Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

odkręcenie zmian w mieszkaniu - pomocy :(


kai

Recommended Posts

Jestem po rozmowach ze wszystkimi wykonawcami, wyszło tak

 

elektryka + hydraulika - 2500

podłoga - w wariancie z uzupełnieniem ubytków 1500, w wariancie z cyklinowaniem całości - 3500. wykonawca mówi, że w wariancie minimum może być widać różnicę między starym lakierem a nowym... ale na początku można tak zrobić, może z czasem różnice się zatrą, ewentualnie później można zcyklinować całość

przeniesienie szafek kuchennych - 700zł

przeniesienie blatu - 1200zł. w razie czego można blat ciąć, sztukować, cokolwiek.

wyburzenie i postawienie ścian - między 3000 a 5000.

 

tak więc w wariancie minimum wyszło ok 9000 zł.

 

mało to nie jest, ale mając do wyboru remont albo zmianę mieszkania, może jednak warto zrobić ten remont? mamy teraz ciężką żabę do zjedzenia. wszelkie dalsze sugestie mile widziane :) dziękuję wszystkim za duże zainteresowanie

 

najbardziej boli mnie to, że jakbyśmy od początku zdecydowali się na 2 pokoje to wyszłoby sporo taniej.. o koszt zmian i teraz koszt odkręcania. i pewnie planując od początku zaplanowalibyśmy bardziej optymalnie :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 66
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

podłoga - w wariancie z uzupełnieniem ubytków 1500, w wariancie z cyklinowaniem całości - 3500. wykonawca mówi, że w wariancie minimum może być widać różnicę między starym lakierem a nowym...

 

Kai,

ale jak i Wy, i wykonawca wyobrażacie sobie uzupełnienie ubytków, np. po wyspie? Przecież nie będziecie sztukować fragmentów parkietu, żeby tam się zmieścił? Moim zdaniem sensowne byłoby zdjęcie parkietu z całego pokoju do pełnej linii przed wyspą i układanie od tego miejsca na nowo. Pytałam wyżej, czy masz deski z poprzedniego układania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A fachowcy z Wawy czy z dalsza? Czasem Ci z dalsza są znacznie tańsi, a w sumie mogliby chyba u Was pomieszkać, bo ile pamięć mnie nie myli, macie opcję wyprowadzki na czas remontu. Szukaj tańszych, bo coś mi te ściany drożyzną pachną. Na reszcie się niestety nie znam.:) Ale będę Ci kibicować.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak więc w wariancie minimum wyszło ok 9000 zł.

 

Kai, wariant minimum nigdy się nie sprawdza. Trzeba to pomnożyć razy dwa. ;)

 

najbardziej boli mnie to, że jakbyśmy od początku zdecydowali się na 2 pokoje to wyszłoby sporo taniej.. o koszt zmian i teraz koszt odkręcania. i pewnie planując od początku zaplanowalibyśmy bardziej optymalnie :(

 

Oj, boli, boli.... mam pewne doświadczenia w przebudowie dopiero co urządzonego mieszkania. Tylko, że u mnie nie skończyło się to na jednym razie...

 

Radzę więc dobrze wszystko przemyśleć abyście po powrocie do dwóch pokoi nie doszli do wniosku, że jednak lepiej było gdy były trzy. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyanna - fachowiec od ścian jest wieloletnim znajomym rodziny, robił niejedną robotę już ;) może trochę przesadził, ale w każdym razie napewno nie zedrze... nigdy nie zdzierał.

 

Anika, no też wydaje mi się, że z remontem będzie mniej zachodu, zwłaszcza, że mieszkanie ma wiele zalet - jest ciche, wysokie, słoneczne, przy parku i w prawie centrum :) jeśli zamiana mieszkania, to zamienilibyśmy na pełnoprawne 3 pokojowe, ale w innej, tańszej lokalizacji... póki co jakoś krytycznie nam 3ci pokój niepotrzebny, dzieci nie mamy.. zastanawiam się tylko czy nie będzie potem problemu z odsprzedażą dużego 2pokojowego drogiego mieszkania, zwłaszcza, że koszty rosną... do tego jakbyśmy od początku urządzali to mieszkanie jako 2 pokojowe to pewnie bardziej dałoby się poszaleć np z kuchnią i zrobić ją efektowniej, choć i tak jest śliczna :)

 

Gabi - to nie tylko my mamy taki problem? wykonawcy wszyscy mówili że to precedens :) może mogłabyś opisać mi swoje perypetie na priv?, zawsze raźniej trochę będzie.. oraz może pozwoli nam ustrzec się błędów

 

w ogóle fachowcy w rozmowie mówili, że często eksperymenty z aneksami w salonie kończą się tak, że w następnym mieszkaniu ludzie już w życiu nie chcą aneksu :)

 

dzięki wam wszystkim wielkie :) lepiej się czuję już niż tydzień temu z tym. pozdrawiam :)

Edytowane przez kai
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gabi - to nie tylko my mamy taki problem? wykonawcy wszyscy mówili że to precedens :) może mogłabyś opisać mi swoje perypetie na priv?, zawsze raźniej trochę będzie.. oraz może pozwoli nam ustrzec się błędów

Kai, nie ma sprawy, wszystko Ci opiszę... ale chyba dopiero jutro, bo na samą myśl o tych naszych remontach głowa mnie rozbolała. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam ponownie :) kombinujemy jeszcze z rozkładem po przeróbce, i mamy jeszcze jeden pomysł - jego zaletą jest ścianka oddzielająca salon od kuchni oraz chyba lepsze warunki akustyczne dla kolumn (tego nie sprawdzę..) natomiast wadą stół w kuchni (albo w przedpokoju ;) ja wiem, że to my będziemy tam mieszkać i nam ma odpowiadać, ale napiszcie który wg Was jest fajniejszy, tak kontrolnie :)

 

dzięki pozdrawiam

2pok v3.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem przekonana do tego ustawienia stołu. Mimo wszystko włazi się od razu na stół. A gdyby postawić ściankę w miejscu, gdzie kończy się szare pole korytarza i tam postawić stół? (W sensie od strony kuchni). Niestety minusem tego rozwiązania jest ciemniejszy hol no i może się wizualnie ciasno zrobić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, zabudowa na ścianie po lewej, ale bliżej przedpokoju - przecież tam jest 4,34 długości... Może by zakręcić trochę z meblami na przedłużoną ściankę przedpokoju? Ściana z tv jest ok. Edytowane przez joliska
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Joliska, jeśli tak jak w załączonym v4 to się chyba nie uda.. trzebaby całkowicie zamknąć wejście do kuchni od strony przedpokoju i wchodzic tylko przez salon... poza tym jakoś ciasno się robi w tej kuchnio jadalni, w tym dużym jak na 2 pokoje mieszkaniu... oraz kuchnia robi się upakowana cokolwiek, pozatym szlag trafi istniejącą zabudowę...

 

CHYBA żeby całkowicie zaszaleć i zrobić tak jak w v5, da się to sklecić z istniejącej zabudowy.. ALE wtedy w przedpokoju robi się wąskie gardło 90cm... można je trochę zmniejszyć przesuwając wejście do kuchni na lewo i trochę bardziej ją otwierając, robiąc dodatkowo małą szafę w przedpokoju (v6) ... makes any sense? :)

 

jeszcze próby poszerzenia przedpokoju (v7, v8) .. v8 wychodzi chyba najsensowniej, tylko wąskie przejście z salonu do jadalni.. to teraz mam zagadkę, czy robić v8 czy ten układ kompletnie otwarty proponowany na początku samym (v2) :)

2pok v4.jpg

2pok v5.jpg

2pok v6.jpg

2pok v7.jpg

2pok v8.jpg

Edytowane przez kai
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja bym poszła po najmniejszej linii oporu:

1. Wywaliłabym "wyspę" nie ma w niej zlewu, kuchenki - ot stoi sobie szafka kuchenna na środku, na której stoją odpady ;)

2. W suficie zamontowałabym jakieś modne frędzelki do ziemi, stalowe - czy coś takiego, żeby oddzielały dyskretnie kuchnie od salonu. Albo jakieś fajne otwarte półki na wylot - taką kratownice imitującą ścianę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez drzwi :) martwią mnie i tak wąskie prześwity - 90cm z salonu do "jadalni", 120cm z przedpokoju do salonu... oraz wąskie gardło w przedpokoju 110cm akurat w miejscu drzwi do wc ;/ nie wiem też czy lewa zabudowa kuchni nie będzie zbyt daleko od prawej (gdzie będzie lodówka) - odległośc 160cm. przesunąć ścianki działowej się nie da ze względu na złośliwe usytuowanie wejścia do mieszkania...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

90 to chyba standardowe drzwi, co? Nie bałabym się aż tak tego. W moim obecnym lokum mam prześwit, chociaż właściwie lepiej oddaje to nazwa "brak ściany" między korytarzem a salonem. Zawsze wydawało mi się, że tam jest baaardzo szeroko, a to zaledwie 160cm. Kai, jak Ci to pomoże, to zapraszam do siebie na tarchomińską prowincję, może się lepiej nastroisz do swoich prześwitów :) A jak nie, to możemy ponegocjować ze zdjęciem ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kai, Korozja w swoim wątku http://forum.muratordom.pl/showthread.php?165793-Mieszkanko-nasze-pierwsze-czyli-kto-kogo-wyko%C5%84czy robiła takie proste modele 3d swojego mieszkanka. Może spróbuj podobnym programem zrobić wizualkę, na pewno te ściany inaczej będą Ci się widzieć, niż na planie. Ja obejrzałam w życiu kilkadziesiąt mieszkań, które na planie były be i wąskie a w rzeczywistości było więcej przestrzeni.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ ja od początku posługuję się programem który robi wizualizację ;) jest bardzo słabej jakości, no ale jakiś pogląd daje przynajmniej na proporcje.. załączam wizualizacje wariantu ze ścianką wraz z planem.. na obrazku 'scianka4' widoczne wąskie gardło w przedpokoju koło drzwi do wc. zaraz wrzucę wariant otwarty

scianka1.jpg

scianka2.jpg

scianka3.jpg

v8.jpg

scianka4.jpg

Edytowane przez kai
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...