ewadora 09.10.2010 22:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2010 Odaro - i jak twoje poddasze? Mój termin tez się powoli mam nadzieję zbliża- i dalej nie wiem co robić.Na pewno coś położę tylko co? Mąż EZS ma bardzo wysokie schody na swój strych bo idzie już chyba z miesiąc . Nikt inny z Corotop Activ Control na poddaszu też się do tej pory nie ujawnił .Co robić :? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
odaro 10.10.2010 05:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2010 Odaro - i jak twoje poddasze? Mój termin tez się powoli mam nadzieję zbliża- i dalej nie wiem co robić.Na pewno coś położę tylko co? Mąż EZS ma bardzo wysokie schody na swój strych bo idzie już chyba z miesiąc . Nikt inny z Corotop Activ Control na poddaszu też się do tej pory nie ujawnił .Co robić :? U mnie poddasze czeka aż dokończę ocieplenie ale już kupiłem Activ Control. Czeka sobie na swoją kolej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 10.10.2010 20:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2010 Wszedł dopiero niedawno. śladów żadnej wilgoci nie widać, wełna leży nadal puszysta i sucha, więźba cała i nie zmurszała. Po 4 latach od położenia. Za to okazało się, że kochani ocieplacze nie wywinęłi wełny na szczyty ścian, cokolwiek to znaczy (ja tam nie właziłam). Teraz jak dołozył jeszcze 15 luzem i zakrył te szczyty to w moim pokoju przybył 1 stopien bez grzania. Grubość nad sufitem mam 45 cm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom-Kon 10.10.2010 20:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2010 Wszedł dopiero niedawno. śladów żadnej wilgoci nie widać, wełna leży nadal puszysta i sucha, więźba cała i nie zmurszała. Po 4 latach od położenia. Za to okazało się, że kochani ocieplacze nie wywinęłi wełny na szczyty ścian, cokolwiek to znaczy (ja tam nie właziłam). Teraz jak dołozył jeszcze 15 luzem i zakrył te szczyty to w moim pokoju przybył 1 stopien bez grzania. Grubość nad sufitem mam 45 cm ...gdyby nawet połowa wełny zwilżała i straciła sporo na izolacyjności to i tak zostanie ponad 20cm wełny a to już "grzeje". Ale to jest wełna otwarta od góry na stryszek czyli dobrze wentylowana - nie ma ani membrany lepiej lub gorzej przepuszczalnej ani pełnego deskowania z miejscami gdzie bardzo trudno wentylować (kosze i naroża). Tu nie ma możliwości porównań. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
odaro 10.10.2010 20:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2010 Wszedł dopiero niedawno. śladów żadnej wilgoci nie widać, wełna leży nadal puszysta i sucha, więźba cała i nie zmurszała. Po 4 latach od położenia. Za to okazało się, że kochani ocieplacze nie wywinęłi wełny na szczyty ścian, cokolwiek to znaczy (ja tam nie właziłam). Teraz jak dołozył jeszcze 15 luzem i zakrył te szczyty to w moim pokoju przybył 1 stopien bez grzania. Grubość nad sufitem mam 45 cm Jaki masz dach dwuspadowy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 10.10.2010 20:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2010 Ano tak, dwuspadowy. Rom-kon ma rację, u kogoś kto ma kosze i niewentylowane połacie może być inaczej... Choć jak nie ma wentylacji dachu, to niezaleznie od folii mogą być kłopoty z wilgocią. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
odaro 10.10.2010 20:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2010 Ano tak, dwuspadowy. Rom-kon ma rację, u kogoś kto ma kosze i niewentylowane połacie może być inaczej... Choć jak nie ma wentylacji dachu, to niezaleznie od folii mogą być kłopoty z wilgocią. A jak masz dach wentylowany Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom-Kon 10.10.2010 22:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2010 A jak masz dach wentylowany nawet gdy nie ma wentylacji to i tak gdzieś są "przeloty" i faktycznie ta wentylacja jest. Gdyby rzeczywiście nie było to wilgoć by skraplała się na dachu (deska? folia?) i kapała na wełnę... i tak aż by nie przeciekła przez płytę... ale to tylko teoria bo w praktyce wentylacja zawsze jakaś jest... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 11.10.2010 09:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2010 na właśniesa przy szczycie szpary (ale nie dziury, jak mają niektórzy), są w podbitce te kawałki wentylacyjne, ogólnie jak mąż łaził po tym strychu to ciągle krzyczał, żeby drzwi na dole nie otwierać, bo mu wiało. Raczej mam na myśli, że dach dwuspadowy każdą szparką się wywietrzy. Dach z koszami może mieć takie obszary, gdzie jest zastój powietrza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
orko 12.10.2010 11:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2010 a wilgoć z pary wodnej która się już tymi "dziurami" dostanie to wyjdzie nie do dołu (z garnka czy czajnika para Wam też do dołu wali? ) ale do góry membraną wysokoparoprzeuszczalną lub drożna szczeliną wentylacyjną ponad warstwą wełny, ot i cała filozofia... Oj spało się na fizyce snem niedźwiedzia a teraz takie rady się daje! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom-Kon 12.10.2010 12:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2010 Oj spało się na fizyce snem niedźwiedzia a teraz takie rady się daje! Niestety muszę się zgodzić... Jest taka teoria balonika... jedna dziurka i powietrze z całego balonika schodzi... tak samo jedna dzurka na poddaszu i cała wilgoć właśnie tą nieszczęsną dziurką uchodzi... to zjawisko wykorzystuję na Inwestorów opornych w płaceniu... wystarczy zrobić w płycie ze trzy dziurki (wkrętami i później zaszpachlować) a od spodu przykleić na akryl gwizdek od czajnika... później taki gwizdek gwiżdże w nocy i straszy Inwestora :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
admin1719498882 12.10.2010 13:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2010 Zapraszamy do kontaktu z Ekpertem Forum. Na pytania odpowiada URSA Porady Eksperta: http://forum.muratordom.pl/forumdisp...łna-mineralna URSA Polska jest producentem szerokiej gamy materiałów izolacyjnych. Podstawowe produkty firmy to wełna mineralna URSA GLASSWOOL oraz polistyren ekstrudowany URSA XPS, a także nowość w ofercie - biała wełna mineralna PURE ONE. Dzięki nim producent zapewnia wiele rozwiązań w zakresie izolacji termicznej i wyciszenia pomieszczeń. Materiały izolacyjne, ocieplenie dachu, ocieplenie poddasza, izolacje techniczne, izolacja ścian, sufitów i podłóg – URSA oferuje rozwiązania dla wszystkich. Czekamy na Państwa pytania Pozdrawiamy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewadora 22.10.2010 21:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2010 (edytowane) Zdecydowałam się na Corotop activ control- na poddaszu - tylko w suszarni dam folię paroszczelną ( poradzicie jaka najlepsza?)Czas pokaże,która opcja wygra.Chyba że na szybko zgłosi się ktoś ,kto założył Corotopa i komu zgniły krokwie.CZym kleić folię do folii?Rom-kon polecał Coromix - czy Corofix? A może coś równie dobrego a tańszego? Edytowane 22 Października 2010 przez ewadora Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 23.10.2010 19:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2010 zdaje się, ze najlepiej wyszła nam szara tasma do pakowania, bo ta markowa Corotopa jest do bani. A z klejeniem do muru były problemy, bo nic nie chce trzymać. W końcu małż stwierdził, że się przestaje przejmowac, jak pusci, to puści, i tak nie będzie super szczelnie Przykleił tą ich taśmą i przycisnął jakąś listewką. My mamy panele a nie gk (oprócz łazienki), więc rusztowania były drewnaine i coś tam przykręcał do ściany razem z tą folia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewadora 23.10.2010 22:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2010 (edytowane) Dzięki za odpowiedź. A nie boicie się pożaru? Ja też początkowo chciałam boazerię,ale postraszono mnie i odpuściłam sobie ten temat.Czymś impregnowaliście te panele przeciwogniowo? Naprawdę ta taśma jest do bani ? Już byłam zdecydowana wydać na nią kupę kasy byle trzymała się murów i kominów Edytowane 23 Października 2010 przez ewadora Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
brachol 24.10.2010 04:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2010 dostałem taką odpowiedź w temacie folii na poddaszu z Rockwoola: W przypadku wełny TOPROCK, SUPERROCK najlepiej jest zastosować izolację o gr. około 27cm, łącznie w dwóch warstwach. Wentylowana pustka pomiędzy deskowaniem na krokwiach, a wełną układaną między nimi, powinna mieć gr. 3-6cm. Jeśli jest problem z zakupem wełny gr. 16cm, proponuję rozważyć zastosowanie 15cm pomiędzy krokwiami, w drugiej warstwie 12cm.Głównym zadaniem paroizolacji jest ograniczenie przepływu pary wodnej przez konstrukcję przegrody. Dyfuzja pary zachodzi od strony pomieszczenia ogrzewanego na zewnątrz budynku lub do pomieszczenia nie ogrzewanego. Jeśli strop nad kuchnią rozdziela pomieszczenia ogrzewane, nie ma potrzeby stosowania paroizolacji. Jeśli chodzi o stropodachy, w naszych materiałach znaleźć można informacje, że folię paroizolacyjną zalecamy stosować wg potrzeb, tam gdzie jest ona faktycznie potrzebna. Czyli przykładowo w przypadku, kiedy w domu funkcjonuje wentylacja grawitacyjna - na zasadzie wlotów powietrza przez nieszczelności np. w oknach, wylotów np. przez kratki wentylacyjne w kuchni, łazience, wtedy zalecamy taką folię stosować jedynie w pomieszczeniach "mokrych": kuchnia, łazienka, suszarnia, wc itp. Część pary wodnej będzie miała możliwość "wyjścia" przez pozostałą część dachu bez szkody dla izolacji, nawet wtedy, gdy okna (wloty powietrza) są szczelnie zamknięte (wentylacja grawitacyjna praktycznie nie działa). Przy zastosowaniu foli paroizolacyjnej na całym dachu należy pamiętać o otwieraniu, rozszczelnianiu okien tak, aby była możliwość wymiany powietrza i wyprowadzeniu pary wodnej z obiektu. Z kolei w przypadku budynku, w którym planuje się wentylację mechaniczną folię najlepiej zastosować nad wszystkimi pomieszczeniami. W takim domu, chroni się pomieszczenia przed niekontrolowanym napływem powietrza przez nieszczelności. Są też szczególne przypadki np. budynek z dachem o kształcie piramidy, koperty, w którym na krokwiach zastosowano pełne deskowanie z papą. Mimo, że posiadałby wentylację grawitacyjną zalecane byłoby ułożenie foli paroizolacyjnej nad całym poddaszem. W takich dachach są trudności z ich wentylacją, dlatego ogranicza się przepływ pary wodnej stosując ww. folię. Paroizolację na poddaszu trzeba stosować racjonalnie. Jej zamontowanie lub brak to indywidualna sprawa, natomiast nie zawsze jest ona niezbędna. Pozdrawiam / Kind Regards Grzegorz Miłuch Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewadora 24.10.2010 08:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2010 Ciekawa i rozsądna wypowiedź . Całkowicie się z nią zgadzam- tutaj tez pokazano jak różne powinno być podejście do tematu w zależności od uwarunkowań danego obiektu. Jeśli ja mam deskowanie i papę oraz wentylacje grawitacyjną to powinnam dać paroizolację - tego jestem świadoma.Ale cały czas kusi mnie Corotop - bo mam nadzieje ,ze w przypadku nieszczelności i nadmiaru pary wodnej w wełnie folia ta pozwoli oddać z powrotem parę wodna do pomieszczenia i nie dopuści do jej wykroplenia się w okolicach krokwi co będzie skutkować w przyszłości ich degradacją Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kip 17.01.2013 21:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2013 ale po jaką cholerę wam para wodna w wełnie i to równomiernie na całej powierzchni w dodatku?? nadmiar pary wodnej niech odprowadzi wentylacja a wełna niech pozostanie sucha, i na chłopski rozum folia paroizolacyjna zapewni to lepiej niż dziurawe płótno... co do drugiej części wypowiedzi koleżanki: "natomiast nieszczelna folia paroizolacyjna dziurami wpuści wilgoć,która się rozprzestrzeni w wełnie- ale wyjście będzie miała tylko przez te nieszczelności , w pozostałych miejscach będzie mogła się gromadzić i wykraplać " to naprawdę trzeba umieć zepsuć paroizolację żeby te dziury były takie jak je opisujecie, a wilgoć z pary wodnej która się już tymi "dziurami" dostanie to wyjdzie nie do dołu (z garnka czy czajnika para Wam też do dołu wali? ) ale do góry membraną wysokoparoprzeuszczalną lub drożna szczeliną wentylacyjną ponad warstwą wełny, ot i cała filozofia... "bo drogi opóźniacz będzie wpuszczał i wypuszczał parę wodną na całej swojej powierzchni" wpuścić to i owszem, tylko po co? ale wypuścić? a gdzie? do dołu? w płytę GK? a jakim cudem? wilgoć i tak w wełnę pójdzie, a co dale to już wiadomo przeglądając zdjęcia z etapu zabudowy poddasza odkryłem, że fachowcy nie wykonali mi zbyt dokładnie izolacji paroszczelnej w pomieszczeniu łazienki. Generalnie folia jest położona pod płytami i na zakładkę ale miejscami nie została dokładnie docięta i doklejona do ściany np. na styku regipsów ze ścianką kolankową lub doklejona do rur w przejściu instalacji przez regipsy. Tam widoczne są miejscami wąskie szpary przez które prześwituje wełna. Czy w tych miejscach po zaszpachlowaniu i pomalowaniu płyt zacznie przenikać wilgoć? W tej chwili położone są już regipsy i zaszpachlowane. Czy można z tym coś w tej chwili zrobić? Jak na tym etapie można się uchronić przez skutkami wilgoci wnikającej w ocieplenie i degradacją wełny i konstrukcji dachu? Patrząc od góry mamy: dachówka ceramiczna falista Roben, membrana wysokoparoprzepuszczalna Dorken Delta..,wełna Rockwool 20cm, folia paroszczelna, płyta regipsowa. Czy macie podobne doświadczenia i jak je rozwiązaliście? Nie wierzę, aby wszyscy mieli zrobione wszystko idealnie bo znalezienie dobrej ekipy często graniczy z cudem. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomek W 22.01.2013 08:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2013 Niewielkie otwory w folii paroizolacyjnej nie musza przyczynić się do zawilgocenia wełny. Mocując płyty gipsowo kartonowe również dziurawisz folię wkrętami. Jeżeli natomiast obawiasz się, że wełna może zostać zawilgocona to proponuję rozważyć zastosowanie folii w płynie. Takie rozwiązanie będzie zabezpieczało przed wnikaniem wilgoci w głąb przegrody. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wojtekdomus 22.01.2013 11:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2013 Niewielkie otwory w folii paroizolacyjnej nie musza przyczynić się do zawilgocenia wełny. Mocując płyty gipsowo kartonowe również dziurawisz folię wkrętami. Jeżeli natomiast obawiasz się, że wełna może zostać zawilgocona to proponuję rozważyć zastosowanie folii w płynie. Takie rozwiązanie będzie zabezpieczało przed wnikaniem wilgoci w głąb przegrody. Dzięki za takie porady. Folie w płynie to przeważnie wodne emulsje polimerów i zawierają surfaktanty które ciągną chłoną wodę jak cholera. Folie w płynie są produktami które przewodzą parę wodną kiilkaset razy lepiej niż folie PE. Folie najlepiej uszczelnić taśmami samoprzylepnymi. Gwożdzie którymi się folie przebija powinny mieć jakieś elstyczne podkładki które uszczelniają otwór. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.