jeanpascale 29.10.2009 21:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2009 Adi masz tu dosyc ciekawy wkład z płaszczem ( nie bedziesz miał problemów jak Panowie czy palić brykietem czy nie Praktycznie wszystko palny [/b] http://www.elkomatic.pl/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 29.10.2009 21:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2009 Obejrzałem.Podobało mi się.Jest to kominek z płaszczem wodnym,w dole paleniska wyłożony szamotem i wpięty do bufora.Bufor odbiera temperaturę ,więc można jarać maksymalnie.Ale w Polsce na bufor nie da się prawie nikogo namówić.Patrzą jak na kosmitę.Dzięki za pokaz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
misiakulka 30.10.2009 00:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2009 a u mnie instalator wymyślił coś takiego( o ile dobrze zrozumiałam) ciepłe powietrze z kominka ma lecieć do centralki wentylacyjnej(rekuperacyjnej) i ogrzewać powietrze nawiewane i dopiero to ma być rozprowadzane na pokoje. podobno odzysk ciepła na poziomie 75%, a jak twierdzi instalator nie będę miała piekarnika w pokojach i równomierniej rozprowadzone ciepełko. czy ktoś może skomentować tę myśl techniczną będę wdzięczna za wasze uwagi i spostrzeżenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lance23 30.10.2009 02:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2009 WitamMam pytanie czy przewód kominowy wykonany z rury dwusciennej zaroodpornej można podłączyć bezpośrednio do kominka.Czyli jeden koniec przewodu wysteje ponad dach a drugi jest bezpośredni wprowadzony w kominek - bez żadnych kolanek itd.I jak sie maja do tego przepisy??pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 30.10.2009 07:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2009 Jeżeli podłączasz wkład do kominka musisz spełnić kilka warunków ,których nie sposób tu dokładnie opisywać.Samo podłączenie jest bardzo ważną sprawą bo w eksploatacji musi służyć dobrze i jak najdłużej. Musi ściśle zapewniać transport tego wszystkiego co powstanie ze spalania drewna do komina i dalej aż na zew.domu.To połączenie musi być szczelne,odporne na wysokie temp..Mieć odp. średnicę by niepotrzebnie nie dławić ciągu spalinowego.Co oznacza odporność na wysokie temp.?Właśnie oznacza to (a spór między mną a Bogusławem też idzie w tym kierunku) ,że taki przewód(o który pyta lance23 ) musi sprostać temp.nawet do 800 stc.Są to temperatury ,które mogą przez chwilę panować w naszym kominku .Gdzie takowe występują dyskusja już wytłumaczyła.Kilka słów na temat sadzy(o której też wspominałem Bogusławowi) i nie tylko.We wspomnianym przewodzie jeżeli użyjemy np.drewna mokrego,iglastego i nie tylko,osadzi się smoła i sadza,która zmniejszy średnicę i doprowadzi do nie wymiernych skutków.Sądzę ,że lance23 mówi o elastycznym połączeniu,które jak najbardziej spełnia normy.Mam rurę elastyczną-żaroodporną-kwasoodporną- dwuścienną.Ma się dobrze i została przyjęta dopuszczona przez fachowca.Takich połączeń spełniających normy jest jeszcze kilka choćby nawet te sztywne żaroodporne,które również spełniają normę.Przy okazji muszę tu wspomnieć o drażliwej temperaturze 1000*C w odniesieniu do rury połączeniowej.Żeby było jasne i raz na zawsze dać spokój niepotrzebnym wywodom.Nie pamiętam w tej chwili symbolu rury żaroodpornej.....itd, całkowicie bezpiecznej(bez przesady) dzięki ,której możemy być pewni ,że nie dojdzie do wcześniej wspomnianego przeze mnie pożaru sadzy.Zapytacie a gdzie ten nieszczęsny 1000*C???.Otóż jak mądrzy inaczej napisali 1000 stc będzie miało miejsce gdy właśnie sadza się zapali i będzie nieustannie panować w przewodzie przez ładnych kilka chwil i nie potrzeba tu Drogi Bogusław_58 ,kupować pirometrów,eksperymentować z 2mm blachą wsadzoną w palenisko, by jednoznacznie stwierdzić gdzie owa temperatura może wystąpić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 30.10.2009 07:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2009 a u mnie instalator wymyślił coś takiego( o ile dobrze zrozumiałam) ciepłe powietrze z kominka ma lecieć do centralki wentylacyjnej(rekuperacyjnej) i ogrzewać powietrze nawiewane i dopiero to ma być rozprowadzane na pokoje. podobno odzysk ciepła na poziomie 75%, a jak twierdzi instalator nie będę miała piekarnika w pokojach i równomierniej rozprowadzone ciepełko. czy ktoś może skomentować tę myśl techniczną będę wdzięczna za wasze uwagi i spostrzeżenia Jest więc pytanie:gdzie się podzieje te 25%.Jeśli wyjdzie kominem,to strata,a jeśli można było by to w czymś zmagazynować na"później",to zysk. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
saintmax 30.10.2009 10:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2009 Czy pomoże mi ktoś dobrać turbinę do kominka??Mam kominek z grawitacyjnym systemem rozprowadzenia powietrza (2 pomieszczenia na I piętrze, bezpośrednio nad kominkiem). Przedłużyłem rurę doprowadzającą ciepłe powietrzez jednego z pomieszczeń na strych, a ze strychu do łazienki, która nie była ogrzewana. Długość rury to ok. 7.5m. Grawitacyjnie ciepłe powietrze dolatuje dołazienki tylko gdy w kominku pali się na maxa, a później to już nie bardzo. Zatem myślę o wpięciu do układu jakiejś turbiny. Co mozna polecić ? To nie musi być zaawansowany układ - wazne żeby był skuteczny, w miarę tani i bezpieczny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lance23 30.10.2009 12:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2009 Jeżeli podłączasz wkład do kominka musisz spełnić kilka warunków ,których nie sposób tu dokładnie opisywać.Samo podłączenie jest bardzo ważną sprawą bo w eksploatacji musi służyć dobrze i jak najdłużej. Musi ściśle zapewniać transport tego wszystkiego co powstanie ze spalania drewna do komina i dalej aż na zew.domu.To połączenie musi być szczelne,odporne na wysokie temp..Mieć odp. średnicę by niepotrzebnie nie dławić ciągu spalinowego.Co oznacza odporność na wysokie temp.?Właśnie oznacza to (a spór między mną a Bogusławem też idzie w tym kierunku) ,że taki przewód(o który pyta lance23 ) musi sprostać temp.nawet do 800 stc.Są to temperatury ,które mogą przez chwilę panować w naszym kominku .Gdzie takowe występują dyskusja już wytłumaczyła.Kilka słów na temat sadzy(o której też wspominałem Bogusławowi) i nie tylko.We wspomnianym przewodzie jeżeli użyjemy np.drewna mokrego,iglastego i nie tylko,osadzi się smoła i sadza,która zmniejszy średnicę i doprowadzi do nie wymiernych skutków.Sądzę ,że lance23 mówi o elastycznym połączeniu,które jak najbardziej spełnia normy.Mam rurę elastyczną-żaroodporną-kwasoodporną- dwuścienną.Ma się dobrze i została przyjęta dopuszczona przez fachowca.Takich połączeń spełniających normy jest jeszcze kilka choćby nawet te sztywne żaroodporne,które również spełniają normę.Przy okazji muszę tu wspomnieć o drażliwej temperaturze 1000*C w odniesieniu do rury połączeniowej.Żeby było jasne i raz na zawsze dać spokój niepotrzebnym wywodom.Nie pamiętam w tej chwili symbolu rury żaroodpornej.....itd, całkowicie bezpiecznej(bez przesady) dzięki ,której możemy być pewni ,że nie dojdzie do wcześniej wspomnianego przeze mnie pożaru sadzy.Zapytacie a gdzie ten nieszczęsny 1000*C???.Otóż jak mądrzy inaczej napisali 1000 stc będzie miało miejsce gdy właśnie sadza się zapali i będzie nieustannie panować w przewodzie przez ładnych kilka chwil i nie potrzeba tu Drogi Bogusław_58 ,kupować pirometrów,eksperymentować z 2mm blachą wsadzoną w palenisko, by jednoznacznie stwierdzić gdzie owa temperatura może wystąpić. Chodzi mi o okrągły przewód kominowy dwuścienny sztywny żaroodporny przymocowany do ściany budynku specjalnymi obejmami(uchwytami) średnica wew 180mm zew 200mm. I czy koniec tego przewodu moge podłączyć do kominka bezpośrednio lub przez rurę spalinowa ale w taki sposób że przewód kominowy jest zakończony powiedzmy tą rura spalinową a nie jak najczęściej jest że przewód kończy się na podłodze gdzie jest rewizja - chce sie dowiedziec czy rewizja może być przez kominek - czyli jak komin jest czyszczony to sadza wpada do kominka i stamtąd jest usuwana pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 30.10.2009 16:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2009 Chodzi mi o okrągły przewód kominowy dwuścienny sztywny żaroodporny przymocowany do ściany budynku specjalnymi obejmami(uchwytami) średnica wew 180mm zew 200mm. I czy koniec tego przewodu moge podłączyć do kominka bezpośrednio lub przez rurę spalinowa ale w taki sposób że przewód kominowy jest zakończony powiedzmy tą rura spalinową a nie jak najczęściej jest że przewód kończy się na podłodze gdzie jest rewizja - chce sie dowiedziec czy rewizja może być przez kominek - czyli jak komin jest czyszczony to sadza wpada do kominka i stamtąd jest usuwana pozdrawiam http://www.pilkombis.pl/index.php?chapter=id05 Na zdjęciu widać wyczystkę tą twoją podłogową rewizję a cząstki i skropliny powstałe w wyniku spalania tam lądują.Trochę mnie zakręciłaś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
an-bud 30.10.2009 16:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2009 Witam, mamy problem z kominkiem. mamy w podlodze zrobione rozprowadzenie kominka, tak zeby grzalo w gornych pomieszczeniach. do pokoju syna idzie oddzielne rozprowadzenie. natomiast rozprowadzenie z sypialni ma w polowie trojnik, ktorym jest doprowadzane cieplo do lazienki. no i w tym miejscu jest wielka kupa:( tzn, gdy palimy w kominku to u gory w pokoju syna i sypialni grzeje, ze az milo, ale do lazienki nic nie idzie. nie wiemy, co z tym zrobic. moze nam Pan poddac jakis pomysl, co moglo sie stac? trzeba było pytać przed zrobieniem teraz troszkę ... dynamitu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asia81 02.11.2009 21:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2009 Nie wiem,czy zdołam Ci pomoc,specjalizuję się w kumulacji i spalaniu. Podałaś dość skąpy opis.Z niego nie wynika,czy działało wcześniej,czy uruchomiacie ogrzewanie góry pierwszy raz.Czy jest regulacja wlotu ciepłego powietrza do pokoju syna(można podać imię),sypialni i łazienki. Rozprowadzenie jest zrobione tak, że wspólny kanał rozprowadza powietrze do sypialni i łazienki a drugi kanał tylko do pokoju kuby(syna:). Odnoga do łazienki odchodzi z trójnika i ma dwa zakrety 90stopni. jak sie mocno napali to cos tam czuć ale prawie wcale. Wczesniej nie wiem czy działało bo dopiero dwa tygodnie temu zrobiliśmy dystrybutor i podłączyulismy spiro do rur rozprowadzenia. Fachowiec który ustawiał nam kominek i podlaczył do komina twierdził że powinno grzać nawet bez dystrybutora ale to nie zdało egzaminu i musielismy ten dystrybutor zrobić. Prosze o jakąś radę bo w łazience zimno jest jak w psiarni a jak sie człowiek kąpie to woda zamarza w wannie:)) pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek_796 03.11.2009 07:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2009 Asia81! Jeżeli przebudowa kanałów nie wchodzi w grę, to może rozważ zastosowanie małego wentylatorka wyciągowego na wylocie kanału do łazienki. Zawsze to lepsze niż dynamit, co było bardzo kiepskim moim zdaniem żartem. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 03.11.2009 08:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2009 Asi 81 prosisz o radę.Już raz dałem taką radę.A Ty myślisz,że to był żart. Wyjście ciepłego powietrza do pokoju syna i sypialni musicie czymś częściowo zablokować,wtedy powietrze powinno popłynąć do łazienki.Wielkość tych "blokad" trzeba ustalić doświadczalnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asia81 03.11.2009 09:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2009 Asi 81 prosisz o radę. Już raz dałem taką radę.A Ty myślisz,że to był żart. Wyjście ciepłego powietrza do pokoju syna i sypialni musicie czymś częściowo zablokować,wtedy powietrze powinno popłynąć do łazienki.Wielkość tych "blokad" trzeba ustalić doświadczalnie. Witam, Niestety probowalismy zamknac pozostale wloty liczac, ze faktycznie cieplo pojdzie do lazienki. Niestety, trzeba wlozyc gleboko reke, zeby poczuc delikatne cielo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asia81 03.11.2009 09:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2009 Asia81! Jeżeli przebudowa kanałów nie wchodzi w grę, to może rozważ zastosowanie małego wentylatorka wyciągowego na wylocie kanału do łazienki. Zawsze to lepsze niż dynamit, co było bardzo kiepskim moim zdaniem żartem. Pozdrawiam Przebudowac w ostatecznosci mozna, ale trzeba zdjac podlogi i skuc wylewke . Ale dzieki za rade z wentylatorkiem, moze faktycznie to pomoze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 03.11.2009 09:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2009 A w którym miejscu zamykaliście wloty? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MCB 03.11.2009 09:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2009 Ciąg dalszy moich pytań odnośnie podłączenia do komina. Drążę temat, bo z czadem nie ma żartów. Udało mi się zlikwidować większość niepożądanych odgłosów podczas nagrzewania rury dymowej. Zauważyłem natomiast niepokojącą rzecz.Rura składa się z 2 odcinków pionowych, kolanka i pierścienia zainstalowanego w 3-niku komina systemowego. Pionowy odcinek nie jest sztywny. Gdy za niego pociągnę to końcówka 3-nika wysuwa się lekko (ok. 5mm) z pierścienia.Zjawisko to zachodzi także samoistnie podczas wychładzania rury dymowej. Czy grozi to jakimś niebezpieczeństwem? MCB Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 03.11.2009 09:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2009 Czad jest przy paleniu węglem(CO).CO jest ciężki,więc wychodzi popielnikiem i ściele się po podłodze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MCB 03.11.2009 10:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2009 Forest-Natura w wątku o brykietach pisał: "Niedobór tlenu powoduje spalanie niezupełne, czego wynikiem jest powstawanie około połowy ilości energii jaką można uzyskać z konkretnej dawki paliwa, oraz powstawanie tlenku węgla (popularnie zwanego czadem) zamiast dwutlenku węgla. " Niedawno na forum pojawiły się dane z eksperymentów z czujnikiem tlenku węgla. Nie mogę tego znaleźć, ale było ciekawe. MCB. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MCB 03.11.2009 10:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2009 Czad jest przy paleniu węglem(CO). CO jest ciężki,więc wychodzi popielnikiem i ściele się po podłodze. Za wikipedią: Tlenek węgla ma nieco mniejszą gęstość od powietrza, jako produkt spalania paliw (czad) powstaje jednak w mieszaninie z ciężkim dwutlenkiem węgla, co sprawia, że spaliny mają sumaryczną gęstość większą od powietrza i gromadzą się w dolnych partiach pomieszczeń. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.