comeon 12.07.2012 10:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2012 Witam, Mam pytanie do specjalistów... Chodzi o wprowadzenie rury odprowadzającej spaliny/dym z kominka do komina schiedlowskiego. Załączam zdjęcie dla lepszego zobrazowania sytuacji w terenie [ATTACH=CONFIG]124833[/ATTACH] Wydaje mi się, że podłączenie nie powinno być pod kątem prostym aby nie pogorszyć ciągu i poleciłem zrobić korektę w zamówieniu na trójnik pod kątem 45 stopni - niestety trójników pod kątem 66 stopni Schiedel nie przewiduje ;/ Będzie ok? I drugie pytanie - na jakiej wysokości powinno być to wejście do komina? [ATTACH=CONFIG]124838[/ATTACH] Moim zdaniem im wyżej tym lepiej (po pierwsze, żeby od kominka możliwie wysoko poszła rura pionowa do góry, po drugie dlatego, że od strony przedpokoju planowana jest szafa wnękowa i głupio by było, gdyby rura pod kątem 45 stopni szła na wysokości oczu, bo miejsce będzie stracone) - dobrze kombinuję?? Z góry dzięki za wszystkie odpowiedzi i z góry sorry za mało fachowe nazwy PS. Kominek będzie z płaszczem wodnym jeśli ma to jakieś znaczenie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kominki Piotr Batura 12.07.2012 14:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2012 Jak najwyżej, to dobra odpowiedź. Kąt co najmniej 45 stopni, nie stworzyproblemów, ale czy na odcinku 1,7 m uda Ci się go zachować? Zależyto od wysokości pomieszczenia. Rura w szafie to spore wyzwanie.Masz świadomość do jakich temperatur potrafi się rozgrzać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
danielw 12.07.2012 19:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2012 Domyślnie Witam Własnie u mnie robi sie kominek, poniżej kilka zdjec, rzuccie fachowym okiem czy wyglada to przyzwoicie na tym etapie, wszelkie uwagi mile widziane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
comeon 12.07.2012 19:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2012 Jak najwyżej, to dobra odpowiedź. Kąt co najmniej 45 stopni, nie stworzy problemów, ale czy na odcinku 1,7 m uda Ci się go zachować? Zależy to od wysokości pomieszczenia. Rura w szafie to spore wyzwanie. Masz świadomość do jakich temperatur potrafi się rozgrzać? Dzięki Piotr za odpowiedź. Co do nagrzewania rury faktycznie jakoś mi to umknęło. No właśnie - jakie to mogą być temperatury? Jest sens to izolować na siłę, czy raczej pozwolić grzać otoczenie? A z szafy w przedpokoju zrobi się pewnie półka na drewno od strony salonu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
compi 12.07.2012 20:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2012 Domyślnie Witam Własnie u mnie robi sie kominek, poniżej kilka zdjec, rzuccie fachowym okiem czy wyglada to przyzwoicie na tym etapie, wszelkie uwagi mile widziane. Ta zaprawa na rurze dymowej długo wytrzyma przy wysokich temperaturach? Ja wolałbym tam widzieć wełnę izolacyjną jak przy kamionce, ale zaraz mnie zakrzyczą, że to jest fe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
danielw 13.07.2012 05:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2012 Nie wiem jak długo wytrzyma, moze tylko dodam ze rura wchodzi w żaroodporny wkład kominowy także nie wiem czy dodatkowe uszczelnienie jest specjalnie potrzebne.Zaprawa/klej to z tych do łączenia płyt krzemianowo-wapniowych, chyba odporna na temperatury tam panujące. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kominki Piotr Batura 13.07.2012 06:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2012 Być może brak kleju ok 2 cm wokół rury byłby lepszy, ale tak będziepo jakimś czasie, tyle, ze nie tak równo. Wełna jako bufor dla rury, dystans między ścianą a rozgrzewającą się stalą,to dobry pomysł (2-3 cm opaska). Jej toksyczny charakter zniknie po kilku ostrzejszychpaleniach. Rura dymowa rozgrzewa się do temperatur kilkukrotnie przekraczającychproces uwalniania się trucizn zawartych w wełnie. Wypalą się w czasie podobnymco farba na wkładzie i wystarczy wietrzenie związane z likwidacją skutków malowania. Tak więc teoria, dotycząca nie budowania kominków z wełny,nie ma tu zastosowania. W kominku izolowanym wełną, sytuacja emisjitoksyn i wdychania ich przez domowników, może trwać nawet latami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek_796 13.07.2012 09:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2012 Witam! Zaprawa ma jakąś tam odporność termiczną, tylko nie to akurat chodzi. Wyleci stamtąd po prostu na skutek kontaktu z rozszerzającą się blachą. Żrące związki chemiczne powstające w zarobionej wodą zaprawie też trzeba mieć na uwadze.Nic się tam jednak wielkiego nie stanie. Rura sobie z zaprawą poradzi. Wełna w tym miejscu byłaby lepsza. Zawsze można jeszcze wydłubać. Po pierwszym lepszym paleniu będzie to pewnie zresztą łatwiejsze. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
danielw 13.07.2012 10:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2012 OK, jak wyleci to trudno, obudowa się robi dalej, już nie ma dobrego dostępu żeby coś tam zmieniać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zieli 14.07.2012 21:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2012 mam takie pytanie mam komin systemowy ktory ma wejscie na wysokosci 2mktore chcialbym zaslepic poniewarz zalozenie bylo ze bedziemy mieli zwykly kominek teraz kupilismy piec wolno stojacytypu "koza" i ze wzgledow estetycznych chcialbym zrobic odprowadzenie spalin nad stropemw zwiazku z tym ma takie pytania 1 jak wlasciwie zaslepic istniejacy otwor2 czy przejscie przez strop musze jakos zabezpieczyc(strop teriva)3 czy wysokosc otworu od pieca ma znaczenie4 ja zrobic nowa odprowadzenie spalin tzn otwor jesli ktos moze pomodz to bede wdzieczny:yes:w kominie systemowym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bader 14.07.2012 22:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2012 Być może brak kleju ok 2 cm wokół rury byłby lepszy, ale tak będzie po jakimś czasie, tyle, ze nie tak równo. Wełna jako bufor dla rury, dystans między ścianą a rozgrzewającą się stalą, to dobry pomysł (2-3 cm opaska). Jej toksyczny charakter zniknie po kilku ostrzejszych paleniach. Rura dymowa rozgrzewa się do temperatur kilkukrotnie przekraczających proces uwalniania się trucizn zawartych w wełnie. Wypalą się w czasie podobnym co farba na wkładzie i wystarczy wietrzenie związane z likwidacją skutków malowania. Tak więc teoria, dotycząca nie budowania kominków z wełny, nie ma tu zastosowania. W kominku izolowanym wełną, sytuacja emisji toksyn i wdychania ich przez domowników, może trwać nawet latami. Dałbyś już spokój z tymi "teoriami";) Hipoteza to raczej i to do tego niepotwierdzona. Te same " toksyczne " żywice fenolo-formaldehydowe są stosowane do produkcji innych materiałów ogniotrwałych, m.in. do produkcji cegły ogniotrwałej http://www.lerg.pl/produkty/zywice_nowolakowe/ogniotrwale lub wczytaj się uważnie w http://ippc.mos.gov.pl/ippc/custom/ceramika.pdf ( szczególnie str.43 ) Jak dobrze poszperać , to prawie w każdym produkcie obecnie stosowanym coś takiego znajdziemy- ale żeby robić z tego jakąś paranoję? Jeżeli stawiasz jakąś hipotezę, to bądź tak miły i przedstaw na nią jakieś sensowne argumenty, no chyba ,że wolisz sadzić "brzozy smoleńskie" pzdr. ps. a jaki jest skład farby , którą malowany jest wkład? Tak pytam z ciekawości Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 15.07.2012 05:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2012 W kominku izolowanym wełną, sytuacja emisji toksyn i wdychania ich przez domowników, może trwać nawet latami. Bardzo odważnie sobie poczynasz Piotrze.To już nie wolne wnioski branżysty........... to naciąganie teorii , która i tak ma iść ku twemu.Zaczynasz iść w kierunku znanego eksperymentatora a to dla ciebie zły znak.Jeśli to przeczyta szaraczek a zapewne przeczyta cóż wtedy za wnioski wysnuje??? a jaki jest skład farby , którą malowany jest wkład? Tak pytam z ciekawości a ja jeszcze dodam co się z nim dzieje gdy działamy na niego temperatura to tak na drugi przykład:(:( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kominki Piotr Batura 15.07.2012 06:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2012 Dane o toksycznych właściwościach wełny w temperaturze 200 o C pochodzą z dokumentów Rockwool. Ta sama firma w swoim nowymateście higienicznym z 2011, sugeruje zakaz stosowania wełny w pomieszczeniach w których przebywają ludzie, bez odizolowania .Oba te dokumenty cytowałem w wątkach, w których dyskutowaliśmyo wełnie. Są dostępne i dla stałych bywalców łatwe do znalezienia.Nie zamierzam odgrzewać ostygłego kotleta tylko dlatego, że Niktspecjalny ma krótką pamięć, a Bader chce mieć krótką pamięć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 15.07.2012 06:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2012 Piotrze tu nie chodzi o sklerozę,którą chcesz nam zaznaczyć bynajmniej tylko o fakt jak posługujesz teorią (teraz już wiadomo skąd zaciągnięta) , która według ciebie dowodzić ma tylko temu ,że wszystko co dotyczy wełny izolacyjnej do kominka jest w temp.200stC toksyczne...........Zapewne jesteś tak teoretycznie odważny podpierając się zapiskami z Rockwool.że wełny tej firmy nie należy stosować w ogóle...,Wytłumacz sie jeszcze z tej tezy z deka pogrubionej: sugeruje zakaz stosowania wełny w pomieszczeniach w których przebywają ludzie, bez odizolowania . Czy dotyczy to także wełny innych firm dostępnych na rynku .przeca to też wełna??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kominki Piotr Batura 15.07.2012 10:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2012 Pisanie o tym, że wełna innych firm nie nadaje się do kominków, byłoby ryzykowne z punktu widzenia prawnego. Firmy dysponują nieograniczonymi możliwościami finansowymi, z krociowych zysków na produkcji czegoś z niczego. Tylko patrzą by spuścić ze smyczy swe wierne psy, które dyszą żądzą dopadnięcia do moich nogawek, ba, gardła z pewnością. Sam żyłem w domu, który ogrzewałem kominkiem izolowanym wełną, mnóstwo moich klientów takie kominki ma do dziś, więc sam nie wiem jak mam o tym pisać. Dość niezręczna sytuacja, która raz po raz czkawką mi się odbija. Podjąłem jednak dawno temu decyzję, że mój własny nos to jedno, uczciwość branżysty to drugie. Dlatego cytowanie dokumentów które sam Rockwool napisał, powinno Ci wystarczyć. Głupi nie jesteś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek_796 15.07.2012 14:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2012 Dałbyś już spokój z tymi "teoriami";) Hipoteza to raczej i to do tego niepotwierdzona. Te same " toksyczne " żywice fenolo-formaldehydowe są stosowane do produkcji innych materiałów ogniotrwałych, m.in. do produkcji cegły ogniotrwałej http://www.lerg.pl/produkty/zywice_nowolakowe/ogniotrwale lub wczytaj się uważnie w http://ippc.mos.gov.pl/ippc/custom/ceramika.pdf ( szczególnie str.43 ) Jak dobrze poszperać , to prawie w każdym produkcie obecnie stosowanym coś takiego znajdziemy- ale żeby robić z tego jakąś paranoję? Jeżeli stawiasz jakąś hipotezę, to bądź tak miły i przedstaw na nią jakieś sensowne argumenty, no chyba ,że wolisz sadzić "brzozy smoleńskie" pzdr. ps. a jaki jest skład farby , którą malowany jest wkład? Tak pytam z ciekawości Witam! Bader, to już nie jest dezinformacja. To już po prostu zakrawa ... Materiał ogniotrwały to z definicji coś, co może pracować w temperaturze co najmniej rzędu 1500 st. i w tego rzędu temperaturach jest wypalany. Jaki wyrób ogniotrwały zawierający żywice organiczne (konkretnie) jest dostarczany "Kowalskiemu" w stanie niewypalonym? Nawet z przemysłu wycofano jakiś czas temu wyroby niewypalane wiązane smołą czy pakiem ze względu na ochronę środowiska właśnie. W przemyśle materiałów ogniotrwałych, w odróżnieniu od branży wełny budowlanej, te lepiszcza są wypalane w kontrolowanych warunkach. Służą one w czasie produkcji do formowania, a więc obrazowo - aby cegła czy kształtka się nie rozleciała do czasu wypalenia (spieczenia). Służą one też jako nawęglacze (impregnaty) zmniejszające porowatość, nasiąkliwość i zwilżalność materiałów przez płynne metale. Po wypaleniu pozostaje z nich czysty węgiel (koks) i w takiej postaci to pracuje. Nie wolno stosować tego typu rzeczy indywidualnemu i niezorientowanemu użytkownikowi, przynajmniej jeżeli chodzi o moją branżę. W innych jak widać są wyjątki i gorliwi zwolennicy. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kominiarz 15.07.2012 18:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2012 mam takie pytanie mam komin systemowy ktory ma wejscie na wysokosci 2m ktore chcialbym zaslepic poniewarz zalozenie bylo ze bedziemy mieli zwykly kominek teraz kupilismy piec wolno stojacy typu "koza" i ze wzgledow estetycznych chcialbym zrobic odprowadzenie spalin nad stropem w zwiazku z tym ma takie pytania 1 jak wlasciwie zaslepic istniejacy otwor 2 czy przejscie przez strop musze jakos zabezpieczyc (strop teriva) 3 czy wysokosc otworu od pieca ma znaczenie 4 ja zrobic nowa odprowadzenie spalin tzn otwor jesli ktos moze pomodz to bede wdzieczny:yes: w kominie systemowym Nie musisz się z tym wcale bawić, zamurowujesz normalnie oryginalny trójnik, wycinasz diaksem nowy otwór w miejscu w, którym Ci pasuje, osadzasz tam metalową redukcję i też murujesz ją normalną zaprawą (nie musi to być nic specjalnego i wyszukanego) podłączasz „kozę” i po kłopocie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zieli 15.07.2012 20:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2012 Nie musisz się z tym wcale bawić, zamurowujesz normalnie oryginalny trójnik, wycinasz diaksem nowy otwór w miejscu w, którym Ci pasuje, osadzasz tam metalową redukcję i też murujesz ją normalną zaprawą (nie musi to być nic specjalnego i wyszukanego) podłączasz „kozę” i po kłopocie. dzięki bardzo myślałem ze to trudniejszy temat:yes: a czy możesz polecić mi producenta rur spalinowych które będą ładnie wyglądały bo przy kozie to jest ważne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kominki Piotr Batura 15.07.2012 20:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2012 Dałbyś już spokój z tymi "teoriami";) Hipoteza to raczej i to do tego niepotwierdzona. Te same " toksyczne " żywice fenolo-formaldehydowe są stosowane do produkcji innych materiałów ogniotrwałych, m.in. do produkcji cegły ogniotrwałej http://www.lerg.pl/produkty/zywice_nowolakowe/ogniotrwale lub wczytaj się uważnie w http://ippc.mos.gov.pl/ippc/custom/ceramika.pdf ( szczególnie str.43 ) Jak dobrze poszperać , to prawie w każdym produkcie obecnie stosowanym coś takiego znajdziemy- ale żeby robić z tego jakąś paranoję? Jeżeli stawiasz jakąś hipotezę, to bądź tak miły i przedstaw na nią jakieś sensowne argumenty, no chyba ,że wolisz sadzić "brzozy smoleńskie" pzdr. ps. a jaki jest skład farby , którą malowany jest wkład? Tak pytam z ciekawości Nie dostrzegasz różnicy w użyciu żywic które ulegają spaleniu w piecu do wypału ceramiki, a tych świństw, które w powolny sposób emanują z wełny kominkowej ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kominiarz 15.07.2012 20:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2012 dzięki bardzo myślałem ze to trudniejszy temat:yes: a czy możesz polecić mi producenta rur spalinowych które będą ładnie wyglądały bo przy kozie to jest ważne Wszystkie czarne rury wyglądają tak samo, wybór firmy należy wyłącznie do Ciebie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.