nurni 27.05.2004 18:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2004 stres okołobudowlany jest chyba na każdym etapie ale z Imiglikosem zawsze się uda PS. lubię białe No to zdrówko, za stresik Powoli odpuszcza, ponieważ jestem człekiem, który lubi działać a nie myśleć o działaniu. Pierwszy tydzień był właśnie taki organizacyjny i nic w zasadzie się nie działo. A teraz to się dopiero zaczęło. Powoli zaczynam "konsumować" wiedzę zdobytą (i ciągle) zdobywaną na forum i w Muratorze. Z imiglikosikiem na pewno się uda. (ja czerwone ) Jeszcze moje ulubione to włoskie Valpoliciella i Bardolino. Pozdrowionka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ivonesca 28.05.2004 07:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2004 ojej, ja też Bardolino ....drugiego nie znam...będę musiała poszukać ....trochę żal mi było czytać o tych wyrywanych sosenkach ....no ale domek gdzieś stanąć musi życze dalszej wytrwałości i pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nurni 28.05.2004 15:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2004 ojej, ja też Bardolino ....drugiego nie znam...będę musiała poszukać Oba są z regionu Wenecji i oba tak samo pyszne. Dzisiaj oblewamy właśnie, no właśnie nie wiem co, może kolejny zakończony tydzień budowania. Valpolicello jest lane. Pozdrowionka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kon111 31.05.2004 20:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2004 Czy te ławy bez chudziaka to Twoim zdaniem dobry pomysł? Czy przypadkiem kierownik i inspektor nadzoru nie są kolegami???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nurni 01.06.2004 11:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2004 Kolegami nie są, wręcz przeciwnie. Byłem przy laniu i ewidentnie beton nie mieszał się z podłożem a z pompy lali delikatnie a nie na max. ciśnieniu. Generalnie starali się lać po bloczkach betonowych na których było oparte zbrojenie. Również według mnie wszystko wyglądało OK. Jak na razie nie widzę powodów do niepokoju. Poza tym mam bardzo solidną ławę wys. 50 cm, szer. 60 cm. dół 4 pręty, góra 2 pręty. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kon111 01.06.2004 11:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2004 A jakie masz podłoże pod ławą: glina czy piaszczysta gleba,i drugie pytanie skąd brałeś beton (rozumiem B20) i w jakiej cenie wraz z transportem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nurni 01.06.2004 15:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2004 Jednorodna glina ilasta, czy jakoś tak. Gdyby był piasek to dawałbym folię.Beton z Ząbek, firma "Ekobeton", ceny nie zanam ponieważ mam dogadaną kwotę za cały stan surowy zamknięty, więc po wynegocjowaniu ceny ostatecznej, ceny składowe mnie przestały interesować. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kon111 01.06.2004 16:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2004 Jednorodna glina ilasta, czy jakoś tak... Ja też mam glinę i mój majster podpowiedział mi, że z gliną jest problem podczas osiadania budynku - nie ma jednolitej wytrzymałości - w związku z tym mam zamiar pod ławą i chudziakiem dać jeszcze ubity piasek np. 30cm (..) mam dogadaną kwotę za cały stan surowy zamknięty A według czego szacowałeś koszty materiałów, czy policzyłeś wszystko do ostatniego gwoździa - czy jesteś pewien, że gdy okaże się, że pojawiły się tzw. "nieoczekiwane wydatki" ekipa nie zacznie oszczędzać na twoim materiale - jesteś na budowie cały czas? Sorry, że tak w czarnych barwach ale lepiej przesadzić niż potem żałować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nurni 01.06.2004 19:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2004 Ja też mam glinę i mój majster podpowiedział mi, że z gliną jest problem podczas osiadania budynku - nie ma jednolitej wytrzymałości - w związku z tym mam zamiar pod ławą i chudziakiem dać jeszcze ubity piasek np. 30cm Robiłem odwierty na 2 m wgłąb i ojciec zawoził to na Polibudę do badania. A że pracuje na wydziale Dróg i Mostów to obliczanie wytrzymałości gruntów mają chłopaki w małym palcu. Według nich wszystko jest ok. Wbrew pozorom piasek może zakłócić parametry nośne gruntu gliniasto-ilastego - proponuję skonsultować to z konstruktorem. A według czego szacowałeś koszty materiałów, czy policzyłeś wszystko do ostatniego gwoździa - czy jesteś pewien, że gdy okaże się, że pojawiły się tzw. "nieoczekiwane wydatki" ekipa nie zacznie oszczędzać na twoim materiale - jesteś na budowie cały czas? Wycenę domu dałem czterem firmom i wybrałem (nie najtańszą) tę, która dała dobrą cene oraz zbudowała już dwa domy moim znajomym. Do umowy jest podpięty bardzo szczegółowy spis materiałów i firm jakich produkty (konkretne) mają być użyte do budwy domu. Na budowie nie będę non stop, tak jak i pewnie nikt z budujących, albo prawie nikt. W umowie mam napisane, że materiały mają być potwierdzone fakturami z zaznaczonym celem przeznaczenia (czytaj dane adresowe obiektu budowanego - mojego) + podpięty certyfikat. Wiem, że i tu można oszukać, ale myśląc w ten sposób również nikt u mnie nie zleciłby wykonania usługi przez moją firmę bo też nie stoi przy maszynie podczas wykonywania pracy dla niego. Swoją drogą czy jak oddajemy samochód do przeglądu to zawsze stoimy nad głową mechanikowi i patrzymy co robi, a jak stoimy i udajemy, że patrzymy to czy wiemy, że robi to dobrze lub źle? Nie dajmy się zwariować i bądźmy dobrej myśli. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zofija 02.06.2004 10:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2004 jak każe podobno tradycja pieniążek jakiś trzeba zamurować. Nurni, co to za tradycja, nic o tym nie wiem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Wiśniewska 02.06.2004 10:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2004 Tradycja w moich stronach kazała nam w fundamencie zalać zieloną butelkę po piwie grolsh z podpisanym przez oboje inwestorów (wtedy jeszcze narzeczonych) Aktem Erekcyjnym. "Aby im w czasie aktów wieczną erekcję pomagał utrzymywać" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nurni 02.06.2004 13:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2004 jak każe podobno tradycja pieniążek jakiś trzeba zamurować. Nurni, co to za tradycja, nic o tym nie wiem? Pieniązki w fundamencie trzeba zamurować, żeby się w domu na przyszłość powodziło. (byle nie za dużo, bo murarze wykopią ) W fundament trzeba nasikać - na szczęście sam nie wiem dlaczego ale się posłuchałem. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_bogus_ 02.06.2004 13:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2004 Ludzie - przerażacie mnie Teraz dopiero mi mówicie? Ja nic takiego nie zrobiłem i co - teraz burzyć przyjdzie ? A może wystarczy taki zalany fundament obsikać? Albo jakowąś dziurkę w nim wyborować i pieniążek z aktem erekcyjnym (Aniu - jak to brzmi !!!) zamurować? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_bogus_ 02.06.2004 14:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2004 Aniu - czy musi być koniecznie zielona butelka i po piwie golsh? Jak już będę bużyć to za drugim razem budując chcę już wszystko zrobić jak trzeba ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_bogus_ 02.06.2004 14:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2004 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_bogus_ 02.06.2004 14:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2004 Jak widzicie z ilości postów - NAPRAWDĘ się zaniepokoiłem. Szczególnie ta "wieczna erekckja" ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_bogus_ 02.06.2004 14:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2004 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nurni 02.06.2004 14:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2004 Wystarczy, żę będzie tylko zielona, ale wmurowana podczas erekcji . Zawartość można wcześniej wypić bo będzie to nielada wyczyn Pozdrowionka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Wiśniewska 03.06.2004 06:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2004 _bogus_ Butelka chyba byłaby najlepsza po jakimś szlachetnym szampanie ale my wtedy akurat takiej nie mieliśmy Ważniejszy jest chyba sam akt Na kartce A4, napisany czcionką z zawijasami (co by taki uroczysty był ), z podpisami nas obojga. Był tam cały opis sytuacji, ze panna cudnej urody i kawaler o mężnym sercu fundamenta pod swe przyszłe domostwo wylali i takie tam No i- co najważniejsze, że akt ten na wieczną rzeczy pamiątkę, żeby im wieczną erekcję podczas aktów pomagał utrzymywać, i tak dalej... Myślę, ze można go od biedy wkopać także na środku działki. Wtedy z burzeniem domu nie byłoby problemu Tylko pamiętaj- odpowiednio uroczyście. Granitur i te sprawy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_bogus_ 03.06.2004 09:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2004 Dzięki za informacje. Chyba w związku z tym poczekam z burzeniem domu. A dodatkowo chyba ustaliłem jakie są konsekwencje nie nasikania do fundamentów - mam w domu mrówki. Jeśli okaże się że nurni mrówek nie będzie miał to będziemy mieli sprawę raz na zawsze wyjaśnioną A co do garnitury i tych spraw - w garniturze ciężej. Nie mówię że garnitur i "te zprawy" są nie do pogodzenia, ale próbowałem i trochę garnitur przeszkadza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.