Olkalybowa 19.05.2005 18:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2005 Nurni, pytając o to jak radzisz sobie z kradzieżami zachowałam się jak forumowicz z opisem "Witaj, nim zapytasz, poszukaj odpowiedzi" ; pisałeś przecież o tym w dzienniku. Wybaczysz mi to szczeniackie zachowanie? Plizzzzzz.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nurni 19.05.2005 19:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2005 Nurni, pytając o to jak radzisz sobie z kradzieżami zachowałam się jak forumowicz z opisem "Witaj, nim zapytasz, poszukaj odpowiedzi" ; pisałeś przecież o tym w dzienniku. Wybaczysz mi to szczeniackie zachowanie? Plizzzzzz.... Olka wyluzuj, masz wybaczone A teraz zdrófko Wasze i nasze - Imiglykosik jest lany (czerwony). Opijamy z połowinką powieszony kocioł. Żonka po wejściu do kotłowni stwierdziła (kocioł już był powieszony) - a gdzie będzie wisiał "piec" bo tu narazie jakieś urządzenie wisi a "pieca" nie ma. - to właśnie jest kocioł. - taki maaaały !!!! A potem policja się dziwi znajdując żony zakopane w ogródkach Pozdrawiam PS. Broń Boże nie bierz tego co opisałem do siebie. Tak jakoś na gorąco mi wyszło no i winko grzeje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olkalybowa 19.05.2005 19:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2005 Olka wyluzuj, masz wybaczone Dzięki kamień spadł mi z serca . Co do gafy Twojej Żony - i jak tu nas nie kochać. Byłam w cieżkim szoku jak Mąż mnie oświecił,że belki nad oknami to też nadproża. Byłam świecie przekonana, ze tyczy sie to tylko belek nad drzwiami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nurni 19.05.2005 19:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2005 Olka wyluzuj, masz wybaczone Dzięki kamień spadł mi z serca . Co do gafy Twojej Żony - i jak tu nas nie kochać. Byłam w cieżkim szoku jak Mąż mnie oświecił,że belki nad oknami to też nadproża. Byłam świecie przekonana, ze tyczy sie to tylko belek nad drzwiami. Bo to oczywiście są - "nadoknia" A jak się nazywa blacha a wyglądzie dachówki ? - "balchówka" ma się rozumieć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olkalybowa 19.05.2005 19:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2005 http://www.olkalybowa.republika.pl/Gify/Buzie/00049%5B1%5D.gifhttp://www.olkalybowa.republika.pl/Gify/Buzie/00049%5B1%5D.gifhttp://www.olkalybowa.republika.pl/Gify/Buzie/00049%5B1%5D.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kamil1967 19.05.2005 20:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2005 Dzięki Nurni za radę. Ten URE to musi być niezły bacik na opieszałych. Daję im jeszcze trochę czasu ale potem..... Poza tym przeczytałem Twój dziennik i przyznam, że ten domek faktycznie zgrabny jest. I co mi się podoba, wiele rozwiązań sam chcę zastosować. A już o GWC to chciałbym pogadać w szczegółach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RYDZU 20.05.2005 05:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2005 No pięknie, pięknie Kominek prawie gotowy, piec wisi, fiu fiu - jeszcze troszkę, jeszcze momencik i Nurni nam zacznie o przeprowadzce pisać Ale to bajoro przed domem to masz pokazowe! Ile tam jeszcze pójdzie poziom w górę - ze zdjęcia wynika że jakieś 30cm? (a z boku domu chyba nawet znacznie więcej). Na szczęście idzie w końcu ocieplenie i poprawa pogody więc będzie lepiej:) Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nurni 20.05.2005 14:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2005 Rydzu Bajorko zawodowe - ale dzisiaj już jest dużo mniej. Nasypać trzeba jeszcze ok 50 cm tak żeby od domu spadki były do ogrodzenia i na drogę. Chyba tej ziemi co mam to mi nie wystarczy. Przeprowadzka - oj, śni nam się już po nocach. Plaujemy we wrześniu coby imieniny połowiny już na swoim zrobić. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kon111 22.05.2005 07:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2005 Kurczę, Nurni zazdroszczę Ci działającego ogrzewania. Tynki i posadzki momentalnie by doschły. NIestety w naszych planach kredytowych uruchomienie kotłowni dopiero przy następnej transzy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nurni 22.05.2005 19:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2005 Kurczę, Nurni zazdroszczę Ci działającego ogrzewania. Tynki i posadzki momentalnie by doschły. NIestety w naszych planach kredytowych uruchomienie kotłowni dopiero przy następnej transzy. A ja Ci zazdroszczę ocieplenia zewnętrznego i ocieplenia i K-G. Poprostu przyjęliśmy inną kolejność prac. Ogrzewanie rzeczywiście działa bardzo wydajnie - od razu w domu zrobiło się parno. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kon111 23.05.2005 09:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2005 Nurni, nie wiem o której kratce w kominku mówisz (bo jeszcze zdjęć nie wstawiłeś!!!), ale u mnie też w obudowie kominka nad wkładem są kratki wywiewowe przez które tzw. bebechy pewnie byłoby widać gdyby nie to, że kominkowiec wszystkie elementy aluminiowe widoczne przez kratkę pomalował na czarno jakąś specjalną farbą w spray'u odporną na wysokie temp. Po założeniu kratki w zasadzie nic w środku nie widać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nurni 23.05.2005 13:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2005 Kon111, chodzi mi o kratkę przy podstawie kominka, którą jest zasysane powietrze ogrzewające się od wkładu i potem rozprowadzane jako DGP.Prze siateczkę widać rurę doproadzającą powietrze do spalania, jakąś linkę do sterowania przepustnicą oraz podłogę. Nie wszystko da się niestety pomalować, ale coś wymyślę. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kon111 24.05.2005 09:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2005 A już rozumiem. Ten problem został rozwiązany kawałkiem płyty G-K, która oddzieliła "przestrzeń" rur, od widocznego z salonu zagłębienia pod kominkiem. Po prostu zagłębienie stało się płytsze. Płyta G-K ma u góry przerwę żeby powietrze, które ma być ogrzewane miało jak dostać się do komory nad kominkiem. Siedząc w salonie przerwa jest nie widoczna - trzeba by było położyć się na podłodze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nurni 24.05.2005 09:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2005 A już rozumiem. Ten problem został rozwiązany kawałkiem płyty G-K, która oddzieliła "przestrzeń" rur, od widocznego z salonu zagłębienia pod kominkiem. Po prostu zagłębienie stało się płytsze. Płyta G-K ma u góry przerwę żeby powietrze, które ma być ogrzewane miało jak dostać się do komory nad kominkiem. Siedząc w salonie przerwa jest nie widoczna - trzeba by było położyć się na podłodze. Dokładnie o czymś takim też pomyślałem. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olkalybowa 01.06.2005 21:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2005 Cudne to Twoje ognisko domowe . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nurni 01.06.2005 21:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2005 Cudne to Twoje ognisko domowe . Miło, że się podoba jeszcze komuś oprócz nas pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RYDZU 02.06.2005 08:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2005 Fajnisty ten kominek - oj fajnisty - i jeszcze ten ogień w środku.... Rozumiem z opisu, że obie pólki kominka są zrobione z kafli - a jak reszta? Czy to szare to po prostu tynk szamotowy? Aktualnie walczę z projektem naszej "prywatnej" obudowy więc każda informacja na wagę złota Pozdrawiam. PS - Wersja robocza kominka coś mi przypomina Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nurni 02.06.2005 11:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2005 Rydzu - półki i wywiewki z kafli, a "reszta" to na razie tynk szamotowy.Jak już dokładnie wyschnie to zostanie otynkowane tak samo jak ściany i pomalowany na taki sam kolor jak ściany. Ot i wszystko.Twoje kołki "molly" - bardzo dobry wynalazek miałem ten sam dylemat bo już zaczynam kłaść sufity i K-G na poddaszu i też mnie zamocowanie anemostatów "bolało". Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RYDZU 10.06.2005 06:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2005 Życzenia szybkiego powrotu do zdrowia dla "rekina" Ja miałem taką jazdę w grudniu - córcia kombinowała, kombinowała, aż sobie rękę złamała. W domu, prawie na naszych oczach.... dzieciaki są nieprzewidywalne. A jakie "twórcze" "Uwielbiam" takie dni gdy mam wszystko zaplanowane na ostatni guzik, a tu nagle..... - "i cały misterny plan w p....u" Gratuluję ekipy z którą da się coś dogadać telefonicznie, bo z reguły jest to trudne - nie rozumieją, albo nie chcą zrozumieć co się od nich chce . Zbycha reklamowac nie trzeba (pewnie jakby to nie było 200 km to też bym go ściagnał). Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inż. Mamoń 10.06.2005 06:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2005 Pomysł z białoczarną łatą do zdjęć instalacji jest genialny. Szkoda, że nie wiedziałem wcześniej. Życzę powodzenia z G-K. Oby sufity na głowę nie pospadały (jak w poznańskim King Crossie) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.