Kwestia prawna nie wywiązania się z umowy

[elpolako]

Witam,

"fachowiec" wykonujący dach źle go wykonał, tzn. przecieka on jednak nie uznaje swojego błędu co więcej nawet nie chce przyjechać tego zobaczyć bo ma dużo pracy:bash:, mam podpisaną z nom umowę bez daty zakończenia jedynie kiedy była podpisana co miał zrobić i za ile. I moje pytanie brzmi czy mam prawo zatrzymać mu ostatnią ratę wypłaty( było mu płacone co pewien okres wykonywania po określonej sumie) czy będzie to niezgodne z prawem. Kogo mogę wezwać (kierownik budowy czy jakiś inspektor )aby ocenił czy to jest źle zrobione bo przecież mi nie wierzy. Co mogę zrobić? Czy np do jakaś kara go może spotkać za opóźnienia jakie w związku z tym mam czy to ja mogę zostać ukarany jeżeli np dam to zrobić innemu wykonawcy i potrącę to z jego ostatniej raty? Gdzie to można zgłosić?

proszę o pomoc

[wasja]

mam podobną sytuacje a mianowicie umowe miałam podpisaną z zakończeniem na dzień 15.11.09 r z zapisem o karach za nie dotrzymanie terminu . dach zrobili do końca grudnia (prawie, ponieważ trzeba było zaizolować ściany lukarn) ale leżał śnieg na dachu i niewidziałam fuszerki jaką odstawili. po zorientowaniu się zadzwoniłam do pana i go poinformowałam co mi się nie podoba, ale panowie grali wariata że nic nie widzą postanowiłam zaprosić rzeczoznawce ( fachowca od dachów ) i przeżyłam szok bo okazało się że w konstrukcji brakuje bardzo ważnych elementów. dostałam opinie techniczną i wysłałam do fachowców. Oczywiście zgodzili się że popełnili błąd i naprawią, rozbierali prawie cały dach ale naprawiają do dziś a ostateczny termin mieli do 1. 07. 10. w sierpniu niewytrzymałam i poszłam do prawnika jeden list wystarczył aby się zabrali do roboty dostali tydzień który upływa jutro, ale chyba się nie wyrobią ponieważ ma inne budowy i są ważniejsze. o przebiegu napiszę jak to się skończy kasa zapłacona chociaż prawnik mówił że było nie płacić do końca skoro było nie sończone także możesz spokojnie nie płacić skoro nie sończyli ale proponuję poinformować dekarza listem poleconym skserowanym albo iść po poradę do prawnika

[sky4]

miałem podobną sprawę, dostałem na forum namiary na prawnika

wszystko mi napisał, nawet się z nim nie spotkałem, ale też dużo nie zawołał

w moim przypadku poskutkowało jedno pismo z jego kancelarii

jakbyś chciał tel. to pytaj na priv

[elpolako]

już przyznał się do błędu, ale oczywiście nie zgadza się na potrącenie i jeszcze grozi:bash:, z budowy do gangstera jeden krok:jawdrop: