jureksx 14.02.2004 16:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2004 Witam Zastanawiam sie :Skoro podlogowka jest cool, to dlaczego nie ogrzewanie scienneprzeciez jest ono jeszcze lepsze! jakie jest panstwa zdanie na temat zalet i wad ogrzewanie sciennego i jego relacji do podlogowki? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/14756-dlaczego-podog%C3%B3wka-a-nie-cienne/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bilbo 14.02.2004 17:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2004 A w czym ścienne jest lepsze od podłogowego ??? Rozkład temperatur jest najlepszy w podłogówce.Ciepło w stópki to też zaleta podłogówki, której próżno szukać w sciennym.Prostota montażu podłogówki (zwłaszcza elektrycznej) jest też chyba większa niż w przypadku ściennego.Ciepłe ściany zewnętrzne, to chyba też dodatkowy czynnik strat cieplnych. Mylę się?No i przede wszystkim ogrzewanie ścienne jest problematyczne podczas wszelkich prób wbijania się lub wwiercania w ściany z czymkolwiek. Jeszcze na świeżo po budowie może da się to zorganizować, ale po 15 latach? To tak pokrótce. pozdrawiamRobert Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/14756-dlaczego-podog%C3%B3wka-a-nie-cienne/#findComment-237182 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 14.02.2004 17:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2004 A w czym ścienne jest lepsze od podłogowego ??? Rozkład temperatur jest najlepszy w podłogówce. Ciepło w stópki to też zaleta podłogówki, której próżno szukać w sciennym. Prostota montażu podłogówki (zwłaszcza elektrycznej) jest też chyba większa niż w przypadku ściennego. Ciepłe ściany zewnętrzne, to chyba też dodatkowy czynnik strat cieplnych. Mylę się? No i przede wszystkim ogrzewanie ścienne jest problematyczne podczas wszelkich prób wbijania się lub wwiercania w ściany z czymkolwiek. Jeszcze na świeżo po budowie może da się to zorganizować, ale po 15 latach? To tak pokrótce. pozdrawiam Robert A ja raczej myśle też o ściennym, podłogówka tak, ale w łazienkach (kuchni, holu?) w sypialniach ścienne - nikoniecznie w ścianach zewnętrznych, może wystarczy ścian działowych? W porónaniu z podłogówką będzie jeszcze mniej strat. Podobno ogrzewanie podłogowe wcale nie musi być takie super, szczególnie do sypialni. Ścienne ogrzewanie elektryczne wyobrażam sobie jako po prostu drut grzejny zamurowany na wysokości np 0,5 m wzdłuż ściany - wystarczy o tym pamiętać by nie wiercić. Zresztą na takiej wysokości rzadko się wierci (?). Przyznaję, że to tylko moje niefachowe spekulacje - ciekaw jest co o tym sądzą osoby doświadczone i fachowcy. KrzysztofP Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/14756-dlaczego-podog%C3%B3wka-a-nie-cienne/#findComment-237187 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 14.02.2004 17:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2004 [ A ja raczej myśle też o ściennym, podłogówka tak, ale w łazienkach (kuchni, holu?) w sypialniach ścienne - nikoniecznie w ścianach zewnętrznych, może wystarczy ścian działowych? W porónaniu z podłogówką będzie jeszcze mniej strat. Podobno ogrzewanie podłogowe wcale nie musi być takie super, szczególnie do sypialni. Ścienne ogrzewanie elektryczne wyobrażam sobie jako po prostu drut grzejny zamurowany na wysokości np 0,5 m wzdłuż ściany - wystarczy o tym pamiętać by nie wiercić. Zresztą na takiej wysokości rzadko się wierci (?). Przyznaję, że to tylko moje niefachowe spekulacje - ciekaw jest co o tym sądzą osoby doświadczone i fachowcy.KrzysztofP Krzysztofieja przygladam sie http://www.paradigma.com.pl/ogrzewanie.html ciekaw jestem twojej opini na ten temat Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/14756-dlaczego-podog%C3%B3wka-a-nie-cienne/#findComment-237191 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafslusarczyk 14.02.2004 17:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2004 gościu Ścienne ogrzewanie elektryczne wyobrażam sobie jako po prostu drut grzejny zamurowany na wysokości np 0,5 m wzdłuż ściany - wystarczy o tym pamiętać by nie wiercić. Zresztą na takiej wysokości rzadko się wierci (?). jaki to ma być drut i co to ma ogrzać dobrze że dopisałeś że są to tylko spekulacje!!! - myślę że jestto tylko z twej strony dowcip ścienne ogrzewanie to praktycznie podłogówka na ścianie Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/14756-dlaczego-podog%C3%B3wka-a-nie-cienne/#findComment-237194 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 14.02.2004 17:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2004 Krzysztofie ja przygladam sie http://www.paradigma.com.pl/ogrzewanie.html ciekaw jestem twojej opini na ten temat Ciekawy jest diagram przytulnosci Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/14756-dlaczego-podog%C3%B3wka-a-nie-cienne/#findComment-237195 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 14.02.2004 17:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2004 gościu Ścienne ogrzewanie elektryczne wyobrażam sobie jako po prostu drut grzejny zamurowany na wysokości np 0,5 m wzdłuż ściany - wystarczy o tym pamiętać by nie wiercić. Zresztą na takiej wysokości rzadko się wierci (?). jaki to ma być drut i co to ma ogrzać dobrze że dopisałeś że są to tylko spekulacje!!! - myślę że jestto tylko z twej strony dowcip ścienne ogrzewanie to praktycznie podłogówka na ścianie Drut (przewód) grzejny o odpowiedniej mocy - taki sam jak te do podłogówki, ma grzać ścianę, a ściana pomieszczenie. Przepraszam, ze tego nie napisałem - ja chcę budowac dom b. energooszczędny - stąd raczej nie będę potrzebował kilometrów kabli grzejnych. Co nie zmienia faktu, że sprawę traktuję poważnie i nie jest to dowcip. Pomyłs moze jest zły - proszę o jego merytoryczną ocenę. Co do paradigmy - jak dla mnie wygląda to ciekawie, ale dlaczego tak drogo? KrzysztofP Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/14756-dlaczego-podog%C3%B3wka-a-nie-cienne/#findComment-237198 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bilbo 14.02.2004 17:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2004 Pomysł, by przynajmniej w niektórych pomieszczeniach ogrzewać ściany wewnętrzne, rzeczywiście wygląda nieźle. Faktem jest, że wtedy strat jest mniej niż w podłogówce. Warte rozpatrzenia. Aczkolwiek mnie bardziej przekonuje jednak ciepła (przynajmniej nie zimna) podłoga, a w historie, że w sypialni podłogówki NIET nie wierzę. Podłoga nie jest przecież aż tak gorąca (wcale nie jest gorąca), by unosiły się tumany kurzu. Całe te mity to chyba ktoś teoretycznie wymyślił na hasło "podłogówka" nigdy nie mając z takim ogrzewaniem do czynienia. Natomiast ciepła (nie zimna przynajmniej) podłoga w sypialni wydaje mi się jeszcze ważniejsza niż w salonie Co do jednego drutu w ścianie grzejącego cały pokój, to chyba jednak nawet w bardzo 'ciepłym' domu trochę przesada. Conajmniej kilka tych drutów być musi. Oczywiście zawsze da się to jakoś zorganizować, by ich nie przewiercić, ale to jednak dla mnie osobiście niepotrzebna 'upierdliwość' domu wobec użytkownika, który zmuszony jest do liczenia centymetrów na ścianie i pamiętania o kabelkach. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/14756-dlaczego-podog%C3%B3wka-a-nie-cienne/#findComment-237205 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 14.02.2004 18:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2004 Pomysł, by przynajmniej w niektórych pomieszczeniach ogrzewać ściany wewnętrzne, rzeczywiście wygląda nieźle. Faktem jest, że wtedy strat jest mniej niż w podłogówce. Warte rozpatrzenia. Aczkolwiek mnie bardziej przekonuje jednak ciepła (przynajmniej nie zimna) podłoga, a w historie, że w sypialni podłogówki NIET nie wierzę. Podłoga nie jest przecież aż tak gorąca (wcale nie jest gorąca), by unosiły się tumany kurzu. Całe te mity to chyba ktoś teoretycznie wymyślił na hasło "podłogówka" nigdy nie mając z takim ogrzewaniem do czynienia. Natomiast ciepła (nie zimna przynajmniej) podłoga w sypialni wydaje mi się jeszcze ważniejsza niż w salonie Co do jednego drutu w ścianie grzejącego cały pokój, to chyba jednak nawet w bardzo 'ciepłym' domu trochę przesada. Conajmniej kilka tych drutów być musi. Oczywiście zawse da się to jakoś zorganizować, by ich nie przewiercić, ale to jednak dla mnie osobiście niepotrzebna 'upierdliwość' domu wobec użytkownika, który zmuszony jest do liczenia centymetrów na ścianie i pamiętania o kabelkach. Bilbo zgadzam się, że nie ma co demonizowac ciepłej podłogi w sypialni, szczególnie w ciepłym domu - ta podłoga będzie niewiele cieplejsza niż powietrze. Faktem jednak jest że podłogówka ma też inne wady jak choćby pierdliwość aranżacji wnętrza (by nie przykryć ogrzewania). Ile tego drutu potrzeba w ścianie to trzeba policzyć. Ja myślę o rozwiązaniu polegającym na tym, by ten drut był stosunkowo mocny, ściana ma być z silikatów, więc nie będzie problemu z jakimś nadmiernie gorącym pasem na ścianie - ciepło będzie się rozchodziło szybciutko. Zgadzam się, że trzeba jednak rozważyć wszystkie za i przeciw, a może zrobić jakiś miszmasz podłogówka + ścienne tak by wszystko było optymalnie? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/14756-dlaczego-podog%C3%B3wka-a-nie-cienne/#findComment-237220 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 14.02.2004 18:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2004 Pomysł, by przynajmniej w niektórych pomieszczeniach ogrzewać ściany wewnętrzne, rzeczywiście wygląda nieźle. Faktem jest, że wtedy strat jest mniej niż w podłogówce. Warte rozpatrzenia. Aczkolwiek mnie bardziej przekonuje jednak ciepła (przynajmniej nie zimna) podłoga, a w historie, że w sypialni podłogówki NIET nie wierzę. Podłoga nie jest przecież aż tak gorąca (wcale nie jest gorąca), by unosiły się tumany kurzu. Całe te mity to chyba ktoś teoretycznie wymyślił na hasło "podłogówka" nigdy nie mając z takim ogrzewaniem do czynienia. Natomiast ciepła (nie zimna przynajmniej) podłoga w sypialni wydaje mi się jeszcze ważniejsza niż w salonie Co do jednego drutu w ścianie grzejącego cały pokój, to chyba jednak nawet w bardzo 'ciepłym' domu trochę przesada. Conajmniej kilka tych drutów być musi. Oczywiście zawse da się to jakoś zorganizować, by ich nie przewiercić, ale to jednak dla mnie osobiście niepotrzebna 'upierdliwość' domu wobec użytkownika, który zmuszony jest do liczenia centymetrów na ścianie i pamiętania o kabelkach. Bilbo zgadzam się, że nie ma co demonizowac ciepłej podłogi w sypialni, szczególnie w ciepłym domu - ta podłoga będzie niewiele cieplejsza niż powietrze. Faktem jednak jest że podłogówka ma też inne wady jak choćby pierdliwość aranżacji wnętrza (by nie przykryć ogrzewania). Ile tego drutu potrzeba w ścianie to trzeba policzyć. Ja myślę o rozwiązaniu polegającym na tym, by ten drut był stosunkowo mocny, ściana ma być z silikatów, więc nie będzie problemu z jakimś nadmiernie gorącym pasem na ścianie - ciepło będzie się rozchodziło szybciutko. Zgadzam się, że trzeba jednak rozważyć wszystkie za i przeciw, a może zrobić jakiś miszmasz podłogówka + ścienne tak by wszystko było optymalnie? ========================================== ========================================== Przyn takim elektrycznym to tylko jedno nie wolno jesc za duzo szpinaku , bo jak powszechnie wiadomo szpinak ma diuzo zelaza , a zelazo w polu elektromagnetycznym to magnes i bedziemy przyciagac inne zelazne przedmioty a niektore moga nawet nam stanac np zegarek Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/14756-dlaczego-podog%C3%B3wka-a-nie-cienne/#findComment-237257 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bilbo 14.02.2004 20:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2004 Przyn takim elektrycznym to tylko jedno nie wolno jesc za duzo szpinaku , bo jak powszechnie wiadomo szpinak ma diuzo zelaza , a zelazo w polu elektromagnetycznym to magnes i bedziemy przyciagac inne zelazne przedmioty a niektore moga nawet nam stanac np zegarek Stanąć to nam mogą co najwyżej zupełnie inne niż zegarek "przymioty" A co do szpinaku, to conajmniej od początku lat 90-tych wiadomo, iż historia z jego nadzwyczajną zawartością żelaza była najzwyklejszą (chociaż jakże sromotną) pomyłka NRD-wskich uczonych, którzy w swych badanich pomylili się o... jedno zero. I stąd te legendarne (i tylko legendarne) zalety szpinaku, którym zamęczano za komuny nie jedno dziecko, a który niczym istotnym w swych właściwościach nie różni się od zwykłej sałaty, czy kapusty. pozdrawiam Robert Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/14756-dlaczego-podog%C3%B3wka-a-nie-cienne/#findComment-237303 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
am00 14.02.2004 21:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2004 A może ogrzewanie sufitowe? Spotkałem się dwukrotnie z ogrzewaniem sufitowym. Raz w hotelu chyba Metropol w Warszawie (po remoncie). I we włoskiej przyczepie kampingowej (prawdopodobnie ze względów aranżacyjnych) i muszę przyznać, że w obu przypadkach było to ogrzewanie skuteczne choć kłóci się trochę z prawami fizyki. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/14756-dlaczego-podog%C3%B3wka-a-nie-cienne/#findComment-237337 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hydraulik 15.02.2004 13:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2004 Ogrzewanie ścienne wodne czy też elektryczne to nic innego jak tylko ogrzewanie podłogowe na ścianie myślę że powinno być stosowane raczej jako uzupełnienie do ogrzewania grzejnikowego lub podłogowego Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/14756-dlaczego-podog%C3%B3wka-a-nie-cienne/#findComment-237567 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.