Załóżmy nawet 14000 zł co jest naprawdę górną granicą.

Dotacja z ochrony środowiska: 14000 * 45% = 6300 zł

Dotacja po potrąceniu podatku: 6300 * 82% = 5166 zł.

Koszt dla klienta: 14000 - 5166 = 8834 zł bez uwzględniania kosztów kredytu

 

Czyli 800 zł taniej niż w super-badawczym-programie z 70% dotacji.

W przypadku jeśli zestaw nam się uda kupić taniej, lub kupimy zestaw z dwoma płytami, to ta różnica jest jeszcze większa (nawet 2-3 tyś zł!)

 

Mój wstępny wniosek jest oczywisty: nie dość, że nas to wyniesie drożej, to w dodatku firma naciągnie fundusz unijny na więcej. Cały pic polega na sprzedawaniu zestawów po mocno zawyżonej cenie, żeby wyciągnąć więcej kasy z dotacji, po czym zwracanie części tych pieniędzy klientowi w formie ankiety badawczej i wmawianie mu, że zapłaci tylko 30% wartości kolektorów. Efekt jest taki, że płacimy więcej i napychamy kasę kombinatorom.

 

Jeśli gdzieś popełniłem błąd, to proszę o skorygowanie moich obliczeń.

 

Dodam na marginesie, że konieczność brania kredytu to jeden wielki przekręt - pompowanie unijnej kasy w system bankowy. Na drugim marginesie dodam, że inwestycja ledwo się opłaca nawet tym, którzy grzeją cały rok wodę prądem, nawet jeśli zwróci się po 10 latach (zakładając wymiany glikolu co kilka lat - koszt pojedynczej wymiany ok 400 zł + koszty kredytu), to kto mi zagwarantuje, że te kolektory i każda ich część będzie działała za 10 lat i miała taką samą sprawność. Nikt? Dziękuję za uwagę.

Edytowane przez kgkg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już dawno pisałem, że oferty w stylu Hetmana to mydlenie ludziom oczu. Ta niby dotacja jest wynikiem wysokich rabatów które otrzymuje instalator od producenta i jest pochodną zawyżonej ceny katalogowej. Ale nie oznacza to od razu, że dany produkt jest zły. Widzę na stronie Hetmana, że ma w ofercie też kolektory np Hewalexa. Ciekawe co by powiedział przedstawiciel Hetmana gdybym chciał te 70% dotacji na zestaw Hewalexa, oczywiście licząc wg cen katalogowych...

Co do wyliczeń - nie wiem o jakim zestawie mowa, ale przy dotacji trzeba pamiętać o limicie kosztów 2500 zł na m2 kolektora. Nawet dla trzech kolektorów płaskich Ulricha max cena instalacji do dofinansowania to trochę ponad 15 tys zł. Wszystko powyżej nie będzie objęte dotacją z NFOŚiGW!

Co do opłacalności - tak naprawdę głównym kosztem jest podatek a nie opłaty bankowe, bo je można zredukować do minimum spłacając kredyt po 2 m-cach. Poza tym węgiel, olej, gaz czy prąd stale będą drożeć - trzeba też brać to pod uwagę. Wystarczy przeanalizować ceny na przestrzeni ostatnich kilku lat. Ale kazdy sam potrafi to zrobić i do klienta należy wybór.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam na marginesie, że konieczność brania kredytu to jeden wielki przekręt - pompowanie unijnej kasy w system bankowy. Na drugim marginesie dodam, że inwestycja ledwo się opłaca nawet tym, którzy grzeją cały rok wodę prądem, nawet jeśli zwróci się po 10 latach (zakładając wymiany glikolu co kilka lat - koszt pojedynczej wymiany ok 400 zł + koszty kredytu), to kto mi zagwarantuje, że te kolektory i każda ich część będzie działała za 10 lat i miała taką samą sprawność. Nikt? Dziękuję za uwagę.

 

A co wg ciebie będzie na 100% działało przez 10 lat i nie będzie wymagało naprawy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój wstępny wniosek jest oczywisty: nie dość, że nas to wyniesie drożej, to w dodatku firma naciągnie fundusz unijny na więcej. Dodam na marginesie, że konieczność brania kredytu to jeden wielki przekręt - pompowanie unijnej kasy w system bankowy.

nie masz człowieku pojęcia o pochodzeniu pieniędzy na te dotacje i wypisujesz głupoty o jakimś funduszu unijnym, robiąc ludziom sieczkę w głowie. Kasa z Unii nie jest tu w żaden sposób pompowana w system bankowy - a jak Ci się kasa z Uni nie podoba, to się przeprowadź na Ukrainę i zobaczysz czy lepiej bez tej kasy się żyje.

To nie jest fundusz unijny tylko dotacja ze środków krajowych z NFOŚiGW.

wiem o tym, chciałem się dowiedzieć o jaki to tajemniczy fundusz chodzi kgkg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda o dotacji jest jeszcze gorsza.

Załóżmy wartość materiałów na instalację 10tys - kupionych samemu i samemu zmontowanych bez projektu i odbioru bo to nie przyłącze i odbioru nie trzeba.

Dostaniesz rabar załóżmy 5% i masz 9500zł.

A teraz wariant z dotacją.

materiały - 10tys.

projekt i wykonastwo 2500zł

razem 12500zł

Prowizja 5% czyli 600zł

od tego dofinansowanie 45% z 12500zł czyli 5620zł

oprocentowanie 10% na 3 lata szacuję na 2tys a na krócej 1tys.

podatek 19% z dotacji 1070zł,

odbiór 300zł

Podsumowując z dotacji 5625 odejmujemy 1070 podatek +1000-2000 odsetki +600 prowizja +2500projekt i wykonastwo +300odbiór = 155zł w tańszej wersji z 1000zł odsetek.

.

W pierwszej wersji do wydania było 12350zł

Wersja tańsza to z mniejszą robocizną 11500zł z tego 3,5% prowizji 400zł, podatek 980zł, kosztach odsetek 900zł, 1500 projekt i wykonastwo (zawsze doliczone) z dotacji 5175zł (45%) zostaje 1090zł, tak więc dotacja wyniesie 9,5% z kwoty 11500zł. Rzeczywiście nie tak źle haha. Do wydania i tak 10500zł

rkowal79 - nie wprowadzaj ludzi w błąd. Wcale nie jest tak źle.

Druga sprawa to koszty które podałeś. Opierając się na cenach firmy, którą reprezentuje, to: dobra firma nie kasuje za projekt, bo ma autoryzację producenta i może wykonać ofertę zamiast projektu. Podobnie nie kasuje się za odbiór, ale pewnie co kraj to obyczaj. Poza tym odsetki - możesz spłacić kredyt po 2-3 miesiącach i wtedy te odsetki to będzie dużo dużo mniej niż ten 1000 czy 2000 zł. Prowizje są zazwyczaj niższe (ok. 3-3,5% a nie 5%). I jeszcze jedno - firma instaluje solary z vatem 8% a ty w sklepie kupisz je z vatem 23% i będziesz musiał zapłacić 15% więcej. A ja rozumiem ceny firm instalatorskich - tego nie robi pan zdzisiu po godzinach pracy albo będący na KRUSie. Firma musi zapłacić dochodowy, vat, pracownik musi mieć opłacone składki ZUS. zrobione szkolenia i badania. Pewnie mało to obchodzi klienta, ale takie są fakty.

.

Szkoda mi odpisywać na ten post.

Jeśli sprzedasz mi kolektory po cenie z alledrogo lub e-baya obojętnie jakie by nie były np Hewalex, jest jeszcze się czym fatygować bo wtedy wyjdzie kilkaset złotych taniej zz dotacją jak kupiłbym sam i sam zamontował. Mogę kupić nawet w sklepie internetowym i jechać po to 300-400km. I tak się opłaci. Zawsze się dogada i kupi na miejscu.

Ale nie będzie to taniej 25-30% jak ktoś gada.

Vat - pojęcie względne. Rzeczywiście do ceny dochodzi 15%. Ale ja nie odliczyłem jeszcze od tych pierwotnych cen 5% rabatu który z palcem w du... dostanę. Może nawet 10%. więc na 15% Vat instalatorzy zyskują 5-10% realnie.

 

Ktoś napisał, że wliczyłem 2 razy robociznę?? ale gdzie?

Przecież robocizna zawyża koszt instalacji bo nikt za darmo nie robi co rozumiem. Więc mógłbym co najwyżej odjąć od kosztów część dotacji czyli w lepszym przypadku 450zł. I tak dotacja wyniesie 14% bo 1550zł.

Za ile więc zaproponujesz mi 4 kolektory hewalex KS2000 TLP (TP), 2 zbiorniki z podwójną wężownicą 100 i 200l (będę miał jeszcze bufor 1000l), 2 pompki obiegowe, stelaż do montażu na ścianie a nie na dachu skośnym, 15mb rurki miedzianej z izolacją o grubości 15-25mm (kolektory będą miały wymienniki dosłownie 2,5 m od siebie bo za ścianą domu na podobnej wysokości - różnica do 1,5m), sterownik. Czekam na ofertę Proszę wiadomość na PW

Edytowane przez rkowal79
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rkowal79 - przede wszystkim nie robię wyceny na gębę, bez obejrzenia budynku. Chyba że pytasz o sam materiał to wtedy jest inaczej. Możemy się dogadać co do ceny. Ewentualnie sprawdz ceny w necie. Jest tego dużo.

Nie wiem do czego zmierzasz ze swoją argumentacją. Że dotacja się nie opłaca? OK. Możesz założyć bez dotacji. Moim zdaniem wyjdzie to drożej. Koszt odsetek przez 2-3 m-ce to 2-3%. Powiem tak - kilka razy liczyłem koszty całkowite przy instalacji z dotacją i wyszło mi jak w mordę strzelił - za każdym razem realnie oszczędza się 30-35% od ceny instalacji (wypisanej na fakturze). Warunek - spłata po 2-3 miesiącach i niehodowanie odsetek. Więc jeśli ktoś uważa, że 70% to drożej niż 100%, to ja wysiadam.

Być może jak ktoś ma zacięcie do majsterkowania i jest w stanie zrobić samemu instalację, ma wiedzę techniczną, czas, umiejętności i narzędzia, to może zrobić instalację samemu. Można kupić elementy lub gotowe zestawy w internecie lub nawet w hurtowni, wynegocjować jakiś rabat, zapłacić vat 23%, podłączyć wszystko samemu (nie wiem jak wtedy z gwarancją) i będzie ok. A jeszcze taniej będzie jak zamiast kolektora na dachu położymy kilka metrów węża ogrodowego pomalowanego na czarno. Tak myśląc to: do fryzjera nie pójde bo sam się obetnę, mechanik samochodowy jest zbędny bo samemu auto sobie naprawię itp itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda o dotacji jest jeszcze gorsza.

Załóżmy wartość materiałów na instalację 10tys - kupionych samemu i samemu zmontowanych bez projektu i odbioru bo to nie przyłącze i odbioru nie trzeba.

Dostaniesz rabar załóżmy 5% i masz 9500zł.

A teraz wariant z dotacją.

materiały - 10tys.

projekt i wykonastwo 2500zł

razem 12500zł

Prowizja 5% czyli 600zł

od tego dofinansowanie 45% z 12500zł czyli 5620zł

oprocentowanie 10% na 3 lata szacuję na 2tys a na krócej 1tys.

podatek 19% z dotacji 1070zł,

odbiór 300zł

Podsumowując z dotacji 5625 odejmujemy 1070 podatek +1000-2000 odsetki +600 prowizja +2500projekt i wykonastwo +300odbiór = 155zł w tańszej wersji z 1000zł odsetek.

byś lepiej widział to wyboldowałem Ci dwukrotne policzenie 2500zł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...