karkarmapatic 03.09.2010 19:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2010 Witam! Proszę o poradę w sprawie lakierowania parkietu. U rodziców remontowany był 20-letni bukowy parkiet.Po przecyklinowaniu, wypolerowaniu parkietu parkieciarz położył grunt HarzLack.A potem 1 warstwę dwuskładnikowego, poliuretanowego lakieru wodorozcieńczalnego HarzLack APU-2 Professional - połysk. Lakier kładł wałkiem. Na warstwie lakieru pojawiły się bąble – parkieciarz skomentował to ze nie ma pojęcia skąd to.Przepolerował parkiet i położył drugą warstwę lakieru. A dzisiaj przy słonecznej pogodzie po południu zobaczyłem okręgi, ślady po polerowaniu (tak jakby porysowana pierwsza warstwa lakieru - próbował przeszlifować/przepolerować te bąble i przy tym jeszcze zarysował warstwe lakieru) Pod odpowiednim kątem bąble dalej są widoczne chociaż mniej wyczuwalne pod palcem jak to było po pierwszej warstwie. Parkieciarz był dzisiaj i powiedział że może jeszcze to przepolerować i położyc trzecia warstwe lakieru. Nie wiem co mam zrobić, czy te bąble mogą odprysnąć, czy to jest powietrze, czy to lakier kapał z wałka i tego parkieciarz nie zobaczył.Mógł też nie odczekać wymaganych min 30 minut po zmieszniu dwóch składników lakieru - czy to może być przyczyną powstania bąbli? I nie wiem co teraz mam zrobić, czy jest sens trzeci raz to lakierowac - pewnie bąble zostaną i slady po złym polerowaniu też - przecież nie przykryje tego lakier. Dlatego zastanawiam się nad kolejnym przecyklinowaniem (zdarciem tej warstwy lakieru) przepolerwoaniem i ponownym lakierowaniem ale to wiąże się z kolejnymi kosztami.Parkieciarz by to w tej samej cenie poprawił ale za grunt i lakier znowu trzeba będzie znowu zapłacić. Może ktoś z forumowiczów miał podobny problem albo wie jak temu zaradzić.Proszę o poradę i opinię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarekkur 04.09.2010 20:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2010 Witam! Proszę o poradę w sprawie lakierowania parkietu. U rodziców remontowany był 20-letni bukowy parkiet. Po przecyklinowaniu, wypolerowaniu parkietu parkieciarz położył grunt HarzLack. A potem 1 warstwę dwuskładnikowego, poliuretanowego lakieru wodorozcieńczalnego HarzLack APU-2 Professional - połysk. Lakier kładł wałkiem. Na warstwie lakieru pojawiły się bąble – parkieciarz skomentował to ze nie ma pojęcia skąd to. Przepolerował parkiet i położył drugą warstwę lakieru. A dzisiaj przy słonecznej pogodzie po południu zobaczyłem okręgi, ślady po polerowaniu (tak jakby porysowana pierwsza warstwa lakieru - próbował przeszlifować/przepolerować te bąble i przy tym jeszcze zarysował warstwe lakieru) Pod odpowiednim kątem bąble dalej są widoczne chociaż mniej wyczuwalne pod palcem jak to było po pierwszej warstwie. Parkieciarz był dzisiaj i powiedział że może jeszcze to przepolerować i położyc trzecia warstwe lakieru. Nie wiem co mam zrobić, czy te bąble mogą odprysnąć, czy to jest powietrze, czy to lakier kapał z wałka i tego parkieciarz nie zobaczył. Mógł też nie odczekać wymaganych min 30 minut po zmieszniu dwóch składników lakieru - czy to może być przyczyną powstania bąbli? I nie wiem co teraz mam zrobić, czy jest sens trzeci raz to lakierowac - pewnie bąble zostaną i slady po złym polerowaniu też - przecież nie przykryje tego lakier. Dlatego zastanawiam się nad kolejnym przecyklinowaniem (zdarciem tej warstwy lakieru) przepolerwoaniem i ponownym lakierowaniem ale to wiąże się z kolejnymi kosztami. Parkieciarz by to w tej samej cenie poprawił ale za grunt i lakier znowu trzeba będzie znowu zapłacić. Może ktoś z forumowiczów miał podobny problem albo wie jak temu zaradzić. Proszę o poradę i opinię. Lakier po zmieszaniu powinien odstać do wytrącenia się pęcherzyków powietrza, które znalazły się w nim podczas mieszania. Jeżeli w pomieszczeniu było za ciepło lub podłoga była nagrzana przez np. słońce może dojść do do szybkiego powstawania cienkiej błonki na powierzchni lakieru przez którą nie może wydostać się rozpuszczalnik z lakieru. W lakierach wodorozcieńczalnych jest około 5-15% rozcieńczalników. U ciebie jest połysk, który podkreśla niedociągnięcia. Powierzchnia powinna zostać dokładnie zmatowiona najpierw 120 siatką a następnie 180. Bardzo powoli i systematycznie. powierzchnia musi być całkowicie matowa bez miejsc połyskujących. Oczyścić perfekcyjnie i lakierować. Lakier należy wylewać z pojemnika przez pończochę. Przydałoby się zdjęcie. Może to brud lub tworzące się w lakierze zawiesinki zdarza się, że tworzą się w trakcie lakierowania na podłodze mimo zachowania prawidłowej technologii i czystości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
citizen girl 05.09.2010 07:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2010 Dlatego zastanawiam się nad kolejnym przecyklinowaniem (zdarciem tej warstwy lakieru) przepolerwoaniem i ponownym lakierowaniem ale to wiąże się z kolejnymi kosztami. Parkieciarz by to w tej samej cenie poprawił ale za grunt i lakier znowu trzeba będzie znowu zapłacić. Moze jestem okrutna, ale dlaczego to TY masz placic za poprawki? Przeciez to nie TY jestes fachowcem. To tak, jakbys poprosil krawca o dopasowanie spodni. Ten by ci zrobil za male. Idziesz na poprawke, ale za poprawke masz dodatkowo zaplacic za nitke??? Zamowili rodzice usluge i ta powinna zostac zrealizowana zgodnie z obowiazujacym standartem. Jesli sa jakies problemy, to przeciez rodzice ich nie spowodowali, prawda? A ze czasem dziwne rzeczy sie przytrafiaja? Bywa. Inwestorom na gieldzie tez sie dziwne rzeczy przytrafiaja, ale nikt im niczego nie zwraca. Sorry za dywagacje, ale sama jestem terz na etapie drugiej budowy i zaczynam miec po dziurki w nosie 'ojej, prosze pani, nie wiem dlaczego ta farba odpada...' Itd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarekkur 05.09.2010 21:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2010 Moze jestem okrutna, ale dlaczego to TY masz placic za poprawki? Przeciez to nie TY jestes fachowcem. To tak, jakbys poprosil krawca o dopasowanie spodni. Ten by ci zrobil za male. Idziesz na poprawke, ale za poprawke masz dodatkowo zaplacic za nitke??? Zamowili rodzice usluge i ta powinna zostac zrealizowana zgodnie z obowiazujacym standartem. Jesli sa jakies problemy, to przeciez rodzice ich nie spowodowali, prawda? A ze czasem dziwne rzeczy sie przytrafiaja? Bywa. Inwestorom na gieldzie tez sie dziwne rzeczy przytrafiaja, ale nikt im niczego nie zwraca. Sorry za dywagacje, ale sama jestem terz na etapie drugiej budowy i zaczynam miec po dziurki w nosie 'ojej, prosze pani, nie wiem dlaczego ta farba odpada...' Itd. jeżeli umówili się na dwie warstwy lakieru plus lakier podkładowy to masz rację. Jeśli jednak mowa była o trzech warstwach nawierzchniowego i lakier podkładowy to na razie nie ma mowy o partycypowaniu w kosztach nanoszenia trzeciej warstwy lakieru nawierzchniowego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bravo3D 10.02.2016 23:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2016 Witam forumowiczów! Przyłączę się do tematu. U mnie z kolei po trzykrotnym lakierowaniu lakierem eukula strato 461 (półmat) pojawiły się połyskujące plamy. Wygląda to, jakby było coś nachlapane po całej powierzchni. Strasznie mnie to denerwuje. Co jest nie tak z lakierem i czy mogę coś z tym zrobić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.