Mieszkanko nasze pierwsze - czyli kto kogo wykończy

[Korozja]

Dziewczyny dziękuje za wszystkie miłe komentarze

i oczywiście serdecznie witam nowych gości w progach mych skromnych!!!

 

Drążek na słuchawkę głupi jest i nie uważam go za podstawowe wyposażenie łazienki lepiej było tak zrobić:

Ale teraz to już musztarda po obiedzie i bedę musiała się przyzwyczaić. Najwyżej rzadko się będę kąpać żeby na niego nie patrzeć

 

jen77 panele to quick step QSM032 DĄB BIAŁY BIELONY. Zamawialiśmy z tego sklepu:

http://www.dobrewnetrza.net/198,qsm032-dab-bialy-bielony.html

Nie wiem tylko czy zwróciłaś uwagę że ona mają podkreślone krawędzie łączenia. Wspominam o tym żeby nie było niespodzianki a na zdjęciach powyżej tego tak nie widać a nie wiem czy byłaś na poprzednich stronach. Ale namieszałam

[pysiaczek]

Korozjo coś ostatnio nie miałam czasu na muratora, ale już nadrabiam braki

Bardzo fajne nowe zdjęcia - do przeprowadzki coraz bliżej jak widzę

Okien to ja Ci będę zazdrościć zawsze ile razy byś nie pokazała

Nie mam pojęcia co doradzić z tymi drzwiami - chyba faktycznie tylko jakaś folia wchodzi w grę. Pozostaje nadzieja, że teraz produkują je lepsze niż pisała Ilonka

[maryblair]

Korozja, przeglądam Twój wątek od jakiegoś czasu ale witam sie pierwszy raz:-)

 

Mieszkanko świetne. Te okna Bajka. A kuchnię mam tak samo ładnie wyrzeźbioną obecnie jak Ty. Mój mąż tak ją ładnie "popsuł".

 

Panele widziałam na żywca, są cudne. Bardzo ładny odcien i tak patrzę u Ciebie i trochę żałuję, ze nie wybrałam tych samych

[00marta]

Korozja cięzką pracą się wykańcza ! nie odwiedza nas ze zdjęciami !

 

kochana bo sie przepracujesz, odpocznij troche !

[Korozja]

00marta przeczytałam Twój post i nie mogłam nie odpowiedzieć ja to się owszem przepracowuję ale lenistwem ehhehe a tak poważnie to na weekend wyjechaliśmy z M. do jego babci na urodziny 80 więc wiecie....musiałam dojść do siebie

Zdjęć nowych nie mam bo nie chcę mi się tłuc w taką pogodę do mieszkanka. Żebym miała tramwaj albo autobus pod same drzwi to owszem bym sie pofatygowała ale niestety nie ma tak dobrze i muszę się z przystanku do nas kawałek przejść a tu deszcz, kiła i mogiła (jak to się mówi ) Prawka nie mam więc autem też nie pojadę. M. choruje ostatnio więc też go nie zaciągnę. No ale jutro ma być słonecznie to się może przejdę i zdjęcia porobię bo wiem że już jest zabudowana rura okapu

 

maryblair witam Cie u mnie i miło mi że mieszkanko się podoba. Paneli nie ma co żałować bo jak byś wybrała to to i tak pewnie za tydzień spodobałoby Ci się coś innego

 

pysiaczek no ja mam nadzieję że przeprowadzka wkrótce nastąpi co prawda będziemy żyć na kartonach bo po podliczeniu funduszy na kanapę, krzesła, szafy i takie tam nas nie stać no ale przynajmniej będziemy u siebie

***

 

Wrócę jeszcze do tematu drzwi...gadałam z Jarkiem o powiększeniu wejścia o 10 cm ale bardzo mi odradzał twierdząc że to trzeba ciąć specjalną maszyną i będzie tyle kurzu że trza będzie drugi raz malować mieszkanie i jeszcze podłogę można uszkodzić albo płytki i że w ogóle gra nie warta świeczki. Zdołowało mnie to strasznie ale dałam spokój. No bo przecież nie będę sobie chaty syfić od nowa. Ale powiedzcie czy Jarek ma rację czy mu się nie chce?

[jen77]

jen77 panele to quick step QSM032 DĄB BIAŁY BIELONY. Zamawialiśmy z tego sklepu:

http://www.dobrewnetrza.net/198,qsm032-dab-bialy-bielony.html

Nie wiem tylko czy zwróciłaś uwagę że ona mają podkreślone krawędzie łączenia. Wspominam o tym żeby nie było niespodzianki a na zdjęciach powyżej tego tak nie widać a nie wiem czy byłaś na poprzednich stronach. Ale namieszałam

 

 

dzięki za odpowiedź - co najśmieszniejsze mam próbkę tych paneli , ale na próbce wyglądają dużo ciemniej niż u ciebie na podłodze, a zamówiłam próbkę bo właśnie mi się podobały - teraz chyba znowu się nad nimi zastanowię, ale tez trudno porównać próbkę 20cmx20cm z powierzchnią całej podłogi, na próbnikach w sklepie tez nie zobaczy się dużo, bo też nie maja dużych rozmiarów, a położone na całej powierzchni podłogi jak u Ciebie wyglądają pięknie . Dzięki - mam się nad czym zastanawiać. Podkreślenie krawędzi mi nie przeszkadza, wręcz jest na plus.

[Anulek2005]

Korozjo - obawiam się, że w kwestii cięcia otworu drzwiowego Jarek (kimkolwiek jest ) ma rację. U mnie w piwnicy panowie przecinali cegły szamotowe kilka lat temu. Wszystko co miałam w piwnicy było do wyrzucenia ze względu na czerwonawy pył ... Myślę, że lepiej wydać trochę więcej kaski na dopasowane drzwi niż ryzykować ponowne zasyfienie mieszkanka. IMHO oczywiście ...

[Korozja]

dzięki za odpowiedź - co najśmieszniejsze mam próbkę tych paneli , ale na próbce wyglądają dużo ciemniej niż u ciebie na podłodze, a zamówiłam próbkę bo właśnie mi się podobały - teraz chyba znowu się nad nimi zastanowię, ale tez trudno porównać próbkę 20cmx20cm z powierzchnią całej podłogi, na próbnikach w sklepie tez nie zobaczy się dużo, bo też nie maja dużych rozmiarów, a położone na całej powierzchni podłogi jak u Ciebie wyglądają pięknie . Dzięki - mam się nad czym zastanawiać. Podkreślenie krawędzi mi nie przeszkadza, wręcz jest na plus.

Ja po przygodzie z szarą farbą już wiem jak potrafi się próbka różnic od efektu finalnego. Bo mój przedpokój jest baaardzo jaśniutki szary podczas gdy pomalowałam mały kawałek i strasznie ciemny mi się wydawał i się bałam że aż za bardzo heh

Poza tym liczy się też światło. My z M. mieliśmy 2 próbki. Druga bardzo mi sie w sklepie i na dworze podobała. A jak położyliśmy u nas to się okazało że wpada za bardzo w brąz co nam nie spaszało.

Może wypożycz tak jak my kawałek podłogi z komfortu. Nie jest to co prawda cała podłoga ale na pewno większe niż Twoje 20x20 cm My płaciliśmy po 50 zika kaucji na próbkę co nam zwrócili przy oddaniu

Jeżeli jesteś ze Szczecina albo bywasz to chętnie zapraszam do mieszkania do oglądnięcia odłogi u nas na żywca

 

Korozjo - obawiam się, że w kwestii cięcia otworu drzwiowego Jarek (kimkolwiek jest ) ma rację. U mnie w piwnicy panowie przecinali cegły szamotowe kilka lat temu. Wszystko co miałam w piwnicy było do wyrzucenia ze względu na czerwonawy pył ... Myślę, że lepiej wydać trochę więcej kaski na dopasowane drzwi niż ryzykować ponowne zasyfienie mieszkanka. IMHO oczywiście ...

Kurde to nie fajnie. Kasy wicej nie wydamy bo M. się zaparł i już. Mu nawet by nie przeszkadzało kupić innnych ale podobnych drzwi! No wyobrażacie to sobie. Parwie trupem padłam jak mi to oznajmił. Oczywiście nie mam zamiaru do tego dopuścić. Będziemy szukać stolarza który nam zrobi takie same drzwi jeżeli sie nie uda to potem będziemy się martwić

[psosin]

Korozja a na jakie drzwi sie zdecydowaliscie? bo nei doczytałam. A co do cięcia to chyba ma racje Jarek. Sajgon bedzie straszny, czyna ze by skuwał ale to zalezy z czego jest sciana- z Itonga?

[pysiaczek]

Korozjo w kwestii powiększania otworów drzwiowych to Jarek ma rację. Będzie syf jak nie powiem co za przeproszeniem U nas jest płyta betonowa i jak nam podcinali góry w otworach bo drzwi jak przyjechały okazały się oczywiście za wysokie to było WSZYSTKO DOOKOŁA SZARE!!!!!!!!! Nas wliczając. Natomiast jak u kuzyna podcinali w ten sam sposób otwór drzwiowy w bloku z cegły porotherm (ta pomarańczowa z dziurami) to było to samo tylko w pomarańczowym nalocie. Także przy tylu rzeczach już zrobionych na gotowo wykonanych to ja bym sobie raczej takie brudzenie odpuściła. Inaczej musiałabyś od nowa odkurzyć, zagruntować ściany i pomalować je z 2x znów. A prawdą jest też to że jeśli już przy otworach leży podłoga, a leży, to i ona mogłaby się zniszczyć.

[Korozja]

psosin mamy kupione jedne drzwi o takie:

Facet gadał że nie będzie problemów żeby kupić takie same ale mniejsze a teraz oznajmił że 80 nie robią ;/no ale ma do sprzedania identyczne jak te pierwsze tyle że dla nas za szerokie bo mądre głowy zrobiliśmy sobie otwór 80 ;/

Skuwanie nie wchodzi w grę bo płytki w łazience już położone przecie. Ściana to silka albo ytong.

 

pysiaczekto mnie utwierdziłaś w przekonaniu żeby dać sobie spokój. Nie ma co rozpaczać. Zobaczymy co stolarz powie najpierw niech nam zamontują drzwi które już mamy a na razie się na to nie zanosi. Minęło kilka dni a koleś nie dzwoni

***

 

Obecnie mam większe zmartwienie. Szukam tego cholernego zlewu ale nie ma idealnie takiego jakbym chciała. I jeszcze kurna te ceny! Postaram się wieczorem ogarnąć i pokazać co rozważam. A jeszcze spytam dziewcząt ze Szczecina....gdzie można w naszym mieście poza castoramą i leroy pomacać zlewy granitowe i tym podobne?

[psosin]

no własnie ja tez nie wiedziałam gdzie pomacac;-/ ja mam Teka Kea ciemny grafit czy cos w tym stylu. Wiec mozesz u mnie pomacac;-)

[00marta]

Korozjo tak ja czasem też się tak przepracowuje, siedzę w firmie przed kompem a w tym samym czasie mąż pracuje jak wół, potem jak mamy zwiedzaczy i ciekawskich z rodziny to mówie zobaczcie jak zrobiliśmy, gdzie w tym momencie mąż praliżuje mnie wzrokiem

 

muszę się u Ciebie pochwalić że meble w kuchni mam w 3/4 zrobione brakuje kilku frontów w innym koorze bo nie doszły czarne uchwyty, a wczoraj był kamierz i zbierał pomiarki na blat omg ja już bym mogła mieszkać.... chociaz podłogi w salonie brak nie mówiąc o piecu i ciepłej wodzie ok, koniec moich zachwytów

 

Korozjo co to za zlew magiczny, że nie możesz takiego znależć? a co do drzwi to ja na twoim miescu zrobiła bym u stolarza, bez nerwów o płytki i ponowny mega bałagan u ciebie jest za mały otwór a u nas jak budowali to wnęki na drzwi zrobili za duże i musimu bloczki doklejać życie....

[wyanna]

Korozjo, nie wiem, czy prawidłowo to ogarniam, ale masz drzwi 90 i chcesz zrobic z nich 80, tak? Jeśli to drewno, to możesz oddać do stolarza do przycięcia tych elementów, hm, jakby to określić, między szybkami. Rozłożenie takich drzwi to chwila, przycięcie też, a zawsze to będą te wymiziane i ukochane, nie sądzisz?

[Korozja]

no własnie ja tez nie wiedziałam gdzie pomacac;-/ ja mam Teka Kea ciemny grafit czy cos w tym stylu. Wiec mozesz u mnie pomacac

Super bedę pamiętać a czy ten Twój zlew to czarny taki jest czy raczej nie bo mi chodzi bardziej żeby kolor na żywca zobaczyć.

***

Korozjo tak ja czasem też się tak przepracowuje, siedzę w firmie przed kompem a w tym samym czasie mąż pracuje jak wół, potem jak mamy zwiedzaczy i ciekawskich z rodziny to mówie zobaczcie jak zrobiliśmy, gdzie w tym momencie mąż praliżuje mnie wzrokiem

 

muszę się u Ciebie pochwalić że meble w kuchni mam w 3/4 zrobione brakuje kilku frontów w innym koorze bo nie doszły czarne uchwyty, a wczoraj był kamierz i zbierał pomiarki na blat omg ja już bym mogła mieszkać.... chociaz podłogi w salonie brak nie mówiąc o piecu i ciepłej wodzie ok, koniec moich zachwytów

To super! Gratuluję. Jak będziesz miała całość to koniecznie się pochwal

 

Korozjo co to za zlew magiczny, że nie możesz takiego znależć? a co do drzwi to ja na twoim miescu zrobiła bym u stolarza, bez nerwów o płytki i ponowny mega bałagan u ciebie jest za mały otwór a u nas jak budowali to wnęki na drzwi zrobili za duże i musimu bloczki doklejać życie....

Zaczynam sądzić pomału że wszystko co chcę to magiczne jakieś jest no ja bym sie nie obraziła jakbyśmy otwór mieli za dużo. Lepiej dorobić kawałek niż rozwalić :/

***

 

Korozjo, nie wiem, czy prawidłowo to ogarniam, ale masz drzwi 90 i chcesz zrobic z nich 80, tak? Jeśli to drewno, to możesz oddać do stolarza do przycięcia tych elementów, hm, jakby to określić, między szybkami. Rozłożenie takich drzwi to chwila, przycięcie też, a zawsze to będą te wymiziane i ukochane, nie sądzisz?

Jest tak: szerokość otworu drzwiowego do łazienki ma 80 cm gdzie standard to 90. Więc drzwi muszą mieć szerokość 70. A facet chce nam opchnąć drzwi do otworu 90 czyli takie co mają 80.

Drzwi są z mdf.

***

 

A ja wczoraj pisałam posta net mi znikł co zdarza się ostatnio często ale dziś się zmobilizowałam i napiszę na temat zlewu. Jak już pisałam kilka postów wcześniej chce duży, jednokomorowy czarny zlew. I tu jest właśnie problem bo te granitowe które w necie oglądam nie są idealnie czarne tylko takie nakrapiane albo takie prawie czarne. Owszem, takie prawdziwie czarne też znalazłam ale albo za małe, albo za drogie (min. 3 tyś) albo dwukomorowe.

Z ociekacza jednak zrezygnowałam bo uznałam że lepszy będzie duży zlew do którego będzie można wsadzić taki koszyk i jak jakieś naczynka będą musiały wyschnąć to do koszyka wsadzę i już i nie będą tak widoczne jak gary leżące na ociekaczu poza tym będzie zmywarką więc w zlewie będę raczej myła tylko wielkie gary albo blaszki więc duża powierzchnia zlewu tym bardziej uzasadniona

 

Oto kilka moich typów znalezionych w necie. Bardzo jestem ciekawa waszego zdania i opinii. Może byście poleciły coś innego lub dały namiary na sklep gdzie można taniej kupić czy cuś. Jestem otwarta

 

Kandydat nr 1:

http://www.ceneo.pl/144768s

 

Wymiary:

 

Dużą zaletą jest że można oprzeć deskę albo ociekacz

 

Tylko że zlew nie jest granitowy ale stalowy i kurde ie wiem czy to lepiej czy gorzej. Poza tym ma tylko jeden otwór, na baterię a ja bym chciała jeszcze na inne gadżety jak np dozownik żeby nie robić dziury w blacie. Natomiast wydaje mi się że jest najbardziej czarny ze wszystkich moich typów.

Cena: 1006,49 zł - 1057,76 zł.

 

Kandydat nr 2

http://www.pyramis.pl/index.php?prod=834

 

 

Wymiary:

 

Najciemniejszy kolor:

 

Materiał: Pyragranite. Fajny prosty zlew ale niestety też na tylko jeden otwór, brak wyżłobień żeby oprzeć deseczkę czy cuś no i kolor nie jest zupełnie czarny :/ Ale materiał leszy chyba....

Cena: 1018 zł - 1399 zł

 

Kandydat nr 3

http://www.mizar.pl/Schock/29172

 

 

Wymiary:

 

Nakrapiany ale lekko. Na zdjąciu jest kolor Lava i chyba byłby za jasny. Jest możliwość kupienia w kolorze onyx. Duży plus za możliwość zrobienia 3 otworów ale nie ma za to wyżłobienia. Materiał to granit Crystalite.

Cena: 1049,00 zł - 1305,00 zł.

 

Co sądzicie? Dla przypomnienia raz jeszcze bla jaki ma być u mnie:

Edytowane 19 Maja 2011 przez Korozja

[duś1719506024]

korozjo, ale dodatkowe otworki w stalowym możesz wyciąc bez problemu.

mój stalowy przyjechał bez ani jednej dziury i chłopaki wszystko na miejscu wycinali. nie było z tym najmniejszego problemu. nie wiem, jak z innymi materiałami, ale jeśli się na 1 zdecydujesz - to spoko.

[00marta]

Kochana ja już chyba wspominałam mam schocka co prawda inny model w kolorze Onyx i jest czarniutki i Twoja opcja nr 3 bardzo mi sie podoba, dodam że bardzo chwalą schocka za jakość, chociaż opcja nr 1 tez jest całkiem całkiem

 

zdjecie bym pokazała ale zlew u kamieniarza

[pysiaczek]

Korozjo mam tylko chwilkę, więc nie mogę się za bardzo przyjrzeć tym zlewom, ale na pierwszy rzut oka najbardziej podoba mi się nr 3.

Jeśli chodzi o zlewy to na Świerczewskiej jest jakiś outlet sprzętu takiego jak płyty, zlewy i baterie. Nad Gejzerem - wjeżdża się jak do Hipera tego obok Biedronki zaraz. Raz tam byliśmy ale akurat nie mieli płyty gazowej na szkle, więc nie skupiałam się już dokładnie co tam mają, bo akurat za tym się rozglądaliśmy. Ale masz tam po drodze jadąc do mieszkania to możesz zajechać

[Ilona Agata]

Zdecydowanie nr 3

[Korozja]

Dziewczyny dzieki za opinie

 

Ja natomiast byłam dziś w casto i w liroju i się zakręciłam znowu. No bo kurna trzymałam w rękach zlew, stalowy co prawda ale to nieważne, i ten zlew miał wymiary ok. 65x47 i taki mi się wystarczająco duży wydał. I teraz se myślę czy taki ponad 70 cm jak chcę nie będzie za wielki.... nie chce mieć w kuchni koryta. Dżizas sama nie wiem już czego chcę! Biedny M. jak on ze mną wytrzymuje?

 

Byłam także w mieszkanku pełna nadziei że już wszystko ładnie zrobione ale nie ku... dalej syf na kółkach małpy skaczą! Od kilku dni nic sie nie zmieniło. O ile sobie przypominam to Jarek nie informował mnie że jest chory, bierze urlop czy coś innego. Jak dzwoniłam do niego we wtorek chyba to gadał że będzie w mieszkaniu do któreś tam godziny a tymczasem jest stan jaki był w niedzielę. Nawet łazienka nie jest jeszcze skończona (brakuje fug w kilku miejscach).

Wkurzam sie już pomału tą przeciągającą wykończeniówką. Chciałabym zacząć pomału sprzątać mieszkanko i spokojnie czekać na montaż kuchni ale jak mam to zrobić jak wszędzie sajgon i pył się roznosi. Myślałam że jak będą drzwi do sypialni to się odizoluję tą część i będzie można rzeczy zacząć składować ale nie ku...bo szanowny pan od drzwi nie raczył zadzwonić w sprawie montażu a miał to zrobić na początku tygodnia! Normalnie zaczynam wariacji dostawać i czuję że wzbiera we mnie dziki szał. Jestem na bardzo dobrej drodze żeby mieć rozdwojenie jaźni tylko że moje alter ego nie będzie już takie miłe i cierpliwe...

 

Ale żeby nie było że tylko marudzę pokażę stan kuchni na dziś:

 

 

Bliżej...

 

Blisko...

 

I wsio. Więcej nie ma co pokazywać