Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

KOMINKI - Pomoge i doradze we wszystkim co dotyczy kominków.


alterm

Recommended Posts

Witajcie Panowie :)

 

Po postach widać, że jestem raczej milczkiem na forum ;p

ale sporo już się dowiedziałem dzięki info zamieszczonym tu i ówdzie - bo tematów sporo.

 

Mam już sporo materiałów na kominek, lecz brakuje obudowy zewnętrznej - odpędziliście mnie od początkowych planów.

Chciałem zrobić lekką obudowę ze względu iż kominek będzie na piętrze. Po analizie i obliczeniach wyszło, że wełna i k+g oraz stelaż to jakieś 200kg.

Liczyłem jak to będzie w wypadku płyt krzemianowo wapniowych - wyszło ok. 250kg. Różnica niewielka (teoretycznie) ale jakościowo sporo :)

 

Mam pytanie odnośnie płyt - są rzemianowo wapniowe oraz silikatowo wapniowe - są w nich znaczące różnice?

 

Kominek ma być "napędzany" grawitacyjnie i turbinom mówię nie :)

Do ogrzania będzie salon 35m2 + za jakiś czas kuchnia ok 20m2 (tylko ściana musi zniknąć) oraz 3 pomieszczenia - pierwsze za ścianą więc odległość minimalna, później sypialnia - 3,4m długości oraz jeszcze jeden pokój i tu mała obawa bo ok 5,5m od kominka w poziomie po drodze "kanałowej".

Chcę to rozprowadzić kanałami fi 150 w izolacji termicznej - do każdego pomieszczenia osobny kanał fi 150.

Strop nad pomieszczeniem w którym ma być kominek jest żelbetowy - mimo wszystko chcę zrobić komorę dekompresyjną.

Mam małe niuanse spowodowane tą komorą oraz kratką nad wkładem kominkowym (kratka będzie wymiarów 15x50) oraz owymi kanałami fi 150 - czy te kanały mają być zlicowane ze spodem komory dekompresyjnej - czy je może opuścić w dół - jak to się będzie miało do osadzenia tej ogromnej kratki 15x50?

Komorę dekompresyjną zamierzam przewietrzyć kratkami 11x25 po przeciwległych stronach zróżnicowanych wysokościowo.

Kratka pod wkładem - nie będzie jej :) zainspirował mnie jwbrzezinski - będzie wlot na całej długości.

Jestem w trakcie robienia dolotu powietrza pod wkład kominkowy - ze względu iż to piętro - zerwałem wszystkie deski z podłogi, będę ciął szlifierką kątową kanał w podłodze aby wpuścić w nią kanały prostokątne 5x15cm po drodze z przepustnicą, aby w razie niepalenia nie wiało mi po nogach chłodem :)

Na razie mam w salonie mały poligon... w sypialnie też - od żony ;p że tak się troszkę ociągam... ale bliźniaki mi się niedawno urodziły.

Mam jeszcze jedno pytanko odnośnie płyt krzemianowo-wapniowych: łączy się je klejem takim z wiaderka o koszcie ogólnym ok 150zł za 6kg?

Nie ma jakiejś innej zaprawy wysokotemperaturowej? Chcę te płyty od wewnątrz wzmocnić paskami owej płyt i wkrętami do drewna...

 

Wiem, że jako nowicjusz mogę mieć jeszcze mały poligon od was :) ale to mi tylko dobrze zrobi :p

Mam czas na zmiany w razie czego.. bo płyt do obudowy nie zamówiłem jeszcze. Zdjęcia mogę wrzucić... ale póki co pusta ściana i pusty pokój.

 

Z góry dziękuję za odpowiedzi / bądź czekam na pytania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 12,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Witam.

Kosta - krzem to Si w tablicy Pana na M.

Silicatum znaczy się :p

To coś co nazwałeś "komorą" ... (wiem, wiem - to nie Twoja wina ...) to sobie odpuść.

Długością przewodów się nie przejmuj ... to dopiero 1/3 tego co z powodzeniem można robić ...

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie Panowie mogę się pochwalić podstawą pod wkład kominkowy :)

z regulacja nóżek na śrubach fi12...

Powinny wytrzymać - tak mi się wydaje.

 

http://img819.imageshack.us/img819/2135/1009624.jpg

 

Szybko się dokształciłem - dzięki Forest za małe oświecenie - czyli wszystkie te płyty to to "samo"

ze zróżnicowaniem na firmę i cenę oczywiście..

Silikatowo-wapniowe Silka

Krzemianowo-wapniowe np vermsen, izol, promasil...

 

Co z zaprawą do łączenia?

Jak kwestia opuszczenia tych kanałów fi 150 względem kratki wywiewnej pod komorą dekompresyjną? Czy ten wywiew nad wkładem nie będzie zaciągał powietrza, które miałoby iść na inne pomieszczenia?

 

Przypomniała mi się jeszcze jedna kwestia - chciałbym mieć w obudowie składzik na drwa - czy można jakoś puścić w ten składzik ciepłe powietrze, aby dosuszyć ten skład opału?

Nie wiem, czy to troszkę na granicy bezpieczeństwa nie będzie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

proszę o podpowiedź na temat palenia w kominku pelletem - brykietem drzewnym. Mam zwykły kominek powietrzny bez DGP i tak się złożyło, że tymczasowo musi służyć jako jedyne źródło ogrzewania, bo gazownia zawaliła terminy przyłącza gazu do budynku. Palimy drzewem ,ale jest to dość uciążliwe bo szybko wygasa i trzeba ciągle dorzucać, żeby uzyskać odpowiednią temperaturę. Znalazłam na allegro kosze żeliwne do pelletu i nie wiem jak to się stosuje? Czy zapełniam taki kosz pelletem na maksa, podpalam i już - mam spokój na parę godzin? Czy to się będzie stopniowo spalać, bo boję się, że zapali się wszystko, temperatura będzie za wysoka i szyba w kominku mi strzeli? Proszę o odrobinę oświecenia w tej kwestii :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Forest

 

dopiero teraz zrozumiałem o co Ci chodziło...

Zrobić to bez komory :p

Ale nie byłoby bezpieczniej?? :) Na forum są różne dywagacje odnośnie tego, iż nawet strop żelbetowy po iluś latach palenia w jakiś sposób się kruszy (bynajmniej nie podważam Twojej wiedzy :) )

Wiem, że pewnie to mały przerost formy nad treścią. Jeśli nie miałoby być komory - to rozumiem, że kanały rozprowadzające najlepiej, aby były zlicowane ze ścianą przez którą będę się przebijał.

Powiedziałbyś mi, co z otworem do dosuszania drewna?

Mam jeszcze pytanie odnośnie płyt krzemianowo-wapniowych - od zewnątrz aby pokryć je klejem z siatką muszę (?) je zaimpregnować szkłem wodnym (tak wyszukałem na FM) czy od wewnątrz też tak zrobić - aby płyty nie pyliły?

Wiem, że pytam się o pierdoły... ale diabeł tkwi w szczegółach :)

 

Reasumująć - odpadają mi kratki od komory dekompresyjnej - bo jej nie będzie, na jakiej wysokości względem tych przewodów nawiewnych ma być główna kratka w obudowie kominka?

 

http://img502.imageshack.us/img502/5613/1009628.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zadałem poniższe pytanie w innym kominkowym wątku we wrześniu, ale ów wątek jest nieaktywny, więc jeśli można to powtórzę:

 

Kominek otwarty a wentylacja mechaniczna z rekuperacją

 

Temat się oczywiście przewijał tu i ówdzie, ale wciąż mam wątpliwości. Czy ktoś z szanownych zdunów lub kominkowych mistrzów mógłby się autorytatywnie wypowiedzieć na podstawie swojego doświadczenia i praktyki ale także obowiązujących przepisów (Panowie Piotr B., Forest-Natura, Mistrz Zduński, inni)?

 

Czy wentylacja mechaniczna z rekuperacją całkowicie wyklucza kominek z otwartą komorą spalania (mam na myśli kominek na drewno, w którym brak jest osłony paleniska i widać "goły" ogień)? Czy może dopuszcza, ale przy zapewnieniu pewnych warunków koniecznych? Domyślam się, że konieczne byłoby co najmniej: a) dostarczenie powietrza do paleniska kominka z zewnątrz, b) lekkie nadciśnienie w pomieszczeniu. Coś jeszcze?

 

W salonie, gdzie przewidziano kominek jest rura doprowadzająca powietrze do kominka oraz jest tylko nawiew od rekuperatora (wywiew jest w sąsiadującym korytarzu i pomieszczeniu obok). Zakładam, że w takim razie lekkie nadciśnienie w salonie może będzie. Nie przewiduje się oczywiście wentylacji grawitacyjnej w tym wypadku, jako zbędnej i wykluczonej przepisami prawa bud. z racji istnienia went. mech.

 

A jak wygląda sytuacja z przepisami? Sam fakt, że taki kominek (może) dałoby się zrobić bezpiecznie to za mało. Chciałbym mieć pewność, że kominiarz lub ktokolwiek inny przy odbiorze nie zakwestionuje danego rozwiązania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej

A ja mam inną sprawę, która pojawiła nam się na dniach. Otóż ogólnie mówi się, że DGP wysusza powietrze w domu. A gdyby tak, w obudowie zamontować taki metalowy kubełek na wodę? Woda pod wpływem temperatury w obudowie parowałaby i była rozprowadzana po całym domu wraz z ciepełkiem. Co Wy na to?

 

Nasuwają mi się dwa minusy:

- skraplanie się tej wody gdzieś w rurach --> chociaż temp. panująca w przewodach raczej nie dopuszcza do tego

- efekt sauny - duża wilgotność i temperatura

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej

A ja mam inną sprawę, która pojawiła nam się na dniach. Otóż ogólnie mówi się, że DGP wysusza powietrze w domu. A gdyby tak, w obudowie zamontować taki metalowy kubełek na wodę? Woda pod wpływem temperatury w obudowie parowałaby i była rozprowadzana po całym domu wraz z ciepełkiem. Co Wy na to?

 

Nasuwają mi się dwa minusy:

- skraplanie się tej wody gdzieś w rurach --> chociaż temp. panująca w przewodach raczej nie dopuszcza do tego

- efekt sauny - duża wilgotność i temperatura

 

 

Mam 30 l zbiornik , który odparowuje w ciągu tygodnia. Efekt sauny,

czy skraplanie miałoby ( może ) miejsce , gdybyś tą ilość wody wygotował

w ciągu jednego dnia, choć i w to wątpię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zadałem poniższe pytanie w innym kominkowym wątku we wrześniu, ale ów wątek jest nieaktywny, więc jeśli można to powtórzę:

 

Kominek otwarty a wentylacja mechaniczna z rekuperacją

 

Temat się oczywiście przewijał tu i ówdzie, ale wciąż mam wątpliwości. Czy ktoś z szanownych zdunów lub kominkowych mistrzów mógłby się autorytatywnie wypowiedzieć na podstawie swojego doświadczenia i praktyki ale także obowiązujących przepisów (Panowie Piotr B., Forest-Natura, Mistrz Zduński, inni)?

 

Czy wentylacja mechaniczna z rekuperacją całkowicie wyklucza kominek z otwartą komorą spalania (mam na myśli kominek na drewno, w którym brak jest osłony paleniska i widać "goły" ogień)? Czy może dopuszcza, ale przy zapewnieniu pewnych warunków koniecznych? Domyślam się, że konieczne byłoby co najmniej: a) dostarczenie powietrza do paleniska kominka z zewnątrz, b) lekkie nadciśnienie w pomieszczeniu. Coś jeszcze?

 

W salonie, gdzie przewidziano kominek jest rura doprowadzająca powietrze do kominka oraz jest tylko nawiew od rekuperatora (wywiew jest w sąsiadującym korytarzu i pomieszczeniu obok). Zakładam, że w takim razie lekkie nadciśnienie w salonie może będzie. Nie przewiduje się oczywiście wentylacji grawitacyjnej w tym wypadku, jako zbędnej i wykluczonej przepisami prawa bud. z racji istnienia went. mech.

 

A jak wygląda sytuacja z przepisami? Sam fakt, że taki kominek (może) dałoby się zrobić bezpiecznie to za mało. Chciałbym mieć pewność, że kominiarz lub ktokolwiek inny przy odbiorze nie zakwestionuje danego rozwiązania.

 

 

Ustawodawca chyba nie przewidział takiej sytuacji, trudno też o wiarygodne

interpretacje. Ja wychodzę z założenia ,że jesli kominek otwarty , to ryzykowne

jest żonglowanie wentylacją mechaniczną podczas jego eksploatacji, choć tego

nie wykluczam. Sporadyczne z reguły odpalanie takiego kominka ,można zrobić

wyłączając WM na czas palenia , jednocześnie otwierając kanał doprowadzający

powietrze z zewnątrz do paleniska i wentylację grawitacyjną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bądźcie tacy :p

Jest tu was cała ekipa dobrych doradców :)

I Ty eniu, i Fores, Bohusz, P.Batura, Wojtek, Mistrzu... pewnie też i kogoś ominąłem.

Razem tworzycie całkiem ciekawy zestaw - czasami wasze spory, kłótnie też są owocne.

Swoją drogą - gratuluję pomysłu z piecykiem szamotowym i konsekwencji w tym wszystkim.

Gdybym miał możliwości - pewnie bym skorzystał... lecz nie mam szans (chyba, że strop na parterze wzmocniłbym jakimiś Hebami )

 

W tym wszystkim, przypomniał mi się jeszcze jeden drobiazg - jeśli chodzi o wlot do komina - opinii tyle co wątków. 45 czy 90 stopni...

Patrząc na stare budownictwo - kozy, piece kaflowe, małe piecyki "wszystkopalne" miały 90 stopni, teraz patrzy się aby spaliny się nie "obijały".

Zamierzam palić drewnem tylko i wyłącznie, czasami może się zdarzyć iż nie będzie sezonowane na poziomi 2 lat - jak to się ima do skroplin?

 

Jak to ponad 20 lat temu..

"Pomożecie"? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam 30 l zbiornik , który odparowuje w ciągu tygodnia. Efekt sauny,

czy skraplanie miałoby ( może ) miejsce , gdybyś tą ilość wody wygotował

w ciągu jednego dnia, choć i w to wątpię.

 

hej

możesz nieco bardziej rozszerzyć temat tego zbiornika?

gdzie i jak masz to zamocowane. tez o czymś takim myślałem, ale nie mam pojęcia jak się do tego zabrać.

 

dzięki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cześć

 

Pytanko do wszystkich (podobne czeka w kolejce na odpowiedź :) )

Czy rura od DGP (do turbiny) powinna się kończyć na ściance (suficie) komory grzewczej nad wkładem, czy powinna być wpuszczona w dół, tak aby zaczynała się np. poniżej kratek? Jeśli spuszczona w dół, to ile i czy jakoś ją usadowić na miejscu aby turbina (600) nie "rzucała" jej po całej komorze? Martwić się tym w ogóle (tym że ciąg powietrza może tą rurą ruszać)?

 

Kolejne pytanie - niestety nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi. Obudowa w formie prostopadłościanu, tył na ścianie "kominowej", kratki po bokach, front bez kratek.

Mam dodatkowe doprowadzenie powietrza do salonu (przez kanał wentylacyjny, z dachu). To doprowadzenie wychodzić będzie na jednej ze ścianek bocznych na której będą kratki z kominka i z komory dekompresji. Czy to jest rozwiązanie akceptowalne? Nie wiem czy to nie zaburzy obiegu powietrza w o okolicach kominka.

 

Generalnie powietrze do spalania jest doprowadzane do paleniska tylko z zewnątrz (wkład Dovre). Przy zatkanym kanale, spalanie jest prawie niemożliwe, więc przyjmuję, że to jedyne znaczące wejście powietrza dla spalania. Zaciąg z pomieszczenia jest wiec pomijalny.

Powietrze do ogrzewania (cyrkulacji, wentylacji wkładu) wchodzi przez kratki na dole, po bokach obudowy.

Ogrzewanie salonu (ujście powietrza z komory grzewczej) także po bokach, jakieś 40-70 cm od sufitu. Pod sufitem kratki dla dekompresji. Gdzie najlepiej umieścić kratkę (będzie z regulacją) dla tego kanału (wentylacyjnego) z dachu. Czy może być z boku kominka i jeśli tak to w którym miejscu będzie jej najlepiej?

 

dzięki za informacje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej

możesz nieco bardziej rozszerzyć temat tego zbiornika?

gdzie i jak masz to zamocowane. tez o czymś takim myślałem, ale nie mam pojęcia jak się do tego zabrać.

 

dzięki :)

 

Zbiornik wyspawany jest ze stali nierdzewnej. Jego kształt dopasowany do

miejsca w obudowie. Stoi na nóżkach , opartych na wkładzie ,czyli podgrzewany jest

dość intensywnie. Wodę wlewam przez otwór dekompresyjny (kratkę) konewką

do podlewania kwiatów. Uważać trzeba , by nie wykonywać tego ,gdy wkład

jest gorący , bo jeśli to żeliwo , w razie rozlania może nie wytrzymać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cześć

 

Pytanko do wszystkich (podobne czeka w kolejce na odpowiedź :) )

Czy rura od DGP (do turbiny) powinna się kończyć na ściance (suficie) komory grzewczej nad wkładem, czy powinna być wpuszczona w dół, tak aby zaczynała się np. poniżej kratek? Jeśli spuszczona w dół, to ile i czy jakoś ją usadowić na miejscu aby turbina (600) nie "rzucała" jej po całej komorze? Martwić się tym w ogóle (tym że ciąg powietrza może tą rurą ruszać)?

 

Kolejne pytanie - niestety nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi. Obudowa w formie prostopadłościanu, tył na ścianie "kominowej", kratki po bokach, front bez kratek.

Mam dodatkowe doprowadzenie powietrza do salonu (przez kanał wentylacyjny, z dachu). To doprowadzenie wychodzić będzie na jednej ze ścianek bocznych na której będą kratki z kominka i z komory dekompresji. Czy to jest rozwiązanie akceptowalne? Nie wiem czy to nie zaburzy obiegu powietrza w o okolicach kominka.

 

Generalnie powietrze do spalania jest doprowadzane do paleniska tylko z zewnątrz (wkład Dovre). Przy zatkanym kanale, spalanie jest prawie niemożliwe, więc przyjmuję, że to jedyne znaczące wejście powietrza dla spalania. Zaciąg z pomieszczenia jest wiec pomijalny.

Powietrze do ogrzewania (cyrkulacji, wentylacji wkładu) wchodzi przez kratki na dole, po bokach obudowy.

Ogrzewanie salonu (ujście powietrza z komory grzewczej) także po bokach, jakieś 40-70 cm od sufitu. Pod sufitem kratki dla dekompresji. Gdzie najlepiej umieścić kratkę (będzie z regulacją) dla tego kanału (wentylacyjnego) z dachu. Czy może być z boku kominka i jeśli tak to w którym miejscu będzie jej najlepiej?

 

dzięki za informacje

 

 

Budując kominek z DGP za pomocą turbiny , niektórzy próbują tak to zrobić,

by część (większość) ciepła zabierała turbina , a porcja potrzebna w salonie

wylatywała przez kratki w obudowie. Życzę powodzenia i wesołej zabawy! :D

 

Wlot do turbiny umieszczam w najwyższym punkcie obudowy, kratki

w niej traktując jako obowiązkową dekompresję obudowy w przypadku

wyłączenia (awarii) turbiny. Jeśli ciepło promieniujące z szyby jest niewystarczające

dla pomieszczenia w którym stoi kominek (doświadczony zdun umie to wyliczyć),

należy zrobić tam dodatkowy wylot z instalacji DGP.

 

Kratka wentylacyjna w pomieszczeniu kominkowym to wymóg prawny. Budowanie

ciągów wentylacyjnych obok dymowych i spalinowych jest irracjonalne , niestety

powszechnie stosowane . Komin wentylacyjny powinien stać oddzielnie , w sporej

odległości od dymnego. Ze względów oszczędnościowych buduje się jedno z drugim,

walcząc potem bardziej lub mniej skutecznie z problemami (głównie smrodem).

Nie masz wyjścia, kratka wentylacyjna w pobliżu kratek kominkowych to choroba

większości domów , rozpowszechniana głównie przez tych którzy powinni znać

się na budownictwie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...