Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

odkręcenie zmian w mieszkaniu - pomocy :(


kai

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 66
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

siedizeliśmy z architektem nad tym długo - niestety ale ten salon z aneksem jest mega nieustawny

Ja w tym projekcie ręki architekta nie widzę.

Chyba, że miałeś na myśli, że z architektem siedzieliście nad obecnym projektem? Tyle, że architekt powinien spokojnie poradzić sobie z ustawieniem mebli w tym wnętrzu. W końcu nie jest ono wcale takie małe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziewczyny ktore sa za pozostawieniem stanu obecnego plus male poprawki- w ogole nie bierzecie pod uwage argumentow podanych przez autorke nie tyczacych sie ustawienia mebli

kai podala tez inne powody

widac jej determinacje co do zmian(wspomina nawet o sprzedazy mieszkania),wiec mysle,ze to jest nie najlepszy pomysl doradzac jej w tym kierunku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Margulka, całe mieszkanie jest zaprojektowane przez architekta, kuchnia z wyspą też. z tym, że architekt sugerował inne ustawienie mebli - kanapa miała stać tyłem do okna i mieć formę narożnika (narożnika nie mamy, mamy kanapę z poprzedniego mieszkania). niestety, w zrobionym już mieszkaniu okazało sie, że siedzenie tyłem do okna ani przodem do kuchni nie jest przyjemne, do tego kanapa pod oknem makabrycznie zmniejsza optycznie pokój, oraz stoi właściwie w kuchni. dlatego zaczęliśmy kombinować inaczej. załączam oryginalny projekt ustawienia mebli

arch.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anika, dokładnie.. brakuje nam przestrzeni oraz irytuje bliskość kuchni... jesteś w stanie chociaż podać rząd wielkości kosztów? jest szansa, że będzie to poniżej 7 tys zł? żal ogarnia, że w ogóle zdecydowaliśmy się na przeróbki, wykończenie mieszkania w oryginalnym układzie byłoby tańsze.. :| nie wiem czy taka sytuacja przytrafiła się komuś jeszcze.

 

ten układ 2 pokojowy też super optymalny nie jest, sporo miejsca się marnuje w przedpokoju w którym nie da się zrobić szaf, oraz salon robi się otwarty również na przedpokój. zaczynam myśleć, że to mieszkanie ma w ogóle nienajszczęśliwszy rozkład ;(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niestety nie jestem w stanie oszacowac kosztow,bo to wiele zalezy od tego na jak drogiego fachowca trafisz

temat nie wydaje mi sie zbyt skomplikowany,moj 18 letni syn przy ostatnim remoncie poradzil sobie przy pomocy internetu i podpowiedzi dziadka z gorszymi pracami(tez troszke sciany bylo rozwalane)

cen materialow to jakos nie widze bardzo wysoko

moze idz do dzialu ogloszen i tam daj zapytanie kilku osobom,bo w tu to chyba uslugodawcy czesto nie zagladaja

Edytowane przez prawdziwy.anika
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też się obawiam, że 20 tys. to minimum. Uważam, że ten architekt się nie popisał. Na 68 m2 powinno się znaleźć miejsce na garderobę, i może nawet na większą łazienkę. W obecnym układzie trzypokojowym ratuje Was to, że możecie zawsze zrobić dodatkową szafę w gabinecie.

 

Obawiam się, że powrót do obecnego planu nr 1 (z 2 pokojami) też nie przypadnie Wam do gustu. Wejście jest wprost na kuchnię, kanapy stoją niemal tuż przy drzwiach. Tutaj przydałaby się też jakaś strefa buforowa - czyli nowy projekt...

 

Co jest na podłodze pod wyspą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Margulka, to jest 64m2 a nie 68... na podłodze pod wyspą są niestety płytki (oraz przy szafkach też jest 30cm pas płytek) do planu 2pok mam dokładnie te zastrzeżenia co Ty - kanapy przy drzwiach i wejście na kuchnię, ale nie bardzo widzę jakieś rozwiązanie - jeśli postawimy za kanapą ścianę to będziemy wchodzić do salonu przez kuchnię, będzie też wielki i niepraktyczny przedpokój :| rozkład wejść okien i pionów w tym mieszkaniu jest wyjątkowo złośliwy, wrr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kanapy przy drzwiach i wejście na kuchnię, ale nie bardzo widzę jakieś rozwiązanie - jeśli postawimy za kanapą ścianę to będziemy wchodzić do salonu przez kuchnię, będzie też wielki i niepraktyczny przedpokój :| rozkład wejść okien i pionów w tym mieszkaniu jest wyjątkowo złośliwy, wrr

 

Tę ścianę "za kanapą" można postawić tylko na tym fragmencie za kanapą - wtedy wejście do salonu byłoby i przez kuchnię i bezpośrednio od strony przedpokoju. Tylko wtedy może byłoby lepiej na tej ścianie od strony salonu umieścić TV. Po drugiej stronie tej ściany, w przedpokoju, można wtedy zrobić szafę.

 

Mnie się rozkład tego mieszkania podoba: okna na dwie strony, centralnie umiejscowione wejście. To są niewątpliwe zalety.

 

Rozważyłabym też pozostawienie takiego układu jak jest, z pewnymi zmianami. Może należałoby usunąć wyspę, która bardzo ingeruje w salon, a samą kuchnię oddzielić od salonu, na przykład szklanymi drzwiami na całej długości...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

myśleliśmy o takiej właśnie ścianie za kanapą, ale od strony przedpokoju szafy nie da rady zrobić, bo będzie się wchodzić do mieszkania prosto na tę szafę. gdyby cofnąć ścianę wgłąb pokoju tak żeby front szafy zlicował się z wejściem to salon zrobi się wąski (390cm).. kanapę wolelibyśmy jednak tyłem do tej ściany, ze względu na rzutnik, głośniki oraz nie patrzenie w stronę przedpokoju i kuchni :) tylko wtedy kanapy nie mogłyby stać razem tworząc narożnika bo blokowałyby wejście ;(

 

co do oddzielenia istniejącej kuchni, to kurcze nie bardzo jest to możliwe, ona nie ma wlasnego okna, pozatym byłaby straszliwie wąska. wyspy też nie bardzo da radę usunąć bo nie pomieszczą się sztućce talerze itd. :(

Edytowane przez kai
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wpadł mi przypadkiem jeszcze jeden pomysł - gdybyśmy wybrali jednak przejście na 2 pokoje, moznaby zaaranżować kuchnię tak ze w ogóle nie trzebaby przerabiać zabudowy ani ciąc blatow. po prostu ciąg główny postawić pod jedną ścianą, a wyspę pod drugą. taka kuchnia chyba byłaby też wygodniejsza od takiej dlugaśnej?. zabudowa główna kończy się na wysokości końca stołu akurat :) . w przyszłości możnaby dorobić sporą białą szafę w pustym miejscu między 60cm ścianką od przedpokoju a lodowką. załączam plan, co myślicie?

2pok v2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja bym starała się jednak zrealizować do konca wizję projektanta, która nie jest zła, biorąc pod uwagę założenia.

może jakbyście w oknach dali zasłony i jednak kupili narożnik to nie było by źle...

A co do remontu, nie wiem ile mieszkacie, ale jeśli mniej niż rok, to jednak bym zaczekała...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kuchnia otwarta na salon to nic złego, w poprzednim mieskzaniu tak mieliśmy i było ok... ale co innego kuchnia centralnie w pokoju, na ścianie przy oknie, wcinająca się w pokój i sprawiająca ze jest właściwie kuchnią z dostawioną kanapą.. anika ( i inni ;) a co myślicie o tym układzie v2 ( post #38 ) który nie wymaga cięcia blatów? ma sens? Edytowane przez kai
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kai, po pierwsze, faktycznie rysunek architekta jest dyskusyjny. Ja dlatego jak ognia unikam mieszkań, w których kuchnia jest de facto ścianą salonu, więc teraz rozumiem Twoją frustrację. Co do opcji, którą teraz wymyśliłaś, wydaje mi się ok. Pytanie tylko czy ustawienie ciągu głównego na ścianie, przy której nie masz odpływu to dobry pomysł? Na tej drugiej ciąg się nie zmieści? Nawet za cenę "wystawania" na salon, to można zawsze ładnie zamaskować. Np pomysł monah ze ścianką ceglaną jest genialnym ratunkiem na wystającą lodówkę. A, i jeszcze jedno. Jeśli w obecnym gabinecie ciąg postawisz pod jedną ścianą a wyspę pod drugą, to będziesz miała wystarczająco dużo miejsca, żeby się tam swobodnie poruszać?

I jeszcze jedno, jeśli udałoby sie te odpływy przeciągnąć na lewą ścianę obecnego gabinetu, to może wtedy warto byłoby "Zamknąć" kuchnię taką monahową ścianką, żeby nie była pierwszą rzeczą, jaką widzi się przy wejściu do mieszkania? Taka ścianka pozwoliłaby ustawić jakąś komodę czy inny przechowalnik na pierdółki.

No i ostatnia kwestia: po co wam gabinet? Pracujecie w domu? Jeśli nie a dodatkowo jeśli głównie korzystacie z laptopów, to chyba sensowniej pozbyć się go, a zrobić sobie sensowną strefę wypoczynku. Książki i bibeloty lepiej się jednak komponują z salonem niż kuchnia.

Trzymam kciuki mocno za zmiany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki za zrozumienie. :) z odpływem nie będzie problemu, bo oryginalnie odpływ byl poprowadzony własnie na tamtą ścianę (między kuchnią a sypialnią). gorzej z wentylacją - bo szafki w zabudowie są do samego sufitu, więc nie bardzo mam pomysł jak ją pociągnąć z jednej ściany na drugą... (teraz przewód idzie w ścianie za aneksem). z postawieniem zabudowy głównej na ściance byłby trochę problem, trzebaby ją odwrócić o 180 stopni, tak więc zlew nie będzie przy lodówce, dodatkowo stracimy fajne miejsce na stół jeśli zabudowa bedize wystawać.

 

zrobiliśmy ten gabinet, bo kurcze wydawało nam się że 2pok na takiej powierzchni to marnowanie miejsca, do tego może czasem jedno z nas chciałoby obejrzeć film a drugie pograć na kompie...

plus ewentualnie w przyszłości mógłby się przydać w razie czego ;) ale coraz bardziej sklaniam się do remontu, bo jeśli już teraz we 2 czujemy się źle w takim układzie to nie ma sensu brnąć w to dalej i liczyć na to że po ewentualnym powiększeniu familii będzie nam dobrze we 3.. głównie chodzi o to właśnie Wyanna że kuchnia zajmuje główną ścianę salonu przy oknie, jakby była na ścianie naprzeciw okna (jak początkowo chcielismy zrobić ale się nie dało ze względu na piony) to byłoby jeszcze ok

Edytowane przez kai
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie wyspa zagraca prawie środek, do ograniczając do minimum przestrzeń salonową. Popatrzyłam sobie na swojej (wynajmowanej kuchni) i faktycznie 4x60 to straszliwie mało, żeby pomieścić najpotrzebniejsze kuchenne rzeczy, więc wyspa musi być. Moi znajomi brak miejsca w kuchni (kuchnia w aneksie) rozwiązali stylową, wizualnie lekką komodą w salonie, w ktorej trzymają całą zastawę, kubki, szklanki, kieliszki i co tam jeszcze sobie zamarzysz. Nie mają tego pod ręką, to fakt, ale lepsze takie rozwiązanie, niż żadne.

Opcja z powrotem z kuchnią - tak mi przyszło do głowy, a gdyby ustawić ją na tej ścianie, na której chcesz w ciągu, i nad kuchnią zamontować pochłaniacz? Ja mam w tym moim wynajmowanym i w miarę się sprawdza. A dodatkowo na wyciąg jakiś nieinwazyjny... no sama nie wiem, jak to nazwać, taki zasysający wentylator na duże gotowanie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...