Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze - DELICJA czyli nasz mały domek (nie)WIELKIM kosztem


netka55

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 588
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ila75 my to robimy po pracy, codziennie, do 21-22, jak wolne to ON od 8 rano, ale ledwo żyjemy, wiecznie głodni, niewyspani, znowu mam kg mniej, już tylko 49 waga pokazuje.

Klesia mam nadzieję że z uśmiechem będziemy wspominać o ile nam się to na zdrowiu nie odbije...

aga_ada tak, schody mamy z kostki i okrągłych palisad, od początku tak planowaliśmy. Zdjęcia dzisiaj zrobię to przy czasie wrzucę. Pamiętaj żeby nie wylewać betonu pod takie schody :)

pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, no właśnie widzę, że nie tylko mnie nurtuje ten wasz termin 12 dni, dlaczego akurat wtedy ta przeprowadzka? na "Andrzejki" czy jak?

Bardzo podoba mi sie wasz domek, prosty ale bardzo ładny, no i podoba mi się Wasz zapał, zupełnie jakbym widziała siebie sprzed pół roku. Też wszystko na głowie, też dużo robiliśmy "sami", też ciągle jeżdziliśmy na budowę (20 km od wynajmowanego domu). Każdy urlop to ciężka praca i ciągle zmęczone dziecko spało w samochodzie. My wybudowalismy "Fuksję 4" z Archonu. Wybór projektu podyktowany był szer działki (20m) oraz pow. domu 120 m2.

Powodzenia, będę śledzić dalsze wpisy :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale kontrowersyjny okazał się ten termin :D A więc odpowiadam zainteresowanym że urlop mam i muszę zdążyć wszystko przenieść i poukładać w jego trakcie bo nikt za mnie tego nie zrobi, wszystko na mojej głowie i w moich rękach :sad:a już padam ze zmęczenia, takiego długofalowego.

Drakulka nie masz czego zazdrościć bo ja serio ledwo funkcjonuję :(

maldarec u nas jeszcze gorzej bo codziennie do pracy i po pracy do nocy na budowie, w dni wolne tymbardziej, od rana. A nasze dziecko odwrotnie do Twojego jest wypoczęte bo śpi sobie w dzień na budowie i do nocy buszuje kiedy my już kompletnie wyczerpani

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My też robiliśmy wszystko po pracy albo na urlopie i nawet niektóre lampy wręcaliśmy do świeczki, bo był już mrok. Pamiętam, jak w jedną sobotę, po całym dniu biegania, nasze dziecko usneło na materacu w pokoju o pow. 8 m2, a mój mąż układał panele w tym samym pokoju, stukał młotkiem i ona nawet nie drgnęła :-) Ale wtedy chcielismy zrobic jak najwięcej, a teraz, kiedy już mieszkamy, nie mamy takiego zapału, dwie lampy i lustro ciągle czekaja na powieszenie i cały czas mówimy sobie, że zrobi sie to w "zimie", a na razie porządkujemy działkę sobotami :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Netka dasz radę. Z mojej perspektywy zazdroszczę tej pracy, że ją masz.Poza tym zazdroszczę, że syn już w takim wieku, że coś przy nim zrobisz na budowie. Mój na to jeszcze za mały, a nie mam nikogo do opieki nad nim. Budowa do sprzątania u nas, mąż tylko 8 dni w domu i będzie musiał sam to zrobić, bo ja cały czas z Małym.

Myślę, że nie jest tak źle po zamieszkaniu z tymi pracami w domu.No chyba, że z Twojej obecnej perspektywy jak już jesteś tak urobiona, że masz dość.Wiadomo, "grube" roboty trzeba zrobić ale też nie ma się co dać zwariować:hug:. W każdym razie robi się u Was coraz ładniej.

Pozdrawiam, życzę wytrwałości:).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no no no ale ładnie.... kominek ..........brakuje tylko ognia do zdjęcia :)......, a ja właśnie siedzę w delicjowym salonie przy kominku i ciepełko aż miło. Problem dymu zniknął jak się okazalo ze mieliśmy dolot zamknięty. Z tym malowaniem to tak jest mój R marudzi, że na biało a jeszcze tyle do poprawki a korytarz mial być malowany w sobotę..... ale nie wiem którą bo za garaż się zabrał jak mu szyby przyszło rano skrobać. Pamiętasz jak rok temu rozpaczałyśmy że nie dało rady ruszyć? Pozdrawiam i sił zyczę w walce ze zmęczeniem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie a zarazem prosbe poniewaz oboje z mężem planujemy budowę delicji- ja jestem nią zachwycona jak patrzę na Twój dziennik i zazdrozszce oczywiscie pozytywnie bo wiem ile was pracy i wysiłku kosztuje to co teraz macie...... :) mój mąz boi sie ze kotłownia moze byc za mała, czy jest szansa azeby dostac kilka zdjec na maila tej kotłowni i mniej wiecej ile na ile ona ma i ile na ile jest pomieszczenie gospodarcze? [email protected] byla bym serdecznie wdzieczna bo chce pokazac mezowi ze to wystarczy! :)

ps: trzymam wielkie kciuki za termin przeprowadzki!!!!!!!! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

janiseya no pewnie że dam, bo nie mam innego wyjścia ;) A syn ma 2 lata i 9m-cy ale cały czas, od samego początku jeździł z nami a zaczynaliśmy wizyty na budowie jak miał dobrze ponad półtora roku. Do dzisiaj nie daje nam zbytnio nic zrobić, marudzi no ale co zrobić, musi być z nami. Zacznij próbować z Twoim maluchem, a ile ma?

Ila75 ach jak Ci zazdroszczę... a z malowaniem to gdybyśmy mieli wszystko na biało to byłby pikuś ;) z kolorem nie jest tak łatwo. A ten rok to zleciał ekspresowo...

gosiasliwa witaj u mnie. na temat kotłowni powiem Ci że nie jest duża, jeśli będzie piec gazowy to wystarczy miejsca, jeśli na węgiel to już gorzej. wymiary wyślę na maila rysunek. zależy też jak dokładnie murarze Ci postawią ściany

eLTeeS witaj, dawno nie byłam u Ciebie. A kinkiety wzorowane na Twoich :D

aniunia81 kinkiety kupiłam na allegro link do aukcji http://allegro.pl/s-lampydomowe-pl-cadiz-115124-443512-markslojd-i1905191664.html

kami1227 jak to zaczęta??? :eek: jeszcze nie czas, przecież nie wszystko skończone, najprędzej po niedzieli bo zaczynam urlop, ale to będzie trwało conajmniej tydzień bo stopniowo będziemy się przenosić

pozdrowienia, dzisiaj spróbuję wkleić foty postępów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...