Wentylacja mechaniczna w łazience, problem ze smrodkiem

[radekf]

W łazience na piętrze mam problem ze smrodkiem z kanalizy.

Objawy: "wieje" smrodliwym powietrzem poprzez rurę odpływową pralki (zasysa powietrze do pomieszczenia).

Istotne (lub nie) informacje:

- wentylacja pionu kanalizacyjnego wyprowadzona na dach

- w domu jest wentylacja mechaniczna z reku, w analizowanej łazience kanał wywiewny

- okna bez nawiewników

- w łazience istnieje kanał od DGP grawitacyjnego kominka z pomieszczenia poniżej; kominek zamknięty z doprowadzeniem powietrza z zewnątrz

- łazienka sąsiaduje (drzwi) tylko z korytarzem, gdzie brak kanałów nawiewnych/wywiewnych; nawiewne są w pokojach dostępnych z tegoż korytarza

 

Po małym zorientowaniu się w temacie moje podejrzenia kierują się w stronę zbyt małej ilości powietrza dostarczanej do pomieszczenia - tym bardziej, że po otwarciu okna z rury jakby już nie zasysało powietrza, nie "wieje" również smrodkiem (albo wieje zdecydowanie słabiej) - tylko dlaczego problem pojawił się dopiero teraz (patrz niżej) ?

 

Smród pojawił się po opróżnieniu szamba w zeszłym tygodniu. Do tego momentu wszystko było w porządku (dopiero drugie opróżnianie, dom od niedawna zamieszkany).

 

Specem od fizyki i wentylacji nie jestem, dlatego liczę na naprowadzenie mnie na przyczyny tego nieprzyjemnego stanu rzeczy i wskazówki, co z tym można zrobić dalej.

[M K]

Z tego co widzę, to przedostawaniu się smrodka jest winne nieszczelne połączenie odpływu kanalizacyjnego z rurą z pralki.

[radekf]

Połączenie może i nie jest szczelne, ale wcześniej tego problemu nie było. Zresztą po otwarciu pralki w niej też capi - efekt nawiewania powietrza rurą kanalizacyjną do pomieszczenia.

[andk]

Pralki są tak skonstruowane, że tylko wtykając odpływ do dziury w ścianie tworzy się naturalny syfon. I wydawać by się mogło że wystarczy. A tu widać nie.

Potrzebujesz włączenia odpływu z pralki przez syfon pomiędzy elastyczną rurą z pralki a sztywnym wejściem do kanalizacji. Problem zginie jak ręką odjął

[radekf]

andk, to nawet ma sens. Ale czy ułożenie węża odpływowego na kształt litery U nie załatwiłoby sprawy ?

[M K]

andk, to nawet ma sens. Ale czy ułożenie węża odpływowego na kształt litery U nie załatwiłoby sprawy ?

 

Nie załatwi bo pomiędzy wężem a rurą odpływowa dalej będzie luka, którą przedostanie się smrodek z kanalizacji.

To sam odpływ kanalizacyjny musi być z syfonem. Są też syfony zewnętrzne takie z kulką, może to by załatwiło sprawę.

Na przykład taki: http://allegro.pl/syfon-nadtynkowy-pralki-chrom-i1194555483.html

 

Czemu teraz czuć więcej ten smrodek, prawdopodobnie związane jest to z wybraniem szamba.

Możliwe również, że brakuje nawiewu przy szambie albo odpowietrzenie pionów ma średnicę mniejszą niż sam pion.

[radekf]

Ok, spróbuję dziś kupić taki syfon, zobaczymy co będzie. Dzięki !

[chris_w]

Ja stawiam na to, że rura w szambie była poniżej poziomu, a teraz jest powyżej poziomu, i podcisnienie w łazience (bo jest wyciąg) powoduje zasysanie powietrza znad szamba kanalizacją do punktu przyłączenia pralki. Oczywiscie pomoże zrobienie syfonu - wszędzie takie syfony powinny być pomontowane - szczególnie jak mamy wentylację wymuszoną (w szczególności podciśnienie)

[kangaxx]

szczelne połączenie załatwia sprawę a syfon jest w wężu od pralki