Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Mieszkanko nasze pierwsze - czyli kto kogo wykończy


Recommended Posts

Po kilku miesiącach podglądania i udzielania się na forum postanowiłam założyć własny wątek. Długo to trwało gdyż do jego założenia przyczajałam się kilka tygodni ale jakoś nigdy nie mogłam się zebrać żeby to uczynić. W końcu nadszedł moment że pojawiło się upragnione mieszkanko a razem z nim masa pytań i niejasności. Jako że nigdy nie urządzałam mieszkania ba! nawet własnego pokoju nigdy nie miałam (tzn miałam ale z siostrą dzieliłam więc byłam nieco ograniczona w jego urządzaniu) uznałam że bez pomocy forumowiczów się nie obejdzie. Można więc uznać że dziennik założyłam z czysto egoistycznych pobudek :) I w sumie tak jest ukrywać tego nie będę :)

Poza tym nie mam wielu znajomych którzy wykańczają dom lub mieszkanie a jak już się jacyś znajdą to i tak często mnie nie rozumieją :( Robią wielkie oczy jak mówię że chce szare ściany w całym mieszkaniu, albo kamienie na podłodze w łazience czy listwy białe wysokie. Wydaje mi się że mają mnie za wariatkę jak czasami opowiadam co bym chciała mieć u siebie ;) Mój M. jak to facet też nie przywiązuje wielkiej wagi do wyglądu mieszkania więc czuje się trochę samotna w tym urządzaniu bo tak naprawdę nie mam z kim o tym wszystkim pogadać. Stąd pomysł na założenie dziennika bo wiem że gdzie jak gdzie ale tu o wszystkim można gadać. I nikt nie zrobi wielkich oczu że chcę krzesło plastikowe za tysiaka (tak, tak o słynnego Louisa Ghosta chodzi).

I ot co cały powód dla którego się tu znalazłam :) Zapraszam w nasze skromne progi! :)

Edytowane przez Korozja
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Po tym krótkim wstępie wypada napisać kilka słów o sobie i obiekcie którego ten dziennik będzie dotyczył.

Nazywam się Anka (Anna lub Ania jak kto woli) i razem z moim chłopakiem Michałem, będziemy nazywać go M. staliśmy się niedawno posiadaczami małego aczkolwiek pięknego mieszkanka :) Nasze poszukiwania własnego miejsca na ziemi zaczęły się jakieś 2 lata temu. Niestety nie był to czas sprzyjający szukania mieszkania, skok cen mieszkań, kryzys, problemy z kredytem itp. Szukaliśmy na rynku pierwotnym, potem na wtórnym, który okazał się jeszcze uboższy więc powróciliśmy do poszukiwań w nowym budownictwie. Nasz wymagania nie były duże, szukaliśmy niewielkiego mieszkanka ok. 55 - 60 m2, dwupokojowe, najlepiej narożne, z balkonem, nie na parterze, ale też nie na poddaszu, z dużymi oknami, nie musiało być w centrum ale też nie zupełnie na końcu miasta, w przystępnej cenie. Prawda że nie za wysokie wymagania? ;) Okazało się że niestety tak. Jak coś miało przystępną cenę to było daaaleko prawie za górami za lasami :) jak było bliżej centrum to cena masakryczna. I tak ciągle coś a to okien mało, a to okna za małe, a to widok nieciekawy na sąsiednią kamienicę i żuli, a to dzielnica nieciekawa że po 19 z domu nie wychodź, a to mało ustawne, a to dojazd fatalny, a to developer podejrzany. Już zaczęliśmy pomału tracić nadzieję ale nie chcieliśmy się poddać. Widząc że kończą nam się pomysły udaliśmy się do biura developera który w naszym mieście od kilku lat buduje. Jakoś przypadkiem trafiliśmy na jego aktualną budowę ale nie byłam przekonana, bo okna mi się jakieś takie małe wydawały, i akurat ta część miasta w której mieszkać nie chciałam i coś tam jeszcze. No ale przyparci do muru byliśmy więc nie mieliśmy nic do stracenia. Popytać się zawsze można no nie? Upatrzyliśmy sobie dwa mieszkanka spełniające nasze kryteria które było wolne. Uznaliśmy to za podejrzane bo szczęścia to my nie mamy ale co tam. Wzięliśmy kontakt do kierownika budowy i postanowiliśmy budowę odwiedzić :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ufff ale się rozpisuję tu ostro :) no ale ja gaduła od urodzenia jestem więc pewnie to dlatego. Nic lecę z opowieścią dalej...no więc umówiliśmy się z kierownikiem budowy na oglądniecie 2 mieszkań bo skoro blok stoi to czemu nie skorzystać. Był wtedy piękny słoneczny dzień...pełni nadziei wkroczyliśmy na teren budowy, poprowadzeni przez garaże, okrężnymi drogami, przedzierając się przez beton, gruz dotarliśmy do pierwszego mieszkanka i...i NAS ZAMUROWAŁO! To było to! Zakochaliśmy się od pierwszego wejrzenia! Nawet jak oglądaliśmy to drugie to ciągle myśleliśmy o tym. Wspaniałe! Narożne, z loggia, duże okna, wszędzie tak samo niskie nawet w kuchni! :) 3 piętro, 56 m2. I to nic że kibelek miał być mały, że naprzeciwko nam blok wybudowali, że w przedpokoju nie ma miejsca na szafę, że jest przy schodach a nie w głębi korytarza, że słońca mało. To nam nie przeszkadza kochać tego mieszkanka! Zresztą jak już wspomniałam nie mamy dużych wymagań :) Ale żeby nie było że ciąglę tylko piszę i piszę i nudno poniżej przedstawiam zdjęcia z naszej pierwszej wizyty na budowie jeszcze bez ścianek działowych :)

Wchodzimy, i od razu widok na okno w sypialni:)

http://images38.fotosik.pl/328/4cc67256cf8a641amed.jpg

bliżej...

http://images40.fotosik.pl/327/edac8ff0215d896bmed.jpg

i widok z okna :D

http://images45.fotosik.pl/332/8f712d20c30046e8med.jpg

Pewnie z czasem ten lasek zniknie i postawią nam jakiś wieżowiec 20 piętrowy ale zanim to uczynią delektujemy się pięknym widokiem natury ;]

Widok na wejście:

http://images47.fotosik.pl/331/af4747ec2eb8d4b1med.jpg

Salon

http://images50.fotosik.pl/332/60ad7d89195d8425med.jpg

Ptrzymy na lewo, wyjście na balkon i kuchnia

http://images41.fotosik.pl/327/60214f32116416bcmed.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O jacie jacie wątek jeszcze gorący a już mnie Monahodwiedziła! Czuję się zaszczycona :) I oczywiście zapraszam do dalszych odwiedzin :) a skad Ty wiedziałaś że ja już wątek mam? to gdzieś widać czy co? ;) ale skoro już tu zagościłaś może podpowiesz mi jak zamieścić link z dziennikiem na dole pod moimi postami? ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O kurna jaka ja zdolna jestem, link już jest, zdjęcia jako tako wklejać umiem po prostu geniusz ze mnie! :D Jeszcze tylko jakaś dobra dusza niech podpowie mi jak się zmienia wielkość zdjęć. Czy na fotosiku jest to możliwe? Bo jeśli ich dobrze zrozumiałam to muszę zapłacić żeby dostać kody na większe zdjęcia ;/ jak jest na innych tego typu stronkach? Poza tym ilość dodawanych zdjęć jest ograniczona więc chyba i tak założę album gdzieś indziej. Co polecacie? Może głupie pytania zadaję ale ja i komputer nie lubimy się za bardzo i jakoś takoś nigdy nie zrobiłam nic specjalnego żeby to zmienić bo jak mam problem to dzwonie do M. i on mi wszystko ustawia jak potrzebuje. Taki darmowy serwis komputerowy :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no raczej, że widac ;) tu:

http://forum.muratordom.pl/forumdisplay.php?24-Galeria-zdj%C4%99%C4%87-dom%C3%B3w-Forumowicz%C3%B3w&

 

sama sobie poradziłaś z linkiem z stopce, a co do zdjęć - natychmiast zrezygnuj z fotosika, naciagaczy jednych, załóż sobie konto np. na Imageshack. ograniczeń zero, format zdjęć można sobie wybierać.

 

http://imageshack.us/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a no rzeczywiście widać ;) i to na 1 miejscu :D co do fotosika to właśnie właśnie obło mi sie o uszy że naciągacze ;/ trzeba uciekać i rzeczywiście skorzystam ze stronki którą podałaś dzięki Monah :) a teraz uciekać muszę bo pół dnia minęło a ja nic nie zrobiłam ehehee wieczorem zajrzę i coś powklejam ;) Edytowane przez Korozja
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Założyłam konto na ImageShack ale na razie średnio jestem zadowolona ;/ fotki okropnie długo się wgrywają. poza tym jak wrzucam od razu kilka na raz to mi zawsze jakąś pomija i muszę spr której nie dodał i osobno ją dać. Co chwila wyskakuje jakiś błąd, albo stronki nie może odnaleźć albo jeszcze coś ;/ wkurzam się bo mało cierpliwa ze mnie osoba, mam nadzieję że zmulenie imageshacka wynika z przeciążenia serwera a nie z tego że tak już on ma :)

Chciałam zamieścić w wątku nowe zdjęcia, półdnia zmarnowałam na walkę ze stronką ale niestety nic z tego :( wychodzą strasznie duże a ja nie wiem co zrobić by mniejsze były ;( Może jakaś dobra dusza pomoże albo da namiary gdzie jest opisane jak zmienić wielkość zdjęć na imageshacku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Korozja!:)

Dołączam także do grona doradzaczy ;) Samej ten temat jest mi bliski bo też moje grono znajomych jeszcze nie urządza, a ja tej...przyjemności doświadczam ;)

Też myśle zresztą o swoim wątku ale jeszcze dojrzeć do tego mi trzeba ;)

Może pisałaś a nie doczytałam, ale na jakim etapie jestescie z wykończeniówką?

Kibicuje Ci w działaniach i pozdrawiam! ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również się przywitam.

No więc WITAM :)

W planach bardzo, bardzo przyszłościowych mamy z mężem budowę domu, więc pozwolę sobie podpatrywać postępy w Waszym domku.

Poza tym chyba już najwyższy czas zacząć się udzielać na tym forum, a nie tylko go podglądać.

Domek zapowiada się super.

Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki za udane postępy w pracach.

Ola.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O jaciejacie gacie na wacie! Tylu gości a gospodyni się obija, gości nie wita, fotek nie wstawia eh..no tak to już ze mną jest niestety ale spieszę błąd swój naprawiać :) Witam was dzięfczęta serdecznie! Czujcie się jak....u mnie ;]

 

wadera mnie też się okna jeśli tak to można nazwać od razu spodobały! Uwielbiam duże okna! Kiedyś sobie wybuduję dom z wielgachnymi oknami albo w ogóle cały ze szkła :)

makatkaa fajnie że wiesz co czuję heh a do wątku dojrzewaj dojrzewaj dziewczyno. Jak coś to Ci tu wszyscy pomożemy jak problemy będą :) Co do wykończeniówki hm.. można powiedzieć że jeszcze się nie zaczęła. Z moim niezdecydowaniem i mega luzackim podejściem M. może za 2 lata się za to weźmiemy ;p a tak na poważnie to mieszkanko narazie sobie stoi i czeka w tygodniu mamy spotkanie z gościem, ustalimy co i jak i chyba zaczniemy mam nadzieję coś działać :)

Rokoko jasne że pozwalam! Miło że się komuś moje chaotyczne, nie mające składni opowiadanie podoba. Rumieńcem aż się oblałam :)

olla1410 wybaczam, wybaczam. W sumie jak tak czytam swoje wypociny to się nie dziwię że się pogubiłaś :)

 

Żeby nie wystraszyć nowych gości nudą i tym że sie nic nie dzieje zamieszczam plan mieszkanka:

http://a.imageshack.us/img829/1807/miszkankoplan1jpg.png

 

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OOOOk udało mi się jako tako ogarnąć imageshacka więc nie pozostaje mi nic innego jak zaprosić na fotorelację jak wygląda obecnie mieszkanko ;] Lejdis end dzentelmens proszę zapiąć pasy jedziemy! :)

Na początek drzwi wejściowe i oczojebny kolor ścian na klatce schodowej (jak tylko się dowiem co za inteligent wymyślił ten "cudowny" brzoskwiniowy kolor to nogi z du... pourywam! nawet sufit pobazgrali tym kolorem!!!)

 

Już w środku...widok na drzwi wejściowe ;) na ścianie która widać będzie zabudowa typu komandor na buty, płaszcze i takie tam drobne pierdółki. Po lewej widać kawałek wejścia do sypialni ;]

 

 

A skoro o sypialni mowa, oto i ona...

 

tak, tak ten cudowny widok za oknem jest prawdziwy :) delektujemy się nim póki możemy czyli dopóki nie postawią 20 piętrowego wieżowca ;)

Po lewej stronie, na całej długości będzie szafa z drzwiami przesuwnymi, która będzie naszą garderobą i składzikiem jednocześnie. Bo pewnie jak już się zorientowaliście w przedpokoju niestety nie ma miejsca na tego typu obiekt. Jeden z minusów mieszkanka. No ale nie ma rzeczy doskonałych więc się tym nie przejmujemy :D

Ponownie widok na drzwi wejściowe, tym razem z sypialni ;)

 

i widok z sypialni na wejście do łazienki a raczej łazieneczki :)

 

Idziemy dalej, wychodzimy z sypialni...na lewo wejście do kuchni, na prawo wejście do salonu

 

 

no to zapraszam na salony! :D

 

 

i okno moje ukochane!

 

 

bliżej...

 

 

patrzymy na lewo, kolejne okno, wejście na balkon, kawałek kuchni :)

 

 

Te zamazane postacie na zdjęciach to nie duchy a rodzice M. Nie pytałam o zgodę na umieszczenie fotek z nimi więc w ramach prywatności troche są niewyraźni ;]

 

Widoczek na loggie (i głupi duży próg ;/)

 

 

i jeszcze bliżej :)

 

 

kroczek w tył i widzimy po prawej wejście do kuchni, ściana na której prawdopodobnie bedzie tv i wejście do salonu

 

 

i widoczek na kuchnie

 

 

i jeszcze żeby pozadręczać odwiedzających ;) widok z przedpokoju na wejście do salonu (po lewej0 i do sypialni (po prawej)

 

 

Na tym fotorelacje zakończę bo się trochę zmęczyłam ;) pozostaje mi jeszcze do pokazania łazieneczka ale to jak chwilę odpocznę :) i śniadanie jakieś zjem ;] tymczasem miłego oglądania życzę ;)

Edytowane przez Korozja
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...