Bogusław_58 03.11.2009 10:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2009 Tak,ale to przy "cofce",która może nastąpić przy małej temperaturze spalin i braku doprowadzenia powietrza do spalania.Nie znam przypadków zaczadzenia od drewna,a te o których wiem, były z węgla.Brykiety jednak trzeba traktować "specjalnie". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 03.11.2009 10:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2009 Przy odpowiedniej temperaturze w kominie CO i CO2 nie są w stanie się cofnąć.Wylatują .Jeśli urządzenie grzewcze posiada dodatkowo dopalacz (mieszacz),w którym panuje wysoka temperatura i następuje dodatkowa wymieszanie CO i CO2 z tak zwanym "nadmiarem powietrza",to wylatują kominem spalone. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 03.11.2009 11:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2009 Czad jest przy paleniu węglem(CO). CO jest ciężki,więc wychodzi popielnikiem i ściele się po podłodze. Nie opowiadaj im głupot bo gotowi w to uwierzyć. i ściele się po podłodze napisałeś tak jakby się scielał i tam cały czas zostawał.Cichy zabójca atakuje zupełnie inaczej. Tlenek węgla jest gazem powstającym w wyniku niepełnego spalania węgla i substancji, które w swym składzie węgiel posiadają. Jest tym groźniejszy, że nie posiada smaku, zapachu, barwy, nie szczypie w oczy i nie "dusi w gardle". W bardzo dużym stężeniu (około 75-100%) może lekko pachnieć czosnkiem. Ma też bardzo "wybuchowy charakter", a w powietrzu pali się niebieskawym płomieniem. Jest nieco lżejszy od powietrza (gęstość 0,967), przez co łatwo przenika przez ściany, stropy i warstwy ziemi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 03.11.2009 11:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2009 Pewnie z tego powodu chodzisz po domu w masce przeciw gazowej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 03.11.2009 11:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2009 Pewnie z tego powodu chodzisz po domu w masce przeciw gazowej? Ni przypiął ni przyłatał. .Niestety nie chodzę w masce.Panuj nad tym co piszesz.Żarty twoje są nadal nie na miejscu.Musisz bardziej wywarzać swoje wypowiedzi by nie wprowadzać w błąd opinii FM.Posługuj się praktyką i faktami zanim komuś podłożysz ...żartobliwie kłodę pod nogi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MCB 03.11.2009 12:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2009 Przy odpowiedniej temperaturze w kominie CO i CO2 nie są w stanie się cofnąć.Wylatują .Jeśli urządzenie grzewcze posiada dodatkowo dopalacz (mieszacz),w którym panuje wysoka temperatura i następuje dodatkowa wymieszanie CO i CO2 z tak zwanym "nadmiarem powietrza",to wylatują kominem spalone. No tak, ale jeżeli wejście do komina jest nieszczelne? Tym się właśnie niepokoję. MCB Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 03.11.2009 12:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2009 Po skończonym paleniu nic się nie cofnie , bo komin jest już pusty,a szpara powstaje,ponieważ gorące spaliny powodują wydłużanie się metalu.Prawdopodobnie Twój kominek ma bardzo dobre spalanie ,co w połączeniu z dobrym paliwem daje dużą temperaturę.Inaczej było by, gdyby po wyjściu z czopucha, spaliny można było schłodzić do 150-200*C.Możesz też próbować palić małymi porcjami.Podejrzewam,że na wejściu do komina masz taką temperaturę,że da się "ugotować obiad". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Waldek78 03.11.2009 13:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2009 dużo tych stronek do czytania, może i coś przegapiłem ale kto pyta nie błądzi...jaki jest lepszy/sprawniejszy/żywotniejszy wkład do kominka - żeliwny czy stalowy ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
G.N. 03.11.2009 13:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2009 Tlenek węgla jest gazem powstającym w wyniku niepełnego spalania węgla i substancji, które w swym składzie węgiel posiadają. Jest tym groźniejszy, że nie posiada smaku, zapachu, barwy, nie szczypie w oczy i nie "dusi w gardle". W bardzo dużym stężeniu (około 75-100%) może lekko pachnieć czosnkiem. Ma też bardzo "wybuchowy charakter", a w powietrzu pali się niebieskawym płomieniem. Jest nieco lżejszy od powietrza (gęstość 0,967), przez co łatwo przenika przez ściany, stropy i warstwy ziemi. Jak już jesteśmy tacy dokładni Tlenek węgla ma nieco mniejszą gęstość od powietrza, jako produkt spalania paliw (czad) powstaje jednak w mieszaninie z ciężkim dwutlenkiem węgla, co sprawia, że spaliny mają sumaryczną gęstość większą od powietrza i gromadzą się w dolnych partiach pomieszczeń. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 03.11.2009 16:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2009 Tlenek węgla jest gazem powstającym w wyniku niepełnego spalania węgla i substancji, które w swym składzie węgiel posiadają. Jest tym groźniejszy, że nie posiada smaku, zapachu, barwy, nie szczypie w oczy i nie "dusi w gardle". W bardzo dużym stężeniu (około 75-100%) może lekko pachnieć czosnkiem. Ma też bardzo "wybuchowy charakter", a w powietrzu pali się niebieskawym płomieniem. Jest nieco lżejszy od powietrza (gęstość 0,967), przez co łatwo przenika przez ściany, stropy i warstwy ziemi. Jak już jesteśmy tacy dokładni Tlenek węgla ma nieco mniejszą gęstość od powietrza, jako produkt spalania paliw (czad) powstaje jednak w mieszaninie z ciężkim dwutlenkiem węgla, co sprawia, że spaliny mają sumaryczną gęstość większą od powietrza i gromadzą się w dolnych partiach pomieszczeń. Trzeba zwracać także uwagę na kontekst wypowiedzi.Ty niestety nie zrobiłeś tego.Zadziałałeś mechanicznie.Powieliłeś to czego nie dopisał Boguś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asia81 03.11.2009 21:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2009 A w którym miejscu zamykaliście wloty?[/quote pomyliłam się, zamknęlismy wylot w sypialni który stanowi jeden kanał wraz z ogrzewaniem łazienki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lechoski 05.11.2009 16:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2009 przyjzyj sie jak wykonany jest ten radiator, zaloze sie, ze ma punktowo przyspawane blaszki w 3 miejscach kazda. czyli"odzyskuje" cieplo punktowo równie dobrze mozsz zastosowac spiro dobrej jakości, odzysk ciepla będzie taki sam, jesli nie wiekszy no i nie bedą rury halasowac tak jak u jednego użytkownika tutaj, a wklad nie bedzie narażony na naprezenia tych radiatorów i spowodowane tym przesuniecie. czyli rura na 1,80 jest ok Czesc Jestem w trakcie zakładania kominka. Pojawił sie problem z wysokością trójnika - wydaje się być na nisko, bo na wysokości 1,80 od podłogi. Niestety radiator trzeba uciąć do połowy, aby zmieścił sie między dwa kolanka. Instalator twierdzi że powyżej istniejącego nie da się tak dokładnie zrobic trójnika w rurze szamotowej. I tutaj pytanie, zakładając, że pozostanie taka konstrukcja z 25cm radiatorem, to czy dużo tracę na odyzsku ciepła , w porównaniu ze scenariuszem przeróbki kanału kominowego. Czy warto przerabiać? Andrzej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Akrimka 05.11.2009 21:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2009 przyjzyj sie jak wykonany jest ten radiator, zaloze sie, ze ma punktowo przyspawane blaszki w 3 miejscach kazda. czyli"odzyskuje" cieplo punktowo równie dobrze mozsz zastosowac spiro dobrej jakości, odzysk ciepla będzie taki sam, jesli nie wiekszy no i nie bedą rury halasowac tak jak u jednego użytkownika tutaj, a wklad nie bedzie narażony na naprezenia tych radiatorów i spowodowane tym przesuniecie. czyli rura na 1,80 jest ok Czyli uwazasz ze jeśli na radiatorze płąskowniki sa tylko smarknete w 3 mijscach tzn ze nie odbierają dobrze ciapła tak? Bo ja nie mam radiatora, jeszcze, ale miałem ochotę zrobić go na 1m odcinku rury. Mam na to ze 3 pomysły, przyspawać kątowniczki stalowe zagięciem do rury, Przyspawać je tak zeby stykały sie dwoma ramionami tworzac w środku coś ala przestrzeńdo cyrkulacji powietrza, obłożyć go rurkami... Co wy na takie pomysły? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Akrimka 05.11.2009 21:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2009 przyjzyj sie jak wykonany jest ten radiator, zaloze sie, ze ma punktowo przyspawane blaszki w 3 miejscach kazda. czyli"odzyskuje" cieplo punktowo równie dobrze mozsz zastosowac spiro dobrej jakości, odzysk ciepla będzie taki sam, jesli nie wiekszy no i nie bedą rury halasowac tak jak u jednego użytkownika tutaj, a wklad nie bedzie narażony na naprezenia tych radiatorów i spowodowane tym przesuniecie. czyli rura na 1,80 jest ok Czyli uwazasz ze jeśli na radiatorze płąskowniki sa tylko "spawniete" w 3 mijscach tzn ze nie odbierają dobrze ciapła tak? Bo ja nie mam radiatora, jeszcze, ale miałem ochotę zrobić go na 1m odcinku rury z komina do góry. Mam na to ze 3 pomysły, 1. Przyspawać kątowniczki stalowe zagięciem do rury, 2.Przyspawać je tak zeby stykały sie dwoma ramionami z rurą tworząc w środku coś ala przestrzeń do cyrkulacji powietrza, 3. Obłożyć go rurkami Co wy na takie pomysły? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 05.11.2009 22:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2009 Podgrzewam spalinami paląc dwa razy dziennie ok.2.5 TONY cegieł szamotowych.Podobnie skutecznie można byłoby odebrać ciepło ze spalin tylko płaszczem wodnym.Zaletą dobrych "schładzaczy" ceramicznych jest to,że czyści się je co kilka lat i nie potrzebują pompki i prądu jak przy płaszczach wodnych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nieosiagalny 06.11.2009 15:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2009 Mam pytanie odnoszące się samej dekoracji kominka a w zasadzie wkładu. Chcieliśmy zrobić kominek jakby w ścianie, tak, że jest ściana a kominek jest jednym z elementów. Chodzi mi o to, że naokoło tego wkładu chcemy dać kamień lub kafle. Jednakże, żeby dać kamień w części ponad wkładem kamień trzeba przykleić do tej ściany. Czy można przykleić kamień do płyty G-K? Bo jak nie to trzeba budować jakby ruszt z suporeksu czy czegoś nad wkładem a wtedy to już sama szyba wkładu staje się jakby schowana w ścianie bo kamień wystaje na zewnątrz kilkanaście centymetrów. Czy jest na to jakiś sposób? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MCB 08.11.2009 10:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2009 Czy stalowe rury dymowe od kominka można ze sobą zespawać? Mam pionowy odcinek ok 100cm składający się z 3 kawałków (50+30+20cm).Dla różnicy temperatur 600st. rozszerzenie będzie długości ok. 7mm.Czy wpust w komin systemowy (pierścień + sznur) będzie w stanie zaabsorbować ten przyrost? MCB Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daniellk23 08.11.2009 11:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2009 Co Pan sądzi o komplecie Jotul +DGP+plaszcz wodny. Budowa kominka jeszcze nie rozpoczęta za to wkład zkompletem już zakupiony. Czy są jakieś wyjątkowe ''rzeczy'' na które powinienem zwrócic uwage montując taki komplet. Pozdrawiam i z góry dziekuje za odpowiedz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 08.11.2009 12:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2009 Czy stalowe rury dymowe od kominka można ze sobą zespawać? Mam pionowy odcinek ok 100cm składający się z 3 kawałków (50+30+20cm). Dla różnicy temperatur 600st. rozszerzenie będzie długości ok. 7mm. Czy wpust w komin systemowy (pierścień + sznur) będzie w stanie zaabsorbować ten przyrost? MCB Można spawać,ale jeśli rury wykonane są ze stali żaroodpornej lub żarowytrzymałej,to trzeba użyć elektrod specjalistycznych,przeznaczonych do tych stali. Taką rosnącą rurę można" uspokoić" poprzez wprowadzenie drugiego punktu amortyzacyjnego.Najprościej jest,któryś z pionowych odcinków dać o 1cm szerszy i uszczelnić sznurem.Odcinek szerszy "podwiesić",by nie leciał do dołu.Jest tu kilka wariantów,na pewno zastosujesz któryś z nich. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arcadiusz 08.11.2009 13:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2009 WitamCzy ktoś ma doświadczenie w przyklejaniu płyt z kamienia do czoła kominka, w moim przypadku chodzi o płyty granitowe do obudowy wykonanej z ytonga, po rozpaleniu w kominku obudowa głownie rozgrzewa się na drzwiczkami kominka ale jest to temperatura w granicach 40 stopni C. nie parzy w dłoń. Czy przykleić to klejem elastycznym czy specjalnym dwuskładnikowym typowo do kamieni nie wiem jak się zachowa granit i czy nie odpadnie. czy powinno się też wykonać jakieś specjalne wcięcia w płycie żeby lepiej się trzymała czy przykleić jakieś szpilki i przykręcić do obudowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.