Luminda 08.05.2011 18:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Maja 2011 Hoffi: Wcześniej nie było czym się chwalić... ale od teraz będzie co czytać Kurczę, to chyba kolejna wpadka tuż na starcie, bo murarze wchodzą jutro.. i nie ma odwrotu. Cóż, może nie będzie tak źle :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luminda 10.05.2011 07:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2011 (edytowane) Murarze (w postaci 5 chłopa) przyjechali po 7 i od razu zabrali się do roboty. Oprócz szalowania musieli trochę pokopać, wyrównać poziom po pracach koparki i na koniec dnia wyglądało to mniej więcej tak: widok na salon, wykusz jadalni widok na salon i garaż Wygląda na to, że tempo mają niezłe.. bo dziś zalewamy ławy Gruszka ma przyjechać o 16.. Jak się uda to wieczorem fotorelacja z zalewania Edytowane 18 Maja 2011 przez Luminda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
acici 10.05.2011 20:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2011 Anuś jak się cieszę, że się dzieje - w takim tempie to nasz za kilka dni dogonicie. A w ogóle to moglibyście z łaski swojej nas wreszcie odwiedzić na włościach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luminda 11.05.2011 06:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2011 Aniu- czujemy się zaproszeni musimy się konkretnie umówić i oczywiście Was odwiedzimy Stwierdzam jako totalny laik w kwestiach budowlanych, ze robota pali im się w rękach, oby tak dalej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luminda 11.05.2011 11:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2011 (edytowane) Kolejny dzień szalowania i skręcania zbrojenia. Przed zalewaniem czas na uwagi od kierownika budowy i ewentualne poprawki. Po południu zamówiona gruszka i jeeeedziemy z koksem Widok przed zalaniem: Po 16 zjawił się Pan Betoniarka, rozwinął swoją dłuuuugą łapę i zaczęło się.... Pieniążki wrzucone w ławy, żeby dużo kasy było... I zbliżenie A w ostatnim momencie odcisnęłam buta co by gości w domu było dużo... Podsumowując: weszło 17m3 betonu co kosztowało 4.680 zł. Wreszcie widać jakieś efekty prac- łatwiej sobie wyobrazić gdzie salon, kuchnia itp widząc zalążek domu. Mimo, że to tak niewiele to cieszy oko Edytowane 18 Maja 2011 przez Luminda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luminda 18.05.2011 20:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2011 Robota wre... następnego dnia rozpoczęło się murowanie ścian fundamentowych. W związku z tym, że mamy dużo niżej ławy niż w projekcie to zużyliśmy prawie 2000 bloczków fundamentowych! ! ! ! Masakra! Wg projektu miało być tylko 1000. Dodatkowo wymurowaliśmy sobie kanał w garażu Ściany fundamentowe ocieplono styropianem i na wierzch poszła folia kubełkowa. Całość po skończeniu wyglądała tak: Widok od strony ogrodu W międzyczasie rozprowadzono prąd i hydraulikę: W weekend przestój i potem trzeba będzie zasypywać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luminda 18.05.2011 20:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2011 Rozpoczęło się murowanie ścian na parterze. Najpierw miał być wylany chudziak, ale ekipa doszła do wniosku, że po wylaniu mieliby przestój.. więc zaproponowali, aby na razie zacząć murować a przed zalaniem stropu na spokojnie wylać chudziak. Zasmuciłam się, bo brakuje mi tego oficjalnego ukończenia stanu zero! Chłopcy ruszyli do roboty i na koniec pierwszego dnia pojawił się pierwszy zarys naszego domku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luminda 20.05.2011 20:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2011 Po pierwszych dwóch dniach murowania mamy prawie kompletny parter. Brakuje jeszcze paru cegieł, ale i tak uważam, że tempo jest kosmicznie szybkie Na początku tygodnia wyleją pewnie chudziak i zabiorą się za układanie stropu. Stan na 20 maja: Widok od frontu: od lewej kuchnia, wejście do domu, kawałek garażu: Garaż Widok z holu na jadalnie i salon Widok z salonu na kuchnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Malini 20.05.2011 21:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2011 Cześć,mam pytanko, gdzie budujecie? bo ja jestem na etapie składania paierów do urzędu i poszukiwania ekipy budowlanejJa jestem z Łodzi Dzieki za info. pozdrawiamMalini Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luminda 21.05.2011 07:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2011 Cześć Malini, my budujemy pod Warszawą. Pozdrawiam,Lumi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luminda 21.05.2011 16:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2011 Mamy weekend i chwilowy przestój- murarze pojechali do domu a my ruszyliśmy na inspekcje :) Trzeba było popatrzeć.. pomierzyć i muszę przyznać, że jesteśmy mile zaskoczeni - wszystko jest dobrze, ściany trzymają piony i ogólnie nie widać jakiś niedoróbek. Do niedawna budowa sama się "ogarniała"- materiały na bieżąco zamawiał i dostarczał nasz wykonawca. Nie były to jakieś duże zakupy- te najgrubsze (czyt. najdroższe) rzeczy staraliśmy się załatwiać w swoim zakresie. Urlopu na czas budowy nie ma możliwości wziąć, więc zdaliśmy się na kogoś kto zna okolice i ceny. Niestety, ale gdyby nie czas wolny to sporo przepłacilibyśmy na niektórych materiałach m.in: - cegła - wykonawca wskazał punkt, gdzie cegła ma być ponoć najtańsza.. Pojeździliśmy po okolicznych składach budowlanych i okazało się, że wcale nie jest tak jak mówi. W składzie poleconym przez wykonawcę (zapewne zaprzyjaźnionym) cegła, którą nam oferowali była o 0,45 zł droższa niż w punkcie oddalonym o zaledwie kilka kilometrów. Po przeliczeniu okazało się, że na całym domu zaoszczędzimy ok 950 zł. Nieźle! - komin do kominka- zdecydowaliśmy się na komin ceramiczny firmy Effe2 -DOMUS. Tym razem też wskazano nam jakiego okolicznego dystrybutora. Oczywiście przejechaliśmy się i wyceniliśmy interesujący nas komin- do zapłaty wyszło coś ok. 2605 zł. Po powrocie przedzwoniliśmy do innych firm i okazało się, że ten sam komin, złożony z tych samych modułów można zamówić za 1433 zł + ewentualne koszty transportu. Tak czy siak ponad 1000 zł zostaje w kieszeni. Trochę dało nam to do myślenia i to w pewnym sensie nauczka na przyszłość, aby nie dać się zwieść wygodzie. Potwierdza się teoria, że jak sam sobie nie poszukasz, nie dopilnujesz to dostaniesz średniej jakości towar i usługę za wysoką cenę. W naszym przypadku przy w miarę określonym budżecie na budowę trzeba samemu pojeździć, pytać i negocjować ceny. Nikt tego za nas nie zrobi.. a jak już zrobi to za większe pieniądze, bo nie ma to jak rządzić się cudzą kasą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Daisy28 21.05.2011 19:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2011 Witam Kibicuje po cichutku - widzę że zaczęliśmy budowę Kasjopei w tym samym czasie.Etap podobny co u Was. Pozdrawiam i będę zaglądać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
garnuszki 21.05.2011 20:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2011 witam wszystkich ...podczutuje Was ponieważ marzy mi się budowa domu kasjopea III. w piątek kupilismy z mężem działkę i jak się wszystko ułoży to będziemy budować domek. Malini ogromna prośba do Ciebie, czy mogłabyś mi podać ile kosztował Was obecny stan? Bardzo Wam zazdroszczę, chciałabym już widzieć jak na naszej działce "rosną" ściany...ach! p.s my będziemy budować na śląsku dokładniej górny śląsk. czy jest ktoś kto buduje w okolicach? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luminda 22.05.2011 07:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2011 Witam, Bardzo proszę o przeniesienie dyskusji do komentarzy. Tam można prowadzić luźne dyskusje.. niekoniecznie o budowaniu. Dzięki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luminda 26.05.2011 07:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2011 Kolejne dni mijają na budowie- teraz jest focus na strop Panowie szalują, skręcają zbrojenie i wylewają podciągi. Na dniach ruszy układanie belek i pustaków na strop Teriva. A w miedzy czasie wylany został chudziak na posadzkę. W sobotę planowane jest zalewanie, ale podejrzewam, że nastąpi to dopiero na początku przyszłego tygodnia. Wybiegając w przyszłość myślę o oknach i dodatkowo chciałabym rolety zewnętrzne. Niestety taki pomysł zapadł niedawno i nie zaplanowaliśmy, aby kasetę zamontować w nadprożach. A inny sposób, czyli montaż na murze nie bardzo mi się podoba. Chyba, że dałoby się ukryć skrzynkę pod styropianem- tylko jak to serwisować w razie gdyby się coś zepsuło? Hm... muszę się wybrać na rozeznanie do sklepów, bo zielona jestem w tym temacie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luminda 28.05.2011 16:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2011 Niebawem zalewamy strop- pięterko prawie gotowe, w poniedziałek będzie ostatnie dopieszczanie jak to powiedział majster a tymczasem kilka zdjęć z budowy: W sobotę ogarneliśmy troche działkę, bo pierd*** niesamowity!! Murarze to bałaganiarze.. ojj, brak słów. Tak wyglądał front po porządkach: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luminda 08.06.2011 07:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2011 Wiedziałam, że nie może być tak kolorowo- na budowie mamy pierwszy zonk a właściwie samowolkę budowlańców. Zacznę od początku: Strop został wylany i mniej więcej od 1,5 tygodnia trwało podlewanie. Ja, jako niecierpliwa kobietka bardzo chciałam wiedzieć gdzie będą poszczególne pomieszczenia na piętrze Chwyciliśmy z Mężulem miarkę, projekt i zaczęliśmy mierzyć. I było fajnie do czasu- sypialnia główna + 2 łazienki wyszły cacy- co do centymetra. Po drugiej stronie klatki schodowej brakowało nam ok. 30cm... Chodziliśmy, mierzyliśmy... drapaliśmy się po głowach i za cholerę nie zgadzało się nic z projektem. Podobna sytuacja była na parterze w salonie. Zaczęliśmy szukać przyczyny- okazało się, że słup przy schodach (wymiar 25 x 25) został przesunięty. Poniżej rzut ze strony pracowni z zaznaczeniem pozycji słupa: Skutkiem tego jest węższy salon ale z kolei szersza klatka schodowa, która wg murarzy została zrobiona dla naszej wygody, bo "taka wąska jest ta klatka w projekcie, że nie moglibyście nic wnieść na górę" Noszzzzz kurrrrw****, co to za tłumaczenie.... czy ktoś raczył nas spytać o zdanie!!!!! Nasze wkurw*** sięgnęło zenitu. Tłumaczenie ekipy jest beznadziejne co w ogóle ich pogrąża- teraz zaczynamy się zastanawiać czy jeszcze gdzieś jest jakiś klops. Jeżeli zostało to zrobione, aby było nam lepiej... to gratuluję im pomysłów. Pytanie co dalej, bo nie odpuszczę im tej samowolki nawet gdyby to było tylko głupie 30cm. W razie jakichkolwiek przeróbek zobowiązali się, że pokryją ją z własnych środków (no baaaa, nawet złotówki nie zamierzam za to zapłacić), ale niestety pierwszy zaproponowany zabieg odpada w przedbiegach- niewiele poprawia a wręcz psuje estetykę. Ze słupa o wymiarach 25 x 25 zrobiłby się słup 25 x 40- czyli beznadzieja. Dodatkowo trzeba dolewać podciąg, wywalać i przesuwać komin do kominka.. Druga opcja to burzymy co trzeba i zaczynamy od nowa, więc słupy będą na swoim miejscu. Przespaliśmy się z tematem i dziś zaproponowaliśmy swoją propozycję: 1. Burzymy wszystko i przywracamy stan z projektu (koszty zakupu materiałów należą do nich + stracony czas, bo cała budowa przedłuży się o jakieś 3 tygodnie) 2. Odpuszczamy sprawę i zostawiamy tak jak jest.. a w ramach rekompensaty dajemy możliwość wykonania innych usług nieobjętych naszą umową tj. np. pokrycie dachu lub częściowe potrącenie z rozliczenia za ogólne usługi budowlane. Wybór należy do nich, więc czekamy co zadecydują. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luminda 13.06.2011 08:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2011 (edytowane) Zapadła decyzja, że rozwalamy. Byliśmy skłonni się dogadać w zamian za jakąś rekompensatę za odwalenie takiej samowolki.. ale kierownik ekipy nawet nie próbował z nami rozmawiać.... zatem nie ma odwrotu (nawet gdyby teraz zmienił zdanie) Po spotkaniu z kierownikiem budowy stanęło na tym, że obecny stan jest wykonany prawidłowo konstrukcyjnie i gdybyśmy chcieli to jak najbardziej może tak zostać. Jeżeli zdecydujemy się na poprawki to trzeba wszystko powyliczać.. strop będzie wycinany na odpowiednim kawałku i powstanie płyta żelbetowa. Słupy natomiast mają być chemicznie wklejane do ław fundamentowych. W szczegóły się nie zagłębiam- kierbud to niezły mózg więc niech liczy i nadzoruje ekipę Wstępne koszty robocizny (oszacowane przez kierownika budowy) to ok 5 tysięcy a wg ekipy to 2 tysiące. Proponowano nam, że te 2 tysiące odejmą od naszych wzajemnych rozliczeń to zaśmiałam się, że o taką kwotę nie ma co szukać oszczędności więc rozwalamy. Edytowane 13 Czerwca 2011 przez Luminda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luminda 13.06.2011 09:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2011 (edytowane) W związku z (kolejnym) przestojem pojechaliśmy na działkę i szukaliśmy odpowiedniego miejsca na altanę, którą zakupiliśmy z działką i wreszcie trzeba zrobić z nią porządek. Altana ma wymiary 3 x 3 metry. Zanim przeniesiemy ją w docelowe miejsce trzeba wykopać dół, ułożyć zbrojenie i wylać beton. Poza tym do skończenia jest dach- w zeszłym roku obiliśmy stare deski- wodoodpornymi płytami OSB.. a teraz na położenie czeka gont- zakupiony w weekend. Oprócz tego trzeba ją jakoś fajnie obudować, bo jak na razie to golusieńka stoi - ma tylko słupy w rogach i kilka poziomych desek podtrzymujących całą konstrukcję. Estetycznie jest okropna dlatego chcemy kupić gotowe elementy, aby trochę ją zabudować i przy okazji osłonic się od wścibskich sąsiadów Na koniec trzeba wszystko wyczyścić i zaimpregnować.. Ahhh będzie piękna Może kratownica na rogach: http://meble.2ap.pl/images/altana%20rzezawa%202.jpg A może w takim stylu: http://www.ogrodowystylzalecze.home.pl/obrazy/altany/altana%20nr.7/altana103.jpg Ta chyba najlepsza, bo też mamy te poziome deski w połowie altany, więc łatwo byłoby sztachety zamontować http://www.ogrodowystylzalecze.home.pl/obrazy/altany/altana%20nr.7/altana02.jpg Mam nadzieje, że nikt mi głowy nie urwie za pożyczenie obrazków :) Edytowane 13 Czerwca 2011 przez Luminda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luminda 18.06.2011 07:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2011 Trwają prace rozbiórkowe... Mamy już dolaną nową ławę, w której "zatopiono" zbrojenie pod nowy słup. Nasz salon znowu się zagruzował, bo częściowo skuwany jest strop. Widok z salonu na klatkę schodową: Nowe druty i wymurowana już ściana fundamentowa: A tutaj mamy wielkie okno stropowe W poniedziałek demolki ciąg dalszy... Plan jest taki- jedni rozwalają... drudzy będą murować narożniki na piętrze. Plany ambitne- zobaczymy jak to w rzeczywistości będzie wyglądało :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.