WYRÓWNANIE TERENU - najlepiej kiedy ??

[court]

Witam!

Moje pytanie może wydac się jednym banalne, ale dla mnie jak dla początkującego "kierownika własnej budowy" ma ono kluczowe znaczenie.

Działka którą zamierzamy kupić ma spad gdzieś od połowy swojej powierzchni. Nie za duzy, ale jednak jest.

W tym roku zamierzamy jedynie ogrodzić działkę stąd nie wiem czy ogordzić ją w takim stanie jakim jest i przy zaczynaniu robót dopiero wyrównać, czy wyrównać teraz, ogrodzić, a tym samym posadzić drzewka, żeby już rosły w siłę.

Jeśli ktoś poruszył juz ten wątek proszę o link.

Pozdrawiam

[Mymyk_KSK]

A może zacznij z innej strony - od planu całej działki, koncepcyjnego projektu ogrodu - z usytuowaniem domu, podjazdu, drogi dojazdowej, tarasu, trawnika i roślin. Jeśli będziesz wiedzieć "gdzie co ma być" wtedy z łatwością określisz gdzie ściąć, gdzie nadsypać, gdzie "wyjdą" schodki a gdzie skarpa. Bez sensu byłoby wyrównywać a dopiero później myśleć nad ukształtowaniem, bo mogłoby się okazać, że najciekawsze pomysły już diabli wzięli

[court]

no właśnie, ale... działka, na której ma w przyszłości (mam nadzieję, że nie tak odległej ) stanąć domek ma zaledwie 8 arów i położona jest w sąsiedztwie innych nowo podzielonych działek (w zamierzeniu gminy ma powstać takie małe osiedle domków).

Mogłabym zacząć od projektu ogrodu, niestety mój ogród (a raczej ogródek, heheh) nie pozwoli na takie aranżacje jak skarpy czy skalniaki. A ogrodzić muszę, bo jeden z sąsiadów, który nie ma jeszcze zrobionej drogi dojazdowej do swojej działki wjeżdża koparkami przez teren naszej, może to brzmi nieżyczliwie, ale chciałabym by wjeżdżał z innej strony. Ot, cała historia.

[Mymyk_KSK]

Jeśli działka jest mała, to tym bardziej musisz mieć projekt przed rozpoczęciem prac i grodzenia, bo jak stanie dom, to może być za mało miejsca by np. wjechać sprzętem typu koparka. A co do możliwości w Twoim ogrodzie - to chyba nie doceniasz swojej przestrzeni Mój "wielki ogród" ma 3,5 ara (a na tym jeszcze dom) i wykonanie uskoku terenu i muru oporowego pozwoliło na sensowne - i jedyne wygodne - zagospodarowanie działki położonej na stoku. Zaglądnij do mojego dziennika (link w stopce)

[court]

Super pomysły.

Tez marzy mi sie reprezentacyjny ogród. Po ciężkim dniu pracy nie ma nic przyjemniejszego niż zaszyc się na balkonie w jakimś wygodnym fotelu i nacieszyc oczy.

Tak myslę, ze moze faktycznie wbije jakieś słupki, przewiąże taśmą, żeby zaznaczyc priv i już. A jak ruszymy z budową to wtedy ewent. będziemy mysleć nad projektem ogrodu, równać czy tym podobne. Dzięki za wskazówki. Pzdr

[Gustaw Fijak]

a czym zorac kawalek placu, usunalem stare podmorowki po bylych budynkach, a mam roznice terenu dosyc spora do 1/2mtr.

Chcialem to wyrównac, ale nie wiem czy glebogryzarka czy wprowadzic jakis ciezszy sprzet?

co radzicie?

[Mymyk_KSK]

glebogryzarki są różne, te mniejsze (bardziej popularne) nadają się wyłącznie do spulchniania ziemi już uprawianej.

jak jest dużo darni i chwastów, teren ubity to lepiej - o ile masz taką możliwość - załatw dużą glebogryzarkę doczepianą do traktora (lub mini ciągnika) - traktorzysta będzie w stanie ocenić jaką działać na Twoim terenie.

[Gustaw Fijak]

kurcze niby dobry pomysł ale tam nie będzie miał możliwości działania!

terenu do wyrównania jest około 900m2, więc podejrzewam że będzie ciężko!

poszukam czegoś mniejszego, ale ziemia jest zbita konkretnie i te różnice terenu...

[Kuba Dąb]

ee glebogryzarka sobie poradzi. Najwyżej przejedzie się ze 3 czy 4 razy i będzie dobrze. (sam tak robiłem i trawka aż huczy)

[Gustaw Fijak]

a ty wypożyczałeś sprzęt czy ekipa Ci ogarnęła?

[Kuba Dąb]

glebogryzarka przywieziona ze wsi na wsi zawsze znajdzie sie jakis dziadek w rodzinie, ktory ma rozne dziwne sprzety.

[Gustaw Fijak]

eee tam, tez kiedys miałem ale poszła na złom, a teraz była by idealnym rozwiązaniem! o ile by odpaliła

[Kuba Dąb]

hmm z tego co widzę, to jest kilka tematów w których tak sami ze sobą prowadzimy dyskusję mości gustawie

[Gustaw Fijak]

w rzeczy samej, ale to wynika tylko z tego ze ludzie wola czytać niż przyłączyć się do dyskusji!

[Kuba Dąb]

hehe a może po prostu nikt nie ma glebogryzarki?

[Gustaw Fijak]

w mojej okolicy nikt

wiec pozostaje albo wypozyczenie sprzetu, albo 2 ludzi ktorzy beda mieli ochote skopac ten grunt tak "zeby nie wiedzial ktorędy na góre"

[Kuba Dąb]

Jednak stawiałbym na wypożyczenie glebogryzarki. Nie orientujesz się ile to kosztuje? (Bo ja to właściwie nie mam po co się orientować)

[Gustaw Fijak]

zupełnie nie mam pojęcia ale będę musiał się tym zająć bo nic większego mi nie wjedzie na plac! Edytowane 30 Września 2010 przez Gustaw Fijak

[Kuba Dąb]

Byłem ostatnio w ogrodniczym pytać o coś na te całe dwulistne badziewie czy jak się to zwie. Gość jak zaczął się przechwalać to nawet dotarł do tego, że ma glebogryzarki tylko właśnie sobie uświadomiłem, że nie zapytałem ile to kosztuje.

[Blechert]

Kat kosztuje zaledwie 80-100 za godzinę. Po co się wysilać. On przejedzie tam i z powrotem, i po robocie. Ta glebogryzarka to zawracanie głowy:)