Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Suszarka (mechaniczna, do prania) - warto czy nie warto?


bilbo

Recommended Posts

Użytkownicy suszarek podzielcie się swoim doświadczeniem.

Na ile funkcjonalne jest to urządzenie?

Jakie wiążą się z nim ewentualne problemy?

 

Nam wydaje się sensowne postawienie w domu takiego urządzenia, ale ciekawi jesteśmy Waszych opinii.

Jeżeli już macie, to czy kupilibyście tą maszynę raz jeszcze, czy też jesteście rozczarowani?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bilbo

 

 

nie mam suszarki,zastanawiałam sie nad takim zakupem ale znajomki maja.Napewno wygodne urzadzonko...ale:

 

oni ciagle narzekaja ze ciuchy sa zmechacone, a posciel ma takie grudki...ech tez to sie nazywa zmechacenie...i fakt wyglada to dziwnie jak sie wyjmuje ciuchy z suszarki...czasami sa mocno pogniecione..suszarke maja firmy Miele

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witaj bilbo. dawno, dawno temu bedzie 6 lat kupilem pralko-suszarke firma candy zadnych problemow. jak dzieci byly nieco mniejsze suszarke odpalalo sie po praniu i wyciagalo sie suche. szybko, sprawnie i bez bolu

nie zauwazylem zadnych zmechacen czy zagniecen suszarka ma kilka programow tzw . do szafy i nic nie jest pogniecione ( oczywiscie suszarka nie prasuje :D ) jeszcze mala uwaga suszarka ma 1/2 pojemnosci pralki.

czyli przy pelnym praniu polowe rzeczy nalezy wyjac i wstawic jako nastepny wsad.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mam i mieć nie będę, ale uzytkowoałam suszarkę przez kilka tygodni u ciotki.

Prasowanie rzeczy z niej wyjętych - koszmarrrr (chioć zaznaczam, że nie wszystkich, niektórym materiałom nic nie szkodziło); poza tym ciuchy ze 100% bawełny mogłam oddać młodszej siostrze :evil: . A może tylko ja mam tak niemiłe doświadczenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobnie jak czmirek mam pralko-suszarke Candy. Wiele razy ratowala mi zycie. Niekoniecznie trzeba suszyc na przyslowiowy pieprz. Wyprana wieczorem i lekko podsuszona kurtka na rano byla juz sucha. Nie mowiac juz o setkach skarpetek, ktorych rozwieszanie doprowadzalo mnie kiedys do szalenstwa. Lekko podsuszone reczniki tez duzo szybciej mozna schowac do szafy.

Zdecydowanie polecam.

Dorota

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze raz zwracam uwagę, by rozróżniać suszarkę od pralko-suszarki.

Jolana, z czym Ty dokładnie miałaś do czynienia?

Nasłuchałem się wiele o wygniecionych rzeczach z pralko-suszarek. Słyszałem też jednak, że niezależna suszarka to "insza inszość" ze względu na większy bęben przede wszystkim. Z drugiej strony od wielu osób słyszałem, że wirowanie w pralce na 1000 czy nawet 800 obrotów powoduje straszne wygniecenia. Tymczasem pranie wirowane na 1000 obrotów przez naszego starego Privilig'a było zupełnie OK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja od 8 lat uzywam suszarki (ale nie pralko-suszarki). 2 lata temu kupilismy nowa firmy Hotpoint Acquarius i jestem bardzo zadowolona. Warto natomiast pamietac w jaki sposob uzywa sie suszarki, zeby nie suszyc za dlugo, tylko podsuszac. Wiadomo, ze niektorych rzeczy nie wolno suszyc (np swetry). Ale bez suszarki (u nas pralka chodzi codziennie) nie wiem jakbysmy sobie radzili. Serdecznie polecam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od kilku lat mam pralko-suszarkę (Indesit). Ze względów ekonomicznych używam jej tylko wtedy, gdy potrzebuję czegoś natychmiast albo w okresie przejściowym, gdy jeszcze nie działa ogrzewanie i wszystko długo schnie.

Ma dwa różne programy - dla ubrań normalnych i delikatnych i nic się nie gniecie. Kupiłam ją tylko dlatego, że w promocji miała taką samą cenę jak sama pralka ale jestem zadowolona, że w razie potrzeby mogę coś szybko wysuszyć.

Ulka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 years później...

Podnoszę temat bo też zastanawiam się nad kupnem suszarki. Mam dzieciaki, ciągle piorę, po dluższych wyjazdach piorę i piorę i piorę bo np jesienią dlugo schnie na "sznurku". A ponad to suszarka pokojowa jest już jak mebel. :evil: A chcę się go pozbyć lub rozkladać sporadycznie.

Może nowi użytkownicy suszarek podzielą się swoimi doświadczeniami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wypowiadam się na temat samych suszarek bo nie użytkowałem takiego cacka

Miałem natomiast pralko-suszarkę przez rok.Nigdy więcej. Fajna rzecz do skarpetek,ręczników.Pranie generalnie i tak się jeszcze "dowieszało" -no chyba ,że od razu po wyjęciu z okienka się je przeprasowało to nie trzeba było wywieszać

Pragnę natomiast zwrócić uwagę na prądożerność tego wehikułu.U nas po zdeinstalowaniu pralko-suszarki wymierne oszczędności były rzędu 60-70zł/m-c!!! serio serio,fakt ,ze chodziła na okrągło /przy małych dzieciach/...było to dobre pare lat temu,więc moze miała jakąś klasę enerooszczędności D+ :):):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem kawalerem i prawie wszystko susze w suszarce. Jak dla mnie ok , choc pewnie moja pedantyczna babcia albo mama zalamalyby rece nad moimi nieprasowanymi ubraniami.

Jak sie wyjmie zaraz po suszeniu , jeszcze cieple "pranie" i zlozy sie od razu to efekt jest znacznie lepszy. Jak polezy w bebnie i wystygnie to rzeczywiscie wydaje sie ciut pomiete.

Co do "mechacenia" to wystarczy na biezaco czyscic takie specjalne sitko i nie ma problemu. Zawsze wrzucam tez do bebna kilka chusteczek zapachowych.

 

Generalnie , polecam ten sprzet. Kto sie przyzwyczai obyc sie juz bez suszarki nie potrafi. Nie nalezy jednak rezygnowac z zelazka. Wyjsciowa koszule trzeba przeprasowac. Do T-shirtow , dzinsow , bielizny , skarpetek , recznikow ... suszarka jest idealna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja uzytkuje SUSZARKE firmy SIemens. ogolnie od kilku lat, Siemensa od prawie roku. nie wyobrazam sobie zeby nie miec suszarki. ciuchy mam szybko suche, swieze, nie zmechacone, czy jak to tam nazywacie.

generalnie baaardzo polecam suszarke (nie pralko-suszarke !!!!)

 

http://www.siemens-home.com/images/WTXD532XUS_enlarge_01.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year później...
  • 2 years później...
Ja używam hoovera, i jestem zadowolony...na programie "do szafy" można spokojnie 80% rzeczy nie prasować tylko prosto na wieszak...co do kurczenia, zdarza się, ale wystarczy czytać wytyczne producenta ubrań co i w jakiej temperaturze..już się nauczyłem i nic się nie kurczy...generalnie fajna sprawa i przydatna, ale wypada mieć osobną pralnie, bo gabarytowo to jednak druga pralka:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...