niktspecjalny 26.10.2009 22:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2009 Witam. Dla porównania, : - palenie świeżym dębem i brzozą - po 3-4 tygodniach na ścianach komina około 2-5 cm sadzy szklistej w postaci przeróżnej wielkości "stalaktytów i stalagmitów", kominek dymi na salon jak lokomotywa sprzed stu lat - palenie suchym świerkiem przez całe lata - warstwa 2-3 mm sadzy sypkiej na zakończenie sezonu grzewczego Pierwszy przykład - to kilkukrotne doświadczenie (będzie około 5-6 przypadków) gdy przyjeżdżałem "na telefon" do moich własnych ( ) kominków, które po jakimś czasie już "nie działały". Przykład drugi - mój własny kominek. Uważam świerk za najlepsze drewno do kominka jakie można sobie tylko wyobrazić. Jako leśnik i zdun zarazem. Może to Was zdziwi, ale takie samo zdanie mam o suchej osice, topoli, lipie, wierzbie. To gatunki bardzo efektowne w paleniu i wytwarzające bardzo dużo ciepła, tyle że w stosunkowo krótkim okresie czasu. Czyli znakomite dla chcących palić w miarę krótko a "treściwie" Oczywiście jak paliłem w piecu (mam mniejszy staż niż Bogusław ) to preferowałem grabinę, jesion, wiąz, buk, jawor i klon oraz dębinę z posuszu (nie chciało mi się czekać 2-3 lata aż wyschnie świeżo ścięte), ale "bujałem" zawsze piec na suchej sośnie, dopiero wtedy podkładałem drewno "twarde". Jeszcze raz podkreślę - idealne jest każde, byle suche. Naprawdę suche, takie poniżej 15 % wilgotności. Mniej więcej taką wilgotność osiąga tak naprawdę drewno "twarde", w postaci szczap, po około 3-4 latach suszenia w zadaszonym (!) i przewiewnym miejscu. Pozdrawiam. No i czemu to ma dowodzić?Mam magazynować iglaste i suszyć?Sosnę też porównasz ze świerkiem?To iglaste przecież i to.Uważam ,że świerk nie jest najlepszym drewnem do kominka.Najlepszym drewnem do kominka jest grab.Jak z drewna pozbyć się znacznej części wilgotności?Odpowiedź to.....zakupić dobry brykiet.Małe szczapki sosnowe do rozpalania to rewelacja ale powtarzam, do rozpalania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 26.10.2009 22:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2009 Nic nie pomyliłem,a Tobie doradzam: podciągnij się z tych brykietów no i ze spalania, to i Doktorek skorzysta. Daj dowód na te 1000 stc no chyba ,że ci się wypsło .Pudło... nie muszę się podciągać bo chcę podjąć próbę palenia brykietem z łuski słonecznika już to mówiłem.Doktorek ma podobną teorię jak Forest ale nie do końca poprawną . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 27.10.2009 07:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2009 Sam sobie daj taki dowód.Nasyp brykietu dobrze rozpal i w środek żaru włóż pasek blachy, taki do 2mm.Czerwony kolor to 600*C żółty 1000*C.Pozdrowienia dla Doktorka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AGA NR 1 27.10.2009 07:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2009 Ale zażarta dyskusja, hahahaha ! Kurka, naprawdę nie chciałam... "dolewać oliwy do ognia", hahahaha ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 27.10.2009 08:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2009 Jak Ci nie szkoda oliwy,to dolewaj.Powiedz Aga koleżance,że jak się pali mokrym drewnem,to temperatura spalin w kominie musi być wyższa niż normalnie.To znaczy nie należy domykać szybra tak jak paląc suchym drewnem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AGA NR 1 27.10.2009 08:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2009 Rozumiem, dziękuję za radę. Przekażę. [/b] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Forest-Natura 27.10.2009 09:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2009 Witam.Dla wszystkich "niedowiarków" w temacie temperatur jakie można osiągać w kominkach poniższe zdjęcie:http://foto1.m.onet.pl/_m/63de5da36dface5b605b6eba90c41cad,10,19,0.jpgTemperatura, jaką widać została osiągnięta po około 20 minutach rozpalania podpałką - szczapkami drewna w ilości około 2 kg. To akurat była "pokazówka", przeprowadzona na szkoleniu po której nie było już sensu dalej dokładać by osiągnąć jeszcze wyższe temperatury, chociażby ze względu na to by nie zniszczyć paleniska, ale tak do 1050 stopni to już w nim co niektórzy moi znajomi "niechcący" osiągali. Ten pokaz był właśnie zorganizowany dla "niedowiarków" i tych, którzy nie za bardzo zdają sobie sprawę z tego, jakim żywiołem może być ogień.Temperatura mierzona była na króćcu wylotowym spalin do przyłącza dymowego. Oczywiście można powiedzieć - że dużą rolę odgrywa tu specjalne palenisko. Ale warto zauważyć, z jakiej ilości drewna i po jakim czasie była ta temperatura. Praktycznie to dopiero początek procesu spalania. Jak się popali "ostro" i dłużej w dobrym palenisku - wkładzie kominkowym z okładzinami szamotowymi lub wermikulitowymi, to też "da radę". W piecach, gdzie nie ma szyby, w kuchniach kaflowych (może miał ktoś z Was okazję zobaczyć rozgrzaną do czerwoności blachę pieca kuchennego) takie temperatury to "norma". Oczywiście nie są one dobre dla żadnego urządzenia grzewczego, bo deprecjonują go, ale się zdarzają nader często, czasem tylko nie jesteśmy ich świadomi.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 27.10.2009 12:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2009 Sam sobie daj taki dowód. Nasyp brykietu dobrze rozpal i w środek żaru włóż pasek blachy, taki do 2mm.Czerwony kolor to 600*C żółty 1000*C. Pozdrowienia dla Doktorka. Doświadczenie" niktspecjalny" zrób na kilku rodzajach brykietu po kolei.Możesz nazwać te doświadczenie "hicior 3". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 27.10.2009 17:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2009 Patrz Forest jak cicho. Kapneli się,że kominki można używać jako "orno" kowalskie i może miecze kują... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AGA NR 1 27.10.2009 18:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2009 Odsiecz szykują. Cisza przed burzą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 27.10.2009 19:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2009 Raczej kupili browar do myślenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
romano78 27.10.2009 19:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2009 Chcę zakupić "coś" co pozwoli mi na sterowanie turbina kominkową i rekuperatorem. Interesuje mnie sterownik który może sterować oboma urządzeniami jednocześnie (np. wzrost temp. w komorze kominka -> wzrost obrotów turbiny i rekuperatora) i każdym z osobna (np. program tygodniowy dla rekuperatora a turbina wyłączona).Jest takie coś na rynku ? jak tak to proszę o namiary. Też miałem taką koncepcje jak ty ostatecznie zdecydowałem ze będę miał tylko sterowanie do kominka w postaci przepustnicy lub wiatraka podłączonego do sterownika temperatury który będzie w pomieszczeniu w którym jest kominek czyli w salonie i będzie ustawiony na powiedzmy 22stopnie. Centralne ogrzewanie będzie ustawione na 20 stopni gdy rozpalę w kominku centralne sie wyłączy dodam jeszcze ze kominkiem planuje palić sporadycznie bo nie chcę za bardzo robić z salonu kotłowni i chyba kupie trochę niedowymiarowany jeśli chodzi o rekupurator to nie wiem czy za bardzo nie kombinujesz chyba ze kominek to jedyne żródło ciepła. A czy kominek chcesz wpiąć w instalacje wentylacyjną czy robisz tylko wyciąg obok lub nad kominkiem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 27.10.2009 20:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2009 Witam. Dla wszystkich "niedowiarków" w temacie temperatur jakie można osiągać w kominkach poniższe zdjęcie: http://foto1.m.onet.pl/_m/63de5da36dface5b605b6eba90c41cad,10,19,0.jpg Temperatura, jaką widać została osiągnięta po około 20 minutach rozpalania podpałką - szczapkami drewna w ilości około 2 kg. To akurat była "pokazówka", przeprowadzona na szkoleniu po której nie było już sensu dalej dokładać by osiągnąć jeszcze wyższe temperatury, chociażby ze względu na to by nie zniszczyć paleniska, ale tak do 1050 stopni to już w nim co niektórzy moi znajomi "niechcący" osiągali. Ten pokaz był właśnie zorganizowany dla "niedowiarków" i tych, którzy nie za bardzo zdają sobie sprawę z tego, jakim żywiołem może być ogień. Temperatura mierzona była na króćcu wylotowym spalin do przyłącza dymowego. Oczywiście można powiedzieć - że dużą rolę odgrywa tu specjalne palenisko. Ale warto zauważyć, z jakiej ilości drewna i po jakim czasie była ta temperatura. Praktycznie to dopiero początek procesu spalania. Jak się popali "ostro" i dłużej w dobrym palenisku - wkładzie kominkowym z okładzinami szamotowymi lub wermikulitowymi, to też "da radę". W piecach, gdzie nie ma szyby, w kuchniach kaflowych (może miał ktoś z Was okazję zobaczyć rozgrzaną do czerwoności blachę pieca kuchennego) takie temperatury to "norma". Oczywiście nie są one dobre dla żadnego urządzenia grzewczego, bo deprecjonują go, ale się zdarzają nader często, czasem tylko nie jesteśmy ich świadomi. Pozdrawiam. Lipna fotka i wszystko jakieś takie wyssane z palucha. .Zawsze to pokaz ...........Chciałbym ci coś zmierzyć??? ale nie mogie.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zukow2 27.10.2009 21:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2009 witajcie,] mam ogromną prośbę : zaczynam sam budowę swojego kominka.Mam wkład KFD EKO MAX 14KW.http://www.tapis.pl/kominkowe/kfd/eko-max-14.htm Plan mam taki (wyprowadźcie mnie z błędu jeżeli źle myślę) : 1.z pustaka SILKA robię podstawę o wysokości ok 40cm (Kominek ma wymiary wys. 53cm, szer.69cm, głębokość 44cm-JAKIE WYMIARY PODSTAWY POWINNY BYĆ ŻEBY ZMIEŚCIĆ OBUDOWĘ I IZOLACJĘ ????) 2. na niej robię płytę betonową z wystającym "daszkiem" z przodu do późniejszego wykończenia klinkierem.Płyta o grubości 5 cm (WYSTARCZY ???) 3.Stawiam wkład +podłączenie do komina 4. boczne i tylna ścianki obudowy z betonu komórkowego o gr10cm (wystarczy???) , lub płyta karton gips czerwona 5.izolacja wełną 6.górna część obudowy -nie wiem jak zrobić element z cegły między wkładem a belką dębową 7montaż i izolacja belki 8. montaż z płyt i izolacja części nad belką Jeżeli posiada Ktoś zdjęcia z montażu swojego kominka będę wdzieczny za wszelkie uwagi i pomoc pozdrawiam[/url][/b] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 27.10.2009 21:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2009 ..........Chciałbym ci coś zmierzyć??? ale nie mogie.... niktspecjalny,takie sprawy to załatwisz sobie w "mniejszości s." Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 28.10.2009 05:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2009 ..........Chciałbym ci coś zmierzyć??? ale nie mogie.... niktspecjalny,takie sprawy to załatwisz sobie w "mniejszości s." Ja cały czas o temperaturze.A ciebie głupotki jak zwykle dopadły. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 28.10.2009 07:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2009 Sugerujesz,że .nie masz termometru.To uspokoiłeś mnie.bo myślałem,że nie masz rozumu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 28.10.2009 07:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2009 Jak to dobrze ,że Forest-Natura pomylił temperaturę spalin od temperatury w komorze paleniskowej, Temperatura mierzona była na króćcu wylotowym spalin do przyłącza dymowego. Oczywiście można powiedzieć - że dużą rolę odgrywa tu specjalne palenisko bo tym samy obalił tezę ,że otwierając drzwiczki od komina uderzy w nas aż 1000 stc.Wspomniane spaliny może i maja takie osiągnięcia ale są w pełni wykorzystywane w dużych kotłach gdzie to np. na ruchomym ruszcie jedzie miał węglowy który spalając się ogrzewa płomienicę a następnie płomieniówki w których zawrócone spaliny ogrzewają wodę.Proszę ekspertów aby nie mylili tych temperatur bo nikt oprócz nas nawet nie podłoży do kominka i będzie stał w bezpiecznej odległości. Doświadczenie" niktspecjalny" zrób na kilku rodzajach brykietu po kolei.Możesz nazwać te doświadczenie "hicior 3". Myślałem ,że to zdrobnienie znanego urządzenia cię nie zaskoczy ale widać pomyliłem się.Zwróć uwagę w jakim kontekście zostało użyte.Dla przypomnienia choć drogi jak cholera. http://allegro.pl/item769771975_wilgotnosciomierz_drewna_tanel_hit_3.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 28.10.2009 07:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2009 Widzę ,że ciężko Ci się pogodzić z tym 1000*C.Forest nic nie pomylił.Zmierzył również wyżej.Temperatura,która jest nad rusztem nikogo nie uderzy,chyba ,że planujesz np włożyć tam głowę.Myślę,że temperatury w różnych paleniskach zostały bardzo dokładnie pomierzone i opisane i to przez różne niezależne instytuty badawcze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adi_ 28.10.2009 08:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2009 oki klutnia zazarta ekspertow duzo a ja chce kupic kominek dom 250 m 2 z poddaszem salon otwarty na korytaz kuchnie kominek powinien byc z plaszczem wodnym i do tego chce na lato dozucic kolektory i piec jak byscie byli mili podzucili jakies takie zestawienia lub same kominki reszte dobiore jakos pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.