Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Domek Rokoko


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Od dziecka byłam uczona, że sobota to dzień sprzątania, ciężko teraz o tym zapomnieć.

 

Odkąd mieszkam w moim M walczę z archetypem porządków sobotnich - nie ma mowy, żebym za szmatę/odkurzacz złapała. Każdy inny dzień tygodnia, byle nie sobota :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Googulku-z łazienkami nie miałam nigdy do czynienia, ale lubię wyzwania, więc postaram się zrobić, co w mojej mocy :) Ja też dawno nigdzie nie wychodziłam (ok 2 m-ce o ile mnie pamiec nie myli). Też się starzeję, bo szukam wymówek, żeby nie dać się wyciągnąć z domu. Tym razem mi się nie udało ;)

Joliska - a ja nawet już się przyzwyczaiłam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Rokoko,

Nie tylko Ty należysz do sobotnich leniuchów;) Mnie dziś też ciężo było wyciągnąć z łóżka.

Ale już się uwinełam ze sprzątaniem i obiadek prawie gotowy.

 

Takiej kuchni się spodziewałam, jasnej z mniejszymi i większymi drobiazgami. Wszystko dobrane ze smakiem.

 

Miłej imprezki życzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Roko, czy Ty masz choć jedno brzydkie pomieszczenie w domu? Jakaś piwnica chociaż czy komórka na węgiel...

Czarownica wnętrz jesteś i tyle. Rób ten dyplom i do roboty!

 

Piękna, piękna, piękna kuchnia!

Używasz tej suszarki obok zlewu? Tak o, stawiasz mokre naczynia a woda leci na blat. Może głupie pytanie (na pewno głupie biorąc pod uwagę to co pokazałaś) - ale ja walczę z dylematem suszarkowym i wszędzie te suszarki widzę...

 

Miłej imprezy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

PS Ja sprzątam codziennie, a wygląda na ogół jakbym nigdy nie sprzątała. Trzy Larwy są szybsze niż moja ścierka...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wadera - czary, mary ;)

Suszarki używam na codzień - obok komory zlewu jest ociekacz - to na niego leci woda. Musiałam go przesunąć niechcący przed robieniem zdjęcia i dlatego tak wyszło. Nawet nie zauważyłam i specjalnie obejrzałam jeszcze raz te zdjęcia - masz dobre oko :)

Już wróciłam - bezalkoholowa imprezka to nie to. Poza tym jakieś mdłości mnie dopadły po sushi. Popijam miętę i modlę się, żeby przeszło.

Ja mogę zamiatać i szorować codziennie - po kilku godzinach będziei tak wyglądało, jakbym tego od tygodnia nie robiła. Czworonóg szybszy od mojej zmiotki ;)

Casuall - jedna literka jest już pęknięta - zabawy mojego mężczyzny z psem najczęściej tak się kończą ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rokoko,

 

same nudziary i nudne wpisy, nic, tylko w kółko jak pięknie, jak cudnie, jak klimatycznie.

Kolejna nudziara pt Anjazzielonego dołącza do licznej gromadki:) - lubię Cię odwiedzać.

 

Fajnie mieszkasz, stylowo, klasycznie, ze smakiem; podoba mi się baaaaardzo....

I te wszystkie dodatki, pojemniczki, pojemniki, serwety, ramki.....

 

A w sprawie porządków; ja wczoraj NIC nie ruszyłam.

Tj. był czas na cotygodniowe włóczykijostwo po sklepach ze ślicznościami do domu, był czas na spacer, był na wyjazd do rodziny, ale sprzątanie? NIEEEE.

 

My przeważnie sprzątamy w niedziele:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kuchnia super klimatyczna:yes:i Masz swietne oko do pięknych kadrów:cool::)

Kurcze ja też jakoś sobotnie sprzatanie mam wpojone od dziecinstwa więc u mnie w soboty też pospolite ruszenie, na szczescie poki co mam male mieszkanko wiec szybko sie uwijam, no a odkurzanie to codzienny rytuał bo mój Młody jest mistrzem bałaganu:D.

Mam nadzieję, że już Ci lepiej po tej imprezce.;)

Rokoko Napisz proszę czy Twoje kuchenne blaty sa olejowane?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego tak wcześnie wstałyście w niedzielę? Dzieci? Bezsenność? Praca?

Lasche - literki są faktycznie z Nexta - dostałam je w prezencie i leżały jakiś czas schowane, bo mi ich kolory nie pasowały do niczego (maniaczka ze mnie, co?). Nie, no na codzienne sprzątanie ani sił ani ochoty nie mam - w soboty tylko tak mnie nachodzi poczucie obowiązku ;) Chociaż czasem i w soboty nic się nie chce...

Aniu- witam w moich skromnych progach! U mnie tak dużo tych wszystkich pojemniczków, serwetek, literek, itp. bo się szybo zakochuję ;) Gdy zobaczę coś fajnego w sklepie, będę myśleć 10 minut - kupić, nie kupić? Będzie pasowało, nie będzie? W 70% kupuję :D

W kadrze może i wygląda ładnie, ale w realu już nie ;)

Anetas-tęsknię za tymi czasami, gdy mieszkałam w mieszkaniu - godzinka i wszystko lśniło... ech...fajnie było!

Zjadłam płatki na mleku - już lepiej - dziękuję :) Co nas nie zabije, to nas wzmocni. A ja przez długi czas nie ruszę ponownie sushi. Było dobre, żołądkowi jednak się nie spodobało ;)

Blat jest świetną imitacją drewnianego - dużo ludzi się nabiera ;) Ale jest świetny, ponieważ można po nim kroić i nie będzie żadnych rys.Marzy mi się jednak czarny granit...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny już wszystko powiedziały, więc co mi pozostaje... zazdraszczam talentu :)

Uwielbiam Twój domek, ale to już chyba też kiedyś mówiłam... pisałam...

No i mamy kolejnego Wirusa Dizajnu ;) Ja bym się chętnie Twoimi wnętrzami zaraziła, ale jakoś gabaryty mojego mi na to nie pozwalają ;)

Pozdrufka

 

EDIT: wlasnie zerknęłam na opis nad moim zdjęciem: skąd się u mnie wziął też Wirus Dizajnu???

Skąd się biorą te opisy??? Ja wirus??? Ja tylko wirusom ulegam ;)

 

EDIT2: ooo i Konstancja i lasche też tytuł dostały

Edytowane przez ragazza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Googulku-z łazienkami nie miałam nigdy do czynienia, ale lubię wyzwania, więc postaram się zrobić, co w mojej mocy :) Ja też dawno nigdzie nie wychodziłam (ok 2 m-ce o ile mnie pamiec nie myli). Też się starzeję, bo szukam wymówek, żeby nie dać się wyciągnąć z domu. Tym razem mi się nie udało ;)

Joliska - a ja nawet już się przyzwyczaiłam...

 

Też nie chciałoby mi się wychodzić , gdybym miała tak pieknie w domku ;)

 

Napisz coś więcej na temat blatu. Z czego dokładnie. Przyznam że też się nabrałam, myślałam że to drewno. Kurcze bardzo mnie tym tematem zainteresowałaś, bo zamierzałam kupić drewniany, ale boję się tej zabawy w wycieranie jak się coś rozleje, gorącego nie postawię, itp. itd. A u nas ciężko o bezawaryjne szykowanie posiłków.

Czy taki blat u nas też można kupić?

 

 

oooo też mam wirusa :jawdrop:

Edytowane przez KasiaC79
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Monah - No właśnie - pamietam, że ty byłaś wirusem a tu nagle wchodzę, patrzę - wszyscy nim teraz jesteśmy zarażeni :D

Ragazza - dziękuję :hug:

KasiaC - Widzałam przecięty na pół blat - w środku jest coś ala' płyta pilśniowa, a powierzchnia jest oklejona rodzajem grubej okleiny udającej drewno. Jest dość gruba, ma prawie pół cm. Niestety nie wiem, czy taki blat jest w Polsce, bo nigdy za takim się nie rozglądałam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w niedzielę rano wstałam - bo dom musiałam doprowadzić do stanu akceptowalnego po sobotnich gościach, a przed niedzielnymi...

 

Oko mam dobre, a Ty dobre zdjęcia robisz :)

A tak serio - u mnie na tapecie temat suszarki (czy chcę szafkę z suszarką czy bez i wtedy suszarka w zlewie), to też widzę suszarki wszędzie.

Zdjęcia serio dobre robisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...