dwiemuchy 29.04.2011 06:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2011 No i znowu będzie obsuwa, bo zaczęli kolejną robotę, więc nie przyjdą przez tydzień. A cała sytuacja jest częściowo z ich winy - rozmawiałem z kilkoma osobami i dziwili się, że ekipa nie wiedziała, że tego typu piaskiem zasypowym NIE WOLNO robić zaraz po deszczu - a święta były cholernie mokre - no i się napieprzyło. No ale nic - na razie przyjechało 11 aut spóły i kamienia do zasypywania; mam nadzieję że tego wystarczy (tu też jestem zły na Orła, bo mógłby pomóc to policzyć - ja mogę zakładać, że wejdzie tyle-a-tyle, ale nie wiem na ile to się zagęści). Ogólnie to u mnie na budowie był póki co całe 2x - pierwszy raz pierwszego dnia kiedy wylewali ławy - i drugi raz, kiedy izolowali ściany itp. (no chciał też wziąć kasę za fundamenty, zrozumiałe). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renatamama3 29.04.2011 06:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2011 No to współczuje u mnie był zawsze ,może porozmawiaj z nim bo będziesz się złościł na niego na siebie a nic to nie da .Albo wypożycz zagęszczarke jest długi wekkend zageszczaj i te rurki wszyskie kanalizacyne i wodne porozprowadzaj a ja to pewnie bym nie wytrzymała i wylałabym sama chudziak (jak ma Ci kto pomóc) i spytała ile masz im odliczyć ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dwiemuchy 29.04.2011 11:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2011 No też można-tylko pewnie w długi weekend i tak nie przyjedzie mi koparka żadna. Zostawię to już, parę dni mnie nie zbawi - de facto w 1 dzień powinni to zasypać i zrobić kanalizę. Rozważam nawet zasypanie z zagęszczeniem bez robienia chudziaka na razie, choć wygląda, że to co pływało we wtorek powoli zaczyna ładnie wysychać i twardnieć na beton. Różnicy w czasie nie ma - bo na drugi dzień po wylaniu spokojnie mogą już murować ściany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renatamama3 29.04.2011 11:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2011 U mnie chudziak też był robiony jak były mury ,przed robieniem deskowania na strop bo takie były deszcze ,że betoniarnie bały się wjeżdżać a chcieliśmy iść z murami . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dwiemuchy 29.04.2011 12:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2011 To pewnie dłubaliście to gdzieś w maju/czerwcu zeszłego roku. No a jak mieliście zrobioną izolację poziomą? bo tak mi się wydaje, że wypuszczona poza ścianę papa będzie mieć tendencję do tonięcia w betonie chudziaka. Z ciekawych rzeczy kierownik sugeruje, żeby dać siatkę stalową do chudziaka i zabezpieczyć przed pękaniem; w sumie wtopiłem już tyle kasy w fundamenty, że może tak zrobię - te dodatkowe 1500 zł to już żadna różnica. Tyle że możnaby to po prostu zasypać i zagęścić na spokojnie, rozprowadzić podpodłogówkę i jechać z murami - a jakoś np. przed weekendem ułożyć siatki i wylać chudziaka. Swoją drogą, ja w końcu poszedłem po rozum do głowy i rozebrałem kolejne przęsła ogrodzenia - i teraz mam 2 wjazdy na działkę, bo dłuższym bokiem przylega do ulicy. No i teraz trzyosiowy MAN bezproblemowo wjeżdża na działkę; myślę że do betonowania teraz i gruszki powinny się zmieścić - bo te większe 4-osiowe mają 2 ośki skrętne. Wprawdzie murki rozpieprzone są na amen, ale i tak planowałem ich wymianę przy okazji robienia ogrodzenia. Było tak od razu zrobić - bo "głównym" wjazdem na działkę średnio można się było zmieścić na szerokość - tam stoi blaszak i na upartego wchodziła pompa do betonu, ale gruszka blokowała ulicę; w ogóle było to upierdliwe, bo HDSy czy gruszki musiały cofać z góry; teraz powinny spokojnie nawrócić na działce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renatamama3 29.04.2011 18:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2011 (edytowane) Izolację z papy panowie ładnie docieli na szerokość fundamentu .My siatkę dawaliśmy pod chudziak ,tam gdzie są ściany nośne ,schody ,kominek czyli miejsca narażone na więdsze obciążenia. Edytowane 29 Kwietnia 2011 przez Renatamama3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dwiemuchy 29.04.2011 18:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2011 No ale poprawnie to tą papę powinno się wypuścić do wewnątrz żeby potem połączyć z folią pod wylewkami - dlatego pytam. A co do ścian - chciałaś chyba napisać "działowe"? nośne z definicji stoją na fundamencie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renatamama3 29.04.2011 20:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2011 No ale poprawnie to tą papę powinno się wypuścić do wewnątrz żeby potem połączyć z folią pod wylewkami - dlatego pytam. A co do ścian - chciałaś chyba napisać "działowe"? nośne z definicji stoją na fundamencie... Tak działowych .A u nas chudy był 10 cm niżej niż ławy dlatego ,że dawaliśmy 15 cm styropianu pod wylewki . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dwiemuchy 30.04.2011 17:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2011 Tak działowych .A u nas chudy był 10 cm niżej niż ławy dlatego ,że dawaliśmy 15 cm styropianu pod wylewki . hmm, nie bardzo rozumiem - to znaczy, że styropian wychodzi na styku ściany fundamentowej i pustaków de facto? Swoją drogą ładnie dolało dziś, ale przy okazji drenaż dostał próbę - widać że ładnie przez niego woda leci... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renatamama3 30.04.2011 19:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2011 No nie bo 10 cm niżej niż ławy a styro mamy 15 cm .Jakbyśmy wylali równo to moglibyśmy dać tylko 5 cm styro bo wylewka wyszła by na futryny okna albo pomniejszyła by nam się wysokość pomieszczenia . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renatamama3 10.05.2011 05:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2011 Puk puk jak tam prace posuwaą się? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dwiemuchy 10.05.2011 11:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2011 Stoją... mam pęknięcie na ścianie fundamentowej no i teraz czekam na wyniki konsylium co do tego, co z tym fantem zrobić. Powiem szczerze, że już nawet nie mam ochoty na te fundamenty patrzeć, tak jestem tym wszystkim zestresowany; na FM też chwilowo nie mam ochoty zaglądać.Ogólnie to chyba nigdy wcześniej nie zestresowałem się tak, jak przez ostatnie dwa tygodnie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renatamama3 10.05.2011 12:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2011 Kurcze a co się stało teren usywiskowy czy beton do d..y czy ekipa? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dwiemuchy 10.05.2011 14:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2011 No właśnie cholera wie-teren raczej dobry, bo u mnie piach. Pękło dopiero po miesiącu, pi razy oko po tych nawałnicach, które były w majowy weekend. ZNowu jestem zły, bo teraz wszyscy mądrzy, że trzeba było zrobić wieniec, ale na etapie robienia fundamentów nikt o tym słowem nie wspomniał. A ja nie mogę sobei przypomnieć, czy to nie był jakiś skurcz betonu, czy nie stuknęli tego koparką przy zasypywaniu itp.. Kierownik mówi, żeby poobserwować i jeśli nie będzie nic się dziać, to ciągnąć dalej-jeśli pęknięcie sie powiększy,dać wieniec górą. Dwóch konstruktorów(znajomych ojca) mówiło, że jeśli ława cała a pękła tylko ściana,nie powinno być problemu- niestety to tylko konsultacje telefoniczne; acz jutro ma być gość na miejscu i obejrzeć to. Ława jest cała, pęknięcie ma ok. 1 mm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renatamama3 10.05.2011 19:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2011 No my mamy wieniec ,też mamy grunt dobry ,ale kierownik kazał ( gość był upierdliwy dla naszych bobów) ale dobrze bo dbał o nasze interesy.Koszt wieńca nie aż tak duży a mamy pewność ,że fundament porządny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dwiemuchy 11.05.2011 12:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2011 No u was z drugiej strony jest o ile pamiętam skarpa od góry, więc też chyba różnie być może. Dla mnie koszt wieńca jest zaniedbywalny po tym - co to, pół dnia wiązania i parę drutów; zły jestem że wcześniej nikt tego nie kazał robić. Z 2 strony - mieliście fundament lany czy z bloczków? W każdym razie konstruktor obejrzał, powiedział że jego zdaniem to rysa skurczowa - więc robimy; kierownik pozwolił - ekipa będzie w poniedziałek. Orzeł też - wezmę go na rozmowę a propos doglądania roboty i nie tylko. Mam nadzieję że w przyszłym tygodniu zacznie się więc murowanie - muszę jeszcze ponegocjować, bo o ile murować na 2 dzień można, Orzeł (ale w sumie i inni budowlańcy z którymi rozmawiałem) chcą stawiać palety na chudziaku - a ja jednak wolałbym, żeby postawili obok nawet jak sobie mają donosić. Teraz trzymać kciuki za pogodę- może wreszcie zacznie to jakoś iść znośnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renatamama3 11.05.2011 13:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2011 U nas akurat jest prosto tak się wydaje z autostrady .Niewiem jak z tym układaniem palet na chudziaku bo u nas go nie było ,dopiero na stropie chcieli mi kłaść po 2 dniach, powiedziałam kategorycznie Nie i ciągneli liną na górę pustaki . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dwiemuchy 11.05.2011 18:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2011 U nas akurat jest prosto tak się wydaje z autostrady .Niewiem jak z tym układaniem palet na chudziaku bo u nas go nie było ,dopiero na stropie chcieli mi kłaść po 2 dniach, powiedziałam kategorycznie Nie i ciągneli liną na górę pustaki . Ale w sumie byłem nawet u was kiedyś jak rozmawiałem z Orłem - na pewno jest w cholerę do góry, wydawało mi się że nad domem jeszcze w górę jest. Z innej beczki będę gadać niedługo z panem od kredytów, zobaczymy co zaproponuje (swoją drogą widuję go u mnei w biurowcu co najmniej 1-2x w tygodniu, u mnie w firmie ma bardzo dobrą opinię ) No a cholera w wekeend znowu ma lać; w sumie mam przygotowaną folię na zakrycie tego, co wsypali w fundamenty, ale znowu średnio mi się uśmiecha latanie i wybieranie tej wody. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renatamama3 17.05.2011 11:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2011 I jak ruszyliście? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dwiemuchy 17.05.2011 18:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2011 I jak ruszyliście? Meldunek z placu boju: fundamenty- zasypane podpodłogówka - rozprowadzona i przetestowana Beton jutro na 18 Ale w międzyczasie będą murować Ja padam z nóg I mój portfel także - ale to już koniec prz^$*%&go etapu o nazwie 'fundamenty' Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.