padamus 30.08.2010 15:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2010 Witam, w czerwcu b.r. zakupiłem działke budowlaną. poprzedni właściciel przekazał mi informację, że wystąpił już z wnioskiem o przyłącze energetyczne i że wszystko będzie załatwiał. Mniej więcej po miesiącu od zakupu działki otrzymałem od niego imformację, że zakład energetyczny przygotował już umowę i w związku z tym są pewne koszty - około 18 tyś pln a że są łącznie 3 działki to wyjdzie po 6 tyś na głowę. Sprawa wydała mi się podejrzana więc udałem się osobiście do ZE żeby wystąpić z wnioskiem o przyłączenie. Przy okazji dostałem pełen obraz sytuacji przyłącza o które wystapił poprzedni właściciel: przyłącze na 9 działek i łączny koszt okolo 18 tyś - czyli chciał mnie krótko mówiąc oszukać. W bardzo niemiłej atmosferze poinfomowałem o tym poprzedniego właściciela i sprawa stanęła na tym, że sam wystepuje z wnioskiem (pan mi tłumaczył że nie mam pojęcia ile to wsztstko kosztuje itp. generalnie ściema) Ponieważ było to tuż przed urlopem, postanowiłem że sprawą zajmę się po. No i po udałem się do ZE złożyć wniosek. Pan w ZE wszystko sprawdził i przekazał mi informację że poprzedni właściciel podpisał już umowę na przyłączenie 9X12 KW (w tym mojej działki) i zobowiązał się do zapłaty za calość do końca roku. W tej sytuacji doradzono mi, żebym skontaktował się z nim i podpsiał umowę cesji (i tu zakładam że będzie za to chciał dużo pln) I tu pojawia się moja wątpliwość co do dalszego działania: 1. Moim zdaniem poprzedni własciel popełnił przestepstwo - zawarł z ZE umowę nie będąc juz właścicielem jenej z działek na którą min. opiewa umowa; i tu mógłbym mieć argument przy upieraniu się z jego strony o zapłatę za cesję 2. Mógłbym poczekac do końca roku aż zapłaci ZE za przyłącze 9X12KW. ZE zrealizuje inwestycje czyli postawi mi skrzynke w granicy działki. Poprzedni właściciel nie będzie miał nic do gadani- tak sądzę. Co Wy na to, może coś doradzicie. Dodam jeszcze że poprzedni właściciel będzie się budował na działce obok mnie - jest to jedna z działek z przyłacza 9X12KW więc sądzę że nie jest mu na rękę odwlekanie inwestycji. Proszę poradźcie coś Przemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
misiakulka 30.08.2010 16:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2010 nie mam zielonego pojęcia co z prądem, ale jeśli to będzie twój sąsiad to należy wszystko rozwiązać kulturalnie, rozmawiać, rozmawiać, rozmawiać i dopiero się stawiać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
padamus 30.08.2010 18:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2010 oczywiście że trzeba rozmawiać i tak też robiłem, ale odkąd facet dowiedział się że mam wiedzę że chce mnie oszukać, to nie rozmawia ze mną wręcz mnie unika.... niestety są ludzie i parapety..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
misiakulka 30.08.2010 20:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2010 taki sąsiad to zakała, niestety...tacy też muszą gdzieś żyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
martadela 31.08.2010 09:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2010 Nie bardzo rozumiem jak były właściciel podpisał umowę dot Twojej działki, dał energetyce wszystkie potrzebne dokumenty dot Twojej działki?? Służebność dla energetyki, akty notarialne, odpis z KW??Opłata za przyłączenie odpowiada liczbie zamówionych kW, więc powinieneś zwrócić sąsiadowi proporcjonalnie swój udział. Ogólnie to naprawdę nie rozumiem jak to możliwe, nie wystarczy jakiś aneks z energetyką? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
padamus 31.08.2010 14:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2010 Pan właściciel prawdopodobnie złożył w ZE nieaktualne dokumenty (aktualne były jak składali wniosek o przyłącze, a kiedy zostały wydane warunki i podpisywana umowa już nie; nie poinformował ZE o zmianie właściciela jednej z działek)ja zdaję sobie sprawę, że teoretycznie powinienem sąsiadwoi zapłacić proporcjonalną kwotę, ale w obecnej sytuacji (wiem że chciał mnie oszukać) jakoś mi do tego nie prędko; po drugie: nie zapłacę mu dopóki on nie zapłaci ZE, termin na zapłatę ma do grudnia 2010; w ZE otrzymałem info że można robić aneks, ale spowoduje to wydłużenie inwestycji a ego bym nie chciał, z drugiej strony nie mam pewności że pan właściciel będzie chciał podpisac aneks Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
martadela 31.08.2010 15:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2010 Biorąc pod uwagę "cwaniactwo" sąsiada, chyba wolałabym rozwiązanie dłuższe ale go omijające. Wydaje mi się że energetyka i tak musi wyprostować papiery by móc wykonać to przyłącze - czyli teoretycznie jest to również w ich interesie. Szczególnie jeżeli kabel do dalszych działek będzie przebiegał przez Twoją posesję. Wtedy sąsiad nie jest dla energetyki stroną, a karty są w Twoich rękach. Próbowałabym w bezpośrednio w energetyce prowadzić rozmowy i szukać rozwiązania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pir 31.08.2010 21:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2010 Witam, w czerwcu b.r. zakupiłem działke budowlaną. poprzedni właściciel przekazał mi informację, że wystąpił już z wnioskiem o przyłącze energetyczne i że wszystko będzie załatwiał. Od daty podpisania aktu notarialnego to Ty jesteś właścicielem działki i jeżeli nie posiadał Twojego pełnomocnictwa, a wnioski podpisał po podpisaniu aktu notarialnego - popełnił przestępstwo. Otóż poświadczył nie prawdę w dokumentach (przestępstwo z art. 271 Kodeksu karnego) lub dokonał oszustwa (art. 286 K.k.) - w zależności od tego, jak zaklasyfikuje ten czyn prokurator. Za oba przestępstwa kara jest zresztą identyczna - od 6 m-cy do 8 lat więzienia. Czyn, który opisałeś wypełnia znamiona czynu zabronionego, bowiem rozporządzano bez odpowiedniego upoważnienia Twoją własnością w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Polecam następującą ścieżkę: 1. Pismo do ZE - dotyczące sprawy i zawierające wyjaśnienia całej sprawy 2. Złożenie nowego wniosku o wydanie warunków przyłącza - wraz z kompletem dokumentów ZE albo wyjaśni całą sprawę samodzielnie, albo będzie zawiadamiał policję o możliwości popełnienia przestępstwa... Może będzie to trwać dłużej, ale z charakteru całej sprawy wyraźnie widzę, że mamy do czynienia "z wsiowym cwaniakiem". Miał z hektar pola, potem wystąpił o zmianę na działki budowlane (lub plan zmienił mu pole w działki), kilka sprzedał i za tę kasę pewnie zamierza coś zbudować na pozostałych lub też podnosi ich wartość (za Twoje pieniądze) wyłudzając "refinansowanie" części przyłącza. Nie daj się oszukiwać. Choć to sąsiad, to jednak oszustwo jest ewidentne. Koniec i kropka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
william.bonawentura 01.09.2010 05:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2010 Od daty podpisania aktu notarialnego to Ty jesteś właścicielem działki i jeżeli nie posiadał Twojego pełnomocnictwa, a wnioski podpisał po podpisaniu aktu notarialnego - popełnił przestępstwo. Otóż poświadczył nie prawdę w dokumentach Chyba jednak nie. W końcu poprzedni właściciel podpisał umowę o przyłączenie NIM przestał być właścicielem działki. IMHO umowa ta wygasła z mocy prawa w chwili kiedy działkę sprzedał. Autorowi wątku radzę iść po prostu i wystąpić o warunki przyłączenia itd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
padamus 01.09.2010 14:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2010 Chyba jednak nie. W końcu poprzedni właściciel podpisał umowę o przyłączenie NIM przestał być właścicielem działki. IMHO umowa ta wygasła z mocy prawa w chwili kiedy działkę sprzedał. Autorowi wątku radzę iść po prostu i wystąpić o warunki przyłączenia itd. Oj nie tak Kolego. Popredni właściciel będąc jeszcze prawnym właścicielem wszystkich działek wystąpił z wnioskiem o warunki przyłączeniowe dla 9 x 12KW (obecnie są 4 działki ale z czwartej ma wydzielić jeszcze 6 czyli łącznie będzie 9 działek). Działkę nabyłem w czerwcu, natomiast z informacji z ZE wiem, że poprzedni właściciel otrzymał warunki przyłączenia i podpisał umowę przyłączeniową na 9X12 KW (w tym jest moja działka) w lipcu, czyli miesiąc po sprzedaży działki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pir 01.09.2010 19:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2010 Oj nie tak Kolego. Popredni właściciel będąc jeszcze prawnym właścicielem wszystkich działek wystąpił z wnioskiem o warunki przyłączeniowe dla 9 x 12KW (obecnie są 4 działki ale z czwartej ma wydzielić jeszcze 6 czyli łącznie będzie 9 działek). Działkę nabyłem w czerwcu, natomiast z informacji z ZE wiem, że poprzedni właściciel otrzymał warunki przyłączenia i podpisał umowę przyłączeniową na 9X12 KW (w tym jest moja działka) w lipcu, czyli miesiąc po sprzedaży działki. Zatem jest tak, jak pisałem. Nie miał prawa rozporządzać Twoją własnością, bo przecież go do tego nie upoważniałeś... A jednak oświadczył, że ma PRAWO DYSPONOWANIA wszystkimi nieruchomościami, w tym problematyczną działką... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
misiakulka 02.09.2010 03:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2010 ale może jest tak że jak składał wniosek to były jego działki i wtedy nimi dysponował i zadnej nieprawdy nie napisał. jak już otrzymał warunki to nie był właścicielem jednej z działek. i tu powinien wypowiedzieć się prawnik, czy mógł zawiązać umowę na podstawie prawidłowo złożonego wniosku? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bresland 02.09.2010 09:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2010 ale może jest tak że jak składał wniosek to były jego działki i wtedy nimi dysponował i zadnej nieprawdy nie napisał. jak już otrzymał warunki to nie był właścicielem jednej z działek. i tu powinien wypowiedzieć się prawnik, czy mógł zawiązać umowę na podstawie prawidłowo złożonego wniosku? Należałoby sprawdzić, czy w umowie, którą podpisał nie będąc właścicielem jednej z działek, nie ma przypadkiem zapisu o prawie do dysponowania nieruchomością. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
padamus 02.09.2010 11:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2010 Należałoby sprawdzić, czy w umowie, którą podpisał nie będąc właścicielem jednej z działek, nie ma przypadkiem zapisu o prawie do dysponowania nieruchomością. rozumiem, że powinienem sprawdzić umowę zawartą z ZE, ok. Co prawda wydaje mi się, że takowych zapisów nie było, ponieważ pan z ZE, który przyjmował ode mnie mój wniosek na przyłącze, stwierdził, że "delikatnie rzecz ujmując oszukali ZE" cały czas chodzi mi po głowie następujący pomysł: poczekać do końca roku aż pacjent zapłaci lub nie za inwestycje ZE. Jak nie zapłaci, wystapię o warunki na moją działkę, a jak zapłaci - będę grzecznie czekał aż ZE postawi mi skrzynkę w granicy działki i nie ukrywam, że w takiej sytuacji nie mam zamaru ponosić kosztów przyłącza (czyli zwracać poprzedniemu włascicielowi). czemu? ponieważ próbował mnie oszukać na wstepie - za cwaniactwo nauczka się należy . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
misiakulka 02.09.2010 14:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2010 jeśli pan z ZE coś napomknoł ta na bank sąsiad nakręcił. masz w sumie dobry pomysł z tym odczekaniem, jeśli masz ten czas to tak zrób Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
padamus 02.09.2010 14:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2010 jeśli pan z ZE coś napomknoł ta na bank sąsiad nakręcił. masz w sumie dobry pomysł z tym odczekaniem, jeśli masz ten czas to tak zrób w tym roku i tak raczej nie ruszę z budową (jedynie to ogrodzę i wywiercę studnię) a jak bardzo mi będzie zależało na prądzie to zorganizuję agregat... zobaczymy co czas przyniesie dzięki pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
freetask 05.09.2010 08:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2010 w ZE otrzymałem info że można robić aneks, ale spowoduje to wydłużenie inwestycji a ego bym nie chciał, w tym roku i tak raczej nie ruszę z budową (jedynie to ogrodzę i wywiercę studnię) a jak bardzo mi będzie zależało na prądzie to zorganizuję agregat... zobaczymy co czas przyniesie no to się zdecyduj, zależy Ci na czasie czy nie... Ja radzę złożyć papiery i załatwiać na siebie od razu, wyjaśnić i nie motać się w jakieś gierki z sąsiadem, tylko kategorycznie odciąć się od jego działań. Tak na marginesie: zachowujesz się podobnie jak on, masz pretensje do gościa, że chciał na Tobie zarobić, a robisz (czy planujesz robić) dokładnie to samo... Szkoda mi Was, bo z tego nic dobrego nie wyniknie, spirala wzajemnej nienawiści, pomyśl: jeśli taką drogę obierzesz to dalej będzie tylko gorzej, co następne? będziecie sobie śmieci podrzucać, psy podtruwać, rośliny kwasem podlewać... Nie tędy droga... Załatw sprawę w ZE na siebie, pozwoli Ci to uniknąć jawnej wojny a sprawę przyłącza będziesz miał również załatwioną, być może szybciej niż myślisz. Poza tym umowę chcesz mieć na siebie i wtedy gdy już będziesz chciał z prądu korzystać zaczniesz się szarpać? PS. Możliwe jest również, że zgodziłeś się na załatwianie sprawy przez sąsiada, bo może chciałeś "mieć to z głowy", a teraz okazało się, że sąsiad "trochę" przegiął z wyrównaniem sobie kosztów załatwienia sprawy, ale nawet w tym przypadku uważam, że lepiej załatwić to samemu niż przepychać się i brnąć w otwartą wojnę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gunarb 06.09.2010 10:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2010 Jak nie zapłaci, wystapię o warunki na moją działkę, a jak zapłaci - będę grzecznie czekał aż ZE postawi mi skrzynkę w granicy działki i nie ukrywam, że w takiej sytuacji nie mam zamaru ponosić kosztów przyłącza (czyli zwracać poprzedniemu włascicielowi). czemu? ponieważ próbował mnie oszukać na wstepie - za cwaniactwo nauczka się należy . A jak zapłaci i nie sceduje na ciebie umowy to drugi raz ty zapłacisz za to same przyłącze występując ze swoim wnioskiem. Podsumowują będzie 1:1 bo i ty stracisz i sąsiad Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
padamus 06.09.2010 14:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2010 A jak zapłaci i nie sceduje na ciebie umowy to drugi raz ty zapłacisz za to same przyłącze występując ze swoim wnioskiem. Podsumowują będzie 1:1 bo i ty stracisz i sąsiad Bardzo dziękuję za wszystkie uwagi i sugestie. Pójdę następującą ścieżką: 1. Pismo do ZE - dotyczące sprawy i zawierające wyjaśnienia całej sprawy 2. Złożenie nowego wniosku o wydanie warunków przyłącza - wraz z kompletem dokumentów pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pir 14.09.2010 19:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2010 Zatem napisz, jak coś się wyjaśni. Będziemy czekać na kolejny epizod walki z sąsiadem-oszustem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.