Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarz do Dziennika Bartłomieja


Recommended Posts

Witaj,

 

Projekt domu pokazywałem podczas naszego pikniku w Kampinosie. Dla przypomnienia:

- dom o powierzchni użytkowej ca. 240m2

- niepodpiwniczony (choć niewiele brakowało a bym się skusił na piwniczkę :smile:)

- parter + użytkowe poddasze

- garaż na dwa samochody

Buduję pod Warszawą w gminie Czosnów (polecam gminę - bardzo przyjazna dla inwestorów), w otulinie Kampinosu, niedaleko wylotówki na Gdańsk.

 

Pozdrawiam,

Bartłomiej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozebranie paru rzędów pustaków jest mniej kłopotliwe niż zostawienie w ten sposó wykonanej izolacji. Do tego Twoi robotnicy liczą, że to "podkuwanie" spadnie na inne ekipy - oczywiście dodatkowo płatne. moja Rada - rozbieraj. Pozdr. Majka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bartek, ubezpieczyłeś się? Bo jeśli tak, to ubezpieczenie by ci zwróciło za ta ściankę przewróconą burzą?

 

PS. Napisz troche dokładniej (może byc na priva) gdzie sie budujesz. Byłem w niedzielę w Adamowku. Okolica b.fajna i urokliwa ale pomimo pilnego rozglądania się nie zlokalizowałem Twojej budowy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego budujesz najpierw ściankę elewacyjną a nie razem całą warstwę /poroterm i klinkier/? Dla robotnijków to pewnie łatwiejsze :eek: ale dość niebezpieczne. Oni stracili 2 dniówki a ty cegłę. Faktycznie trudno jest ją odczyścić całkowicie, ale zagoń ich do ratowania tego co się da. Wezwij też kierownika budowy, żeby ich opierniczył. Trzymaj się . Majka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

EM: Niestety, nie ubezpieczyłem się. Może rzeczywiście należy nad tym pomyśleć. Dokładniejsze namiary na działkę prześlę na e-mail, który mi podałeś.

 

Majko: Prawdę mówiąc to nie wiem czemu oni zaczynają od postawienia całej ścianki elewacyjnej a dopiero później chcą dokładac ścianę nośną. Muszę to z nimi przegadać.

Przyjrzę się temu zniszczonemu klinkierowi - może się uda coś uratować. Jeżeli już zdecydowałem się kupić nową porcję klinkieru to im się nie będzie chciało czyścić tego starego. Czuję, że mi się trochę sprawy wymknęły spod kontroli. Muszę pogadać z moim inspektorem.

 

Do wszystkich: dziękuję za słowa otuchy.

 

Pozdrawiam,

Bartłomiej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alanto.

Masz rację. Niestety, jestem mądry po szkodzie, wcześniej o tym nie pomyślałem. Postawili ściankę elewacyjną, aby nie tracić czasu, gdy rozstrzygały się kwestie izolacji poziomej pomiędzy ścianą fundamentową o nośną parteru. Już rozmiawiałem z budowlańcami, będą murować równolegle. Kotwy - jazda obowiązkowa (zresztą przedtem też były).

 

Klinkieru da się większość uratować. Ale chyba i tak trzeba będzie dokupić.

 

Ekipy nie pogonię bo i tak nikt nie będzie chciał kontynuować rozbabranej w połowie roboty.

 

Dla mnie jest jedna nauczka z tej historii - więcej wiedzieć nt. każdego elementu wykonywanej roboty i opier........ mojego Inspektora. W końcu to on ma pilnować, żeby wszytko było OK. To on ma się znać i przewidywać.

 

Popsuł mi się humor jak cholera. Najbardziej martwi mnie to, ze straciłem zaufanie do mojego inspektora.

 

Pozdrawiam,

Bartłomiej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzymam kciuki i pozdrawiam! Jaki projekt budujesz? Muratora?

Nie daj sie zrobic w konia niech rozbieraja a za cegly odlicz sobie od ich wynagrodzenia. Nie martw sie zbukiem oni daja gwarancje to tylko zarty. Izolacja jest bardzo wazna chyba ze chcesz mieszkac z grzybkami.

Jak chces ich pogonic to moja ekipa jest sprawdzona mieszkaja kolo Kampinosu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 months później...

Super że znowu jesteś. Intrygują mnie te błędy. Tyle o nich napisałeś /o konstrukcji/, ale tak naprawdę nie uchyliłeś rąbka tajemnicy. Powiedz coś więcej.

Pozdrawiam i trzymam kciuki.

 

A i jeszcze jedno. Można gdzieś zobaczyć twój domek, gdzieś na sieci.

 

[ Ta wiadomość była edytowana przez: kodi_gdynia dnia 2002-12-13 14:19 ]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kodi_gdynia

 

Przyznam się szczerze, że wstyd mi, iż tak dawno nie pojawiałem się na forum. Panuje to tak niesamowity klimat serdeczności, iż śmiało można powiedzieć, że tworzymy jakiś rodzaj społeczności. Obiecałem sobie, że więcej nie będę zaniedbywał tego forum.

 

O błędach w więźbie mogę napisać, lecz niestety nie jestem fachowcem na tyle, żeby swobodnie posługiwać się odpowiednią nomenklaturą. Ale w srócie:

- Do wykonania niektórych elementów (szczytowe krokwie) użyto belek o zbyt małym przekroju. Są dość długie, więc należy dołożyć jeszcze jeden punkto ich podparcia. Na szczęście wypada on poza pomieszczeniami użytkowymi.

- Wokół komina wykonaną jakąś "partyzantkę" w konstrukcji dachu. Trzeba to przerobić, aby było "zgodnie ze sztuką".

- Trzeba dołożyć stalowy dwuteownik jako podparcie jednego z poziomych elementów konstrukcji (cholera, kiedy ja się wreszcie nauczę tych nazw !!!).

- W pomieszczeniu nad garażem należało dołożyć jętki, gdyż krokwie nie dawały gwarancji rozjechania się dachu.

- Pionowy słup podpierający konstrukcję wypadł pośrodku sypialni. Zrobiono go symetrycznie, bo tak prościej, ale niezgodnie z projektem.

To właściwie tyle. Nie jest to dużo roboty, ale trzeba ją wykonać fachowo, abym mógł obłożyc dach ciężką dachówką cementową i aby mi w przyszłości nie pracował zbyt silnie powodując rysy na poddaszu.

 

Fotek z budowy mam sporo - jakieś 3-4 klisze, ale wszystko jest w postaci "analogowej", czyli na negatywach i odbitkach. Nie mam skanera, aby móc to poskanować i umieścić w sieci. Obiecuję, że nad tym pomyślę. A dom ma ładny - bryła wszystkim się podoba. :smile:

 

Pozdrawiam,

Bartek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...