Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Mieszkanko nasze pierwsze - czyli kto kogo wykończy


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Korozjo, pewnie już jesteś u nas, w stolycy ;) ale jeśli będziesz zerkać do neta, to KONIECZNIE odwiedź Centrum Nauki Kopernik :) A jak chcesz pooglądać sobie superdrogie cuda wianki domowe, to przy ikei na targówku jest domoteka :)

A, w arkadii otworzyli Zara Home, sklep poniekąd legendarny. Wszyscy słyszeli o nim, nikt nie widział (oprócz poznaniaków, rzecz jasna). W ogóle rzuć okiem na grupona warszawskiego (a nawet snupera, portal, który oferuje więcej zniżek), możecie zawsze wyhaczyć coś ciekawego (ostatnio dużo spektakli było za pół ceny). A tak w ogóle wycieczka turystyczno-wypoczynkowa, czy biznesowa? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Korozja łazienka zapowiada się na bardzo ładną, stonowaną i pewno się powtórzę w moich kochanych szarościach ( kiedyś przeszło mi przez głowę, że długo nie będziemy czekać na nowy temat we wnętrzach " o anty szarym nastawieniu na aranżacje, czyli wszystko tylko nnie szarości ) ;) ps. listwy są zrobione bardzo estetycznie, nie wszyscy są fachowcami od wszystkiego... a tu nie ma co jest się czym pochwalić!, niektórzy płytki nie potrafią położyć

 

my tez w necie kupowalismy bo przeciez u nas nawet nie ma gdzie obejrzec te sprzety!

My na PlanetabezVat.

 

ja też zamawiałam sprzęcior w neo24, bardzo porządny sklep

cała "kuchnia" (bosch) kosztowała mnie 11k z niewielką górką, a do tego okazało się, że towar mogę odebrać 200 m od punktu docelowego, więc jeszcze na transporcie przyoszczędziłam

 

też się nad tym zastanawiam, powiedzcie co z gwarancją? trzeba sprzęt odsyłać tam gdzie był kupiony, czy do najbliższego serwisu danej firmy ?

różnice w cenach są spore...

wczoraj zostawiłam w hurtowni AGD spisane modele jakie nas interesują i facet ma dać znać jak wymyśli dobre ceny ciekawe co powie... oby jak najmniej :p, bo im wiecej coś kosztuje tym bardziej przedłuża się termin naszej przeprowadzki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam cały sprzęt boscha, a oni realizują gwarancję poprzez dowolnie wybrany punkt serwisowy z listy autoryzowanych serwisów. w odpowiednim miejscu na książeczce gwarancyjnej naklejam tylko oznaczenie sprzedawcy, ale między bogiem a prawdą - sprzedawca jest potrzebny do rękojmi za wady fizyczne rzeczy, a to działa tylko przez rok. gwarancja jest zawsze dłuższa i obejmuje różne kategorie usterek.

wydaje mi się jednak że obecnie wszystkie firmy proponują taki układ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej dziewczyny i chłopaki!:bye:

 

Ale super że wątek żyje mimo iż mnie nie ma:D Dzięki :) Ja tak krótko bo mam do dyspozycji tylko mini lapika bez myszki z dziwnie reagującą klawiaturą i zacinającym netem więc funkcjonować na tym ciężko :mad: wrócę do domu to na zaległe posty odpiszę :) chciałam wam jednak dać znać że u mnie ok, zwiedziłam ikeę (suuuuper! ;)) nawet małe zakupki poczyniłam;) ponadto połaziliśmy po kilku studiach gdzie widzieliśmy takie kuchnie że normalnie szczena:jawdrop:oczywiście wizja znowu zmianie uległa ehehehe zahaczyliśmy o blue city, zgubiliśmy się autem na Warszawie i tak sobota zleciała. Chcialiśmy wieczorem do centrum skoczyć ale było taaaak kurde zimno że M. spasował.

 

Dziś z rana M. wyjechał więc nie daliśmy rady wybrać się do muzeum pw:( Ja zostaje do wtorku z mamą M. pomagać jej opiekować się dziećmi siostry M. Eh nie wiem jak z moim "uwielbieniem" do dzieci dam radę wytrzymać ale sama się kurde wkopałam w to niańczenie więc mam za swoje ehehe w dodatku nie ma gdzie wyjść bo dom siostry M. jest na jakimiś zadupiu pod wawą. Jedyne co mi pozostało to czymś się odurzyć coby tu wytrzymać co też robię sącząć od południa kawkę z prądem ;)

Jutro jednak mam zamiar się wymknąć i wyruszyć w podróż do Arkadi bo kurde nie podaruję sobie że byłam tak blisko i nie zwiedziłam Zary Home ;) mam trochę stracha bo stolicy nie znam. Może ktoś poradzi jak najłatwiej z centrum (złote tarasy) dojechać do Arkadi?

 

Na tym kończę mój warszawski wpis bo mi sie palce na tej klawiaturze rozjeżdżają (czyżby za dużo prądu w kawie....?)

 

Pozdrawienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Korozjo jak fajnie, że się odezwałaś :D

 

Ja co prawda nie warszawianka, ale napiszę co pamiętam ;) My jeździliśmy tramwajem 35. On zdaje się przy Marszałkowskiej ma przystanek jakiś (to chyba najbliżej Złotych?)? Niech mnie ktoś poprawi ewentualnie :) A wysiadasz na przystanku Rondo Radosława :)

W Arkadii jest chyba też to fajnie LM z samym wystrojem wnętrz, więc może wpadnij oblukać ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Korozjo, zarówno Tobie, jak i wszystkim innym odwiedzającym stolicę polecam http://warszawa.jakdojade.pl/, bo ztm ciągle zmienia trasy tramwajów i autobusów, więc nie można na numerkach już polegać. Wpisz sobie w polu Z Złote Tarasy, w polu DO Arkadia, pokaże ci wszelkie możliwe kombinacje dojazdu. :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WRÓCIŁAM!:lol2: :rotfl::lol2:

 

Na początek poodpowiadam na posty, następnie pochwalę się mini zakupami made in ikea, kilka słów o stolycy po czym pokażę fotki mieszkanka. Jeszcze gorące bo dziś robione ;) No to do dzieła! :)

 

Korozjo u nas też taka listwa na górze geberitu jest ;) Mój mąż kładł płytki sam (a fachowcem nie jest) więc już szlifowania pod kątem nie chciał się za nic podejmować. I też mi się to rozwiązanie u mnie podoba mimo, że nie jest takie kolorystycznie jak u Ciebie :)

 

Twoja łazienka bardzo bardzo przyjemna - idealna do wypoczynku i zażywania kąpieli :yes:

Męża podziwiam za umięjętności i odwagę przede wszystkim że się podjął samodzielnego wykańczania! Listwa jest dla mnie ok ale mimo wszystko jak będę kiedyś zmieniać łazienkę to kupię twarde płytki dobre do szlifowania i znajdę fachowca który bez mrugnięcia oka mi je zeszlifuje. Po prostu nie lubię jak coś nie jest idealnie po mojej myśli. Na razie dam radę żyć z listwą ;)

Dziękuję za miłe słowa odnośnie łazienki. Kąpieli nie będzie ale mam nadzieję że prysznice też będą przyjemne :yes:

 

korozja, widać już co raz bliżej koniec :) nie mogę się już doczekać efektu :) bardzo fajnie wyglądają szarości na ścianach, w życiu bym nie pomyślała :)

kolejne wyceny kuchni są zatrważające, matko 21 tysi :o może faktycznie porozmawiaj z tym poleconym fachowcem, z reguły wiem, ze można u takich ludzi czasem zaoszczędzić nawet do 40% ceny

 

a co do tych wygłuszeń pod panele, to to co wkleiła nemi to właśnie wirgo, tylko pewnie innej firmy :) my mieliśmy 5mm i jest ok, cena też do 6 zł/m2

Ja też się nie mogę doczekać efektu końcowego. Pewnie ze względu na fundusze będzie trzeba jednak na ten moment trochę zaczekać. Szarości są super. Ja zawsze lubiłam takie zimne pomieszczenia.

 

Ceny kuchni przemilczę bo cóż można dodać. Złodziejstwo w biały dzień! :mad:

 

Podkład najprawdopodobnie kupimy właśnie taki jak piszesz albo podobny :)

 

Korozja jestes chyba jedyna osobą jaką "znam" która ma tez listwy zamiast szlifowania kafli... mnie sie to tak sobie podoba, ale moj pan Jarek absolutnie nie chciał dac sie przebłagac zeby szlifowac.... a ja teraz wszedzie widze takie ładne kafle pod kątem...;-( no fakt ten szary kolor płytek bardzo ładnie sie zgrywa z listwa, ale i tak jakos nie moge tego przezyc..;-((

No ja znam więcej osób które takie listwy posiadają. Większość jednak ma plastiki które dla mnie osobiście są fuj i be. Ja to kurde nie mogę zrozumieć jak fachowiec może nie chcieć się czegoś podjąć. Ja rozumiem jakieś cuda na patyku ale szlifowanie płytek to dla mnie oczywista sprawa. Myślałam że teraz to tylko tak się robi a listwy już odeszły w zapomnienie. A tu taki psikus no ;)

Mój Jarek powiedział że jak chcemy to nam płytki zeszlifuje tylko ostrzega że płytki kruche i takie tam. Już się zgodziłam na te listwy i nie chciałam nic mówić ale robiąc kiedyś remont pierwsze co zrobię przed wyborem fachowca to spytam się czy zrobi mi to i to i tamto. Jak tylko raz padnie odpowiedź typu: no zrobię ale to będzie trudne/problematyczne/itp dla mnie to będzie koniec współpracy. Moim zdaniem wszystko można zrobić! Trzeba mieć tylko chęci, umiejętności i sprzęt. A jak ktoś mówi że nie można to dupa a nie fachowiec. Koniec mądrości moich.

Psosin ja na Twoim miejscu nie zgodziłabym się na listwy skoro ich teraz nie możesz przeżyć tylko poszukałabym innego fachowca do zrobienia tego.

 

psosin ja jestem drugą osobą - mam listwy i w wc i w łazience ;)

poka, poka ;)

 

psosin niestety wc i łazienka są jeszcze w stanie mocno roboczym, bo u mnie wszystko w sumie robi mąż własnymi siłami po pracy, więc u nas się to strasznie ciągnie. Ale spróbuję może zrobić jutro jakieś zdjęcia to jakby co pokażę :yes:

No i zrobiła zdjęcie? Pokazała? Bo ja nic nie wiedzę :p

 

pysiaczek a u kogo sa nie robocze?;-) u nas tez sie ciagnie bo tez maz robi;-)

 

sorki Korozja za offa...:bye:

Spoko maroko u mnie offy mile widziane :D

 

Korozja z co ze sprzętu chcesz? My zaoszczędziliśmy z 2tys dzięki temu, że zamówiliśmy sprzęt przez neta :) najdroższa chyba była płyta indukcyjna ponad 1500, okap ponad 1000, zmywarka 1100, piekarnik 1300, lodowka (zwykła do zabudowy) 1500 i tyle, dla mnie to i tak będzie super wypasiony sprzęt biorąc pod uwagę, że miałam w wynajmowanym mieszkaniu gazową kuchenkę z gazowym piekarnikiem. Jak coś to polecam neo24.pl, wzięliśmy od razu hurtem wypasiony TV i pralko-suszarkę ;) no ale wzieliśmy to na co nas było stać, wiadomo że można sobie kupić mikrofalę do zabudowy z opcją gotowania na parze i nie wiadomo czym jeszcze, ale ja nie czuję potrzeby, wole za tą kasę pojechać w ciepłe kraje :D albo dołożyć do lepszego samochodu.

Jeśli chodzi o panele to dzisiaj je przez chwile widziałam, zdjęć nie mam, zrobię jutro w świetle dziennym, ale widać te fugi czy co to tam jest :( teraz to już dupa zimna... w sklepie bardziej mi się podobały :(

Ja tylko i wyłącznie biorę pod uwagę kupno w sieci. Ceny w normalnych sklepach są ostro wywindowane. Owszem mogę puść i pomacać ale na tym koniec. Złodziejom nie dam zarobić!

Co do sprzętu to powiem tak, lubię gotować, piec, pichcić, smażyć, gotować, dusić ;)dlatego chciałaby, troszkę lepszy sprzęt. Na razie mam na oku lodówkę samsunga - 3 tyś, piekarnik siemensa - 2 tyś, okap siemensa - 2 tyś., płyta mastercook - 1,7 tyś, zmywarka chyba bosch - 2 tyś. o zlewozmywaku i baterii nie wspomnę bo mi le pęka. Niestety nie stać nas na upatrzony przeze mnie sprzęt więc będę szukać czegoś tańszego :(

Ha! Mówiłam że pseudo fugi są. Chyba zatrudnię się w Komforcie jako doradca podłogowy :rotfl:

 

ja też zamawiałam sprzęcior w neo24, bardzo porządny sklep

cała "kuchnia" (bosch) kosztowała mnie 11k z niewielką górką, a do tego okazało się, że towar mogę odebrać 200 m od punktu docelowego, więc jeszcze na transporcie przyoszczędziłam

To ja przekornie powiem że za boschem nie przepadam :p dla mnie lekko przereklamowany no ale co kto lubi. Tylko zmywarka boscha mi się spodobała. Bo myje dużo, szybko i ma pełno bajerów które lubię ;] i w środku fajoska.

 

my tez w necie kupowalismy bo przeciez u nas nawet nie ma gdzie obejrzec te sprzety!

My na PlanetabezVat.

Nooo, zgadzam się w pełni. Chociaż ostatnio Media Markt się rzucił nowymi modelami lodówek samsunga które mnie intereszą więc uradowana byłam wielce mogąc się do nich połasić :rotfl:

 

Korozjo, pewnie już jesteś u nas, w stolycy ;) ale jeśli będziesz zerkać do neta, to KONIECZNIE odwiedź Centrum Nauki Kopernik :) A jak chcesz pooglądać sobie superdrogie cuda wianki domowe, to przy ikei na targówku jest domoteka :)

A, w arkadii otworzyli Zara Home, sklep poniekąd legendarny. Wszyscy słyszeli o nim, nikt nie widział (oprócz poznaniaków, rzecz jasna). W ogóle rzuć okiem na grupona warszawskiego (a nawet snupera, portal, który oferuje więcej zniżek), możecie zawsze wyhaczyć coś ciekawego (ostatnio dużo spektakli było za pół ceny). A tak w ogóle wycieczka turystyczno-wypoczynkowa, czy biznesowa? :)

Dzięki za info :)

 

Korozja łazienka zapowiada się na bardzo ładną, stonowaną i pewno się powtórzę w moich kochanych szarościach ( kiedyś przeszło mi przez głowę, że długo nie będziemy czekać na nowy temat we wnętrzach " o anty szarym nastawieniu na aranżacje, czyli wszystko tylko nnie szarości ) ;) ps. listwy są zrobione bardzo estetycznie, nie wszyscy są fachowcami od wszystkiego... a tu nie ma co jest się czym pochwalić!, niektórzy płytki nie potrafią położyć

Bardzo dziękuję. Twoje pochwały to miód na moje serce i pożywka dla mojej próżności :D

 

Korozjo jak fajnie, że się odezwałaś :D

 

Ja co prawda nie warszawianka, ale napiszę co pamiętam ;) My jeździliśmy tramwajem 35. On zdaje się przy Marszałkowskiej ma przystanek jakiś (to chyba najbliżej Złotych?)? Niech mnie ktoś poprawi ewentualnie :) A wysiadasz na przystanku Rondo Radosława :)

W Arkadii jest chyba też to fajnie LM z samym wystrojem wnętrz, więc może wpadnij oblukać ;)

Dzięki za info :)

 

Korozjo, zarówno Tobie, jak i wszystkim innym odwiedzającym stolicę polecam http://warszawa.jakdojade.pl/, bo ztm ciągle zmienia trasy tramwajów i autobusów, więc nie można na numerkach już polegać. Wpisz sobie w polu Z Złote Tarasy, w polu DO Arkadia, pokaże ci wszelkie możliwe kombinacje dojazdu. :)

Stronkę znam ale o niej zapomniałam. Dzięki za przypomnienie. Jakoś sobie poradziłam ale to już zresztą wiesz ;)

 

Korozjo, panele są jednak spoko, w świetle dziennym cudowne :D pięknie się komponują z szarą ścianą, nie widać na nich kurzu :)

Zdjęcia kochana. Zdjęcia! Ja tu z wypiekami na twarzy na nie oczekuję! ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to teraz pora na pochwalenie się moimi małymi zdobyczami ikeowskimi. Najchętniej to ja bym tam pół ikei wyniosła ale M. czuwał na stanowisku i mnie skutecznie na ziemię sprowadzał bo byśmy przy kasie z torbami poszli :)

 

Co się tyczy samej ikei to uważam że jest zajebista! Wszystko w jednym miejscu, duży wybór, spoko ceny. Tylko wrzeszczące w niebogłosy jakby je kto ze skóry obdzierał bachory mnie wkurzały. :evil:Tak, bachory. Normalne dzieci się tak nie zachowują! Dżizas ;)

 

Oficjalnie zazdraszczam wszystkim którzy mają u siebie w mieście ikeę :)

 

A to moje zdobycze (przy następnej wizycie na pewno będzie tego znacznie więcej:yes:

To co zawsze chciałam mieć u siebie to duże kieliszki do czerwonego wina:D niecałe 7 zika za sztukę:lol2: mogłam wziąć jeszcze jeden karton ;)

P1020460.JPG

Dwa winka już zresztą czekają. I to nie byle jakie bo zakupione na degustejszyn ;) mniam, mniam...

 

Od dawna uwielbiane przeze mnie osłonki na doniczki. Mam w planach kupno jeszcze kilku tak mnie się podobają ;)

P1020462.JPG

 

Duża, szklana micha (bo zawsze mi takiej brakuje :))

P1020464.JPG

 

A do łazienki, lusterko :)

P1020465.JPG

 

No i to wszystko :pSzału nie ma, wiem ale spoko maroko nie chciałam na pierwszy raz spłoszyć M. bo by więcej do Ikei ze mną nie polazł :rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oficjalnie zazdraszczam wszystkim którzy mają u siebie w mieście ikeę :)

 

Hehe, zaśmiałam się szczerze, bo my mamy nie tylko w mieście, ale wręcz mieszkamy prawie obok :). A zakupy widzę udane, chyba jutro zajrzę po te kieliszki - marzenie!

Edytowane przez Ilona Agata
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kilka słów o Warszawie....

 

Uwielbiam to miasto. Ten zgiełk, pośpiech, tabuny ludzi, przepełnione ulice, ścisk, tłok, hałas, anonimowość, niezliczone ilości sklepów i kolorowych witryn, kafejki, kawiarenki, restauracje, wystawy, plakaty, wieżowce, niezliczoną ilość miejsc do których można pójść...za każdym razem jak tam jestem podoba mi się to miasto bardziej! Czuję smutek niesamowity jak muszę wyjeżdżać.

Ja kocham to miasto za to za co większość go nie znosi. Muszę tam kiedyś wrócić, na stałe...

 

Szkoda że byliśmy tak krótko. Ciężko było ogarnąć to co mieliśmy zaplanowane ale dobre i tyle. Zwiedziliśmy ikkę i Park Handlowy w Jankach. Trafiliśmy na mega przecudną kuchnię która na nas zrobiła ogromne wrażenie. Chyba znalazłam to czego szukałam :) Znalazłam stronkę sklepu i "naszą" kuchnię:

http://www.rust.com.pl/mebel_rust-galeria_kuchni#mebel_rust-galeria_kuchni-sztokholm

Na żywca wygląda o wiele lepiej i robi niesamowite wrażenie! Chciałam pstryknąć fotki ale kurde wszędzie kartki "zakaz robienia zdjęć", kamery i czujne oczy sprzedawcówhttp://forum.muratordom.pl/images/smilies/rant.gif

 

Po Jankach zawitaliśmy do Blue City bo bardzo lubię to centrum. Połaziliśmy po sklepach, parę fajnych rzeczy wpadło mi w oko ale ceny takie że tak powiem lekko dużawe ehehe wyjechaliśmy z Blue City i jakoś takoś się tak stało się skręciliśmy nie tam gdzie trzeba i skończyło się krążeniem po Warszawie. Po 40 min M. oświeciło że może nawigacja w samochodzie jest (auto jego siostry) i tak oto nawigacja poprowadziła nas do domu ;)

 

W niedzielę jak już wspomniałam M. wyjechał a ja zostałam z jego mamą, dwoma córkami jego siostry i niekończącymi się kreskówkami :)

 

W poniedziałek nie wytrzymawszy siedzenia na tyłku, wieczorem po licznych perypetiach które chyba tylko mi sie przytrafiają wybrałam się do Arkadii na podbój Zary Home! ;) Najmilsze jednak w całej wyprawie było spatkanie z pewną forumowiczką... Wyanna serdecznie pozdrawiam :bye:

 

Zara Home...hm...szczerze mówiąc to szału kurna nie ma. Albo ja się nie znam albo wybredna paniusia się zrobiłam ale nie kwiczałam z zachwytu. Sklep nieduży, ceny kosmiczne i asortyment też nie powalał. Owszem było kilka rzeczy na widok których dupę z żalu mi ściskało (przecudne narzuty, poszewki i poduchy! ) ale nie powiem żeby nagle moje życie sie odmieniło po wizycie w tym sklepie. Słyszałam że Zara otwarta dopiero od 2 tyg więc może jeszcze wszystkiego nie pokazali. W każdym bądź razie czuję się leciutko zawiedziona.

 

Wtorek - powrót. Obskoczyłam jednak na szybkiego kilka sklepów w Złotych Tarasach (ja chcę tam zamieszkać!). tak, owszem, kupiłam sobie małe co nieco ciuchowego no ale na usprawiedliwienie powiem że wyprzedaż była i grosze zapłaciłam i że zielone to mi teraz do rudych włosków pasuje :oops: szybka kawusia i ciacho w wedlu, biegiem wyprawa po kanapki do fresh pointa (obiecałam M. że mu przywiozę). Cudem tylko zdążyłam na pociąg bo się kurde z tymi kanapkami zagubiłam w tych cholernych podziemnych tunelach. Do tej pory ich ni9e ogarniam jak tam się łazi. Idę na czuja :)

Potem 5,5 godz w biznes class (mama M. stwierdziła że co sobie będziemy żałować. Bilet stawiała więc oporów nie miałam :)) i tak oto znowu jestem w brudnym, śmierdzącym, obsranym Szczecinie :cry:

 

Chciałam wam jakieś zdjęcia pokazać ale kurna żadnych nie robiłam. Bo nie było w sumie kiedy gdzie i jak. Wszystko w biegu w i ogóle. Może następnym razem...

Koniec nudnego sprawozdania z wizytacji w stolicy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz wyczekiwane zdjęcia mieszkanka!

 

Jarek wszystko co miał zrobić zrobił, posprzątał, sprzęt zabrał. Nawet tą maszynę do cięcia płytek a przecież przyjdzie jeszcze brodzik i do niego trzeba będzie płytki przyciąć. Hmm no ale pewnie on to jakoś ma obmyślane więc nie wnikam.

 

To po kolei...

 

Korytarz raz jeszcze bo bardzo mi sie ten mój mysi kolor podoba :D

P1020470.JPG

 

na lewo...

P1020472.JPG

 

na prawo...

P1020473.JPG

 

Widok z salonu:

P1020471.JPG

 

Widok z sypialni:

P1020477.JPG

 

Tu fajnie kolor widać:

P1020478.JPG

 

I nawet, co było dla mnie wielkim szokiem, słonko dotarło do przedpokoju :)

P1020485.JPG

 

 

Sypialnia:

P1020474.JPG

 

P1020475.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ładniutka kuchnia, biała, ale inna, czyli ma u mnie ogromnego plusa na wejściu :)

teraz jedź obczaj stolarza i niech ci sympatycznie powie za ile ci taką zrobi hihihi

 

a ja też lubię warszawę. z tych samych przyczyn, o których mowa. staje się kosmopolityczna, a ja uwielbiam wielkie miasta, różnorodne wszechstronne. jedne z moich studiów robiłam zagranicą i tęsknię za atmosferą miast z wysokimi budynkami ze szkła i stali, ludźmi popierdzielającymi do pracy w garniakach i kawiarniami, w których każdy przystaje na szybkie śniadanko lub kawę na wynos. eh rozmarzam się... :)

 

ponieważ nie zbankrutowałam na firance do sypialni, jutro jadę po takie doniczki do ikei :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I na sam koniec łazienka :) zdjęcia mogą być przekłamane bo większość z lampą była robiona. Poza tym ze wzgledu na wymiary łazienki strasznie trudno zrobić jakieś sensowne zdjęcie. Na żywca, nie chwaląc się, wygląda lepiej :oops:

 

Kibelek i lustro:

P1020506.JPG

 

P1020505.JPG

 

 

 

P1020507.JPG

 

P1020511.JPG

 

P1020537.JPG

 

P1020512.JPG

 

P1020515.JPG

 

P1020522.JPG

 

Nasz gustowny wiatrak ;)

P1020516.JPG

 

P1020518.JPG

 

Prysznic. Taśma podtrzymuję słuchawkę ale nie jest to docelowe rozwiązanie ;) będzie pręt na którym zawiśnie słuchawka tylko jeszcze jest niezamontowany i w sumie nie wiem czemu hm.

P1020509.JPG

 

P1020508.JPG

 

P1020541.JPG

 

P1020534.JPG

 

P1020513.JPG

 

P1020533.JPG

 

P1020514.JPG

 

P1020535.JPG

 

P1020538.JPG

 

I na sam koniec podłoga, uff...

P1020525.JPG

 

P1020526.JPG

 

P1020527.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe, zaśmiałam się szczerze, bo my mamy nie tylko w mieście, ale wręcz mieszkamy całkiem blisko :). A zakupy widzę udane, chyba jutro zajrzę po te kieliszki - marzenie!

Ooooo ale masz fajnie :D kieliszki super! Było jeszcze dużo innych więc myślę że skoro mieszkasz tak blisko to warto się przejść na małe zakupy :)

 

ładniutka kuchnia, biała, ale inna, czyli ma u mnie ogromnego plusa na wejściu :)

teraz jedź obczaj stolarza i niech ci sympatycznie powie za ile ci taką zrobi hihihi

No właśnie dlatego mnie urzekła niby biała a jednak inna. chociaż górne szafki są szare ;) Nawet jest na wyprzedaży ta kuchnia, w Katowicach

http://www.rust.com.pl/mebel_rust-wyprzeda#mebel_rust-wyprzeda-stockholm

 

Ta też na żywo zachwycająca! Kopara mi opadła jak ją na dzień dobry w salonie zobaczyłam.

http://www.rust.com.pl/mebel_rust-galeria_kuchni#mebel_rust-galeria_kuchni-torino

 

Stolarza na pewno zahaczę ;) Myślę że największym problemem może być ten szklany, satynowy blat. Żałuję że nie mam fotek z bliska. Dosyć drogi też jest ;/

 

a ja też lubię warszawę. z tych samych przyczyn, o których mowa. staje się kosmopolityczna, a ja uwielbiam wielkie miasta, różnorodne wszechstronne. jedne z moich studiów robiłam zagranicą i tęsknię za atmosferą miast z wysokimi budynkami ze szkła i stali, ludźmi popierdzielającymi do pracy w garniakach i kawiarniami, w których każdy przystaje na szybkie śniadanko lub kawę na wynos. eh rozmarzam się... :)

Jak miło spotkać bratnią duszę :)

 

ponieważ nie zbankrutowałam na firance do sypialni, jutro jadę po takie doniczki do ikei :)

Koniecznie! Były też w paski pionowe, gładkie, z mniej gęstymi paskami. Cena ok 7 zika jeśli dobrze kojarzę :) tylko nie wiem jakie Ty byś chciała bo one jakieś bardzo duże nie były (ale też nie super małe). Tu zdjęcie w porównaniu z ręką ;) Dla mnie osobiście takie w sam raz :)

P1020463.JPG

Edytowane przez Korozja
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kilka słów o Warszawie....

 

Uwielbiam to miasto. Ten zgiełk, pośpiech, tabuny ludzi, przepełnione ulice, ścisk, tłok, hałas, anonimowość, niezliczone ilości sklepów i kolorowych witryn, kafejki, kawiarenki, restauracje, wystawy, plakaty, wieżowce, niezliczoną ilość miejsc do których można pójść...za każdym razem jak tam jestem podoba mi się to miasto bardziej! Czuję smutek niesamowity jak muszę wyjeżdżać.

Ja kocham to miasto za to za co większość go nie znosi. Muszę tam kiedyś wrócić, na stałe...

(...)

i tak oto znowu jestem w brudnym, śmierdzącym, obsranym Szczecinie :cry:

 

Korozjo to zadziwiające, że mam dokładnie takie same (jak zacytowane) spostrzeżenia po każdej wizycie w Warszawie, a już w szczególności to co pogrubione :mad:

 

Gratuluję super zakupów w Ikei - też zawsze zazdraszczam tym, co mają ją w swoim mieście ;)

 

 

Jeśli chodzi o zdjęcia moich listew to wstawię wieczorem, bo psosin już widziała i skasowałam. Dam znać jak będą :)

 

 

PS. Zdjęcia mieszkania skomentuję później, bo się kurcze na autobus śpieszę, a dużo ich :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...