Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 132
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Murarze (w postaci 5 chłopa) przyjechali po 7 i od razu zabrali się do roboty. Oprócz szalowania musieli trochę pokopać, wyrównać poziom po pracach koparki i na koniec dnia wyglądało to mniej więcej tak:

 

widok na salon, wykusz jadalni

IMAG0049.jpg

 

widok na salon i garaż

IMAG0020.jpg

 

Wygląda na to, że tempo mają niezłe.. bo dziś zalewamy ławy :) Gruszka ma przyjechać o 16.. Jak się uda to wieczorem fotorelacja z zalewania :)

Edytowane przez Luminda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny dzień szalowania i skręcania zbrojenia. Przed zalewaniem czas na uwagi od kierownika budowy i ewentualne poprawki. Po południu zamówiona gruszka i jeeeedziemy z koksem :wave:

 

Widok przed zalaniem:

PICT0925.JPG

 

 

PICT0927.JPG

 

PICT0906.JPG

 

 

Po 16 zjawił się Pan Betoniarka, rozwinął swoją dłuuuugą łapę i zaczęło się....

 

DSC_4573.JPG

 

DSC_4578.JPG

 

Pieniążki wrzucone w ławy, żeby dużo kasy było...:)

DSC_4598.JPG

 

I zbliżenie

DSC_4603.JPG

 

A w ostatnim momencie odcisnęłam buta co by gości w domu było dużo... :)

 

 

Podsumowując: weszło 17m3 betonu co kosztowało 4.680 zł. Wreszcie widać jakieś efekty prac- łatwiej sobie wyobrazić gdzie salon, kuchnia itp widząc zalążek domu. Mimo, że to tak niewiele to cieszy oko :)

Edytowane przez Luminda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robota wre... następnego dnia rozpoczęło się murowanie ścian fundamentowych. W związku z tym, że mamy dużo niżej ławy niż w projekcie to zużyliśmy prawie 2000 bloczków fundamentowych! ! ! ! Masakra! Wg projektu miało być tylko 1000. Dodatkowo wymurowaliśmy sobie kanał w garażu :)

 

Ściany fundamentowe ocieplono styropianem i na wierzch poszła folia kubełkowa. Całość po skończeniu wyglądała tak:

Widok od strony ogrodu

DSC_4613.JPG

 

 

DSC_4615.JPG

 

DSC_4614.JPG

 

 

W międzyczasie rozprowadzono prąd i hydraulikę:

DSC_4612.JPG

 

W weekend przestój i potem trzeba będzie zasypywać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozpoczęło się murowanie ścian na parterze. Najpierw miał być wylany chudziak, ale ekipa doszła do wniosku, że po wylaniu mieliby przestój.. więc zaproponowali, aby na razie zacząć murować a przed zalaniem stropu na spokojnie wylać chudziak. Zasmuciłam się, bo brakuje mi tego oficjalnego ukończenia stanu zero! :)

 

Chłopcy ruszyli do roboty i na koniec pierwszego dnia pojawił się pierwszy zarys naszego domku :)

 

DSC_4627.JPG

 

DSC_4617.JPG

 

DSC_4628.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwszych dwóch dniach murowania mamy prawie kompletny parter. Brakuje jeszcze paru cegieł, ale i tak uważam, że tempo jest kosmicznie szybkie :) Na początku tygodnia wyleją pewnie chudziak i zabiorą się za układanie stropu.

 

Stan na 20 maja:

 

Widok od frontu:

od lewej kuchnia, wejście do domu, kawałek garażu:

DSC_4631.JPG

 

Garaż

DSC_4633.JPG

 

 

Widok z holu na jadalnie i salon

DSC_4636.JPG

 

Widok z salonu na kuchnie

DSC_4637.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamy weekend i chwilowy przestój- murarze pojechali do domu a my ruszyliśmy na inspekcje :) :) Trzeba było popatrzeć.. pomierzyć i muszę przyznać, że jesteśmy mile zaskoczeni - wszystko jest dobrze, ściany trzymają piony i ogólnie nie widać jakiś niedoróbek.

 

Do niedawna budowa sama się "ogarniała"- materiały na bieżąco zamawiał i dostarczał nasz wykonawca. Nie były to jakieś duże zakupy- te najgrubsze (czyt. najdroższe) rzeczy staraliśmy się załatwiać w swoim zakresie. Urlopu na czas budowy nie ma możliwości wziąć, więc zdaliśmy się na kogoś kto zna okolice i ceny. Niestety, ale gdyby nie czas wolny to sporo przepłacilibyśmy na niektórych materiałach m.in:

- cegła - wykonawca wskazał punkt, gdzie cegła ma być ponoć najtańsza.. Pojeździliśmy po okolicznych składach budowlanych i okazało się, że wcale nie jest tak jak mówi. W składzie poleconym przez wykonawcę (zapewne zaprzyjaźnionym) cegła, którą nam oferowali była o 0,45 zł droższa niż w punkcie oddalonym o zaledwie kilka kilometrów. Po przeliczeniu okazało się, że na całym domu zaoszczędzimy ok 950 zł. Nieźle!

- komin do kominka- zdecydowaliśmy się na komin ceramiczny firmy Effe2 -DOMUS. Tym razem też wskazano nam jakiego okolicznego dystrybutora. Oczywiście przejechaliśmy się i wyceniliśmy interesujący nas komin- do zapłaty wyszło coś ok. 2605 zł. Po powrocie przedzwoniliśmy do innych firm i okazało się, że ten sam komin, złożony z tych samych modułów można zamówić za 1433 zł + ewentualne koszty transportu. Tak czy siak ponad 1000 zł zostaje w kieszeni.

 

 

Trochę dało nam to do myślenia i to w pewnym sensie nauczka na przyszłość, aby nie dać się zwieść wygodzie. Potwierdza się teoria, że jak sam sobie nie poszukasz, nie dopilnujesz to dostaniesz średniej jakości towar i usługę za wysoką cenę. W naszym przypadku przy w miarę określonym budżecie na budowę trzeba samemu pojeździć, pytać i negocjować ceny. Nikt tego za nas nie zrobi.. a jak już zrobi to za większe pieniądze, bo nie ma to jak rządzić się cudzą kasą :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam wszystkich ;)

 

...podczutuje Was ponieważ marzy mi się budowa domu kasjopea III. w piątek kupilismy z mężem działkę i jak się wszystko ułoży to będziemy budować domek.

 

Malini ogromna prośba do Ciebie, czy mogłabyś mi podać ile kosztował Was obecny stan? Bardzo Wam zazdroszczę, chciałabym już widzieć jak na naszej działce "rosną" ściany...ach!

 

p.s my będziemy budować na śląsku dokładniej górny śląsk. czy jest ktoś kto buduje w okolicach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejne dni mijają na budowie- teraz jest focus na strop :) Panowie szalują, skręcają zbrojenie i wylewają podciągi. Na dniach ruszy układanie belek i pustaków na strop Teriva. A w miedzy czasie wylany został chudziak na posadzkę.

W sobotę planowane jest zalewanie, ale podejrzewam, że nastąpi to dopiero na początku przyszłego tygodnia.

 

Wybiegając w przyszłość myślę o oknach :) i dodatkowo chciałabym rolety zewnętrzne. Niestety taki pomysł zapadł niedawno i nie zaplanowaliśmy, aby kasetę zamontować w nadprożach. A inny sposób, czyli montaż na murze nie bardzo mi się podoba. Chyba, że dałoby się ukryć skrzynkę pod styropianem- tylko jak to serwisować w razie gdyby się coś zepsuło? Hm... muszę się wybrać na rozeznanie do sklepów, bo zielona jestem w tym temacie :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niebawem zalewamy strop- pięterko prawie gotowe, w poniedziałek będzie ostatnie dopieszczanie jak to powiedział majster :) a tymczasem kilka zdjęć z budowy:

 

DSC_4647.JPG

 

DSC_4648.JPG

 

DSC_4649.JPG

 

DSC_4651.JPG

 

DSC_4652.JPG

 

DSC_4666.JPG

 

DSC_4665.JPG

 

 

W sobotę ogarneliśmy troche działkę, bo pierd*** niesamowity!! Murarze to bałaganiarze.. ojj, brak słów. Tak wyglądał front po porządkach:

DSC_4677.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Wiedziałam, że nie może być tak kolorowo- na budowie mamy pierwszy zonk a właściwie samowolkę budowlańców.

 

Zacznę od początku:

Strop został wylany i mniej więcej od 1,5 tygodnia trwało podlewanie. Ja, jako niecierpliwa kobietka bardzo chciałam wiedzieć gdzie będą poszczególne pomieszczenia na piętrze :) Chwyciliśmy z Mężulem miarkę, projekt i zaczęliśmy mierzyć. I było fajnie do czasu- sypialnia główna + 2 łazienki wyszły cacy- co do centymetra. Po drugiej stronie klatki schodowej brakowało nam ok. 30cm... Chodziliśmy, mierzyliśmy... drapaliśmy się po głowach i za cholerę nie zgadzało się nic z projektem. Podobna sytuacja była na parterze w salonie. Zaczęliśmy szukać przyczyny- okazało się, że słup przy schodach (wymiar 25 x 25) został przesunięty. Poniżej rzut ze strony pracowni z zaznaczeniem pozycji słupa:

 

rzut.JPG

 

Skutkiem tego jest węższy salon ale z kolei szersza klatka schodowa, która wg murarzy została zrobiona dla naszej wygody, bo "taka wąska jest ta klatka w projekcie, że nie moglibyście nic wnieść na górę" Noszzzzz kurrrrw****, co to za tłumaczenie.... czy ktoś raczył nas spytać o zdanie!!!!! Nasze wkurw*** sięgnęło zenitu. Tłumaczenie ekipy jest beznadziejne co w ogóle ich pogrąża- teraz zaczynamy się zastanawiać czy jeszcze gdzieś jest jakiś klops. Jeżeli zostało to zrobione, aby było nam lepiej... to gratuluję im pomysłów.

 

Pytanie co dalej, bo nie odpuszczę im tej samowolki nawet gdyby to było tylko głupie 30cm. W razie jakichkolwiek przeróbek zobowiązali się, że pokryją ją z własnych środków (no baaaa, nawet złotówki nie zamierzam za to zapłacić), ale niestety pierwszy zaproponowany zabieg odpada w przedbiegach- niewiele poprawia a wręcz psuje estetykę. Ze słupa o wymiarach 25 x 25 zrobiłby się słup 25 x 40- czyli beznadzieja. Dodatkowo trzeba dolewać podciąg, wywalać i przesuwać komin do kominka.. Druga opcja to burzymy co trzeba i zaczynamy od nowa, więc słupy będą na swoim miejscu.

 

Przespaliśmy się z tematem i dziś zaproponowaliśmy swoją propozycję:

1. Burzymy wszystko i przywracamy stan z projektu (koszty zakupu materiałów należą do nich + stracony czas, bo cała budowa przedłuży się o jakieś 3 tygodnie)

2. Odpuszczamy sprawę i zostawiamy tak jak jest.. a w ramach rekompensaty dajemy możliwość wykonania innych usług nieobjętych naszą umową tj. np. pokrycie dachu lub częściowe potrącenie z rozliczenia za ogólne usługi budowlane.

 

Wybór należy do nich, więc czekamy co zadecydują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapadła decyzja, że rozwalamy. Byliśmy skłonni się dogadać w zamian za jakąś rekompensatę za odwalenie takiej samowolki.. ale kierownik ekipy nawet nie próbował z nami rozmawiać.... zatem nie ma odwrotu (nawet gdyby teraz zmienił zdanie) :)

 

Po spotkaniu z kierownikiem budowy stanęło na tym, że obecny stan jest wykonany prawidłowo konstrukcyjnie i gdybyśmy chcieli to jak najbardziej może tak zostać. Jeżeli zdecydujemy się na poprawki to trzeba wszystko powyliczać.. strop będzie wycinany na odpowiednim kawałku i powstanie płyta żelbetowa. Słupy natomiast mają być chemicznie wklejane do ław fundamentowych. W szczegóły się nie zagłębiam- kierbud to niezły mózg więc niech liczy i nadzoruje ekipę :) Wstępne koszty robocizny (oszacowane przez kierownika budowy) to ok 5 tysięcy a wg ekipy to 2 tysiące. Proponowano nam, że te 2 tysiące odejmą od naszych wzajemnych rozliczeń to zaśmiałam się, że o taką kwotę nie ma co szukać oszczędności więc rozwalamy.

Edytowane przez Luminda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W związku z (kolejnym) przestojem pojechaliśmy na działkę i szukaliśmy odpowiedniego miejsca na altanę, którą zakupiliśmy z działką i wreszcie trzeba zrobić z nią porządek.

 

Altana ma wymiary 3 x 3 metry. Zanim przeniesiemy ją w docelowe miejsce trzeba wykopać dół, ułożyć zbrojenie i wylać beton. Poza tym do skończenia jest dach- w zeszłym roku obiliśmy stare deski- wodoodpornymi płytami OSB.. a teraz na położenie czeka gont- zakupiony w weekend. Oprócz tego trzeba ją jakoś fajnie obudować, bo jak na razie to golusieńka stoi - ma tylko słupy w rogach i kilka poziomych desek podtrzymujących całą konstrukcję. Estetycznie jest okropna dlatego chcemy kupić gotowe elementy, aby trochę ją zabudować i przy okazji osłonic się od wścibskich sąsiadów :) Na koniec trzeba wszystko wyczyścić i zaimpregnować.. Ahhh będzie piękna :)

 

Może kratownica na rogach:

http://meble.2ap.pl/images/altana%20rzezawa%202.jpg

 

A może w takim stylu:

http://www.ogrodowystylzalecze.home.pl/obrazy/altany/altana%20nr.7/altana103.jpg

 

 

Ta chyba najlepsza, bo też mamy te poziome deski w połowie altany, więc łatwo byłoby sztachety zamontować :)

http://www.ogrodowystylzalecze.home.pl/obrazy/altany/altana%20nr.7/altana02.jpg

 

 

Mam nadzieje, że nikt mi głowy nie urwie za pożyczenie obrazków :) :)

Edytowane przez Luminda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trwają prace rozbiórkowe... Mamy już dolaną nową ławę, w której "zatopiono" zbrojenie pod nowy słup. Nasz salon znowu się zagruzował, bo częściowo skuwany jest strop.

 

Widok z salonu na klatkę schodową:

IMAG0087.jpg

 

 

IMAG0088.jpg

 

Nowe druty i wymurowana już ściana fundamentowa:

IMAG0089.jpg

 

A tutaj mamy wielkie okno stropowe :)

IMAG0091.jpg

 

W poniedziałek demolki ciąg dalszy... Plan jest taki- jedni rozwalają... drudzy będą murować narożniki na piętrze. Plany ambitne- zobaczymy jak to w rzeczywistości będzie wyglądało :) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...